Krzysiek BMW Jabłonna

Z Tobą Krzychu kłócić się nie będę, ale zauważ, że kolega ma chipa od początku posiadania autka i wcześnij paliło mniej, no a wykresy slusznie mówisz, że są dwa i to jest mylące, może wrzuci aktualny..

Nie spodziewam się wariata, ale potrzebuję autka żeby w słoneczną niedzielę pojechać z żoną i córcią na lody i do lasu na spacer, no i żeby w razie awarii poradzić sobie samemu i zbyt dużo nie wydać na części. Do w miarę dynamicznej, codziennej jazdy mam e46..

Witam Ponownie, Troszkę się napaliłem na posiadanie jakby nie było już klasyka i zacząłem poszukiwania e34, ale jak najmniej awaryjnego, z małym spalaniem i w jak najlepszym stanie. Nie potrzebuję rakiety, ale autka na niedzielne spacery. Naczytałem się sporo i wybór padł na 518. Rozpuściłem plotkę wśród znajomych i coś tam znalazłem, ale człowiek nie ma pojęcia jaki ma silnik, twierdzi, że to m44, nie znam się, w środę jadę ją zobaczyć, ale dostałem takie zdjęcia, podpowiedzcie co to za motor, wiem, że rocznik 95. http://img822.imageshack.us/img822/7976/1xpt.jpg http://img404.imageshack.us/img404/1996/np5d.jpg

Spójrz na pierwszy wykres: desired air-mass czyli ilość potrzebnego powietrza jest prawie dwa razy mniejsza niż dostarczana, czyli zły skład mieszanki paliwowo powietrznej.... Obstawiałbym przepływkę. No albo partacz robił chipa..

Takiego silnika jeszcze nie odpowietrzałem, ale powinno się udać. Silnik powinien "nie być gorący", wykręć odpowietrzniki, nie wiem ile ich masz, powinny być dwa, przy termostacie i na wężu wychodzącym z chłodnicy (na górze), odkręć korek na zbiorniczku wyrównawczym lub chłodnicy w zależności gdzie wlewasz płyn. Zalej płynu na maxa i odpal silnik, w miarę nagrzewania silnika płyn powinien rozchodzić po silnik i po otwarciu termostatu płyn pójdzie w chłodnicę. Poczekaj aż z odpowietrzników będzie wylewał się tylko płyn bez powietrza i jak już to zauważysz, to wkręć odpowietrzniki, zakręć korek na chłodnicy/zbiorniczku i po robocie. Na drugi dzień sprawdź kontrolnie stan płynu przed odpaleniem, czyli na zimnym silniku, dolej jeśli będzie trzeba. Tak odpowietrzałem wiele silników, powinno u Ciebie też zadziałać, no chyba, że wypowie się tu ktoś kto ma taki motor i zna się na tym lepiej. Nie odkręcaj odpowietrzników i korka na rozgrzanym silniku!!!

Ten link wysłałem Ci jako przykład, że można kupić taniej niż 3 stówki. Czujnik jak działa, to po co wymieniać, choć nie miałem takiego silnika, to mogę się mylić. Z tego co wiem, to czujnik powinien mieć oporność około 2,5 kilo ohma (chyba tak to się pisze), a oporność powinna spaść do 2 przy rozgrzanym silniku, więc pomierz miernikiem. Możesz też odpowietrzyć, można od tego zacząć, bo to najtaniej..

300zł??? Nieźle, tu masz prawdopodobnie taki jak potrzebujesz: http://allegro.pl/termostat-bmw-e46-316i-318i-ci-z3-behr-oryginal-i3583763476.html Jeśli się wahasz czy to taki, to pojedź do sklepu motoryzacyjnego i tam kupisz w podobnej cenie, albo sprawdź w realom numery, czy będzie pasował. Jak masz trochę pojęcia o kręceniu śrubek to zabierzesz jeszcze pannę na dobrą kolację :wink: Pamiętaj, że trzeba jeszcze układ odpowietrzyć, ale tego też Cie nauczymy.

Lipa... Jakiś rusek ją wczoraj zabrał, a już chciałem w najbliższy weekend po nią lecieć..

