Zyzy1980

generalnie w granicach 8 do 10 l w zależności od autosrady, wiatru i tego czy z górki czy pod górkę. Pomiar na tempomacie. Kiedy silnik się wysila to max 10l, kiedy spokojnie jedzie po płaskim w granicach 9 a z górki nawet do 6 schodzi. i tak średnio sądzę, że te 8,1 jest realne.

Dobra pierwsza traska zrobiona. Więc tak, jeśli idzie o spalanie w nowym 20d 190 hp to jest po 1100 km na poziomie 8.1. Z czego jak już wspominałem 100 km po mieście, ale spokojnie pozostałe trasa gdzie 70% to autostrada - prędkość 140 km/h. Nie jest źle... Co do silnika to fakt jest cichy, ale niestety ma jedną wadę na wyższych biegach, tak około 1800 do 2000 obrotów tak wpada w rezonans, że cała kabina, kierownica i to co się znajduje w schowkach tak pięknie dźwięczy jak świąteczny koncert na kieliszkach kryształowych. Co do prędkości autostradowych i hałasu - szczerze, kabina jest super wyciszona, maska też jak silnik się uspokoi i jedzie równo kompletnie go nie słychać, odgłos kół - nie sądzę. Jednak w porównaniu do 520d, którym do niedawna jeździłem opory wiatru mega odczuwalne. Coś za coś. Z kolei mogłem się kopnąć skrótem 15 km przez las po błocie i piachu bez obaw, że się zakopie :) Tak jak wspominałem coś za coś. Jeśli chodzi o komfort - jest tak o 10 do 20% mniejszy niż w serii 5, ale bez przesady i dramatyzowania. PS: W mojej ocenie zachwyt nad tym silnikiem, w odniesieniu do starego 20d, jest mocno na wyrost. Jakoś mi dupy nie urwał, współpraca z automatem mam wrażenie nawet słabsza niż w poprzednim zestawieniu. No chyba, że po prostu nie jeździłem starym x3 20d i tam było jeszcze gorzej :) ale porównując do 520d 184 hp to w piątce pracuje to wszystko jak cud malina :) tutaj jakoś, źle nie jest ale często pomagam łopatkami bo skrzynia trzyma na biegu i na obrotach, kiedy nie ma takiej potrzeby...

Panowie, Otóż wczoraj odebrałem nową x3 20d. Piszę w temacie bo akurat przesiadłem się z 5 f10 :) Powiecie wariat :) Powiem tak piątka bardzo, ale to bardzo dobre auto. Zmieniłem bo mam 2m wzrostu i wsiadanie do niskiego sedana ... cóż męcząca sprawa. Z resztą lubie sobie posiedzieć na krześle, a nie szczególnie na kanapie. Piątką jeździłem 2 lata i byłem mega zadowolony. Zwłaszcza, że przesiadłem się do niej z x1 28i. Ten to lubil sobie zjarac w trasie i w mieście :) w kazdym razie napisze jak cos się mi się nasunie z ciekawszych spostrzeżeń. Na razie powiem tyle, koniec zarysowań parkingowych o krawężniki, może gumy pod przednim błotnikiem przetrwają teraz dłużej niż pół roku :), koniec z martwieniem się o spowalniacze. Co do awaryjności, cóż jak kupowałem 5 sprzedawcy zapewniali mnie, że to auto najwyższej klasy. Na bank nie będzie się psuło, tak jak x1 - wspomniana przez Was wcześniej przekładnia - byłem rekordzistą wymian chyba 7 w ciągu roku :) podsumowanie 520d - dwie skrzynie biegów, moduł kierownicy i już mi się nie chciało bo sprzedawałem wtryskiwacze do wymiany i podobno jakieś zawory :) Zaczynam się przyzwyczajać, że mam więcej znajomych w serwisie BMW niż w swoim bloku sąsiadów :-) Pozdro...

Heja mam pytanie w sumie widziałem w wielu wpisach rozpatrywaliście kilka modeli, ale nie było takiego zapytania. Dodam, że auto do miasta dla żony a czasem na wyjazdy: 118d i problematyka DPF - mocy wystarczy 118i benzyna i wyższe spalanie - tutaj na pewno mocy wystarczy :-) alternatywa 116i - pytanie tylko czy realnie mneijsze będzie spalanie niż w 118i. ??? ktoś testował albo po prostu się orientuje? Pomogłoby mi to w wyborze. Z góry dziękuję.

