Zodiac

Kolega nie chce podać info publicznie, ale rabat dostał faktycznie dobry :)

karup --> wziąłeś nową sztukę czy demo? 850i? możesz powiedzieć, ile dostałeś rabatu na 8 GC?

Przecież każdy ogarnięty biznesowo (moim zdaniem) człowiek wie, że ekologia to jest tylko narzędzie do robienia hajsu i blokowania konkurencyjnych (względem zachodu) firm, a nie troska o kogokolwiek. Jak to mawiał klasyk - władza chce naszego dobra, dlatego mamy go coraz mniej ;)

Mają do tego prawo, tylko potem muszą się liczyć z konsekwencjami, np. że tych aut nie kupimy ;) A im powinno zależeć, bo to oni chcą nam towar sprzedać, a nam nie, bo my tutaj sobie luźno rozmawiamy i zawsze jeśli grono, język czy forma nie odpowiada, to nikogo nie zamykamy w wątku na siłę ;)

Kwestia gustu, dla mnie: na zdjęciach tak, na żywo nie koniecznie, miałem okazję porównać obok siebie :) niemniej żona ma zdanie analogiczne do Twojego :D a że drugie chcę aby było dla niej, to jednak dezercja do obozu wroga jest jedna z opcji ;)

Ja nie twierdzę, że są mniej wygodne czy gorzej robione, bo to nie jest prawdą: precyzja wykonania się poprawia cały czas, a wygoda rośnie bo już nawet w serii 3 są adaptacyjne amortyzatory i samochód nie prowadzi się jak taczka. W G11 mam zawieszenie samopoziomujące się na powietrzu i jest mega wygodnie. Mówię natomiast, że jest dramatyczna oszczędność gdzie się da i to widać gołym okiem najbardziej na materiałach w środku (bo pod maskę nie zaglądam i się nie znam). Może w G20 tego nie widać, bo faktycznie jest to mocny przeskok jakościowy w BMW względem F30, ale w modelach "premium" (seria 7, seria 8) jakość materiałów uderza w twarz i zaraz potem powala na ziemię, dokładając sierpowego ;) Poza tym warto nie porównywać z pamięci, tylko robić to na żywo, na bieżąco, bo pamięć ma to do siebie, że jest zawodna :)

W temacie elektrycznego i4 - sam czekałem na premierę i konkrety. Design mi odpowiada, moc w sumie też, ale strasznie widać jak BMW jest w tyle za Teslą jeśli RWD i "tylko" 500KM z 4.0s do setki chce oferować za 1.5 roku. Gdyby to było już teraz, zaraz czy od września, to spoko, za półtorej roku nawet może być AWD, 600+KM i czasy poniżej 3.0s - to brzmiałoby jak na BMW przystało. Jest bieda i jest słabo, widać że Niemcy w elektromobilności zostali złapani ze spuszczonymi spodniami. W dyskusji o jakości podpisuję się obiema rękami, jeżdżę G11 w skórach wszędzie (deska + Nappa rozszeżona) i F13 w Mernio Individual (deska tam jest obszyta również), miałem okazję ostatnio testować serię 8 i X6. Jakość skór w nowych autach to jest dramat (z serią 7 włącznie, gdzie boczki foteli są ze szmaty pomimo "rozszerzonej Nappy"), przyciski na desce serii 8 (to jest chyba to samo, co w G20, jazda testowa 340xi jeszcze przede mną) wyglądają jak plastik z tanich chińskich zabawek. W aucie za które wołają 500+k. Tak że trochę martwi mnie, czy jednak Tesla nie przebije na luzie takiego np. BMW jakością materiałów i spasowania za te 1.5 roku, jak już i4 wejdzie do produkcji.

Sorry, ale mam zasady, że nie wdaje się w dyskusję z gramar nazi ;) Mówię jak chcę i piszę jak lubię, język jest według mnie po to, aby przekazywać to co myślę, a nie po to by dekorować posty na forum piękną polszczyzną (która wcale taka piękna nie jest i cały czas czekam, aż w końcu dzieci w szkole będą się uczyć jak przekazać właśnie to co chcą przekazać swobodnie i jasno, a nie pierdół jak: czy zrobić to z "ó" otwarte czy z kreską...).

