Zważywszy, że e39 jeszcze jest lekko rozgrzebane w środę na oględziny przyjemnego f01 we Wrocławiu wybrałem się sedanem, mróz był dość konkretny, odpalił standardowo bez zająknięcia (zdecydowanie nie jeździ codziennie) i dowiózł mnie bez problemu. W drodze powrotnej kilka razy usłyszałem jęczenie z układu kierowniczego i pojawiły się wibracje kierownicy od 100 w górę, okazało się, że zbiornik jest prawie pusty. Oczywiście dowiózł mnie to celu a okazało się, że magiel puścił, osłony drążków wypełnione płynem, więc demontaż: Na drugi dzień rano wycieczka po maglownicę po regeneracji, z nową listwą (530,-), dnia 13.01.2022 r. przy przebiegu 378670 km: Na aucie: Konserwację podwozia zawdzięczam przedniemu uszczelniaczowi wału, do zrobienia przy serwisie olejowym, który niedługo nastąpi, teraz czasu zabrakło :roll: robić dwa swoje naraz to lekka przesada :?