Krzysiek BMW Jabłonna

Nie przesadzaj :D Dość już tej szarości :mrgreen:

OK. Dywaniki i inne pierdółki odpuszczam, ale...... Dziś coś do mnie przyjechało: http://images75.fotosik.pl/546/95d9f199c1f79cd5med.jpg A godzinę później było już w bejcuni: http://images77.fotosik.pl/547/9f519ad14335a303med.jpg http://images77.fotosik.pl/547/cb8b8545f9185648med.jpg No i na tą chwilę, to chyba koniec....chyba :wink:

Tak dla rozluźnienia dnia,,, widzieliście to zdjęcie? http://images77.fotosik.pl/528/ee7f5c5f4eef0a85med.jpg

No i są: http://images77.fotosik.pl/528/58935bb1be272a31med.jpg Ale jaka głupota. Znalazłem je na allegro za 239PLN z przesyłką. Pojechałem do tego sklepu, niedaleko ode mnie, a w sklepie 299PLN :shock: Przymierzyłem, pochodziłem i mówię do kierownika sklepu, czy sprzedadzą mi je po cenie jak mają na allegro, a oni, że nie :shock: Pytam o co chodzi, a oni, że taka polityka firmy. No cóż.... ważne, że są :D i 6 dyszek w kieszeni na flaszkę..

Dzięki, zrobię tak jak mówisz, a co myślisz o siwych mieszkach wokół biegów i ręcznego? Myślę też, a nawet jestem przekonany, że muszę poszukać siwych plastików pod pasami, na słupkach środkowych, czyli między drzwiami przednimi i tylnymi.

Nie o cenę tu chodzi, bo tak jak piszesz, drogie nie są, nawet jedno takie mleczko/balsam mam. Bardziej mi chodziło o coś sprawdzonego, polecanego. Naczytałem się setek wypowiedzi na różnych forach itp. Wszędzie polecają coś innego, każdy chwali swoje, ale właśnie wiele osób pisało, że skóry zarówno w domu jak i w autach, nacierają zwykłym kremem nivea, albo właśnie balsamami do ciała. Do tego potwierdził to mój znajomy szewc, więc poszedłem za tą radą. Serio powiem, że widać i czuć różnicę w dotyku, skóra zrobiła się bardziej miękka.

Dzięki. Jako, że już wszystko ogarnięte jak należy, wszystkie plastiki odnowione i pomalowane na siwo, wrzucę końcowe fotki. Zastanawiałem się jeszcze jak najlepiej zabezpieczyć skórkę, jak zrobić żeby była miła w dotyku, mięciutka i w ogóle. Tak się złożyło, że byłam u szewca z butami żony, zapytałem jak najlepiej zabezpieczyć skórę, a on powiedział mi proste słowa. Co stosuje się, albo co stosują panny, żeby mieć piękną skórę? No jak to co, jakieś balsamy, mleczka itd. No właśnie, kup dobry balsam do skóry, wetrzyj i tak przynajmniej raz w miesiącu. Kupiłem balsam regenerujący nivea i powiem, że skórka zrobiła się mięciutka i miła w dotyku, a do tego ładnie mi teraz pachnie kobietą w autku :mrgreen: http://images77.fotosik.pl/518/f1195452c6f2e218med.jpg http://images75.fotosik.pl/518/cc37e937af129af6med.jpg http://images75.fotosik.pl/518/3ba94a71e4130023med.jpg http://images77.fotosik.pl/518/68fe0d3daa8d1d05med.jpg A tu jak ładnie współgra z podsufitką: http://images75.fotosik.pl/518/ad7a1945c1d1bcc9med.jpg Kilka stówek i trochę roboty, a autko (chyba) zyskało na wyglądzie i może na wartości :wink: Czy tak nie mogło być od początku? Welury w takim aucie, to profanacja, powinni wyganiać ludzi w salonu, którzy kupują BMW ze szmatami, tak jak tych, którzy kupują to coś z przednim napędem i znaczkiem BMW. Chodzi mi jeszcze po głowie, żeby zmienić skórki/mieszki biegów i ręcznego na siwe, oraz żeby kupić siwe dywaniki, ale nie wiem, czy nie przedobrzę...