Ja znam jeden przypadek mojego auta - oddalem bmw x1 28i roczne 35 tys.przebiegu i z bogatym wyposazeniem za 156 tys i jest wycenione na 169 tys.w PS - ta teoria o sowitym zarabianiu dealera to trochę jak widać pod znakiem zapytania bo jeszcze trzeba ponegocjować przeca :) Z cennika auto warte 237 tys.

No i chodzi właśnie o tę regulację ciepło zimno. Ja z tyłu nie mam tego suwaka z ustawieniem zimno ciepło tylko suwaki od ustawień mocy nawiewu. Jak się dowiedziałem, niestety ten nawiew będzie żył własnym życiem i jest to tylko dodatkowa cyrkulacja powietrza. Nie będzie z niego leciało ciepłe powietrze :( cóż było dopłacić do klimy 4 strefowej lub tej dwusterfowej o rozszerzonym zakresie...

Mam problem przy samej wentylacji nie mogę włączyć nawiewu powietrza na szybę czyli działa ustawienia tylko na pasażera i nogi... Macie tak to normalne? Po stronie kierowcy wszystko gra. Tylko po stronie pasażera nie da rady ustawić... z konsoli jak przyciskam tzw. guzik co ma zmieniać to nie działa :-(

Mam pytanie czy ktoś coś wie, jak ta sprawa się skończyła. Mam dokladnie tę samą sytuację, z przodu gorąco z tyłu letnie powietrze - może nawet zimne leci...

JA jestem po przebojach z BMW Polska i niestety mogę powiedzieć, że uznają tylko i wyłącznie postanowienia najwyższych instancji - nie Klienta. Generalnie sporo zależy od dealera. Na moje pismo odpowiedzieli co prawda, ale właśnie wypinając się i kierując do gwaranta. Dealer oczywiście mówi, że to BMW Polska uznaje bądź nie gwarancję i kółeczko się zamyka... Tak na serio to radzę się dogadywać ze sprzedawcą bo serwis i nawet szefowie serwisu mają za zadanie odroczyć, odrzucić i zbagatelizować każdą sprawę chyba, że jest to uszkodzenie, któ®e może ich narazić na większe straty. Np. w jednym z samochodów (mini cooper s) zaczął hałasować rozrząd. Po 20 tys km puściła uszczelka pod napinaczem łańcucha. Zaczął klekotać jak ropniak. W momencie wykrycia usterki odebrano mi kluczyki z zakazem jazdy tym autem rzekomo z powodu niebezpieczeństwa dla kierowcy. Oczywiście chodziło o to, żeby nie wymieniać całego silnika lub całego rozrządu... :-) Tylko wówczas zobaczyłem u nich przejęcie dość prawdziwe. Tutaj też dość urzekająca sytuacja bo przypadkiem Pan z BMW powiedział mi, że to seria wadliwych uszczelek w miniakach ale nie robią akcji serwisowej bo uszczelka pada w kilku miniakach na 100 sztuk. Więc wolą po prostu naprawiać niż wymieniać u wszystkich przed upływem czasu gwarancji jest szansa, że uszczelka wytrzyma 2 lata, a później to już nie ich zmartwienia... :-) Radzę uderzać do Niemiec. Jeśli to nic nie da dogadać się z dealerem.

No jest modyfikacja i jest taka możliwość w przypadku firmy. W przypadku konsumenta indywidualnego nie można modyfikować rękojmi w przypadku przedsiębiorcy a i owszem. Niestety trzeba czytac dokłądnie i najlepiej z prawnikiem przed podpisaniem.

Z dniem dzisiejszym odpuszczam reklamowanie w BMW Polska. Stuki w układzie kierowniczym wracają i nikt się nie kwapi do wymiany auta na nowe. PS: uważajcie na umowy sprzedaży jest w nich punkt o modyfikacji rękojmi - w jego brzmieniu to konsument pokrywa koszty wymiany auta na nowe czyli różnicy amortyzacji użytkowania. 7 wymian w tym 2 całe kolumny i dalej to samo. 2 razy udało im się naprawić, ale problem wraca po jakimś czasie - 2 do 3 tyś. kilometrów. Stuki masakra. Straciłem cierpliwość i sprzedałem. Teraz przesiadam się do serii 5 w nadziei, że nie będzie takiej lipy. Pozdrawiam i życzę więcej szczęścia z X1 niż miałem Ja.

