qwertykk

Ja też nie idę za modą, daję pomysł na auto które jest tej samej klasy a nowsze pod wieloma względami (co nie oznacza, że lepsze) i w relacji jakość/cena wypada lepiej przy tym budżecie. Sam jeżdżę e90 i jestem zadowolony, ale obiektywizm przyda się i na tym forum... 2.0 tdi w b8 to common rail (od 2008) całkiem inna konstrukcja niż starych 2.0 tdi pd padających jak muchy gdy wiatr zawieje. Praktycznie brak wyraźnych problemów z silnikiem na tle konkurencji oraz ogólnej awaryjności nowoczesnych diesli, czasem niedomagają filtry dpf, silnik na pasku rozrządu (wymiana co 160-180 tyś) Oczywiście w porównaniu do 2.0 bmw jest to inny silnik. I jeszcze jedna sprawa, łatwiej o 4x4 w audi.

Tak nawiasem, jesteśmy na forum BMW a nie na forum AUDI, kolega wyraźnie napisał ze szuka BMW !! BMW !! a nie AUDI, to po pierwsze Po drugie... Skoro dla ciebie E90 z 2010 - 11r to "stary model" to sorry. Po trzecie... za 100tys. to kolega nie kupi f30 - tak wyposażonej jak E90 nie wspominając już o jakimś m-paku czy większym silniku. Za dobrze wyposażone F30 trzeba dać o tyle : http://otomoto.pl/bmw-320-d-f30-fv23-bawaria-janki-C27522370.html Za 100 tys. to sobie możesz kupić 116i w podstawowej wersji. F30 tak szybko nie stanieje, a już na pewno nie w ciągu 2 miesięcy. Po czwarte... za te 100tysi można kupić na prawdę ładną E90 LCI w m-paczku z rocznika 2010 - 11 w full opcji z silnikiem 184km, a może i nawet 245km. I tak szczerze jakoś bardziej do mnie przemawia w chwili obecnej ładne E90 LCI w M-pakiecie niż podstawowa wersja F30, oczywiście mówie o wyglądzie zewnętrznym, bo środek jest nie porównywalnie ładniejszy w f30 Pzdr Ad.1 Dzięki, nie wiedziałem, od zawsze myślałem, że to forum wartburga. Ad.2 Tak, jest to stary model KONSTRUKCYJNIE, wróć się do mojego postu i doczytaj dokładnie. To, że lifting zmienia parę rzeczy nie oznacza, że jest to nowy model, nadal jest to konstrukcja z 2005 roku i choćbyś dalej nie umiał czytać ze zrozumieniem, to tego nie zmienisz. Ad.3 Nie napisałem nigdzie, że za 100 tyś kupi f30 - czytaj ad.2 z czym masz problem. Napisałem, jedynie żeby poczekał, bo stanieją (w domyśle...). Ad.4 Nadal jest to jak wspólnie zauważyliśmy Forum cyt'' Forum dyskusyjne – przeniesiona do struktury stron WWW forma grup dyskusyjnych, która służy do wymiany informacji i poglądów między osobami o podobnych zainteresowaniach'' więc pozwól, aby można było używać nazwy innych marek niż BMW. Ad.5 Nie dość że nie przeczytałeś mojego postu ze zrozumieniem, to jeszcze autora tematu kolejny cyt" Orientowałem się u znajomka co ma sklep z częściami samochodowymi, i ponoć części do BMW sa bardzo drogie w porównaniu np z Audi (nad którym tez sie zastanawiam..) prawda?" - Błagam nie wypowiadaj się już, a jeśli musisz to nie cytuj mnie.

A ja się zgodzę z tym co napisał dziqsek. Lepiej poczekać i kupić serię F. E90 to konstrukcja z 2005 roku i płacić za nią (nie mówie o 335i, m3 czy innych ciekawych wersjach) ok. 100 tyś zł to dla mnie gruba przesada biorąc pod uwagę, że to będzie zwykły dieselek 2.0 177. Pojeździsz 2 lata i auto konstrukcyjnie będzie już leciwe... Za te pieniądze wolałbym coś dużo świeższego, np. A4 B8, za podobną kwotę masz z 2009-2010 roku, przebiegiem do 50-60 tyś diesel 2.0 170 a jak się trochę poszczęści to i może z quattro wpadnie. Bez quattro jest ich mnóstwo w cenach ok. 20 tyś E... Auto konstrukcyjnie z 2008 r dużo świeższe niż e90 z całym szacunkiem... tak na szybkości: http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/audi-a4-avant-2-0-tdi-dpf-quattro-ambition-170ps-kirberg/178382430.html?useCase=SearchSession&lang=pl&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=1900&makeModelVariant1.modelId=9&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minPowerAsArray=109&minPowerAsArray=KW&fuels=DIESEL&ambitCountry=DE&siteId=POLAND&features=FOUR_WHEEL_DRIVE&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=70000&crossBorderSearchEnabled=true&minConstructionYear=2009&tabNumber=1 2011 quattro 30 tyś przebiegu: http://szukaj.pl.mobile.eu/samochod-ogloszenia/audi-a4-2-0-tdi-quattro-alcantara-xenon-homburg/177803082.html?useCase=SearchSession&__lp=23&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=1900&makeModelVariant1.modelId=9&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minPowerAsArray=109&minPowerAsArray=KW&fuels=DIESEL&ambitCountry=DE&siteId=POLAND&features=FOUR_WHEEL_DRIVE&negativeFeatures=EXPORT&maxMileage=70000&crossBorderSearchEnabled=true&minConstructionYear=2009&lang=pl&pageNumber=1

