qwertykk

Nie zgodzę się, n47 177 km (sprawny) bardzo dobrze ciągnie od samego dołu (jak na pojedyńcze T) do praktycznie odcięcia i w porównaniu do m47 163 km w odczuciach jest duuuża różnica, a co dopiero do szemlcwagena 1.9 130. Coś chyba nie tak z silnikiem...

Pisząc koło pasowe, mam na myśli koło pasowe http://allegro.pl/kolo-pasowe-corteco-bmw-e46-320d-150km-e90-e60-x3-i3038193367.html nie paski, czy napinacze.

U mnie dokładnie tak samo zapala, ale na wiosnę/lato przydałoby się wymienić koło pasowe i mi wskazali, właśnie ten element, który powoduje, troszkę inny/gorszy start.

Od nowa: viewtopic.php?f=5&t=211187

Kolego, ja wiem dobrze jakie było założenie i życzę, aby Wasze przeliczanie były poprawne, ale z autopsji wiem, że są małe szanse, tyle :wink:

Podziwiam Was, na jednym małym, slabej jakości zdjęciu, bez zdjęcie boku i od dołu wyliczacie praktycznie co do zeta :cool2: Po co wysyłać rzeczoznawcę w takich przypadkach, przecież na jednym zdjęciu można obliczyć wszystko :norty:

Po tym zdjęciu, można jedynie zrobić kawę parzoną i zacząć wróżyć z fusów co jest do wymiany... A tak bardziej na poważnie, to wiele rzeczy mogło zostać uszkodzonych, po tym zdjęciu nic nie widać, szczególnie pod zderzakiem i pod spodem auta. Wrzuć więcej zdjęć. BTW. Czy on nie jest nadpalony?

Witam, Czy w czwartek 07.03 planowany jest jakiś spot/ew. kto by był chętny? Ma być dosyć ciepło, więc może warto :cool2: ?

Sprawdzić turbo w serwisie specjalizującym się w naprawach/regeneracjach turbin. Właściwie to czemu stwierdzili, że do wymiany? To było ASO, czy niezależny serwis? Jeśli chodzi o regenerację to z czystym sumieniem polecam turbo tec Jaworzno, wiele turbin widziałem od nich i żadna po regeneracji nie od nich nie padła, choć nie wiem czy w przypadku 335d podjęliby się naprawy.

Dokładnie tak ja kolega napisał. Ja na twoim miejscu bym wcale nie myślał o 525D. Jeśli już to 530D a jak nie to 520D M47N2 163KM :cool2: jest z nim miej problemów niż 520D N47 177KM :mrgreen: . 525d z 2006 roku to średnio 40 000 pln 530d ten sam rok trzeba dać 50 000 pln 520d pomiędzy. 520d jest droższe niż 525d, którego nikt nie chce bo ma 6 cylindrów a mocy niewiele więcej jak 520d. Naprawa 525d/530d zapewne będzie holendersko droga, 520d znacznie taniej. Jak znajdziesz 525d z 2006 r. za 40 tyś bezwypadkowe ( nie mówie niemalowane ) z przebiegiem normalnym jak na ten rok, to chętnie kupię :D ja oglądałem parę z 2003-2004 r 525 d w cenie 35-40 tyś zł i były to albo mocno powypadkowe auta albo miały 300-400 tyś REALNEGO przebiegu... a co dopiero 2006 r.

Realnie warta jest koło 60tk zł, ale... będziesz bardzo długo ją sprzedawał w tej cenie, chyba że trafisz na realnego kupca, u mnie w rodzinie sprzedaliśmy 325xi 2007 r. 2 właściciel, kupiony w PL w BM Warszawa, bezwypadkowy, serwisowany, przebieg 120 tyś za 60 z delikatnym groszem ale i z fvat i to było na wiosne tamtego roku, niestety też się spieszyło ze sprzedażą. Startowaliśmy od 65 tyś chyba i ani jeden telefon, taki rynek :mad2: . Moim zdaniem, aby było zainteresowanie to cena powinna być 50-53 tys zł...

Na moje oko, to auto ma porządnie krzywy przód i to był mocny dzwon- szczególnie odstępy od poszczególnych elementów i odcień maski. Jeśli na zdjęciach to widać, to na żywo będzie 2x gorzej :wink: Ja bym odpuścił.

Wszystkiego można się spodziewać, w zależności od umiejętności eksploatacji poprzedniego właściciela/terminowych serwisów i prawdopodobieństwa zużycia różnych elementów...

Kolego - a szepnij z ciekawości, jakie są przybliżone koszty takiego mod'a w LCI. Oczywiście oprócz robocizny :wink: Przy pomyślnym wietrze pewnie niejeden byłby zainteresowany po zerwaniu łańcuszka, czy po innej przygodzie :wink: Jestem za :wink: Jeśli możesz to napisz ile wyszła przeróbka ukł hamulcowego i zawieszenia.

:cool2:

Dzięki za odp.Niestety rysy są do podkładu, wyraźne i głębokie. Trochę jestem ogarnięty w temacie AD, więc zastanawiam się, czy samemu się za to wziąść, czy jednak oddać do warsztatu smart repair? co myślicie? Mam na myśli oczywiście finalny wygląd. Ile może kosztować taka naprawa?