Wątpię żeby silnik był zmieniany. Tu raczej chodzi o barierę językową lub nieświadomość tego dziadka z wermachtu. Okaże się jak zobaczę dokumenty.

Cześć koledzy, Mam do Was pytanie. Rozmawiałem dziś z kolegą z Niemiec, jego sąsiad, prawdziwy Niemiec, ma do sprzedania idealne e34. Pierwszy właściciel, w wieku... jeszcze bił Polaków na westerplatte :D Od razu do mnie zadzwonił wiedząc, że kocham tą markę. Bmw jest z 1995 roku, sedan, czarny kolor, 60kkm za jedyne 1000 eurusów. Zapytałem o silnik, mówił, że 2.0 140 koni, ale Niemiec mu powiedział, że to model 518.... No i teraz moje pytanie: było coś takiego, wychodziły 518 z dwulitrowym silnikiem i z taką mocą. Czyżby to silnik "is", który był montowany w trójkach, choć on miał pojemność 1,8ccm... Ile to ma cylindrów? Wieczorem ma mi przysłać fotki autka i skan "briefu", to może będę mądrzejszy, ale może Wy coś mi powiecie

Problem z zabrudzonym EGR, to norma. Jeśli jest brudny, to oznacza, że działa poprawnie. Oznacza, to również, że bardzo dużo jeździsz po mieście, a mało w trasie. Przez zawór EGR trafia do silnika część spalin, taki wymóg ekologiczny. Warto oczywiście to czasem wyczyścić dla lepszego działania, ale tyle co masz nagaru na EGR, to nic w porównaniu z tym co znajduje się w kolektorze dolotowym (do niego przykręcony jest właśnie EGR) i to powinieneś wyczyścić, tam jest, mówiąc po chłopsku, 100 razy więcej nagaru. Olej na rurze gumowej ścieka właśnie z EGR, też norma przy jeździe miejskiej, to taki płynny nagar. Zdejmij kolektor, wyjmij intercooler i wyczyść wszystko porządnie. Kopcenie będzie mniejsze, ale i tak głównym powodem dużego kopcenia zazwyczaj są lejące wtryski. Podłącz komputer i sprawdź jak one wyglądają.

aha, a na pierwszym zdjęciu widać dokładnie rant na zewnętrznej części tarczy i nie powiesz mi, że ta tarcza wygląda jak na podany przebieg, chyba, że zent te kilometry zrobił bez okładzin i hamował samymi matalami... ale go o to nawet nie śmiem podejrzewać. Chyba nie powiesz, że jego tarcze wyglądają lepiej niż moje z większym przebiegiem, bo nawet zent zdziwił się różnicą..

a dwa posty wcześniej piszesz: Czyli 100% aut z Francji potrzebowało polskiego lakiernika..

Co Ty opowiadasz, jakie prawidłowo? Przyjrzyj się jaki tam jest rant na zewnątrz tarczy, jakieś 2-3mm, on powstaje od klocków i nie powstanie po 10 czy nawet 14 tysiącach kilometrów. Nie chodzi o rdzę. Popatrz na moją tarczę, ma trochę więcej niż 20kkm, w ramach dokładności 20600km, 90% na mieście, czyli ciągłe hamowania i wyglądają idealnie, przebieg zrobiony przez prawie dwa lata, czyli podobnie jak zent. Przy takim przebiegu nawet klocków się nie zjedzie, a co dopiero tarcze... No ale nie ma co gadać, ewidentnie trzeba coś z nimi zrobić, bo hamulce to podstawa.

Popatrz ZENT jak wygląda moja tarcza po 20kkm, widać na zewnętrznej krawędzi, że nie ma nawet najmniejszego rantu, zdjęcie zrobiłem przed minutką... Nie jeździj do tego warsztatu, a nam napisz ku przestrodze co to za złodzieje i partacze.. http://img10.imageshack.us/img10/2373/0mmx.jpg jak ja nienawidzę złodziejstwa!!

