qwertykk

Nie przyspieszysz i jeszcze ostrzeżenie powinieneś dostać :nienie:

Dokladnie. Bzdurki to Ty tu siejesz Mario, albo co gorsza (choc za glupote sie placi) dales sie zrobic na lewo. Zatarte od zlego paliwa :mad2: P.s sorry za brak polskich znakow

To pokaż zregenerowany wtryskiwacz piezoelektryczny (w pełni) np. z silnika 3.0 tdi i nie mówię tylko o teście probierczym i nadanie nowego kodu.. Na ten moment nie da się zregenerować piezo - chyba tylko ostatnio Denso daje taką możliwość oraz siemens VDO (też nie w pełni) Poprawna możliwość naprawy piezo ma wejść w II kwartale 2014.

To zależy od wzniesienia, na pewno ma się nie staczać. Pod delikatne wzniesienie powinien ruszyć.

Podstawą jest też niestaczanie się podczas stania pod górkę. Jeśli się stacza to konwerter do wymiany.

1. To widać gołym okiem 2. To diesel 3. Niemcy skutecznie nauczyli się od Turków wielu sztuczek, niekoniecznie uczciwych...

Przebieg x2 conajmniej, a to daje podstawy, że reszta też może być ''niepewna'''

:duh: Decha i spalanie po mieście 7... :mad2: potem ludzie czytają takie bzdury i wierzą, że będzie palić tyle co lupo 1.4 tdi

Do sprawdzenia łącznik elastyczny wału, poduszki silnika, skrzyni.

Miasto miastu nie równe, poza tym styl jazdy ma największe znaczenie. 10 l w mieście typu Kraków i z normalnymi przyspieszeniami to jak najbardziej normalne spalanie. A przy -15 to i spokojnie 12 będzie.

N47 bardzo sprawnie się nagrzewa, więc powinieneś mieć ok. 90-95 C. W każdym bądź razie w pełni nagrzany.

Nie mam niczego takiego. Sam nie wiem. Rano przejeżdżam codziennie około 25km z czego 7-8 km w mieście i pod koniec zazwyczaj pokazuje mi na kierownicy performance 79C. Może mi termostat szlag trafił... Jak to sprawdzić? W ukrytym menu, ale raczej już można powiedzieć, że masz uwalony termostat.

Trochę dużo. W 6-7 tyś powinno się zmieścić z robocizną, silnikiem gołym - chyba że masz f-vat. Jeśli się jednak zdecydujesz to: pro forma nowy rozrząd plus sprawdzenie bloku pod kątem mikropęknięć/pęknięć oraz sprawdzenie panewek w jakim są stanie i wtedy można chwilę odetchnąć i pojeździć ''spokojnie'', chociaż przy tym silniku...

Dokładnie, poprawnie zregenerowane turbo w porządnej firmie jest takie samo jak nowe, a czasem (jest taka firma w PL) parametrami przewyższe te nowe :norty: To chyba normalne, że Ci tak powiedzieli. Nowa turbina to razy x więcej przychodów. To, że dana firma nie produkuje zestawów naprawczych to nie oznacza, że nikt ich nie wytwarza i że się ''nie da'' :cool2:

Wiele rzeczy może się nie podobać, a to nie oznacza, że serwis to wymieni/naprawi, szczególnie jeśli nie ma to wpływu na funkcjonalność samochodu.

Pozyjemy zobaczymy :norty: Zwroc uwage ,ze auta z 2011, jesli nawet sa urzytkowane przez przedstawicieli handlowych w de, to dopiero w tym roku zaczna dochodzic do jakis wiekszyc przebiegow ok 160 kkm i moze sie okazac ,ze jest ta sama lipa. :duh: Hm,czy lipa to nie wiem,lecz łańcuch trochę szurał,a ze posiadam jeszcze gwarancje to serwis wymienił rozrząd i już nic nie szura :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :D Mowa o 320D 184 PS z 07.2011 roku. Ciekaw jestem czy za jakies 50 000km szuranie powróci??? :duh: A tak bez powodu łańcucha pewnie nie wymienili,najpierw auto musiałem oddac na caly dzień w celu specjalistycznej diagnozy...pozniej kwestia kto ile ma zaplacic-czytaj BMW fabryka i gwarant bo to była gwarancja Euro plus(ubezpieczalnia). Obie strony razem pokryly koszty,serwis wykonał usluge i jak na razie spokój :cool2: :cool2: :cool2: Gdyby mieli pewność, że się nie zerwie to by nie wymienili, tylko stwierdzili, że ten silnik tak ma chodzić...

Tak, tylko nasze autostrady po tylu latach ile te wytrzymały w niezłym stanie w DE będą wyglądać albo już wyglądają (jak np jeden z odcinków A4) jak zaorane pole, nie mówiąc o długości łącznej, jakości infrastruktury pobocznej i innych bocznych/miejskich dróg. Niestety dalej jesteśmy ''miliard'' lat świetlnych za nimi i dystans na pewno się nie zmieni przez najbliższe kilka/kilkanaście lat. Tak dla statystyk: ~1500 km autostrad w Polsce - stan na 2013 rok, prawie 13 tyś km w DE na 2011 rok....

Oczywiście ze kultura pracy R6 jest wzorowa, ale co z tego? To ciagle diesel i rozwodzenie sie nad tym ze jeden ciut mniej drży czy klekoce jest bez sensu. Ty zacząłeś to rozwodzenie tutaj: Zresztą bezsensowne bo potem przyznałeś rację :mad2:

Ale akustycznych doznań w postaci szurającego łańcucha nie znajdziesz w M57... a to już jest inna kultura pracy :norty:

Pozyjemy zobaczymy :norty: Zwroc uwage ,ze auta z 2011, jesli nawet sa urzytkowane przez przedstawicieli handlowych w de, to dopiero w tym roku zaczna dochodzic do jakis wiekszyc przebiegow ok 160 kkm i moze sie okazac ,ze jest ta sama lipa. :duh: Dokładnie, pewnie wyjdą podobne problemy. :mad2 Obiektem żartów był pewnie ten m57 3.0 który był wybierany najlepszym silnikiem parę razy? Zresztą do dziś uważane są te jednostki za najlepsze diesle na świecie mimo upływu tylu lat, więc proszę nie opowiadaj głupstw. A kultura pracy w porównaniu do n47 chodzącego jakby miał się rozklekotać to jest po prostu przepaść. A sukces BMW nie jest wynikiem wprost pochodzącym od awaryjnej konstrukcji n47, tylko mnóstwa innych czynników m.in. dobrej koniunktury, polityki marketingowej, podatków, akcyz itd, co zresztą jest tez widoczne u innych producentów np. VAG z 2.0 tdi CR (a4 b8, passat, tiguan itd itd)

Jak krótkie odcinki, zima, niedogrzanie to trzeba liczyć ok.12-13 przy delikatnej jeździe - trochę jeździłem 335d i tak to niestety wygląda, fizyki nie przeskoczysz. 2 dmuchawki, r6, automat to musi palić swoje. Średnio mi wychodziło - kraków 40% - trasa 60% ok 10,5 i to była normalna jazda z czasowym wykorzystaniem silnika. W mieście tylko z częstym butem ok. 13, but cały czas i 15 i więcej...

Rzeczywiście różnią się chyba tylko mocą i wtryskami, ale niech ktoś to potwierdzi. słyszałeś jakieś szuranie wcześniej? przy jakiej prędkości poleciał łańcuch?

Pięknie. Popatrzcie na niektóre przebiegi padniętych motorów - 50 tyś, 47,45,55,105 :mrgreen:

To chyba źle czytasz bo ja pisałem o obróconej panewce w silniku który widziałem osobiście plus ktoś pisał o pękniętym bloku - chyba 2 przypadki. Ot choćby tutaj Tutaj temat inny. viewtopic.php?f=73&t=179196 Tu kolejny viewtopic.php?f=73&p=1719974 Blok pękniety http://www.babybmw.net/viewtopic.php?f=11&t=39890 kolejny: http://www.babybmw.net/viewtopic.php?f=3&t=37739 Dalej nie widzisz? A jak chcesz dalej podam Ci adres w KRK to sobie obejrzysz parę dalszych tych silników z pękniętymi blokami na własne oczy. Na pewno coś mają na stanie :norty:

Masz rację przed liftem,też zaczęli montować. Nie dopisałem, że chodzi o ten tfu n47. Jak zwykle zaczynasz klepać swoje formułki - wiem, że ciężko potem bedzie Ci sprzedać auto z tym silnikiem - co zresztą widać po cenach aut z tym silnikiem gdzie osiągają poziomu starych m47, bo ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę jak mocno awaryjny jest ten silnik. Miałem m47 i turbo ori 180 tyś km i do dziś forumowicz nim jeździ bez problemów z turbiną. W rodzinie mamy n47 kupione u dealera w luksemburgu, wymieniane oleje co 15 tyś km auto traktowane prawidłowo i turbo padło przy 165 tyś km. Poza tym n47 mają wadliwe układy rozrządu, pękające bloki i wadliwe wtryski piezo (w większości silników takie występują) a do tego dochodzą obracające się panewki przy przebiegach 2x mniejszych niż te które się obróciły w m47.