Krzysiek BMW Jabłonna

No właśnie mi też, ale może błędnie odczytuję te oznaczenia, bzdurna rzecz, ale właśnie wolę się upewnić....czy to właśnie chodzi o te milimetry????

Cześć chłopaki. Mam do Was pytanie. Przy ostatniej awarii przyjrzałem się wszystkim elementom i muszę wymienić pasek klimy. w/g RealOEM numer paska to 4pk968, ale nie mogę takiego znaleźć, są 4pk970. Poczytałem i wychodzi, że "4" oznacza liczbę rowków, a 968 to długość i wychodzi, że to 968 milimetrów, więc 970 to chyba mała różnica, ale wolę się upewnić zanim zamówię. Dobrze mi się wydaję, że będzie OK, czy macie inne doświadczenia?>

Chcę się tylko pochwalić koledzy, że w piątek odebrałem autko od mechanika z nowym sercem. Wszytko super, autko jeździ jak należy, bardzo ładnie pracuje. Sprzedający silnik okazał się bardzo uczciwy, bo przy silniku było dużo rzeczy, których się nie spodziewałem. Była pompa wysokiego ciśnienia, koło pasowe/tłumik drgań, podstawa filtra oleju, czujniki oleju i temperatury, a nawet świece żarowe.. Od początku chłopak twierdził, że gdy wyjmowali silnik, na to liczniku było 115kkm, auto rozbitek z Francji, czy to prawda, nie wiem, ale wszystko wygląda bardzo ładnie. Widziałem jak wygląda góra silnika, bo mechanik zdejmował pokrywę zaworów, w starym silniku miałem dużo nagaru/smoły, tu wszystko wyglądało bardzo ładnie, nie było tej smoły. Silnik nie był myty, więc było widać, że nie ma wycieków. Jedyna różnica, to na rolce pompy wody jest wypust i gwint jakby na wiskozę, nie wiem jak to nazwać, w starym silniku tego nie było. Koszty: 3150zł- silnik 1050zł- mechanik z olejem, filtrem i uszczelkami pod kolektor wydechowy 62zł- uszczelka pokrywy zaworów 12zł- podkładki pod wtryski 400zł wcześniejsze moje próby reanimowania około 1000zł odzyskam z podatku, bo silnik wziąłem na fakturę na swoją firmę. Zamierzam posprzedawać części ze starego silnika, ale dopiero gdy już będę mieć pewność, że nie będę potrzebował niczego do nowego silnika. Daje sobie czas do świąt w grudniu, patrząc na ceny z allegro, to powinienem odzyskać jeszcze z tysiaka. PS. Nie życzę nikomu takiej przygody

Przechodzilem sprzegło jakieś dwa miesiące temu. Dwa razy ściągana skrzynia, zła tarcza, słaby docisk, załatwianie innego itd. Tyle samo wyszłoby kupienie na początku nowego zestawu.. Teraz jestem po wymianie silnika i znowu zamiast od razu zaciągnąć do dobrego mechanika, to poszło kilka stów na jakieś czujniki i inne części, które może padły.. Jak to ostatnio słyszałem, zamienniki i używki są dla bogatych ludzi...

No i jeśli nawet mechanik schrzanił robotę, bo te sprzęgło trzeba umieć wymienić i nastawić, to się nie przyzna i Ci powie, że to wina używanych części, że jakby były nowe, to by wszystko działało. Ze swojego doświadczenia wiem, że taniej i lepiej kupić nowy komplet i mieć spokojny sen..

Albo lipnie/amatorsko zrobiony chip, albo masz boxa, czyli jeszcze gorzej. Skontaktuj się z kimś, kto Ci to poprawi, albo kogoś kto wgra Ci nowego oryginalnego softa. 7l/100km to w mieście, czy trasa?

To jest najprawdziwsza prawda. Mam koleżankę w jednym z serwisów w Wa-wie, pierwszą selekcją był wygląd, dziewczyna dostała pracę bo fajna z niej d..pa, szczupła, a zderzaki napuchnięte jak w najnowszej X5. Sama mówiła, że wszystkie dziewczyny w firmie wyglądają jak z wyborów miss, wiadomo, że to przyciąga klientów do nietanich warsztatów.

Poszukaj w dziale "zrób to sam-gotowe recepty". Jest dokładny opis ze zdjęciami.