Hej. W sobotę było tak: http://images78.fotosik.pl/495/1525a7f09d69603emed.jpg http://images76.fotosik.pl/496/b0d6d762290027e2med.jpg Fotele rozebrane do rosołu, pozamieniane gąbki z matą zajętości, siedzi się jak na nówkach. Ja mam fotel, który był pasażera u angoli, fotel pasażera dostał gąbkę ze starego kompletu, czyli wszystko ładne, niewysiedziane. Jedynie skóra na siedzisku pasażera jest troszkę "luźna", ale mam sposób jak ją skurczyć, wystarczy dobrze ją wyprasować żelazkiem. Zabawy trochę było, najwięcej z metalowymi spinkami trzymającymi poszycie z gąbką. Łapy mnie bolą od ich przecinania. W sumie nic trudnego, jedynie bardzo czasochłonne. Generalnie 8 godzin roboty, bez pośpiechu i z piwkiem. Efekt tak na szybko: http://images78.fotosik.pl/495/02a759e08ae77290med.jpg Muszę jeszcze wyczyścić i pozakładać plastiki na szyny, jakieś tam pierdółki doczyścić i po robocie. Dziwnie się siedzi, zimno w tyłek, muszę się przyzwyczaić. Stare fotele też poskładałem w całość, zostają w garażu, przydadzą się na sąsiedzkie spotkania :wink: Zastanawiam się, czy nie poszukać jeszcze tunelu środkowego (podłokietnika), tylnej półki i plastików między drzwiami w kolorze foteli. Jak myślicie, może zostawić tak jak jest dla kontrastu?

1. Zawsze trzeba spełniać marzenia, jeśli kupisz coś "prawie", to zawsze będziesz czuł niedosyt i nie będziesz do końca zadowolony. 2. 194cm to sporo, ale też zależy jaką pozycję za kierownicą zajmujesz. Ja mam 184, sąsiad 190 i gdy wsiada do mojej, to stwierdza, że jeżdżę na leżąco i musi podsuwać fotel i oparcie do przodu. On sam ma e34 i e39, mieści się w nich bez problemu. Znam chłopaków Twojego wzrostu i jeżdżą e46 bez problemu.

ODMA.

Wygląda jak kontrolka tempomatu. Może tu masz problem.

Widziałem to coś w Szybkich i Wściekłych 9 :mrgreen:

Ja gdy myślę o BMW, to przed oczami mam właśnie e34. E39 są nijakie. Miałem dwie sztuki e34 520i M50B20 1995r i 525i M50B25 z 1991r. Silnik M50B25 o mocy 192KM jest wystarczającym do fajnej jazdy. Przyjechałem kiedyś z DE 540i z prawie 300 konnym motorem, frajda niesamowita, ale tankować tego byś nie chciał. Ciężko zejść poniżej 15l/100km. Silnik musisz sam sobie wybrać. Przy kupnie takiego klasyka musisz zwrócić uwagę na blachy, które są dość słabe. Chodzi mi głównie o podłogę.

No i są. Namęczyłem się wczoraj pół dnia, ale się udało. Zamontowałem wszystkie 4 boczki i tylną kanapę. Niby nic trudnego, ale musiałem troszkę poprzerabiać boczki, bo pewne listwy/mocowania wewnątrz były popękane albo źle poklejone. Sam efekt rewelacyjny, sąsiedzi chodzili i cmokali, siadali, jeździli tyłkami po skóreczce... Nawet żonie uśmiech się pokazał.. Za tydzień przednie fotele. No i zdjęcia zrobione w dzień. http://images77.fotosik.pl/475/97fcb1eec9920bf0med.jpg http://images75.fotosik.pl/474/d98e47198b66e177med.jpg

Postawiłbym na którąś z piątek. Za tą kasę możesz mieć e34 w bardzo dobrym stanie, czyli fajny klasyk. Trzeba to jednak dobrze sprawdzić, bo e34 lubiły gnić. Drugie, to e39. W tych pieniądzach znajdziesz przyzwoitą sztukę, spora gama silników, więc coś dopasujesz pod siebie. Koszty utrzymania piątek nie są duże, części kosztują tyle co do innych aut, ubezpieczenie wiadomo, zależne od Twoich zniżek i pojemności silnika. Piątka to chyba najlepszy kompromis, nie jest ciasna i nie podskakuje jak trójka (e46), a komfortem nie odstaje zbytnio od siódemy (e38).

