maniek21112

Osłabienie auta to zapewne skutek błędu przepływomierza, błąd informuje o tym jakby był całkowicie uszkodzony lub nie ma napięcia (masz trzy piny, więc 12V, sterowanie ok 5V i masa). Dziwna sprawa z krokowcem, może masz pecha, może coś z instalacją, może są zimne luty w dme. Ktoś niedawno pisał o takim problemie a przerobił chyba 5 krokowców..Pęknięcie nie ma związku i nawet wygląda na to, że nie jest na wylot.

Silnik 5w40 ll-01 motul x-cess 6l Skrzynia manualna 75w80 ravenol 2l Dyferencjał 75w90 ravenol 1l Wspomaganie atf220 mobil 1l Hamulce dot4 sl6 ate 1l Chłodzenie prestone 8l Filtr oleju hengst Filtr powietrza hengst Filtr paliwa bosch Filtr kabinowy z węglem meyle

Nie bardzo rozumiem tę dyskusję, jeżeli uważasz, że cena tego egzemplarza jest zawyżona to po co nim się interesować? Nikt po ogłoszeniu nie oceni stanu auta a to ma wpływ na cenę. Trochę ponad rok temu pomagałem kupować 645ci z smg, od handlarza, sprowadzona ze Szwajcarii, z zapewne uszkodzoną skrzynią (sprzedawca mówił bodajże o wymianie sprzęgła), z przebiegiem 210 tys. km, jeden tylny błotnik lakierowany (bez kitowania) za okolice 32k, wyjściowo coś koło 38, był problem z aktywnym układem kierowniczym (sterownik i wiązka), wyciekiem z pokryw zaworowych, zaworem odpowietrzania zbiornika paliwa oraz klasycznie uszczelniaczami zaworowymi. Po jakimś pół roku padł silnik pompy skrzyni i to z grubsza tyle. Więc da się, ale warto wiedzieć co się kupuje, w tym przypadku sprzedawca był skory do negocjacji, ponieważ sam musiał go tanio kupić ze względu na problem ze skrzynią, ale nie zawsze jest tak różowo.

fantomas666 sprzedawca to jak widać oszołom nie mający pojęcia o tym co mówi..ja u siebie w mieście też musiałem w jednej hurtowni ich przeszkolić żeby bzdur nie opowiadali. Załatwiłeś sobie aku przez to, że nie zapisałeś wymiany, jest to KONIECZNE przy każdej wymianie akumulatora gdy w aucie jest klema ibs, tak samo jak po ładowaniu go poza autem. Jeżeli pojemność jest inna to trzeba to zmienić przy pomocy ncs.

Nie powielajcie tych bzdur..jakie obroty? 6000 :duh: już jeden tak jeździł a potem pytał czy coś nie tak, że po tym "wypalaniu" zapala się czerwona kontrolka oleju..n43 to nie jest silnik do kręcenia pod czerwone pole, jeszcze większość wymienia olej co dwa lata i 25-30 tys. km, do tego obroty na max.. Należy uruchomić procedurę i jechać ponad 110 km/h niezależnie od obrotów, ma być ponad pół zbiornika paliwa, ja wypalam na 6 biegu i przy 120 km/h na tempomacie, po redukcji nie ma zmian temperatury spalin, szybsza jazda też nie ma sensu a i tak to wysoka prędkość, która wymusza korzystanie z ekspresówki lub autostrady.

Skoro dpf zostanie usunięty z softu to nie będzie błędów, swoją drogą to dość niemodny ostatnio zabieg :roll:

Jeżeli nie ma konkretnej przyczyny to możliwe, że ktoś je obniżył, jest możliwość ich regulacji przy pomocy np. ista.

Błąd dotyczy właśnie zapewne podgrzewacza filtra paliwa, niestety zamienników brak a oryginał jest z filtrem i trochę kosztuje. Tu jak najbardziej może być przyczyna gorszego odpalania przy niższych temperaturach.

Jakiej firmy kupiłeś ten katalizator, są polskie dobrej jakości i nie powinno być takich problemów.

Więc przyczyną może być lewe powietrze (test dymowy rozwiewa wątpliwości) lub lpg, aby je wykluczyć odłącz cewkę przy zbiorniku lpg, wypal resztę gazu aż przełączy się na pb, skasuj adaptacje i zrób 100 km na pb, w trakcie sprawdź sobie korekty, jak dalej takie będą to masz lewe powietrze.