Witajcie, wczoraj po jeździe na trasie i zatrzymaniu na postoju, zauważyłem kłęby niebieskiego dymu podczas dodawania gazu i to w takich ilościach, że znajomego nie widziałem w lusterku wstecznym jak otworzył klapę :mad2: Pierwsza myśl, że oczywiście poleciało turbo. Zgasiłem auto, zadzwoniłem do mechanika i po krótkiej konsultacji uznałem, że nie ma sensu ryzykować zatarcie również silnika i jechać do niego 15 km tylko odrazu assistance. Podczas czekania na lawetę, odpaliłem auto, o dziwo nic nie dymił, wszystko wydawało się ok. Oczywiście nie próbowałem dalszej jazdy, tylko grzecznie poczekałem na AS. Dziś auto ląduje u mechanika i będą sprawdzać czy to napewno turbo... :mad2: Moje pytanie co mogło się stać, zanim dowiem się o śmierci suszarki :mad2: , dodam kilka faktów: - kłęby niebieskiego dymu, zniknęły po zgaszeniu i odpaleniu - wtryski były sprawdzane miesiąc temu - idealne korekcje - DPF w dobrym stanie - może zaczął się wypalać i akurat wtedy zajechałem na postój? W poprzednim aucie podczas wypalania dpfu były akcje z podobną chmurą dymu, dlatego go biorę pod uwagę. - turbo ewidentnie dmucha więc nie wyzionęło całkowicie ducha. - poziom oleju na max bez zmian po tej akcji - żadnych błędów na desce, zobaczymy jak podepnę disa popołudniu. - przebieg 170 tk - tak, wiem, że te suszarki padają na podobnym poziome przebiegu :duh: Dla pocieszenia: laweciarz zwoził moje auto jako trzecie bmw tego dnia... W x5 poleciało turbo na autobahnie, w f10 problem ze skrzynią i po jeździe. W tym roku najwięcej zwożonych aut na lawecie to beemki.

Jest napisane dobrze, moc wyrażona jest w kW czyli 160 kw = 218 km

Dokładnie ten sam dźwięk ostatnio w serwisie wyeliminowali poprzez wymianę: rolki, napinacza, paska oraz koła pasowego, tym bardziej jeśli dźwięk zanika podczas zwiększania obrotów to ciężko powiedzieć jednoznacznie że to łańcuch. Tutaj problem z łańcuchem i niezależnie od obrotów wyraźnie go słychać:

Nie wiem o czym mówisz. Pracuję uczciwie, zarabiam uczciwie, płacę podatki, mam dom, samochód, w miarę godnie zarabiam i jeszcze nie zdarzyło mi się mieszkać pod mostem. Skoro dla Ciebie okradanie i kombinowanie jest normalne to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać i szczerze współczuje Ci takiego życia. P.S przepraszam za OT.

Ja bym polemizował czy to łańcuch, a nie pasek klinowy i osprzęt od niego...

Koło się nie zamyka, ponieważ przez takich co kombinują, rozkręcają i chcą jak najwięcej ZAROBIĆ na stłuczce/wypadku, obrywa się innym uczciwym kierowcom, bo dostają śmieszne wyceny po to aby (w zamyśle) poszkodowany nie mógł zarobić, pomijam fakt, że takie sprawy często mają finał w sądzie. Proponuje najpierw zacząć od siebie i przestać kombinować a potem wymagać od ubezpieczycieli prawidłowych wycen ew. krytykować - bo to niestety jest typowo polskie myślenie. Wydusiłem odszkodowanie, zarobiłem, nakombinowałem a potem jeszcze żale wylewam ile ja muszę płacić za składki - czy to jest normalne?

Żal, po prostu żal, typowe zachowanie made in PL. Trzeba mieć ''zdrowo'' na umyśle żeby się tym chwalić :mad2: Dokładnie to samo miałem napisać. :mad2:

Dokładnie to samo miałem napisać. :mad2:

Musi to na Rusi. Piękne by to było gdyby musieli zaakceptować kosztorys przedstawiony przez poszkodowanego.

:norty:

Nie, dowożą na miejsce, bo byłem tego świadkiem (byłem w serwisie na olejach w Krakowie) i to właśnie był n47. Być może tylko do określonych, sprawdzonych serwisów dowożą, tego nie wiem, ale gwarancja była na pół roku, bo dowiadywałem się co i jak.