Nie wierzę, że mogłem jeździć z przestawionym rozrządem, bo w silniku jest czujnik położenia wału i czujnik rozrządu, które sczytują czy wszystko jest OK, jak nie jest to komputer nie pozwoli odpalić silnika, właśnie po to żeby nie uszkodzić głowicy i tłoków. U mnie to stało się nagle, wcześniej silnik chodził jak złoto, nie było najmniejszych stuków czy coś podobnego. Trochę namieszałeś mi w głowie, ale nie chcę mi się wierzyć, że to zbieg okoliczności. W między czasie jak naprawia się moje autko, rozmawiałem z moim normalnym mechanikiem z mojej wioski, chłopak robi wręcz same beemki, wiem że jest dobry. Opowiedziałem mu całą historię, ale nic nie mówiłem o płukance. Nie znalazł sensownego wytłumaczenia, po prostu stało się i tyle. Ale jak go zapytałem, czy poleca płukanki, to powiedział, że jeśli płukanki są robione od przebiegu 100kkm i tak co drugą wymianę, to ok, ale jak ktoś zrobi płukankę w starym silniku, to słyszał o wielu przypadkach, że silniki szły do remontu. Pokazał mi napinacz z silnika m47n, wychodzi z niego sprężyna z tłoczkiem na końcu, ten tłoczek dotyka ślizgu. Tłoczek ze sprężyną siedzą w napinaczu, nie wiem jak to wytłumaczyć, w dziurce w napinaczu. Tłoczek siedzi tylko kilka milimetrów w napinaczu, a reszta jest na zewnątrz i dotyka ślizgu. Gdy zdejmowałem głowicę, to tłoczka nie było, wypadł i tylko sprężyna dotykała ślizgu. Powiedział mi, że prawdopodobnie nagar trzymał tłoczek na miejscu, a jak nagar się wypłukał, to tłoczek mógł mieć luz i wypaść, stąd przeskoczył rozrząd. Nie dał sobie ręki obciąć, ale powiedział, że to jedyne co mogła zrobić płukanka. Poniżej obrazek rozrządu, nr12 to napinacz, to okrągłe w górnej części to właśnie tłoczek, który dociska ślizg, w obudowie napinacza siedzi sprężyna wypychająca tłoczek, mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłem :wink: http://www.realoem.com/bmw/diagrams/h/b/133.png

Może nie do końca ich zrozumiałeś, może wlewali tyle litrów płukanki ile powinno być oleju? To też idiotyzm oczywiście, ale przez jakiś czas silnik pewnie by popracował prawie normalnie. Tak czy inaczej, dodam ze swojej strony, specjalnie dla Ciebie mateo2012, że ja płukankę zrobiłem zgodnie z instrukcją, czyli wlałem do rozgrzanego silnika i pozwoliłem silnikowi popracować około 15 min, a następnie spuściłem olej z płukanką, wymieniłem filtr i nalałem nowy olej. Następnie zrobiłem 100km i teraz od miesiąca muszę jeździć pożyczonym samochodem :(

Lej co chcesz, to i tak tylko woda z jakimś alkoholem.

Dolej i się nie martw, ale tylko i wyłącznie na zimnym silniku. Nie musisz odpowietrzać.

Nie uważacie, że ten cały Staszek, to zwykła prowokacja człowieka, który się nudzi? Nie uważacie, że on pisze takie głupoty specjalnie i cieszy się z naszych czasami nerwowych odpowiedzi?

Ja Ci powiem, że po takiej płukance właśnie wymieniam silnik w swojej lalce... Z tego co widzę, masz dwulitrowego diesla, który jest najbardziej awaryjnym silnikiem w tym modelu. Więc bardzo w to wątpię,że przez płukankę silnik Ci padł :) Może nie przeczytałeś instrukcji obsługi? :duh: :mad2: Kolego nie próbuj zrobić ze mnie durnia. Należę do ludzi, którzy wszystko czytają zanim się za coś zabiorą. Instrukcję czytałem i zrobiłem dokładnie jak było zalecone. Nie twierdzę, że płukanka na 100% rozwaliła mi silnik, a raczej przyspieszyła jego agonię. Potwierdziło to kilku mechaników i kilku kolegów z tego forum, także coś w tym musi być.

Przydałoby się ją przykleić na pierwszej stronie :mrgreen:

Może trzeba go trochę wyedukować, to nie będzie wypisywał głupot.. Staszek ile masz kont i nicków? Może ktoś zrobi listę tak na przyszłość..

Pierwsza cyfra z literką W(z ang. winter-zima), im niższa wartość, tym olej rzadszy i silnik lepiej odpali w niskich temperaturach, drugi znak/liczba oznacza wartość co do wysokich temperatur, czyli im wyższa wartość, tym lepsze smarowanie w wysokich temperaturach. Najlepszy byłby olej 0W60, ale podobno nie da rady takiego zrobić. Wyczynowe oleje w sportowych autach mają oznaczenie 10W60. Przyjęło się, że syntetyki dają lepsze smarowanie, ale nie jest to tak do końca prawda, bo najmniejsze smarowanie jest w momencie, gdy cały olej ścieknie do miski i wtedy na elementach pozostaje tzw. film olejowy. Najmniejszy film zostawiają najrzadsze oleje, czyli z oznaczeniem 0W..., a największy i najlepszy film zostawiają oleje tzw. mineralne. Wiem, że niektórzy zrobią wielkie oczy, ale przed ostatnią wymianą oleju postanowiłem trochę poczytać, żeby zdecydować jaki olej zalać. Najlepszym rozwiązaniem w naszym klimacie jest olej 5W40. Kolego z Mławy lej śmiało 5W40, nic Ci nie rozszczelni.