Tak :D O gustach się nie dyskutuje, mnie grille bardzo odpowiadają i mam czarne, trochę żałując, że nie srebrne ;) ale co zrobić, jak żyć. Liczę, że nowej 7 w 2023 będą takie, jak na moim awatarze, co z resztą ma sens chociażby po tym, co pokazano przy i4 conecpt i zaraz wyjdzie jako M3/M4.

https://en.wikipedia.org/wiki/Usability

Miałem okazję przetestować przez 2 dni serie 8, niestety w wersji coupe i z dieslem, więc nie jest to wersja, którą sam jestem zainteresowany (celuję w GC i benzynę jako następcę 650xi), niemniej tylko takie mieli w ASO, więc wziąłem. Prowadzenie W porównaniu do serii 6, jest bardziej zwarty i w prowadzeniu ma się wrażenie, że samochód jest mniejszy i lżejszy, niż jest naprawdę. Widać to szczególnie w zakrętach, gdzie wchodząc mocno w zakręt seria 6 czuć masę, w serii 8 ma się wrażenie jazdy gokartem. Analogicznie wrażenia miałem testując X6. To jest świetne wrażenie i powoduje, że jazda daje dużą frajdę. Na minus tłumienie nierówności, jest twardo i nieprzyjemnie na nierównościach poprzecznych, z którymi moje 6 lepiej sobie radzi. Jeździłem większość czasu w trybie Comfort, jednak z komfortem to nie miało wiele wspólnego na średnich drogach. Na autostradzie i dobrych nawierzchniach jest super. Design zewnętrzny To jest dla mnie jeden z głównych powodów do zmiany na nowy model. Linia serii 8 jest piękna, to jest moim zdaniem najładniejsze BMW aktualnie w ofercie i chciałbym je codziennie widzieć w moim garażu. Wnętrze Ale już mam mieszane uczucia, kiedy mam wsiadać do środka. G11 LCI przyzwyczaiło mnie do Live Cockpit, więc tu nie mam problemów, najnowszy system infotainment jest dla mnie świetny, tylko Carplay działał tu z dużym lagiem - może kwestia braku aktualnego oprogramowania. Niemniej wnętrze ma dla mnie 3 ogromne wady: jakość materiałów na konsoli środkowej nie przystoi tej kategorii cenowej. Dlaczego te wszystkie przyciski mają tak słabe usability (klikanie podczas jazdy w zmianę temperatury która jest tym samym przyciskiem co inne, czyli trzeba odrywać wzrok żeby czegoś innego nie kliknąć, rozprasza i wkurza) i jeszcze słabsze materiały, które wyglądają jak zamówiono w fabryce z najtańszym plastikiem w Chinach? Jak wszyscy w recenzjach aut narzekali na jakość plastików, to ja to olałem zawsze, bo co mnie obchodzi materiał na wysokości kolan czy po boczkach. Tu od razu jak wsiadamy mamy błyszczące plastikowe przyciski i parę czarnych jak z tanich zabawek dla dzieci. Sorry, ale to jest dramat za tą kasę, którą wołają za to auto. Druga wada to strasznie nieprzemyślana budowa konsoli pod kierownicą, gdzie jak siedziałem wygodnie, opierałem kolano i po trasie 1h zaczęło mnie boleć, bo opierałem je na łączeniu twardego plastiku z miękkim. Mam 186cm, więc w serii 6 czy 8 nie mogę siedzieć w 150 pozycjach, bo tam nie ma na to miejsca i niestety ta wygodna jest niewygodna przez fakt, że nie ma gdzie oprzeć kolana. Trzecia i pewnie nie ostatnia, ale znacząca wada to mniej miejsca w serii 8 dla pasażerów z tyłu niż w serii 6. W serii 6 jeżdżą z tyłu dzieciaki i zawsze robią dramę :D jak trzeba jechać 6stką ("oooo nieeee, jeźdzmy 7mką") - ale co zrobić, jak żyć. Siedzą w miarę wygodnie i sie mieszczą. W serii 8 coupe czternastolatek nie może usiąść prosto, co dla mnie to auto całkowicie dyskwalifikuje. Spodziewałem się, że skoro to "nowa seria 8", to wszystko będzie zrobione lepiej niż w serii 6, ale nie, środek to same minusy. Na plus natomiast muszę przyznać, że fotele są miękkie. W serii 6 mam "komfortowe", ale chyba marketing nie miał w słowniku opcji "taboretowe" dodając tą opcję to konfiguratora. Są wygodne, łamane itp, ale są po prostu twarde. Tu seria 8 poprawia znacząco komfort, jest lepiej. Technologia Jak zwykle w nowych BMW w nocy podstawa to światła laserowe, od razu jeżdżenie nocą staje się przyjemnością. Wspomagacze znam z serii 7 i mnie nie zaskakują, muszę jednak zawsze wyłączać "wspomaganie" trzymania pasa ruchu, bo strasznie mnie wkurza, jak lekko najadę na linie i wyrywa mi kierownicę z ręki, chcąc skierować "na dobrą drogę". Diesel w 8 coupe Unikać jak ognia, w środku na szczęście go nie słychać za bardzo, ale z zewnątrz jak przy wydaniu kierowca odpalił go gdy stałem obok, to dramat. Do tego dla mnie w porównaniu z seria 6, która jest beneficjentem programu 500+ po prostu nie jedzie. Nie wiem też dlaczego mam wrażenie, że w serii 7 z tego samego silnika mam "więcej mocy", a tutaj jej ciągle brakowało. Może dlatego, że przyzwyczaiłem się do jazdy coupe z V8. Czy warto? Dla mnie Coupe odpada, GC rozważam bo jak napisałem, linia jest piękna i gdyby nie słaby środek, to pewnie już klikałbym konfigurator. W tej chwili uważam, że nie warto w tej cenie, auto jest za drogie jak na to, co oferuje. Na razie odłożyłem temat "na potem". Najchętniej poczekałbym na LCI i sprawdził, czy poprawią środek. Jeśli nie, to zawsze można wziąć coś z rynku wtórnego, gdzie nie będzie trzeba płacić 500+k za 850i z najtańszym chińskim plastikiem. Albo w końcu za namową żony sprawdzę Panamerę ;)

