qwertykk

Dobre :cool2:

Marcin bez przesady z tym Trolem :D co byście nie pisali gość ma sporą wiedzę na temat marki bo trochę czytam to forum a, że broni n47, co ma nie bronić jak mu się nigdy nic nie zepsuło ; o To, że BMW dało ciała z rozrządem wszyscy zgodnie wiemy i tyle, bez sensu się o to wiecznie kłócić. Przeczytałem na temat tego cholernego łańcucha już wszystko, sam mam taki, i wiem tyle, że nie ma żadnej reguły kiedy się zrywa a najczęściej to na pewno w silniku n47d20a. Obwieszczenie p.''Trollem'' nie jest moim pomysłem :wink: Problem rozrządu to jedno, ale zaczną wychodzić jeszcze poważniejsze problemy, a właściwie już wychodzą, o których tutaj piszę bardzo często, które widziałem i wiesz w jakim serwisie je nawet widziałem :norty: O Twój samochód byłbym jakoś spokojny (choć nie widziałem go finalnie :mrgreen: ) to wiem, że szukałeś naprawdę zadbanej i za słuszne $$$ sztuki :cool2: Nawiasem mówiąc ja nigdy do cech tej jednostki nie odnosiłem się negatywnie, małe spalanie, duża dynamika (względem m47 to jest naprawdę spora różnica) bardzo wydajny cieplnie silnik. Uwierz, gdyby problemem był sam rozrząd to bym na pewno nie miał takiego stosunku. 2500-3000 i po sprawie. Nie popadam w skrajność jak co niektórzy i piszę że sprzęgło padło. W wersji 'A' rzeczywiście najczęściej dochodzi do zerwania łańcucha

Opisać problem, zaznaczyć wyraźnie czemu powstała usterka (problem konstrukcyjny), znaleźć adres centrali w necie i wysłać. Z tym rocznikiem na 99% nie dostaniesz żadnego pokrycia, ale napisać można...

Ale i tak w mniemaniu Naczelnego Trola Forumowego, miałeś kopnięty licznik, a auto przeszło przez ręce (i nie tylko ręce...) kolorowych handlarzy.Tak w ogóle 99% problemów z silnikiem n47 w całej europie (w Polsce 100%) jest wynikiem, tego, że ich właściciele mają auta z przekręconym licznikiem... :mad2:

Cóż wrzucałem tutaj kiedyś linka z forum DE BMW i tam była lista kilkudziesięciu wpisów właścicieli n47 z pękniętym rozrządem. Pocieszę Cię, niektórym strzelił szybciej :mad2:

Przyczepił się do e90 choć ten sam silnik występuje w innych modelach. 1. O rozrządzie - wiadomo przypadków jest dużo więcej niż 3 2. Bloki - tutaj jeden, jeden który specjalnie cytowałem dla Ciebie i jeden kolega który pisał, że też mu pękł w temacie o łańcuchach (dział e9x)- nie chce mi się szukać, na pewno znajdziesz. Plus widziałem w sumie 5-6 przypadków w serwisach. 3. Obracające się panewki, jeden kolega z w dziale e90, jeden ja wrzucałem (choć były ich 3) łącznie z fotką przekręconej panewki. Jak tylko będę miał możliwość zrobię foto story od serwisów, które kilkakrotnie robiły problem przekręconych panewek. O reszcie nie piszę, bo to standardowe usterki (turbiny, wtryski) I nie wymieniam 'pierdół' typu dwumasa, tylko bardzo poważne awarie. Dla mnie i dla wielu są to ewidentne wady konstrukcyjne. Nie będę się wdawał z Tobą w dyskusję, bo i tak każdy zostanie przy swoim, aczkolwiek Ty oprócz ględzenia o tym jak to BMW wyszło na prostą z tym silnikami -choć każdy jak logicznie dojdzie do tego czemu akurat z tymi silnikami BMW sprzedało tyle egzemplarzy dojdzie do wniosku, że nie bezawaryjnością, a więc podnoszenie tego argumentu w dyskusji o wadach tego silnika jest lekko mówiąc głupotą. Każdy oceni sam czy te awarie są dla niego do zaakceptowania czy nie. Za każdym razem dziwię się sobie, czemu ja podejmuję z Tobą nie do rozwiązania dyskusję? Chyba jestem zazdrosny, że aż tyle można zarobić na trolowaniu...

1. Pękające łańcuchy 2. Pękające bloki 3. Obracające się panewki 4. Wtryskiwacze - ale tu akurat średnia na poziomie klasowym 5. Turbiny - tu podobnie.

