Krzysiek BMW Jabłonna

Co prawda nie zdejmowałem tego panelu ale na zdjęciach widać że nie trzeba zdejmować boczków. Dwa kołeczki na wcisk na rogach i zatrzaski po bokach. A ja taki panel zdejmowałem i wiem, że bez ściągnięcia boczków nie da rady. Niby są dwa plastikowe kołeczki, ale od wewnątrz na te kołeczki są przykręcone nakręteczki..

Żeby zdemontować panel musisz zdjąć cały boczek, nic trudnego. Co do kierownicy, to nie musisz obszywać, są zestawy do malowania skóry, poszukaj. Kosztuje kilka dyszek.

Czyli jak wszędzie "znajomości na wagę złota" :mrgreen: Wracając do tematu, myślę, że każdy chętny na zakup BMW od handlarza, który ściągnął je z państwa, w którym właścicieli stać na regularne jeżdżenie do ASO, mogą szybko i tanio potwierdzić przebieg i naprawy, nie wahając się czy nie szkoda mu stówki na raport. 13 złotówek, to przecież nie majątek. Wierzę w naszych moderatorów, że będą na TAK. :wink:

To może wcześniej Twoją bejcunią jeździł ktoś z niemieckich służb.. Gdzieś czytałem, że takie samochody nie są wpisywane do rejestrów ASO. PS. No jakbyś mógł tu nie zaglądać :mrgreen:

Hej. Nic się w moim autku nie zmienia, ale mam dla wszystkich fajną informację. W innym dziale, jeden z kolegów podrzucił link gdzie można za niedużą kasę sprawdzić historię naszych autek. To co w ASO kosztuję ponad stówę, można mieć za koszt paczki fajek. Mi z konta, płacąc kartą, pociągnęło 13,56pln. W raporcie jest wyposażenie auta i historia napraw oraz, co dla wielu może być ważne, przebieg przy tych wizytach. W moim raporcie szału nie ma, były właściciel do ASO nie jeździł, rozumiem, ja też tam nie jeżdżę. Speed, wiem, że śledzisz mój temat, może jako jeden z moderatorów, namówisz szefostwo naszego forum do rozpowszechnienia tej stronki w działach związanych z poszukiwaniem aut... Każdy przed zakupem będzie mógł sprawdzić historię i potwierdzić przebieg. Mój imponujący raport w tym linku: file:///C:/Users/Siemens/Downloads/cx76413-report%20(1).pdf Link do strony: https://www.bmwdecoder.com/history

Działa, pociągnęło mi z konta 13,56PLN, ale historia w moim przypadku marna... Były właściciel nie zaglądał do ASO BMW, pretensji nie mam, bo ja też nie :mrgreen:

Widzę, że można zapłacić kartą, czy ktoś tak robił? Obawiam się jakichś kosmicznych kosztów za przeliczenie złotówek na euro, bo kiedyś za coś tam zapłaciłem właśnie kartą i za samą transakcję pociągnęło mi 200% więcej, chodzi mi o przelew do zagranicznego banku itp.

Tylko najpierw trzeba DPF'a fizycznie wyciąć..

Wiązka z klapy idzie w prawym zawiasie. Na końcu zawiasu jest gumowe kolanko i to w jego okolicach najczęściej przełamują się przewody. Zdejmij prawy boczek w bagażniku, a będziesz miał wszystko przed oczami.

Pamiętaj, że całkowite odłączeni (zamknięcie) EGR, powoduje szybsze zużycie turbiny, nieprawidłowe jej działanie, bo spaliny, które miały wracać do kolektora dolotowego, trafiają właśnie na turbinę. Dlatego właśnie komputerowo nie można całkowicie wyłączyć EGR, a jedynie ograniczyć go do 40%.