Ja na razie mogę powiedzieć coś o 28i zrobiłem nim 40 tys. w niespelna rok i auto bez skazy elegancko przyspiesza i silnik naprawdę bajka - energiczny. Podobno lepiej jeszcze ze dwa razy w manualu. Z 8 stopniową skrzynią ponad sekunda zastanowienia co zrobić z obrotami hmm... czasem podczas wyprzedzania ta ponad sekunda stanowiła o podwójnym oddechu :-) Co do klekota nie wiem, opowiem po roku. W 28i tylko spalanie minusem. No ale benzyna zawsze pila sporo zwlaszcza jak 240 koni pod maską. :)

Ok ok! Nie resetowalem i walilem na torze az milo :) Niech będzie ze spala niewiele mniej! Naprawde o litr czy dwa nie bede sie klucil. Może i jezdze ekstremalnie i szybko. Przyznaje - takze zamykam przepychankę. :-) Powiedzmy, ze 20i pali troszke wiecej niz 20d. Dla mnie te troszke wiecej to duzo i osobiscie sprawdzalem. Jesli ktos akceptuje swoje spalanie i/lub pali mu mniej niz mi się pokazalo to tylko sie ciesszyc bmw do bmw nie rowne. Swoja droga powiem Wam, że moja Zona ma miniaka coopera s - jej spalanie po miescie to 7,9 litrow. W serwisie patrzą się na mnie jak na kosmite jak odbieram auto. Pytaja się jak to robie i gdzie tankuje. :-) podobno spalanie nie do uzyskania w miescie. Na trasie natomiast pali jej 6 a nawet czasem 5 litrow. Wiec na pewno mozna :)

ej no sorry, ale takie spalanie udalo mi sie osignac. Co do dynamiki to naprawdę pozostawiala wiele do zyczenia. Testowalem te auta na tez torze (120i oraz 320i) caly dzien jazdy i pilowania - wskazania, ktore podalem z komputera. Co do nie wiem co pisze sam mam x28i i jezdzilem testowym x20i - stad mowie o identycznym spalaniu obu a roznicy mocy. Może w 320i da rade zejsc ponizej 10 litrow z napedem na tyl moze nawet z xdrive. Jednak nie wierzę w to, że spalanie będzie podobne jak w 320d. Nie ma bata po prostu. :-) Inna sprawa co to jest normalna jazda ... ? ...

jeździłem 320i i jest bardzo zbliżone dynamiką do 318d. Spalanie w 320i będzie podobne jak w 328i - poziom po mieście 13 litrów realnie na trasie 10 max lub raczej min 9 - jak ktoś lubi jeździć 90 km/h z tempomatem. W zimę z włączonym ogrzewaniem, radiem etc. w 4 osoby spali nawet 17 litrów. W 320d byłoby to nierealne :)

Nie no oczywiście, że subiektywne. Powiem tylko, że w górnych zakresach obrotów olejaki mi jakoś nie podchodzą. ood 0-100 mam wrażenie, że czasem mogą sie lepiej zbierać nawet niż benzyna. Coś ktoś mi mówił, że to wina automatu i turbiny - w benzynie lepiej działa doładowanie na wyższych obrotach a w dieslu na niższych. Cóż jak już wspomniałem dynamika w 28i jest do zaakceptowania, ale w odniesieniu do coopera s - to w nim czuje jakbym zawijał pod siebie asfalt. :-) a jest przecież wolniejszy. Także to może być faktycznie subiektywne odczucie i kwestia indywidualna.

hmm większe, nei wiedziałem ... ostatnio już nie szaleje. Ale dzięki za podpowiedź zorientuje się jak będzie wymiana. Jakieś chyba jeszcze 10 k mi zostało.

Nie jade nie jade. Może powiem dl osłody, że apropos 9-10 po mieście w zime (to tylko moje podejrzenie obserwując niższą trójkę, która spaliła mi trochę ponad 8), to moja 28i daje pod 15 litrów. Korki, ogrzewanie radio etc. daja takie spalanie. Oczywiście trasa do berlina w 4 osoby 150km/h średnio i wierzę, że jest 7 litrów. JA jechalem po krajówce 400 km i wyszło 6,5 - także wedle moich wyliczeń 318d spala o jakieś 30/40 % mniej niż benzyna. Reasumując jest dużo bardziej oszczędny.

Miałem czasem podobne kiedyś wątpliwości, ale zacząlem obserwować zegary i ponieważ nie czuć prędkości okazuje się ze po prostu grzalem po maxie i trudno oczekiwać ze auto zatrzyma się w miejscu - fizyka. Po prostu czasem hamowałem i mówię co jest ze on się nie zatrzymuje a na zegarze 160/h... wówczas trochę to trwa.

