Może być panel. U mnie chyba też, bo padał mi akumulator, podjechałem sprawdzić kondycję 5-letniego Boscha i okazało się, że jest silny jak byk :roll: z deklarowanego prądu rozruchu 740 zostało 620 co fachowiec uznał za super wynik po tylu latach, pojemność oczywiście też ok. Ale jak zmierzył pobór prądu to zawołał kolegów, bo nigdy takiego nie widział..ok 0,25A, ale oczywiście przed uśpieniem, potem spadło na 0,07-0,08A co też uznał za dużo za dużo. Od razu pomyślałem o jeżyku, bo w wakacje dwa razy umarł nawiew, jeżyk od tego czasu czekał na wymianę, bo nie miałem wystarczającej motywacji, którą okazała się kilkukrotna niemożność odpalenia auta rano. Więc jeszcze u fachowca od akumulatorów wyjąłem bezpiecznik nr 28 i pobór nie zmniejszył się, może minimalnie na 0,06A, więc idąc tym tropem poleciał bezpiecznik nr 50 i sukces, od razu spadek na 0,01A. Zadowolony, że jest winny to do wymiany, auto odpalało bez problemu, ale jak było -5 rano to nie odpalił :? więc zacząłem kombinować z panelem i przed zgaszeniem wyłączam nawiew i na razie odpukać nie ma problemu z odpaleniem tylko temperatura jest przeważnie powyżej 0. Jest możliwość, że patent z wyłączaniem nawiewu przynosi pozytywny skutek czy to raczej przypadek?