Cześć Nie mam z tym żadnych problemów. Nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze otwierają się drzwi bez problemu. Samochód stoi pod chmurką. Mam co prawda webasto, ale nie zawsze używam. A zimę mamy w tym roku srogą - a mimo wszystko bez problemu. Raz była sytuacja z marznącym deszczem, gdzie na szybach tworzy się skorupa lodu. Wtedy faktycznie był mały opór szyb przy otwieraniu, ale właściwie było to niezauważalne i oczywiście nie sprawiło problemu przy otwieraniu. Patent ze skrobaczką pod klapką paliwa (tak jest podobno w Skodzie) jakoś mnie nie przekonuje. Kto by mi kazał chodzić dookoła samochodu (bo wlew w BMW jest po prawej stronie), otwierać klapkę od paliwa (która notabene zdarzyło mi się, że przymarzła) skrobać szyby, ponownie chować... To akurat jest słabiutki pomysł. To już lepiej aby ta skrobaczka była np. pod bagażnikiem, między wydechem, a kołem. Trzeba by się pochylić, uklęknąć na jedno kolano, sięgnąć skrobaczkę, otrzepać kolano, zeskrobać lód, klęknąć, schować skrobaczkę, otrzepać kolanko :) Pozdrawiam