Ja bym celował w 28i mam i wiem, że można ponarzekać na spalanie (około 10 litrów) ale jazda dynamit. W oleju napędowym jest obecnie wersja 25d podobna niby mocą i parametrami. ?Niestety jechałem i wszystko w porządku, ale wyprzedzanie 3 tirów na raz - trochę strach i przyśpieszenie realnie słabsze...

Moge powiedzieć ile pali w sdive 318d na trasie 6,5 - jazda normalna bez przesady ale dynamicznie. 100-120-140(w momentach) 3 osoby na pokładzie, klima i zima za oknem. W mieście 8 litrów jedna osoba za kółkiem i bez dynamiki. Przebieg auta 35 000. Co do x1 podejrzewam, że może palić ciut więcej zwłaszcza w xdrive. A testowałem trójkę na której x1 jest zbudowana przez 500 km. trasa i miasto 4 dniowa zabawa. Wydaje mi się, że x po mieście mógłby spalić około 9-10 litrów maxxx. Ale to z tzw. pałowaniem. Mam x28i i pali około 10l/ po mieście i 9 na trasie.

no wyeliminowac na pewno nie wyeliminowali bo lift dotyczył tylko body i kilku zmian. W dodatku moja wersja czyli m pakiet kompletnie się nie różni poza metalowymi wykończeniami pokrętła świateł i drobiazgami. co do wyeliminowania usterek wątpię. Musisz sprawdzić dobrze przy odbiorze a później w razie co 2 tygodnie na bardzo dokładna weryfikację.

Tzn. tak. 1. sprawa jest w BMW Polska i numer VIN znają już doskonale. To oznacza, że gdziekolwiek nie pójdę decyzja jest żeby nie wymieniać. Co do prawa to jest to leasing - ale w przypadku firmy osoby fizycznej scedowane są na mnie prawa dochodzenia rękojmi. Także zmiana serwisu nic nie da. Mogę spróbować może będą mieli inną diagnostykę. Wątpię jednak aby coś to dało. Zobaczę jeszcze bo dealer coś ma mi odpisać na piśmie. 2. uzyskałem na piśmie potwierdzone ilości napraw i wizyt w serwisie. Co do odpowiedzi BMW Polska do dealera mają one charakter wewnętrzny i stanowią korespondencję pomiędzy sprzedawcą a gwarantem - nie mam do niej wglądu. 3. zostaje mi wynajęcie prawnika (niestety koszty znów idą :)) co niniejszym uczyniłem i będziemy kroić pozew. 4. najprościej byłoby nagrać ów stuki i wyemitować. Z racji wykonywanego zawodu mogę dokonać w tym aspekcie cudów, ale wolałbym po "normalnemu" i spokojnie to załatwić - choć decyzja o podjęciu współpracy z kancelarią sama w sobie nie jest polubowna. Reasumując kolejny raz czekam. Niestety czas nie działa na moją korzyść a problem ze sprzedażą auta będzie i to na maxa. Jak ktoś odpali historię serwisową to nie weźmie choćby za darmo prawie. Pikanterii dodaje fakt, że to moje drugie auto i raczej ostatnie tej marki. powiem tak mamy 17 grudnia 2012 rok. Auto zamówiłem w lutym 2012 roku. odebrałem w marcu. Tyle miesięcy i kupa wizyt w serwisie i finalne powiedzenie mi wypierd... Sami rozumiecie, że mimo spokojnego charakteru krew się burzy. Będę informował bo mimo miłości do tej marki użytkownicy powinni wiedzieć co ich czeka po zakupie :)

Tak w woli informacji, odpowiedź BMW Polska na mój problem po 6 wymianach i 9 wizytach w serwisie (nie licząc jazd z mistrzami etc.) podjęto nową inną diagnozę. Stuki w układzie kierowniczym są normalne dla modelu X1 i BMW Polska sprawdziło wszystkie podobne mojemu pojazdy i również w nich występuje ów stukot. Czyli wymieniając 1 całą kolumnę kierowniczą i 5 wałków w jej układzie zwyczajnie byli nadgorliwi. Cóż i co wy na to? Bo mnie osłabiło...

a moze i u mnie luz w maglownicy tylko definiuja to jako wałek w układzie kierowniczym??? hmmm..... dobra muszę ich jakoś przycisnąć.