Skocz do zawartości

Krzysiek BMW Jabłonna

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krzysiek BMW Jabłonna

  1. Zobaczymy... Na razie jest czasem z czego się pośmiać jak z Adasia w dziale e39, pewnie go pamiętasz :wink:
  2. Dostał już bana pod inym nickiem i skończyło się tym, że stworzył nowy, czy nawet dwa...
  3. Wielka prośba do Stacha: Jak już polegniesz, dasz sobie na luz z kolejnymi naprawami i będziesz chciał sprzedać to autko, to koniecznie daj nam link do ogłoszenia żeby któryś z forumowiczów się nie wpakował.....
  4. Miałem kiedyś e39 1996r z tdsem i stwierdzam, że to było najlepsze auto jakie miałem. Pewnie znasz opowieści o malinkach z Niemiec od dziadka, co jeździł tylko do kościoła.. Ja taką właśnie miałem, kupiona przeze mnie od znajomego dziadka, nie od handlarza. Dziadek kiedyś zimą stuknął w słupek i malował błotnik, później nigdy nie wyjechał nią zimą, autentyczny przebieg 120kkm, jak kupiłem miała 10 lat.. Sorki, wspomnienia wróciły. Zrobiłem nią ponad 70kkm czyli mogę coś powiedzieć o spalaniu. Jakieś 10 razy byłem nią w Norwegii, dwóch słusznych chłopów, czyli ja i kolega, załadowani po dach piwem i żarciem, jazda średnio 120km/h i zawsze na jednym zbiorniku dojeżdżałem spod domu do Oslo, dokładnie 1050km, czyli spalanie około 7l. Wracając z Norwegii, czyli już na pusto, jedynie dwóch chłopów w środku, na tej samej trasie i przy tej samej prędkości, robiłem 1200km na zbiorniku, czyli poniżej 6l. To że średnio było 120km/h, to nie znaczy, że zawsze, bo czasami jak się trafili skandynawskie gnojki, to i na liczniku zawitało 200km/h, ale rzadko. Później przez pół roku jeździłem po Warszawie, czyli pełno korków, świateł itp. Nigdy nie spaliła więcej niż 8l na setkę. Do dziś tęsknię za tą laleczką. Twoje 9 to dość sporo, ale pewnie stan silnika odbiega od nówki, więc może warto zrobić jakiś remont.
  5. Skoro ubyło Ci paliwa przy próbach odpalenia, to może masz uszkodzony wąż paliwowy idący od zbiornika do "silnika". Włącz zapłon i kładź się pod auto, może właśnie pompa daje paliwo nie do "silnika" a w glebę.. Nie tankuj do pełna przed tym sprawdzeniem, niepotrzebne koszty..
  6. Ciekawe jak paliwo miałoby się dostać do oleju :shock: Jazda z takimi prędkościami nie jest normalna dla żadnego silnika, no może z wyjątkiem porszaków czy innych ferrarek o wejronkach nie wspomnę. Silnik dostaje w tyłek, a ma już swoje lata i coś tak oleju weźmie. Przejedź się z prędkością 120-140km/h. Pewnie olej nie zniknie :wink:
  7. Co Ty Daniel gadasz, regeneracja maglownicy jest bardzo prosta i tania. Mam kumpla, który zaliczył już robotę w kilku serwisach naprawiających maglownice, zawsze wywalali go za robienie lewizn :wink: Zestaw uszczelniaczy, czyli tzw. naprawczy kosztuje 20zł, polerowanie listwy zajmuje kilka minut. Jeśli ma większe wżery, to listwa od razu idzie nowa, koszt 200zł. Warsztaty bazują na niewiedzy ludzi i na drogich oryginalnych całych maglownicach.
  8. Albo... Kuty... papiery od 525d i w dowodzie 120KW (163KM), a silnik 2.0d i wciskał ciemnotę.. Albo.. Tak się handlarzyna znał na BMW....