Nikomu w e90, ale to ten sam silnik i tu i tu. Chyba że nagle nie? inny bo wsadzany do e60 :norty: ? http://autokult.pl/2012/03/17/bmw-x3-e83-awarie-i-problemy tutaj też piszą o pękających blokach. Biedni dziennikarze, siedzą i wymyślają problemy. Ale gdzie tam, opowieści tylko. Kompromituj się dalej.

Prawie pewnym jest, że pękł blok, ponieważ jest to wada tych silników o czym pisałem nie raz. Wymienić na 'C', sprawdzić dokładnie blok, wymienić pro forma rozrząd ~1800 pln (części) i tyle. Ważne aby silnik był ze sprawdzonego potwierdzonego źródła.

Niestety pękł blok bo taką ma wadę ten silnik o czym nieraz tu pisałem. Znam takiego który nie dojechał do 130 tyś km i pękł bok, a powyżej 250-300 tyś km ryzyko tej awarii jest bardzo duże. Problem zaczyna się przeważnie do mikropęknięć które długi czas nie dają żadnych oznak. Twój problem to nie przypadek. W n47 'C' teoretycznie jest trwalszy rozrząd, ale znam przypadek pęknięcia i w tym silniku, a wymiany robi się prawie tak samo rutynowo jak w 'A', co daje do myślenia...

Niestety taka jest smutna prawda, im nowsze BMW tym bardziej awaryjne. Pięknie opakowane oszczędności.

Jeśli już to regenerowana ale tylko w porządnym zakładzie, w używkę bym się nie pakował. Jak nie padła całkiem to oprócz dokładnego czyszczenia układów i intercoolera i wymianie filtrów i olejów nic nie trzeba robić.

Co Ty opowiadasz :mad2: Zobacz DOKŁADNIE jak działa proces smarowania (i jego mankamenty) w tym konkretnym przypadku o którym mówimy i może dojdziesz jak to wygląda w praktyce.

Wrzucaj :cool2:

A klapki wywalałeś? Doładowanie turbiny live sprawdzane?

Wydawało mi się, że u w mojej ex czasem szarpało i falowały obroty, ale w porównaniu z tym co Ty masz to przepaść. Wtryski sprawdzałeś?

Nie pakowałbym się w chemię i to za taką cenę. Poza tym gwarancja co obejmuje? Usługę wypalania i chemię, przecież nie na filtr. W praktyce oznacza to, ogromne możliwości do wymigania się od napraw gwarancyjnych.

Dokładnie . '' Tylko sobie szura'' BMW twierdzi, że się nie zerwie już :norty:

Dokładnie i wrzucił jak w 99% przypadków do jednego wora. Nie sam filtr tylko układ smarowania. Problemy z dpf nie wynikają z wadliwości filtra, ale z problemow silnika. Wyjaśnij proszę jak układ smarowania ma wpływ na filtr.

Raczej nie DPF(jeśli go w ogóle masz) bo mówisz, że auto zrobiło się mułowate, a w sytuacji wypalania auto wręcz jest bardziej żwawe.

Z DPFem to akurat wtopa. Jeśli już były problemy (chociaż rzadko) to dlatego, że jest mniej dopracowany sam filtr w porównaniu z tym który występuje w silnikach N, więc nie ma związku bezpośredniego z silnikiem.

Pamiętajcie, że regeneracja aby była udana konieczna jest wymiana listwy zębatej której bardzo często nie wymieniają. Jeśli cena reg. oscyluje w ok. 800 zł to na 99,9% nie wymieniają listwy zębatej.

A co z tym stukaniem?

Fakt, ale napisałeś o skakaniu obrotów, a nie o szarpaniu jak w linku.

Napisałem do zaprzyjaźnionej firmy jak to wygląda i czy rzeczywiście to co tam jest napisane to prawda - bo przyznam, bez bicia :| , że w to nie wierzyłem, więc tak: - wkłady nie są nowe tylko w przeważającej części regenerowane (bo też część producentów dmuchawek nie dostarcza samych części) a jak nie to prosty chinol - gwarancja owszem jest na 24 miesiące, ale... bardzo często robią problemy z przyjęciem, tłumacząc się złym złożeniem na obudowę Podsumowując, gdyby to było tak proste i tanie - regeneracja c.a 1000 zł - korpus kosztuje ok.200-300 używka, wkład NOWY (niby) 750 - 90% firm trudniących się regeneracją turbin w tym ta z którą rozmawiałem, a jest to jedna z większych firm nie tlyko w PL, to dawno by upadli, bo ich turbiny po regeneracji są przeważnie x2 droższe, ale za to 99% klientów jest zadowolonych. Poza tym dawno przeszli by na handel takim towarem bo kto nie chciał by nowej praktycznie (bez korpusu) turbosprężarki? Tyle ode mnie, ale czekam na opinie po montażu i jeździe...