Metrówka w rękę i mierzysz odległości między śrubami i szerokość siedzeń. Trójka jest dużo ciaśniejsza, więc wątpię. Chwal się fotelami, kolega speed szuka. Może dobijecie targu.

To już nieaktualne. Kupiłem za 20pln same plastiki i spray szary do plastików. Kolejne boczki....dość. I tak z tymi starymi nie będę miał co zrobić. Fotele i kanapę chce zabrać kumpel i będzie je wpasowywał do e39, podobno pasują. Są w idealnym stanie, szkoda ich wyrzucać, ale dzięki oczywiście za chęci. Szukasz komfortów.. Też mi się podobają, ale jakoś szkoda mi kasy, w grę wchodzą już pewnie tysiące, tym bardziej, że tak jak wcześniej pisałem, wrzucam skórki, bo uważam, że w takim aucie być powinny, a nie dla tego, że szmatki są niewygodne. Moja żona cały czas puka się w głowę, że po co mi skóry, skoro obecne fotele są OK, ale kobiety tego nie zrozumieją. W najbliższy weekend chcę zamontować wszystkie boczki i tylną kanapę, na przyszły weekend zostawię sobie przednie fotele, bo przy nich muszę jeszcze powalczyć z matą i pasami.

Hej. Świętowałem :mrgreen: Co to za link, o co z nim chodzi, bo albo nie rozumiem, albo mój mózg jeszcze jest zalany bimbrem :wink:

Ze mną od 8 lat jeździ zestaw firmy CRESCENT, brakowało mi jedynie torxów pod treszczotkę, ale dokupiłem te najczęściej używane i jest OK. Już niejedno autko pomogły mi naprawić. http://images75.fotosik.pl/449/2187770461f87e34med.jpg

Dzięki za propozycję, ale już wszystko mam wyczyszczone na szczęście. Teraz raczej będę szukał czegoś co będzie dobrze je zabezpieczać i co będzie sprawiało, że będą miękkie i przyjemne w dotyku :wink:

Nie wiem ile w tym prawdy, ale jakiś Angol dziś na twitterze napisał, że nowy top gear z Ewansem i resztą staruje 8 maja, a Clarkson i spółka wystartuje jesienią. Inni pisali, że z Clarksonem to ściema, że mają swoje odcinki puszczać dokładnie wtedy gdy na BBC będzie nowy top gear.. że niby taka wojenka ma być..

Przeczytałem bardzo dużo o czyszczeniu skór. Jedni polecają szare mydło, a inni odradzają. Mydło bardzo wysusza skórę, ma dużo niższe PH niż skóra. Tak czy inaczej gdy skóra jest bardzo ubrudzona, to trzeba ją szorować szczoteczką, a to też dobre dla skóry nie jest... Najlepiej jak się dba od początku. Daj znać jak to wygląda po nivea.

Hej. Wczoraj wieczorkiem zakończyłem prace nad czyszczeniem skórek. Przeróbki i założenie zostawiam na "po świętach". Wydawało mi się, że skóry są przyzwoicie utrzymane, ale naprawdę wszystko było usyfione na maxa. Nie wiem kto wcześniej siadał na tych fotelach, ale mam pewność, że nigdy nie były czyszczone. Za to efekt wyszedł fenomenalny. Nie będę zanudzał setką zdjęć, wrzucę tylko jedno do porównania. Następne gdy skórki będę pakował do środka. Trochę słabe jakościowo, robione na szybko, ale widać co trzeba. http://images76.fotosik.pl/447/148464446603246bmed.jpg Wczoraj usłyszałem, że najlepszym środkiem do zabezpieczenia skór, żeby zawsze była miękka i nie pękała, jest zwykły krem nivea. Co Wy na to?

:cool2:

Nigdy nie podłączaj świec pod akumulator. Świece działają na 5V :!: Można (ostatecznie) sprawdzać podłączając pod prostownik 6V ustawiając mały prąd ładowania.