qwertykk

Patrząc na przycisk start-stop to rzeczywiście duży przebieg musi mieć... ja miałem jak nowy przy 180 tk...

Nie ma tragedii. Moim zdaniem nie domagają wtryski.

1. Jest dostępne 2. Nie wiem :D 3. Jest bixenon, można zakodować doświetlanie z halogenów - przynajmniej kiedyś widziałem taką w e91 4. muszą być min 17' 5. nie wiem czy to nazywa się lighpakiet, ale jest opcja z podświetlaniem klamki 6. Dla mnie różnica w bagażniku jest ogromna na plus dla e61 , a przesiadłem się z e91 :norty: 7. Chyba nie ma? Dla mnie na plus dla e91 jest trochę lepsze prowadzenie, większa zwrotność/sztywność nadwozia, wnętrze teoretycznie bardziej obszerne jest w e61, ale w wymiarach podobno są takie same, reszta na plus dla e61 pomijam kwestię silników.

Tak jak pisze Maniek, żaden Włoch by się w to nie bawił, oni mają głęboko gdzieś ilość warstw lakieru n a aucie Opowiadasz głupoty, mieszkałem we Włoszech i jakoś nikt ze znajomych nie parkował jak popadnie, każdy z nich w miarę dbał o auto i uwierz nie mają gdzieś, że auto jest do malowania ilość warstw itd :nienie: Generalnie im dalej na południe tym większa swoboda w parkowaniu i generalnie w użytkowaniu, ale auta z północy są zadbane, przeważnie normalnie serwisowane. Wolę włocha z polakierowanymi zderzakami niż auto od turka kręcone, ale z NIEMIEC PANIE.

90% rzeczy już była wymieniana pewnie więc część wydatków odpada. W częstochowie widziałem 3.0 d na serwisie z przebiegiem 700 tyś km i jeździ podobno bezproblemowo :norty: Pamiętaj tylko, że w realiach PL, będąc uczciwym czytaj nie kręcąc licznika, ciężko Ci będzie go sprzedać za rozsądną kwotę. Cena pewnie adekwatna :cool2:

Jeździłem tym samochodem wiem jaki ma przebieg i nie jest nie wiadomo kogo zasłyszana historia. Tyle w tej kwestii. A co to oznacza ogólne mniemanie względem awaryjności/sprzedawalności itd ? Jak mam większe mniemanie w UK to mi nie padnie :norty: :norty: ? Akurat jakość serwisów BMW jest taka sama wszędzie, czyli marna, wytyczne serwisu dokładnie takie same, paliwa owszem trochę gorszej jakości, choć ostatnio jest to tylko wymówka dla producenta/importera/serwisów itd. Padł wtrysk? to na pewno przez to paliwo... p.s no właśnie przytaczasz nie wiadomo ''co''. Masz takie spojrzenie? A zaczynasz od z du** wziętych argumentach, że jak ma 350-400 to już koniec dla tego silnika, to raczej Ty podaj twarde dowody, skąd masz takie info?

następnym razem pstryknij fotkę stanu licznika ;) no własnie więc daleko do 350 a gdzie do 500tyś :) Nie ma problemu, pstryknę foto :cool2:

Zal to czytać... Znajomy w e90 m47 który pracuje jako przedstawiciel w DE ma najechane 520 tyś i jakoś nie wymieniał silnika, RAZ turbina, RAZ kpl dwumasa, wtryski nadal ori, a co ciekawe oleje wymienane co ok. 30 tyś tak jak zaleca BMW i jakoś jeździ i ma się dobrze - jeździłem tym i przyspieszenie, moc były takie same jak w mojej ex 320d z przelotem ok 170 tk...

Bo mierzyłeś na hamowni v-techu :norty: jedź na taką która nie zawyża np. u gc-s będzie pewnie ok 200-205 km. A jaki moment Ci zrobili niby?

A które e90 320d chipuje się na takie wartości? Z tego co słyszałem i wiem max wydolność to ok 205 km, średnio 195-200, potem robi się zbyt gorąco, a odpowiadając na Twoje pytanie 330cd lepiej będzie przyspieszać.

Czyżby to była firma wymiensilnik?

Olej jest jak najbardziej dobry. Na razie wymień olej, filtr i miskę i update skrzyni, ale u kogoś kto się tym zajmuje :cool2:

Genialny mechanik Ci to robił. Zostawił całą starą miskę i filtr stary i brudny przez który przepłynął od razu świeży olej, który właściwościami stał się taki sam jak ten który był zlany... Wymiana oleju, miski, filtra + update skrzyni - na początek.

Witam, jak w temacie, próbuję bezskutecznie nagrać płytę mp3 do radia professional (pełny idrive itd) nie czyta mi ani jednej, normalne płyty cd audio czyta normalnlie. Próbowałem różnymi programami, prędkości zawsze niskie niestety zawsze idrive pokazuje komunikat o niemożności przeczytania płyty. Jak koledzy sobie z tym radzicie? dziękuje i pozdrawiam

[ Odradzam kupować i montować oddzielnie, szczególnie jeśli są to nowe części a kwota niemała. W razie późniejszych problemów obie strony będą obarczać się winą, z jednej strony serwis powie, że było dobrze zamontowane ale części nie od nich bezpośrednio więc nie udzielą gwarancji, a z drugiej strony dostawca części będzie się upierał przy wadliwym montażu i tak w kółko. Lepiej znaleźć porządny warsztat, niech dają fvat i gwarancję na całość, wtedy mamy przynajmniej w teorii święty spokój.