Dla mnie to wygląda tak, jakby zmieniali powoli kierunek na światła, które będą wyglądały jak linia pozioma - coś jak Tesla pokazała w cybertrucku. Stąd robią powoli zmiany idące w tym kierunku właśnie - z okrągłych angel eyes szliśmy w "kwadratowe" wersje i teraz powoli juz robia sie z tego linie, na tą chwilę nie koniecznie poziome, ale we're getting there :D

Najlepiej sprawdź osobiście, bo auta technologicznie to inne światy. Inna elektryka, systemy, silniki etc (może końcówka produkcji 6er współdzielić V8 z G30, nie śledzę tego aż tak dokładnie). W skrócie jeśli cenisz komfort i wygodę, to G30 będzie idealnym wyborem. F06 pomimo zastąpienia go seria 8 ma ciągle efekt 'wow' i jest rzadko spotykanym modelem. Pytanie jak długo, wiadomo :) Osobiście wziąłbym G30 po lifcie.

Rozumiem i szanuję opinię, czyli jednak to ja nie jestem targetem tego produktu, a nie jest tak, że targetu nie ma :) Co do stylu X6, jeśli "od premiery" masz na myśli pierwszy model, to pełna zgoda - był to najładniejszy SUV/SAV na rynku, kolejny również prezentował się świetnie. O gustach się nie dyskutuje :wink: jednak mimo wszystko nie mogę tego samego w żadnym bądź razie powiedzieć o najnowszym modelu. Q8, GLE Coupe, Cayenne Coupe czy Lambo Urus to wg. mnie auta stylistycznie świetne. X6 nie ma startu.