A czy wiesz czym się różni 5w30 od 5w40? Wiesz co oznaczają te liczby?

No i ja też wysłałem do nich maila, a oto co odpisali: SŁUŻĘ POMOCĄ Szanowny Panie Krzysztofie, dziękujemy za wczorajszą wiadomość dotyczącą akcji technicznej. W odpowiedzi pragnę poinformować, że samochód o numerze VIN PJ38215 jest objęty akcją techniczną wymiany poduszki powietrznej pasażera. W celu dokonania tej czynności zapraszamy do kontaktu z jednym z naszych autoryzowanych punktów, których pełną listę przesyłam w odnośniku poniżej: http://www.bmw.pl/pl/pl/general/dealerlocator/dealer_list.html W razie jakichkolwiek pytań prosimy o kontakt. Z poważaniem, Łukasz Sawicki

Ja Ci powiem, że po takiej płukance właśnie wymieniam silnik w swojej lalce...

Czyli te o których pisałem. To najsłabiej świecące ringi i nic z nimi nie zrobisz. Mam te same, ale ja kupiłem specjalnie, bo jak dla mnie smd czy ccfl wygladają słabo, mało oryginalnie. Jak chcesz mocniejsze, to kup smd.

Daj link do aukcji, na której kupiłeś. Założę się, że to ringi led, czyli przezroczysta pleksa z z ledami na końcach.

Wymiana odmy w/g instrukcji podanej przez mańka to jakaś godzina roboty z piwkiem w ręku, nic skomplikowanego, a na własnej skórze przekonałem się, co się dzieje z silnikiem jak się zapcha. Potrafi wybrać cały olej z silnika w kilka minut.. Olej na IC pojawia się/spływa po rurze od zaworu EGR/AGR i w miejscu gdzie Ci cieknie masz pewnie jakąś nieszczelność. Słyszałem, że w serwisach FORDA, to wręcz nawiercają IC i spuszczają olej, który się tam gromadzi. Może u Ciebie coś takiego zrobili. Najlepiej wyjąć wszystko i wyczyścić. Proponuję też zadbać o zawór EGR/AGR i kolektor dolotowy, bo potrafi się tam zebrać strasznie dużo syfu i przez to silnik też może kopcić. Ja mając ostatnio wszystko na wierzchu i sporo czasu, bo właśnie wymieniam silnik, wyczyściłem zawór i kolektor, najpierw wszystko wymoczyłem w benzynce, a później wszystko wyszorowałem szczotką i szmatką. Nawet nie pytajcie ile było dziadostwa w środku, w kolektorze to z dwa kilo smoły..

Wymiana odmy, to podstawa. Bardzo zmniejsza znikanie oleju. To, że bryzga jak odkręcisz korek, to też norma, bo pod samym korkiem masz łańcuszek rozrządu i to on "bryzga" olejem na zewnątrz. Troszkę kopci przy dużych obrotach.. Chłopie masz dizla i puki czarny dym nie zasłania Ci świata, to się nie martw. Było o tym bardzo dużo tematów, możesz sprawdzić stan wtrysków, ale chyba przez małe zakopcenie nie będziesz wszystkich wymieniał.. Podjedź do kogoś na kompa, albo kup sobie kabelek diagnostyczny na allegro i posprawdzaj parametry silnika, wszystkie inne potrzebne informacje znajdziesz tu na forum. Jako nowemu użytkownikowi e46, życzę bezawaryjności i ciesz się jazdą, bo to fajne samochody.

No i właśnie byłbym głupi w tym temacie, ale jakiś czas temu żona zaciągnęła mnie do okulistki, bo mrużyłem oczy przy kompie.. Na szczęście okazało się, że mam wzrok OK, ale zgadaliśmy się o okularach, były akurat wakacje i właśnie okulistka powiedziała, że najgorsze są lustrzanki, bo powodują refleksy, czyli odbijają światło od przodu, ale i od tyłu... No cóż za lans trzeba płacić, szkoda, że zdrowiem. Tak między nami kolegami, to namawiałem kolegę, który to wszystko organizuje, żeby zamiast lustrzanek zrobić okulary takie jak oryginały, czyli niebieskie.. W firmie produkującej otrzymał odpowiedź, że teraz jest właśnie moda na niebieskie okulary i musiałyby takie kosztować przynajmniej 50zł w produkcji, a po wszystkim jakieś 75 u nas, czyli po prostu dla Was.