Ja dostałem wycenę na poziomie ok 3 tyś, a w cenie 4 - 4.5 tys. to nowy silnik z niskim przebiegiem można mieć. Ale oczywiście wszystko zależy od rejonu kraju. Za 4 dostajesz goły słupek i nie taki ''nowy'' i z niskim przebiegiem to też nie sądzę, przynajmniej nie w takiej cenie, dodatkowo w 90% n47 rozrząd i tak kwalifikuje się do wymiany, czyli plus 3-3,5 tyś, plus oleje filtry i swap, zamykamy się w 9-10 tyś. Znajomy przerabiał ostatnio temat i tak to wygląda niestety. Znalazł komplet n47n 184 ze skrzynią aut ZF za 10 tyś i całym osprzętem z fvat i roczną gwarancją, ale takie perełki rzadko się zdarzają :wink:

PW

Z ciekawości - jaka była grubość lakieru? I czy na obu czy tylko na jednym (rozumiem że mowa o słupkach przy przedniej szybie)? Tak przy przedniej szybie, coś ok. 300 um po drugiej stronie ok 100. Nie ma problemu :cool2:

Dostanie się takie autko w takiej cenie (po opłatach) ale musi mieć przebieg ok. 300 tyś km i więcej i na pewno coś podmalowane. W dobrym stanie przebieg ok. 200 tyś km początek prod. to 45-47 po opłatach (wiem bo sam zgłębiałem temat dosyć mocno)

Odradzam, odradzam! oglądałem to auto, więc tak: - umowa na kogoś innego (nie obecnego właściciela) brak możlwości zweryfikowania, wpisane dane do umowy przygotowanej wcześniej in blanco (jakiś polak) - czyli na wstępie problemy mogą być problemy prawne. - sprowadzone w lutym chyba, nie do końca opłacone (akcyza tylko) z włoch od Kobiety (akurat do tego nic mam, normalne) - brak dok. serwisowej - lakierowany bok od pasażera, trochę szpachli - bardzo słabe zrobione, na błotniku tylnym odpryski z rdzą, najbardziej martwi grubszy lakier na słupku. - trochę zniszczony środek jak na ''stan licznika'' moja poprzednia e91 miała 100 razy lepiej utrzymany środek mimo podobnego przebiegu. - na 99% handlarzyna. - silnik chodził dobrze, przyspieszał ok, pracował równo, nie kopcił. - skrzynia również, choć trochę przeciągała biegi - coś piszczało mocno przy włączonej klimie - delikatne pukane w lewym przednim kole - kiera obszywana na nowo - odpicowane na sprzedaż, polerka, mycie silnika itd. Jak dla mnie: robiony blacharsko, przebieg robiony, dokumentacja bardzo dziwna , tablice lewe, handlarzyna, Dodam tylko, że nie szukałem idealnej sztuki, rozumiem, że mogą być robione auta blacharsko, technicznie równiez do ogarnięcia, ale tu jest kumulacja na czele z papierami. Dobrze, że miałem 10 km do sprzedającego :cool2: Oczywiście, czułem, że coś jest nie tak wcześniej... Rozglądałem się troche za 330d/xd do ok. 40 tyś i niestety doszedłem do wniosku, że za te pieniądze nie da się kupić niebitego lub/i nieskręconego bmw, z przebiegiem ok. 200 tyś km, do tego w 90% dokumentacja bardzo dziwna. Dołoż 5-6 tyś zł i masz z DE 330d/xd z początku prod. z pełną dok. serwisową z przebiegiem ok. 200-220 tyś ale PEWNĄ. p.s teraz mi się przypomniało, że akcyza była opłacona w kwocie ok. 2,5 - 3 tyś (nie pamiętam dokładnie) co daje przy tej poj. kwotę zdeklarowaną w UC ok. 15- 20 tyś zł... niech każdy sobie odpowie.

Nie muszę rozmawiać, bo robiłem u Ciebie program - tylko pytałem po prostu bo byłem ciekawy, pytanie o gotowce nie jest czymś nienormalnym - chyba? Więc po co te teksty o ruskach...

Pytanie było całkowicie serio, czy wgrywasz gotowce?

A nie był wgrany gotowiec?

Nie chcę skłamać, ale wydaje mi się, że widziałem dokładnie takie samo 330xd jakiś czas temu od handlarza. BTW. śmierdzi ściemą odnośnie braku możliwości naprawy w takich okolicach. Wujek podpowiada, że to również handlarz : https://www.google.pl/#fp=3d465da957922d06&q=794745361

Nie znają? kiedyś się nie zrywały i były praktycznie nie wymienialne, a teraz po 5 latach dalej nie wiedzą co jest przyczyną zerwanie? Logiczne jest to, że wiedzą co jest przyczyną - oszczędności na materiale (oczywiście nieoficjalnie)- tyle, że teraz jest to określane jako normalne zużycie (szelest, hałas) a oszczędności poczynione na setkach tyś wyprodukowanych takich silników przy zerwanych (podkreślam zerwanych) kilknastu/kilkudziesięciu sztukach na gwarancji są i tak ogromne.