W Gdańsku (jeśli się nie mylę) jakaś firma handluje silnikami: n47 5-6 tyś, ale... od pół do roku gwarancji :norty:

Przed chwilą mówiłeś o wyprzedzaniu i uciekaniu jak ktoś leci na 3ciego a teraz już o spokojnej jeździe. To jak w końcu?

Jak zczipowałeś auto i przy przebiegu 250tys.km masz oryginalne sprzęgło i turbo to może cię wkrótce czekać nie miła niespodzianka. pzdr Gdybym miał 18 lat i dorwał się do 200 konnego auta jak głupi do gruchotki to pewnie by tak było ale ja mocy używam wyłącznie przy wyprzedzaniu w trasie i to na 5-6 biegu i tylko wtedy gdy trzeba uciec bo ktoś akurat wyprzedza na 3 -go . :mrgreen: Najczęściej te elementy padają przy zrywaniu auta na któtkich odcinkach i drifcie na rondzie :mad2: a potem płacz laweta i pisanie na forum ,że BMW to takie buble teraz robią .WSZYSTKO JEST DLA MĄDRYCH LUDZI :cool2: Nawet podczas wyprzedzania zamiast 340 nm trafia prawie 400 na wał (mówiąc oględnie) i tak samo się może rozlecieć jak przy innych przyspieszeniach (jeszcze nawet większa wtedy szansa) -żeby nie było sam mam m47 po programie i zrobiłem to dlatego, aby był bardziej elastyczny, ale liczę się z tym że wał może polecieć, bo jest to bolączka tych silników i trzeba to przyjąć do wiadomości, tak samo jak turbiny egzotyki mitsu. p.s niestety dobrze ktoś napisał, jeśli masz ori przebieg i zrobiłeś program niedawno to dwumasa na pewno poleci i uwierz możesz nie zrywać, jeździć pozornie delikatnie, ale od samych wyprzedzeń z mocą wyższą o kilkanaście % siądzie dwumasa (przy tym przebiegu już jest zmęczona solidnie) wiem bo dokładnie to przerabiałem niedawno :norty: Jak zrobisz komplet to spokój na 100-150tk przy programie. Przynajmniej koszt kompletu dwumasy ze sprzęgłem jest naprawdę relatywnie nieduży, biorąc pod uwagę klasę samochodu i inne auta konkurencji. np do avensisa samo koło dwumasowe 6 klocka :cool2:

O czym Ci powie? o mikropęknięciach głowicy? Raczej ciężko :mad2: Przeczytaj jeszcze raz - mikro pęknięcia bloku silnika - między cylindrami nie powoduje wyłączenie się silnika ! Ani jego przegrzania. No chyba że wcześniej ucieknie cały płyn chłodniczy co pokaże komputer na wyświetlaczu . Piłem wyłącznie do teorii o ''inteligencji'' i mnogości czujników które nie zawsze są pomocne. W przypadku mikropęknięcia nie dostaniesz żadnej informacji z komputera, a jak ucieknie płyn i wtedy jest sygnał to już powstało pęknięcie, więc niczemu nie zapobiegł czujnik, rozumiesz? Pomijam kwestię kiedy nawali jakiś czujnik...

W tych pieniądzach da się kupić również z pewnego źródła z ciut lepszym wyposażeniem :wink:

O czym Ci powie? o mikropęknięciach głowicy? Raczej ciężko :mad2:

To że Ty nie przegrzałeś, to nie znaczy (jak twierdzisz) że przegrzanie n47 nie wchodzi w grę, bo sam widziałem u mechanika ten silnik po przegrzaniu z pękniętym blokiem.

Mogłeś go przegrzać, te silniki nie nadają się do dłuższej jazdy w okolicach 200 km/h, to nie 3.0...

A ja bym sprawdził jak wyglądają korekcje wtrysków, byle kto z podstawową wiedzą to sprawdzi - taniej i szybciej niż wymiana poduszek w ciemno, następnie dwumasę czy to od niej nie pochodzą drgania. W ciemno bym nic nie robił.

Ale skąd wie, że turbina przeładowuje? Dobrze by było jak by zapiął kompa i się przejechał, bo to, że taki dźwięk jest nie oznacza konkretnie przeładowywania :mad2: BTW. jakoś mnie nie dziwi taka diagnoza w warsztacie trudniącym się wymianą/regeneracją turbin :norty: :norty: ps. jaka jest różnica? z tego co wiem od znajomego regeneracja 1,5 tk, a nówka ponad 3,5. Na regenerowanej zrobił ok. 50 tyś bez problemowo.

Ja wczoraj byłem w szoku pozytywnym :norty: : Trasa ok 120 km, miasto 20 (trochę zakorkowany Kraków) generalnie jazda spokojna, z wyprzedzaniem na trasie i krótki wyścig z avensisem III, dostał baty aż się zdziwił :norty: spalanie BC 5,7 (realnie pewnie ok 5,8-6) Odkąd się zrobiło ciepło m47 pali zdecydowanie mniej. p.s m47 195/400