  9. No to teraz mnie zagiołeś:D a używka ile? http://www.allegro.pl
  10. Mało jeżdżę nocami, a jak już to w mieście, więc xenon był dla mnie obojętny. Ja przykładowo odrzucałem auta bez tempomatu i z pokrętłami zamiast klimatronika. Gangrena na tylnym błotniku niestety, ale tylko na rancie wewnętrznym, właśnie chcę samemu zawalczyć w weekend. feel_x pogadać ludzka rzecz :mrgreen:
  11. Sorki za szczerość, ale to jest właśnie myślenie człowieka nie mającego pojęcia o realiach. Zapraszam do mnie, zobaczysz polifta za 15k. Może nie mam xenonów i skór, ale nad tym nie płaczę, bo dla mnie nie było ważne, mam przyzwoite autko z pełną klimą, multifunkcją, 4 x el. okien, 8 poduch i ładne alu 17. Auto przyciąga spojrzenia, bo jest zadbane. Trzeba poświęcić tysiaka na lakiernika, na odpryski i małą gangrenę na błotniku, ale to drobnostka. Książka serwisowa do 112k w 2010r, Ja kupiłem z przebiegiem prawie 200k w 2012r, obecnie prawie 230kkm. Wymienione dwa wtryski, dwa łączniki, tarcza sprzęgłowa i docisk, olei i filtrów nie liczę, bo to norma przy wszystkich autach. Można, wystarczy poszukać.. Pracuję w handlu od dawna i wiem dobrze, że jeśli ktoś chce więcej niż średnia cena rynkowa, to albo znajdzie wariata, albo będzie się bujał ze sprzedażą, albo w końcu zmądrzeje i opuści cenę do rynkowej. To co właśnie Carlos dodał, trzeba sprzedawać towar, a nie sentymenta..
  12. W ramach wyjaśnień, nie chodziło mi o POLONEZA, a o kolegę, który przeszedł do hondziarzy :wink:
  13. Dla tego koledzy o cenach nie ma co dyskutować. Gdy kupowałem obecną, to naczytałem się wypowiedzi, że za dobrego polifta trzeba dać 25k... Ja swoją kupiłem za 15, włożyłem 1000zł i jeździ jak złoto (jak na e46). Carlos dobrze powiedział, rynek jest nasycony i zdarzy się 1 na 10 kupujących, którzy zechcą zapłacić dużo więcej za sprawdzoną perełkę, pozostali kupią "okazję" od handlarza i stąd ceny poszły w dół. Dwa lata temu gdy kupowałem swoją, to na otomoto w mazowieckim było 10 sztuk mniej więcej takich jak moja, dziś jest 70 (właśnie sprawdzałem), to musiało spowodować spadek cen. Wracając do tematu, jeśli koleżance uda się wycisnąć trochę kasy z tego rozbitka, to może nadal cieszyć się jazdą BMW, jedynie w trochę starszym wydaniu.
  14. Temat cen samochodów był poruszany setki razy na tym forum. Pamiętam jak pół roku temu ktoś zapytał, co kupi za 15tysi, jeden z kolegów krzyczał, że za tyle to w miarę przyzwoitego przedlifta e46 i nic więcej, a miesiąc później gdy chciał sprzedać swojego, to zderzył się z realiami rynku i sprzedał swoje 320d z 2000r za dychę. Gdy wystawił 12, to nawet nikt do niego nie zadzwonił. Za 5000 można mieć przyzwoitą e36, wiem, bo tak jak pisałem, niedawno czegoś takiego szukałem.
  15. Toż dziewczyna ma 318 i takie patrzyłem gdy szukałem żonie, sporo jest tego, wierz mi mikan. Jeździłem miesiąc oglądając różne auta, nawet u mnie w wiosce chłopak ma/miał ładną 318 z klimą, elektryką, skórami i chce/chciał właśnie 5 tysi, 1997 rok.