EGR/AGR można kompem ograniczyć, z tego co pamiętam, to chyba do 40%. Dziqusek kiedyś mi to zrobił, ale już na drugi dzień wróciłem do normalnych ustawień, bo silnik zaczął głośniej pracować, więc nie polecam. Czyszczenie, to prosta, choć mozolna robota. Wyjąć jest łatwo, proponuję zakupić dużo gumowych rękawiczek, rozpuszczalnik i małą/malutką szczotkę drucianą. Podpowiem jeszcze, że to co zebrało się w Twoim EGR/AGR to kropla w morzu tego, co zebrało się w kolektorze dolotowym. Ja kiedyś z kolektora w dwulitrowym dieslu, wyjąłem około 2kg szlamu. Możesz podłączyć aku pod "klemy" pod maską i wtedy otworzyć klapę, w e39 to działa, więc i w e60 powinno. Sprawdź ładowanie, mogło zniknąć nagle, szczotki mogą się skończyć, to też mnie kiedyś spotkało, a ich wymianę opisałem w dziale "zrób to sam". Dodam jeszcze, że sprawny i naładowany aku ma napięcie 12,6V, jeśli Twój aku ma mniej, nawet o 0,1 lub 0,2 V mniej, to aku się kończy. Wiem, pomyślisz, że co tam za różnica 0,2V, a jednak to świadczy o kondycji baterii.

U Was w Niemczech, to ciuszki bardzo na czasie :mrgreen:

Nie no co Ty :wink: Wesele tylko w weekend.. W tygodniu słabo u mnie z czasem, bo trochę się u mnie zmienia w życiu, a weekendy mam "raczej" spokojniejsze.

Właśnie od dziś do poniedziałku jestem na mazurach.. Jutro idę na wesele, później poprawiny itd :wink: Zapraszam za tydzień :roll2:

Hej. Dzięki za dobre słowo, fajnie, że Ci się podoba. Co do kolejnych zmian, to już nie mam pomysłów, a zmiany typu wielkie hamulce, ogromne intercoolery, czy hałaśliwy wydech do prostej 2.0d, moim zdaniem, nie pasują. Listwy wewnętrzne podobają mi się takie jakie mam, więc chyba tu zmian nie przewiduję, no może zmieniłbym zdanie, gdybym zobaczył co zrobiłeś u siebie, dlatego zapraszam zawsze kiedy tylko będziesz miał chwilkę, daleko nie masz :wink: Zostawiam tu swój numer tel, gdyby ktoś coś.. 880 307 370

Hmmm...to było tak.. Jak ostatnio robiłem przegląd, to diagnosta powiedział, że jest uszkodzona guma i że powinienem wymienić. Kupiłem nowy łącznik i tak ze mną jeździł, a ja czekałem kiedy zacznie hałasować. W sobotę sąsiad organizował małą imprezkę, a ja nie miałem pretekstu, żeby wyrwać się z domu, więc.... wpadam do domu i mówię do żony, rozwaliłem bejcę, że wjechałem w dziurę i coś stuka, ale chyba mam tą część i może uratuję sytuację :wink: Usłyszałem od żony : "idź biedaku i oby udało się naprawić :mrgreen: " Operacja się udała, pacjent przeżył :wink: Imprezki w garażu są super, integracja sąsiedzka...ach, co ja będę gadał. Jak sąsiedzi widzą, że w sobotę Krzychu grzebie coś przy aucie, to po godzinie jest już tłum w browarkami, a i żony wiedzą gdzie chłopów szukać, że po knajpach i babach się nie szwendają :D

Pierwsza nieoryginalna część zawitała do zawieszenie bejcuni. Nie było żadnych stuków, ale był pretekst wyrwać się z domu do garażu na małą imprezkę z sąsiadami :wink: http://images75.fotosik.pl/884/be2bed713590915amed.jpg

Co do pierwszego retorycznego, to sprawdź czy na pewno musisz wycinać otwory. U mnie otwory już były, a w otworach były zaślepki. Jeśli otworów nie masz, to oczywiście możesz wsadzić tam każdą lampkę, ale czemu nie oryginał? Ja wsadziłem tam lampki z drzwi, trochę mniejsze, ale trochę inwencji twórczej i jest OK. Co do instalacji i co gdzie wpiąć zapytaj kolegi speed1211, on się na tym zna najlepiej i lubi takie wyzwania, żeby coś gdzieś znaleźć :wink:

Podpowiem to co już pisałem w wielu tematach, jak turbo pada, to na końcówce wydechu, jak przejedziesz palcem, będzie olej, jeśli nie, a kopci jasnym dymem (możesz pomylić biały z jasno niebieskim), to odma. W obu przypadkach znika olej z silnika. Jasny dym to też objaw walniętej uszczelki pod głowicą lub samej głowicy, ale wtedy znika płyn chłodzący.

To nie sugeruj, kup nową (wkład i obudowę), niech mechanik wymieni. Jak będzie wymieniał podkładki, to będzie miał piękny dostęp do odmy. To norma, tak ma być.

Ładne autko i fajna nowa felga, choć dziwna wersja, bo z zewnątrz i wewnątrz polift, a silnik m47n.. Widocznie początek roku 2007, jakby jakaś przejściówka. Moc masz taką jak ja, fajna sprawa, no nie? :wink: DPFa wytnie Ci każdy tłumikarz, ja u siebie musiałem wyciąć i po za kopceniem przy ostrym przyśpieszaniu nic złego się nie dzieje. Co do skórek, to polecam cierpliwie poszukać i wymienić. Można znaleźć z anglika za fajne pieniądze i samemu je przełożyć. Robiłem to u siebie, w moje galerii znajdziesz wskazówki. Wrażenia wizualne są super, E60 musi mieć skóry :D

Piszesz o wtryskach i uszczelkach, więc domyślam się, że mechanik chce Ci wymienić miedziane podkładki na wtryskach, które robią właśnie za uszczelki. Te podkładki nie mają nic wspólnego z kopceniem. Zdejmij pokrywę silnika i zobacz czy wokół wtrysków stoi paliwo, jeśli jest tam sucho, to odpuść, bo bez sensu wydasz kasę, no chyba, że mechanik chce to zrobić przy okazji, bo chce wyjąć wtryski do sprawdzenia. Po pierwsze podłącz auto pod kompa i sprawdź wartości na wtryskach, będziesz wiedział czy któryś musisz wymienić. Co do turbiny, to gdy pada, to wciąga olej. Stan oleju pewnie sprawdzałeś, no i dodatkowo, jeśli turbina pada, to na końcówce wydechu zamiast zwykłej sadzy będziesz miał mokro od właśnie oleju. Jak jest sucho, to turbinę zostaw. Nie odpowiedziałeś, czy wymieniałeś odmę. Jeśli nie, to tu możesz mieć przyczynę, bo to są właśnie klasyczne objawy zapchanej odmy, niebieski dym po odpaleniu, trochę nierówna praca i wszystko ustępuje gdy silnik troszkę się rozgrzeje. Mi gdy kiedyś walnęła odma, to mechanik stwierdził, że pękł tłok, a objawy były podobne jak u Ciebie, choć w innym silniku, bo m57, ale to ta sama technologia.

No to trzeba było odkręcić jeszcze wał od skrzyni, miałbyś wyeliminowany jeszcze właśnie wał i dyfer.

Miałem tak kiedyś w e39, okazało się, a raczej tak mi wytłumaczył mechanik, że łożysko w piaście jest walnięte, a przestaje bić po paru kilometrach, bo się rozgrzewa i rozszerza, przez co bardziej dopasowuje. Aż kiedyś był efekt jazdy jakby po tarce i piasta do wymiany. Może to jest właśnie Twój problem..

Krzysiu :D Nawet żona tak do mnie nie mówi :norty: Właśnie mi też wał chodzi po głowie, od początku gdy tylko przeczytałem oba wątki kolegi. No ale tak jak mówisz, na odległość to tylko szklana kula i domysły. Miłego dnia w warsztacie.