Dostałem dziś do testów (ku mojemu ubolewaniu, zamiast serii 8) nowe BMW X6. Generalnie nie trawie X w BMW, dla mnie auta gdzie siedzą na wysokości 1szego piętra są bez sensu, chyba ze ktoś jeździ TIRami i faktycznie czuje sie przyzwyczajony do siedzenia trochę wyżej ;) MOCNO natomiast zaskoczyły mnie jego właściwości jezdne: na prawdę trzyma się drogi i jest mega stabilny przy każdej prędkości (drogi mokre i niska temp, więc testowałem do 150km/h na suchych odcinkach), a do tego przy manewrowaniu sprawia wrażenie mniejszego, niż jest w rzeczywistości. Design to kwestia gustu, wiadomo, dla mnie jest to najbrzydsze BMW aktualnie w ofercie :D i tylko linia boczna wygląda dobrze, natomiast mega fajnie wyglądają podświetlane nerki w nocy. Taki bajer i parę ledów, a na prawdę robi robotę. Światła laserowe miałem wrażenie że słabiej świecą i na mniejszy dystans, niż w moim G11 LCI. W środku nowy kokpit, do którego się przyzwyczaiłem jest jak dla mnie OK, rażą mnie natomiast do dziś te przyciski (środkowa konsola) wyglądające, jakby jakiś najemny pracownik z Chin wydziergał je na szybko w przerwie obiadowej, aby dorobić pomiędzy składaniem ajfonów. Pchają to do wszystkich modeli (zaczęło się od serii 8), całość wygląda jak tani plastik. Jak decydowałem się na G11, to żałowałem, że "nie ma środka aktualnych modeli", jednak po obcowaniu z serią 8 w salonie i X6 na dłużej stwierdzam, że miałem wielkie szczęście dostając "stary" design. Też nie jest super, ale nie jest aż tak źle. O ergonomii nie wspomnę, ustawienie klimy projektował chyba jakiś praktykant od usability, podobnie jak podgrzewanie/chłodzenie foteli 1 przyciskiem. Dramat. Ale ma ambientowe ledy, chyba po to, aby odwrócić uwagę od całej reszty. Komfort podróżowania znośny, chociaż spodziewałem się lepszego tłumienia nierówności - na poziomie z serią 7, jest zupełnie inaczej, gumowo-twardo i "sportowo" na tyle, na ile w tego typu aucie się da. Miejsca w kabinie nie jest za wiele, ale wystarczająco aby z rodziną spokojnie robić kilometry. Generalnie jeździ, skręca, hamuje, jak ktoś chce bardzo SUVa (SAVa?) to kto bogatemu zabroni :wink: ja bym jednak osobiście takiego auta w życiu nie kupił. Może X6M, gdzie jest poprawny silnik i auto jeździ jak gokart daje frajdę, ale model z podstawowym dieslem to jak dla mnie wozidło nie warte swej ceny. Stąd zastanawia mnie mocno, czego szukają w nim potencjalni nabywcy: miejsca ma średnio w środku, walory estetyczne w najlepszym razie też średnie, osiągni ma średnie bo ciężki i środek ciężkości jest wysoko, właściwości jezdne jak na BMW również średnie. Jest tyle lepszych samochodów na rynku.

Ja bym nie dramatyzował, jeśli kolega odwołał wizytę, to z punktu widzenia firmy, która miałą wykonać usługę (jeśli jest poważna i profesjonalna) nie ma znaczenia, co było powodem, chyba że chcą go grzecznie zapytać i popracować nad tym, aby inni klienci w przyszłości nie zrezygnowali ;)

Odejście od V12 i docelowo od V8 ma sens, bo tak jak piszą, R6 + elektryk wspomagający dadzą więcej mocy rozłożonej bardziej liniowo (elektryk pomoże znacznie od "dołu"), do tego umożliwi zrobiebiebie ściemnionych norm na zasadzie "wyłączamy silnik jak jest niepotrzebny" i juz wpada nim niskie spalanie WLTP, niska emisja spalin, jest win/win. Dźwięk do kabiny czy na zewnątrz zawsze mogą generować żeby brzmiał nawet jak W16, kto im zabroni :mrgreen: Zakładam, że zamiast tego diesla z 4 turbo będzie rozwiązanie o podobnej (lub większej) mocy w hybrydzie z elektrykiem, więc nie powinniśmy za dużo "stracić" ;) lub też całkowite odejście od diesla, bo benzynę łatwiej sparować i ma to większy sens, przynajmniej dziś. Szkoda za to V12. Z jednej strony nowego kupić nie planuje, bo w tej cenie jest wypasiona Panamera chociażby zamiast 7, niemniej rynek wersji używanych będzie mocno limitowany, jak skończą je produkować.

Nie wiem, czy to rzetelne źródło, Google mi je podrzuciło ;) https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/36820-bmw-wycofuje-z-oferty-najmocniejszego-diesla

W BMW da się zakodować "zapamiętywanie" wyboru stanu S&S, gdzie jak wciśniesz OFF, to masz go włączonego do końca świata. Mam tą funkcję aktywną we wszystkich autach, jakie posiadałem i nie rozumiem, dlaczego ASO mają opory przed wkodowaniem jej na prośbę klienta (mnie odmówiono na serwisie w ASO, gdzie G11 zakupiłem).

Na 550d to chyba ostatni dzwonek, gdzieś widziałem artykuł że ten silnik będzie wycofywany przez BMW do końca roku

Mnie wkurza, że BMW każe sobie płacić sporo kasy za auta, które oferują funkcjonalność tak słabo zaimplementowaną, jak ich Start-Stop. Jak kupowałem pierwsze BMW z tym systemem 10+ lat temu, to wyłączałem, bo działało strasznie. Jest dla mnie w tym momencie całkowicie niezrozumiałe, dlaczego dalej w najnowszych samochodach (np. weź sobie takie 550d/750d) działa to niemalże w analogiczny, beznadziejny sposób, gdzie auto gasnąć i odpalając ponownie wprowadza ogromne wibracje do kabiny i na kierownicę. Nawet w benzynach jest słabo, jak kolega Lukasmat słusznie zauważył. I to niezależnie, czy mówimy o R4, R6 czy V8, we wszystkich działa to na poziomie znacznie odbiegającym od moich oczekiwań w stosunku do "marki premium". Montują S&S już ponad dekadę, stąd jak wspomniałem, ciekawi mnie czy wraz z 48-Voltową instalacja poprawili działanie tego systemu. Jeśli miałbym znaleźć nie-finansowy sens zakupu elektryka dziś, to dla mnie byłoby to właśnie przede wszystkim pozbycie się takich problemów. Jeśli inżynierowie nie są w stanie gładko zatrzymać i uruchomić silnika, to dla mnie robią słaby produkt i nie należy go kupować.

Najbardziej mnie zastanawia, czy start-stop w tym modelu dalej będzie trząsł budą przy odpalaniu spod świateł jak w dieslach sprzed 30 lat, czy już BMW wymyśliło rozwiązanie, żeby to robić trochę bardziej "zgrabnie" ;)

Niestety muszę sie zgodzić, generalnie to co najbardziej mnie wkurza w kierunku "rozwoju" BMW to pójście po jakości. Kiedy inne marki (niby nie premium), moim zdaniem, idą do przodu i dodając coraz lepsze, ciekawsze funkcje to BMW sie cofa. Dla mnie największa droga wsteczna to tzw. komfortowe fotele, które w G11/G30 są mniejsze i mniej wygodne, niz te w F01/F10. Już nie mówie o jakości skór, gdzie u mnie jak sprzedawałem F10 z przebiegiem 192 tys i wiekiem 7 lat skóra była wszędzie jak nowa, bez przetarć itp, a kolega w G30 2 letnim kopie się z ASO żeby mu wymienili siedzenie bo ma startą farbę. Jasna skóra wszędzie. Nie wiem czy w Passacie wyglada to podobnie ;) ale w BMW jest generalnie coraz gorzej, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji ostatnich 15 lat jako użytkownik tej marki.

Jest pewna drobna, acz znacząca różnica pomiędzy "nic nie widać" na poziomie użytkownika narzędzi udostępnionych BMW, a danymi, które mogą się odkładać w systemach BMW i tylko czekać, aż ktoś zmieni "zdanie" i uzna, że gwarancja na takie auta to za duży koszt i trzeba wyrwać chwasta :wink: Niemniej jak ktoś chce, niech chipuje, kto bogatemu zabroni :D

I o to właśnie w całej dyskusji mi chodzi - BMW może wysyłać sobie dane jakie chce, wystarczy że doda odpowiedni wpis w "polityce prywatności", której i tak nikt nie czyta tylko akceptuje od razu. Część firm (nie działam w automotive więc nie wiem jak to tutaj jest) zbiera dane mimo zgód, tylko wycina to, co może wiązać je bezpośrednio z osobą / użytkownikiem auta. Z innej strony, używając apki connected drive widzimy wiele informacji o samochodzie, a to tylko niewielka część danych, jaka jest zbierana przez BMW. Wiara, ze jak się "odklika" coś w opcjach, to BMW zmian nie znajdzie to wiara na poziomie laika technicznego.