Ja tylko nie potrafię zrozumieć jednej sprawy, jak tarcze po 10000km (słownie: dziesięciu tysiącach kilometrów) mogą tak wyglądać??? To jest wręcz niemożliwe, musiałbyś jeździć cały czas z nogą na hamulcu i zetrzeć przy tym kilka kompletów klocków!! Kolego pisałeś, że bicie zauważyłeś po wyjeździe od lakiernika i sorki, ale podejrzewam, że Cię OKRADLI z nowych tarcz. Zanim zaczniesz coś wymieniać zobacz, czy to są Twoje zimmermany, bo mi wyglądają jakby miały przebieg z 200kkm lub więcej. Patrze na swoje boszki z przebiegiem 20kkm i na nich śladu zużycia nie widać, nawet jeszcze rant nie zaczął się robić. Sorki, ale nie wierzę, że tarcze z Twoich zdjęć mają 10kkm. No a klocek jak się zeszkli, to wystarczy przeciągnąć go papierem gruboziarnistym..

Paździerz jakich mało, ci którzy spasowali ten przód musieli być ostro nabąblowani :mrgreen: Pisałem to już w kilku innych tematach i w tym się powtórzę, nie wolno kupować aut z Francji. Ściągałem kiedyś auta z "zachodu" i mieszkałem kilka miesięcy we Francji. Auta są tam drogie i drogie są naprawy lakiernicze. Dlatego 99,9% aut z Francji na polskim rynku, to auta po krasztestach.. co najlepiej widać na załączonym obrazku.. Całych samochodów nie opłaca się stamtąd ściągać, ale zdrowo rozbite są śmiesznie tanie..

Tak kolego odpowietrzysz, ale... jakby była zapowietrzona, to by się grzała i miałbyś problem. Powidz, czy po wymianie termostatów jeździłeś, czy tylko odpaliłeś silnik i poczekałeś aż wskazówka dojdzie do pionu i zgasiłeś? Odpowietrzenie i zalanie odpowiedniej ilości płynu powinno pomóc. W wielu przypadkach brak ogrzewania, spowodowane jest też zbyt niskim poziomem płynu. Ciekawe czy były właściciel nie miał jakiejś awarii i nie podłączył gdzieś przewodów na krótko omijając nagrzewnicę.

Skąd kolego jesteś, to może ktoś z forum by Ci pomógł, bo do tego nie trzeba specjalistycznego sprzętu, wystarczy laptop i INPA, jak jesteś z Wa-wy lub okolic, to zapraszam.

Ja bym nadal obstawiał wtryski. Przejedź się jeszcze raz do tego serwisu, poproś o print-screen wtrysków na biegu jałowym i pod obciążeniem, jak przykładowo przyśpieszasz na trzecim biegu. Wrzuć je tutaj i pomyślimy dalej. Silnik pali dużo jak mu się ciska, a piszesz, że to przy spokojnej jeździe, jak ma ciężko, a piszesz, że to bez obciążenia i filtry masz nowe, oraz jak coś jest walnięte. Poproś też o print-screeny z działania przepływomierza i turba. 12l/100km to mi paliła e39 525d automat zimą, a to dużo większe auto z większym motorem...

długo masz te autko, od zawsze dużo paliła i mocno kopciła?

No to jeszcze raz podłącz się pod komputer kolego i zobacz jak wyglądają wtryski, bo tu bym szukał przyczyny...

A czy jak porządnie depniesz na gaz podczas jazdy, to nie zostawiasz za sobą ogromnej czarnej chmury?

Dwumas jest ok, myślałem nad kołem pasowym, ale skoro poprawiło się po ruszeniu silnikiem, bo domyślam się, że jak zaczepiłem tłumikiem, to tłumik tak jakby szarpną silnikiem i coś jakby się przestawiło delikatnie, to pewnie na poduszkach. Tak z doświadczenia koledzy, to która poduszka najczęściej pada? Muszę to zrobić, bo jak na razie jest super, nic nie drży, aż dziwnie się jeździ, bo jak wrzucam na luz, to mam wrażenie, że silnik zgasł, no i słynne gaszenie silnika, nic nie wali, nie drży, aż miło, prawie jak w benzynie.. Nie mam u siebie kanału, to ciężko mi określić, która poducha dogorywa...

Mogę się założyć, że padł Ci wtrysk. Tego komputerem nie sprawdzisz, jedynie duuuużo tańszym sposobem, a mianowicie zrób test przelewowy, wyjdzie który padł, wymień na nowy lub dobrą używkę, nigdy na regenerowany i możesz zapomnieć o kłopocie.