Moment trochę za wysoki (chyba)? :shock:

Witam Tak jak w temacie, interesuje mnie naprawa typu smart repair. Mam trochę porysowany tylny zderzak i zastanawiam się czy tą technologią da się ładnie to zrobić: http://img832.imageshack.us/img832/3484/dsc3937h.jpg Czy ktoś ma doświadczenie w tej materii i ew. co myślicie o moim przypadku?

Czemu nadal jeździsz tym autem? Ja bym na Twoim miejscu sprzedał i nie mówię złośliwie. P.S oj zerwie się, zapraszam do forum AR i silników PB, szczególnie z serii tspark. Tam pasek potrafił zerwać się po 40 tyś km, a że rozrząd jest kolizyjny to potrafi zaboleć.

Jak by to był problem po 150tys, to pewnie tematu by nie bylo, ale jest cala masa samochodów ktore byly naprawiane po 30, 50 i 80 tys!!!!! Nawet kolega kilka postów temu napisal ze robil przy 30tys i przy 50tys znowu hałasuje, Przecież 20tys nawet na pasku od sieczkarni powinien zrobić!!!. I pomimo tego ze silniki nie sa dzis tak trwałe to NIE MOŻNA nikogo tlumaczyć za takie błędy konstrukcyjne. Pracuję akurat w firmie co produkuje częsci maszyn do podzespołów bardzo różnych maszyn i jak sie patrzy na rysunki techniczne młodych niedouczonych inzynierow to włos na głowie staje. Ale ch.... jasna ktoś to sprawdza i sie pod tym podpisuje... Każdy ma prawo do błędu. Ale najwiekszą porażka jest to ze przez 4 lata problem nie został rozwiązany. Połączenia łańcuchowe są znane od lat,stosowane w wielu maszynach bezawaryjnie, to nie jest żadna innowacja, na ktorej producent może się "przejechać" i możemy go tłumaczyć. Proszę nie tłumaczcie ich za to bo moim zdaniem nie macie podstaw. Noga nieraz podwija się i najlepszym, najważniejsze aby wyjść z tego z twarzą, a nie rżnąc głupa ze nic się nie stało!!! Jak nie został rozwiązany? 2007-2009, 2 lata, potem nastąpiła zmiana np. n47d20c i ja nie słyszałem o pękniętym zaznaczmy PĘKNIĘTYM łańcuchu w tym silniku, a to że trafiają się incydentalne przypadki problemu z rozrządem na kilka/naście tyś tych silników w szerokiej gamie, to trochę jak uznać, że padł komuś silnik, chociaż jest produkowany od x lat i tak naprawdę nie powinno to mieć miejsca, zresztą przypadek sprzed paru dni superb 2.0 tdi kupiony przez mojego klienta, 2012 rok, przebieg 20 tyś km kupiony jako nowy i obrócona panewka na 3 cylindrze. Do tego dochodzi kwestia rozróżnienia szurania/pękniętego łańcucha. W pierwszym przypadku znam co najmniej 3 osoby którym szura od kilkudziesięciu tyś, lub jak w jednym przypadku konkretnie 118d przebieg 130 tk i szura od 100 tk, OK nie jest to delikatnie mówiąc ''fajne'' i mnie ogólnie wkur...dźwięk tego silnika, ale w drugim przypadku znam 2 albo 3 os. z forum którym rozleciał się łańcuch i parę os z innych for zagranicznych i ani jednego w realu, oprócz tego dochodzi tryliard kolegów którzy jadą niemiłosiernie po konstrukcji, chociaż mają po 130-150 tk i nic nie szura nic się nie dzieje...ale trzeba, tak...dla zasady. :mad2: Kolejnym problemem jest to, że niektórzy może nie mają - co jest oczywiście zrozumiałe - lub nie wiedzą o podobnych jak nie znacznie gorszych o czym napisałem parę stron wcześniej problemach u innych producentów, gdzie nie potrafią się zrehabilitować przez 5,6 lat np. 2.0 tdi pd VAG, 1.9 dci itd itd...co nie zmienia faktu, że jest to wada i koniec, ale uważam, że aby oceniać trzeba mieć trochę szersze rozeznanie.

Rozczaruję Cię, nie do Ciebie. Nie pochlebiaj sobie... W tym wątku o to samo piłeś do mnie, po co cytować, sam wiesz dobrze w którym momencie :cool2:

No i niech mi ktoś teraz powie, że BMW tego nie spierd....o. Jak pisałem w innym wątku, że spierd....o, to kolega, który nawet nie ma tego silnika upierał się, że nie jest spierd..... :duh: Pewnie piłeś do mnie, otóż Panie Nostradamusie, mam ten silnik, bo oprócz tego pod domem stoi 520d n47 (zresztą do sprzedaży w odpowiednim wątku)- więc gratuluje, dla mnie powinieneś na etat pracować w Ezo TV jako Wróżbita Hasssaasssyn....

No tak jak za daleko to lepiej odpuść. Może to auto będzie przejezdzało koło twojej wiochy to sobie zobaczysz :cool2: :lol: :lol: :cool2:

Mi również, znajomego x5 e70 tak wygląda w środku, ale ma...250 tyś przebiegu - szczególnie mam na myśli stan kierownicy oraz siedzenia kierowcy

Mam dokładnie tak samo, choć trzeba uważać, że dla produkcji i przechowywania plemników odpowiednia temp. to 2 st poniżej temp. ciała :norty: :cool2: