Skocz do zawartości

danielk80

Zarejestrowani
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 330D lift ; z3 1,8

Osiągnięcia danielk80

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. Panowie samochód odebrałem, zrobiłem już wczoraj ponad 200km, faktycznie nie ma się puki co do czego przyczepić. Zewnątrz i wewnątrz wygląda świetnie i przyznam się szczerze ze to mój 9 używany samochód i w życiu jeszcze nie kupiłem auta w tak dobrym stanie. Teorie o przebiegach każdy ma swoje a jak mam wydruk z serwisu chronologicznie z datami i podanymi kilometrami więc wiem ze ma tyle co ma. Podjechałem jeszcze wczoraj na serwis i wziąłem kopię dokumentów z przeprowadzonej ekspertyzy. Po kolei są odhaczane wszystkie punkty które są na serwisie sprawdzane. Tylko w jednej pozycji jest opis, "drobne odpryski na przedniej szybie" i to wszystko. Więc ma potwierdzenie ze auto jest ok. W moim mniemaniu to dobry zakup, więc życie mi bezpiecznej i bezawaryjnej jazdy, bo ja wam wszystkim życzę tego samego Dzięki za pomoc i liczne podpowiedzi, w szczególności dla darcyn Wątek uważam za zamknięty
  2. Byłeś oglądać takie samochody, czy zgadujesz ? jedz, kup i pochwal się, gdyby to było takie proste, dawno bym kupił.
  3. jaki kwit, mam opis i tyle, jak miałem dostać coś więcej to powiedz, pojadę jutro i zabiorę
  4. wszystko się zgadza, po prostu "literówka" zamiast 144 wpisał 414, ale wymiana za około 6000 km, nie zł
  5. mam fakturę, wykaz przeglądów serwisowych i opis zrobiony przez serwisanta, w sumie kilkanaście stron A4
  6. witam, dopiero teraz wróciłem ale muszę wam powiedzieć, chyba to jeden z niewielu handlarzy "nie kłamców" wszystko się zgadzało tak jak mówił, czyli malowany tylko tylny błotnik. Co prawda była mała afera bo powiedzieli, że maska i błotniki przednie były malowane , no ale jak się okazało to mieli kiepski miernik i źle pokazywał. Jak gość z komisu przyjechał ze swoim, zrobił aferę na salonie i zaczął i im mierzyć grubość lakieru samochodów na serwisie to, kierownik serwisu kłaniał się w pól i przepraszał heheh. Tak na prawdę gość który sprawdzał grubość lakieru spieprzył sprawę bo nie porównał próbki aluminium przed pomiarem, pokazało mu 200 i stwierdził ze było malowane. Co do pozostałych spraw to na prawdę igła, bo nie dostałem nawet kosztorysu z rzeczami, które nadają się do wymiany, bądź w najbliższym czasie będą się nadawać. jedynie co, to klocki przód wymiana za około 6 000, tył za 8 000. Generalnie gość z serwisu sam stwierdził, że bardzo dobry stan, bo nie ma się do czego przyczepić. Jedna mała uwaga w serwisie się pomylili i zamiast wpisać 144 tyś wpisali na przeglądzie 414 tyś drobny szczegół :) no ale 2 miesiące wcześniej był przegląd na 136tyś a kolejny po (414tyś)- chyba ze 2 tyg później 146tyś i potem już dobrze szło. Tak, że chyba to jednak dobry zakup, choć przez ten tydzień to trochę się wkurw.... czekając na ten przegląd hehe. Jutro odbieram auto.
  7. może masz i racje, ale ja nie znalazłem tam takiej, w takich pieniądzach, poza tym trzeba mieć czas żeby jechać szukać itd. No i trzeba wyłożyć tą kasę w gotówce, a nie zawsze jest to wygodne.
  8. Zedytuj tytuł wątku i wrzuć tam VIN, możesz go też rozkodować i wkleić do pierwszego posta. viewtopic.php?f=44&t=72889 dzięki, jakbym tylko wiedział co Ty do mnie mówisz "rozkodować i wkleić do pierwszego posta" :?:
  9. szkoda, miałem nadzieję że mnie trochę uspokoisz ale dzięki za chęci darcyn
  10. spoko stary płace za twoje nowe uzębienie, gotówką heheh umówiłem serwis na czwartek na 11,o wcześniej się nie dało
  11. napisze co i jak, a wy trzymajcie kciuki, choć to już trochę za późno te spawy o których mówisz, tez chodziły mi po głowie zobaczymy, puki co wpłaciłem zaliczkę,
  12. zaliczka to zaliczka, zadatek zadatek, no ale wiadomo ze jak ktoś ma oddać to zawsze pojawia się problem, na razie nie myślę o tym, gadałem z gościem i powiedział ze bez problemu mogę umawiać się na serwis, więc mam nadzieję ze auto jest czyste
  13. no wiem buraki straszne, też z nimi gadałem, tak to jest jak się Pan zrobi z Dziada. Niestety właściciela nie było wtedy, bo to jakiś ich kumpel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.