  16. Chciałbym zaproponować Ci koleżanko jeszcze inne rozwiązanie. Co się stało, to się nie odstanie, tragedia jest, ale najważniejsze, że z Tobą wszystko OK. Masz kredyt, chcesz go nadpłacić i resztę normalnie ratami spłacać, a jeździć czym... PKS? Jak już postanowiłaś, że chcesz mieć własne autko, zadłużyłaś się, to ja na Twoim miejscu postarałbym się sprzedać rozbitka jak najszybciej i to za jak największą kasę. Masz skóry, pewnie autko było w dobrym stanie więc myślę, że te 5000zł powinnaś dostać. Jakiś sprytny lakiernik zabierze ją z pocałowaniem ręki :wink: Następnie, skoro wybrałaś słusznie najlepszą markę na świecie, poszukałbym ładnej e36, to poprzedniczka Twojej trójeczki. Dosłownie tydzień temu kupiłem żonie samochód, mieliśmy budżet właśnie 5000zł, przeglądałem portale z e36 i jest ich mnóstwo, nawet kilka kabrioletów, co według mnie jest fajną sprawą dla dziewczyny. Kupiliśmy inne autko, nieważne, ale wiem, że zamiast rezygnować z własnego autka, mogłabyś mieć coś troszkę starszego, ale nadal własnego. Skoro wziełaś kredyt na samochód, to już miej ten samochód, a nie spłacaj powietrza.
  17. Koleżanko może nie wiesz, ale jeśli bank udziela kredytu na auto, to wymaga żeby było ubezpieczenie AC, może je masz a nie wiesz.. Często banki same ubezpieczają/narzucają ubezpieczenie, że właściciel nie ma pojęcia co te ubezpieczenie obejmuje, a to załatwiłoby Ci sprawę.. No chyba, że to był zwykły kredyt gotówkowy bez określenia przeznaczenia, to już inna bajka..
  18. Z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć 3 możliwości: 1. górne mocowanie amorka, 2. maglownica 3. źle zamontowany wydech, który na dużych dołach wali o budę Wszystkie te trzy możliwości miałem w swoich różnych beemkach, zawsze mechanicy rozkładali ręce, mówiąc, że żadnych luzów nie widzą..
  19. Wtryski lubią sobie pocykać i przelewy czy wykres tego nie pokaże... Musisz podmieniać i sprawdzać.
  20. Kolego, nie żebym był złośliwy, ale włącz myślenie :wink: Czy myślisz, że przewody od oświetlenia kabiny znajdziesz pod maską? Wątpię.. Kabelek podłącz do oświetlenia schowka, ale nie do lampki, a do włącznika, a dokładniej przed włącznikiem w schowku, no już prościej się nie da. Albo... W schowku jest jeszcze jedna instalacja, do latarki, ale nie każda beemka taką latarkę ma. Mimo to instalacja jest zawsze. Ja akurat zamontowałem sobie w tym miejscu dodatkowe gniazdo zapalniczkowe i używam go do CB, nawigacji, czy ładowania telefonu (kable nie plączą się wokół lewarka od biegów). Możesz podpiąć kabelek pod tą właśnie instalację, na niej też jest prąd tylko gdy autko jest otwarte. Jak zdejmiesz schowek, to zobaczysz o czym mówię.
  21. Jak chcesz kolego to szukaj schematu el. Ja aż tak ambitny nie byłem i poszedłem na łatwiznę, te dwa metry kabla, to nie jest taka straszna rzecz. Możesz podłączyć do bezpieczników, ale to ta sama odległość..
  22. Za schowkiem masz dziurę w ścianie grodziowej, są tam poprowadzone inne kable. Znajdziesz
  23. Tak dokładnie, jeden kabelek od ringów do oświetlenia schowka bądź kabiny, z diodą oczywiście i załatwione.
  24. Na filmiku z pierwszego posta gość podłącza się pod oświetlenie na nogi, czyli zwykłe kabinowe i ringi zawsze zgasną gdy wygaśnie oświetlenie kabinowe. Mi chodziło o to, żeby świeciło się dłużej. Żeby przeciągnąć kabelek musiałem zdjąć schowek i tak doszedłem, że prąd na oświetlenie schowka jest podawany tylko gdy autko jest otwarte, tak wpiąłem się w instalację, oczywiście przed włącznikiem oświetlenia, a nie w samą lampkę. Myślę, że nie muszę rysować dokładnego schematu jak to zrobić. Cała robota jest bardzo prosta, godzina roboty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.