Tu widać wnętrze: https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-6-ID6CpMj2.html Sprawdź przebieg i oględziny, sprawia wrażenie zadbanego i tak pewnie jest, ale tak czy siak eksploatacja auta z tym silnikiem tania nie będzie, ale raczej masz tego świadomość :wink:

Nie jest to dużo, nie jeden by się cieszył jakby było tyle :wink: w profilu masz 2006, tu piszesz 2007 a to ma znaczenie, silniki zmieniały się, wpisz co masz, n45 czy n43.

Kup eibach prokit, wszystko inne co kupisz spowoduje, że będzie koza.

Skoro jest taki błąd a wszystko co podałeś zostało wymienione to mechanik nie ogarnął składania, udaj się na reklamację, jak nie radzi sobie to niech odeśle auto do kogoś kto zna te silniki.

Obserwuj przez najbliższe 200-400 km jak szybko będzie narastać sadza i daj znać. Resetu nie robi się bez powodu, ponieważ nie wiadomo teraz ile orientacyjnie jest w nim popiołu, czyli jak jest zapełniony, choć obstawiam, że jest ok, w cabrio zapewne nie ma wielkiego przebiegu i długo jeszcze pociągnie.

116i to raczej nie kopciuch, ale rada dobra :8)

Różnić znaczących nie może być, ponieważ oba to n43. Chcesz konkrety to porównuj numery części na realoem ale ja nie widzę sensu. Te problemy dotyczą każdego n43 niezależnie od wersji, stopień jest zależny od tego jak dbał, albo bardziej nie dbał, poprzedni właściciel. Reasumując jak chcesz e87 lci to kup kopciucha, dobrze radzę, n43 totalnie nie sprawdza się w mieście, mam na stałe takich dwóch pacjentów co na zmianę pojawiają się z zapchanych katalizatorem. Tu optymalne wypalanie jest przy ponad 110 km/h a w kopciuchu z dpf spokojnie wystarcza 70-80, jakie znaczenie ma taka różnica chyba nie trzeba tłumaczyć.

Jeżeli wybrałeś poprawnie schemat dla Twojego silnika (masz n43?) to jest to czujnik, który wskazałeś, poz. 4. Są w silniku dwa takie same, jeden dla strony dolotowej, drugi dla wydechowej, Ciebie interesuje strona wydechowa.

Jak nie chcesz auta z kołem dwumasowym i turbosprężarką to szukaj starej pandy, tam tego nie uraczysz. Sprawdzić przed zakupem należy wszystko aby wiedzieć co się kupuje, komputer z programem do bmw, ktoś kto wie jak go użyć, ocena bezwypadkowości oraz ewentualnych usterek.

Nie zagłębiałem się w różnice, ale problemy te same, czyli wtryskiwacze, nox i problemy z ciśnieniem oleju, choć to ostatnie to z reguły pewnie zasługa zaniedbań (serwisów wg wskazań). Ku przestrodze wrzucam zdjęcia oryginalnego filtra oleju po 12 tys. km i 24 miesiącach:

Zajrzyj do przepustnicy, zapewne wymaga czyszczenia.

Tunap 133, ale to bezpośredni wtrysk więc może nagar powstawać, tu może być jakieś uszkodzenie.

Sprawdź pod obciążeniem wskazania masy powietrza, nie byłbym pewny poprawności pomiaru pierburga.

Ale ile rąk miało pracę przy takim pacjencie, interes się kręci :cool2:

Nie zgadzam się (podejrzewam jak większość tu udzielających się), ale to raczej nie miejsce na takie dyskusje, to co piszesz to preferencje, ja osobiście jak siadam za kierownicą fwd na śliskiej nawierzchni to czuję się o wiele mniej pewnie, nie ważne czy to deszcz, śnieg czy lód, ale tak jak mówiłem zimowe opony z czołówki. 4x4 oczywiście daje przewagę, ale tu jak się przegnie to można się mocno zdziwić, osobiście wolę wyprowadzać z ewentualnego poślizgu rwd niż 4x4, ale to znowu podchodzi pod preferencje :wink: