Zodiac

Na allegro się ogłaszają ludzie, co sprzedają części m.in. do m-pakietu (jak to widze na 7kach). Oni tez handlują np. całym środkiem (pytałem o tapicerkę do E60). Zapytaj najlepiej u nich czy się da i ile kosztuje, możliwe że wezmą jeszcze Twoje aktualne siedzenia w rozliczeniu.

Miałem podobny problem w 520i (96 rok). Dziura i metaliczny odłos, tak jak ktoś wyżej powiedział, jak na tamburynie. Lewy przód mi dzwonił niemiłosiernie na dziurze, mechanicy mieli wiele hipotez. Okazało się że to jakaś osłona przy tarczy hamulcowej (nie wiem jak to sie nazywa, ale widzialem jak ten kawałek metalu zdejmowano). I problem zniknął.

Mam podobny problem i męczy mnie ta sprawa ostatnio za bardzo. Na prawdę napaliłem się na 745i (na 760i jest jeszcze za wcześnie, muszę sobie zostawic jakąs furtkę na przyszłość :) ). Ale... Moja dziewczyna (niebawem żona) ma rodzinę w Niemczech, pracują wszyscy w BMW. Znają od podszewki temat np. 3.0d i w 7ce zupełnie odradzają. Ostatnio jeździli 745d służbowymi i podniecali się dodatkami (pompowane siedzenia, zaleznie od zakretu popuje sie jedna strona by utrzymac pasażera/kierowce w fotelu, nigh vision, itp). Jeszcze wczoraj na ten temat rozmawialiśmy, bo są akurat pomiędzy jednym a drugim wylotem na wakacje w Polsce. Ale 745d zabija cena, a ja jednak wolę benz. 745i, zachwalają motor bardzo. Do 7er idealny, dlatego nic poniżej (735i odpada) nie mam zamiaru szukac. Serwis, wiadomo, na razie drogi. Duży serwis w PL kosztuje ok 10k o ile mnie nie skłamał jedne właściciel 7ki. Ale stanieje jak wejdzie nowy model (w 2008 podobno lub marzec 2009), no ale wtedy wszystkie E65 pójdą na łeb na szyje w dół. Jak chcesz EDC i Dynamic Drive (a to podstawa moim zdaniem), to musisz liczyc sie z kosztami na naszych drogach. Spalanie wiadomo, technologia nowa więc można od 11 do 20 wyciagac, ja licze na 14-15. Znośne. Reszta to wiadomo, ja chce rocznik 2003 w góre wiec licze ze problemy zwieszającym sie i-drive itp nie będą mnie nekały. Tylko ten wygląd. Mam mieszane uczucia. Po lifcie wygląda to bardzo fajnie (ale nie mam zamiau tracic 10-15k eur w ciagu roku kupujac 750i). Przed... przód BARDZO brzydki, tył też nie jest najwspanialszy. Zrobienie na po lifcie to coś koło 15-20k pln, zaleznie od tego czy wezma stare czesci w rozliczeniu. No ale nie widzi mi się brac bezwypadkowego auta i potem dac grzebac w tym komus, nie majac pewnosci ze jakosc jest wysoka, a 20k to nie jest mala suma (dla mnie). Zakup ciągle odkładam, bo najpierw chciałem coś do okolicy 30k eur, teraz do 35k eur i ciągle nie mogę się na konkretny pojazd zdecydowac. Jako ciekawostke, rodzina z de poleca (oczywiscie) 5er diesel 3.0. Jeździli, chwalą sobie. Mnie osobiscie proponowali rozważenie 545i, bo nie straci na wartości jak 7, tansze w eksploatacji, ładniejsze. I o ile z zewnątrz 5tka (szczególnie w m-pakiecie) jest bardzo miła, to ten środek... i wyposazenie...

Widze że kolega z Tychów, możesz pokazac fotki swojego nabytku? :) Jaki rocznik, kupiona w PL?

Jak możesz napisz co to bylo i ile Cie kosztowało. Sam będe miał niebawem 745i i chce sie od razu przygotowac na takie sytuacje :)

Warto pamiętać, że w przyszlym roku wchodzi nowa 7. Więc ceny wszystkich modeli mocno spadną, z E65 włączie. Serwis również będzie tańszy, znając życie.

Masz dużo racji, rozsądnie na to patrząc to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto. Dzięki, czasami dobrze jest zapytać kogoś z doświadczeniem :)

Ja jeszcze sobie to wszystko sprawdzę. Kolega ma serwis merca i sam miał V8, mnie poleca 3.0 benz i mowi ze sam taką by bral. V8 nie poleca, bo mowi ze czuje sie uciekające złotówki z kieszeni a nikt nie lubie w powietrze wkladac 70-80 PLN / 100km. Frajda frajdą, ale na nasze warunki to dużo. Jakby Niemiec mial litr po 4 EUR to by jeździli w wiekszosci Fiatami. Co do amorków, mowi ze te "pompowane" zmienia się rzadko, najczesciej padająuszczelki itp a to kosztuje "grosze". Mam jeszcze 2-3 tygodnie na wszystkie za i przeciw. Znajomi i zdrowy rozsądek odradzają mi V8, ale chęć poznania go bliżej i frajdy z jazdy jest za tym zeby go jednak kupic. Ale tu tez frajda ograniczona: nie rozpedzę się na naszych drogach do 100km na większosci trasach, nie mówiąc o użyciu 330 koni w tym silniku. I bądź tu mądry i kup sobie wymarzone BMW... ;)

LOL :D Coś tym jest ;) E38 jest poza konkurencją z E39 to jak dla mnie krok wstecz. Ale dzięki za opinie. Mozna jakoś poznac, czy EDC jest w aucie, nie ogladajac listy wyposazenia oczywiscie?

Wlasnie. Jak poznac stan amortyzatorow w 7? Jedyna opcja to chyba komputer albo badanie w warsztacie, prawda? Nie wiem jakie są w E65 w standardzie amorki ale wydaje mi się, że te pompowane (na powietrze). Tutaj jestem zupełnie zielony...

Pewnie tak się skończy. Wezmę jeszcze brata dziewczyny, bo on sciąga od czasu do czasu auta i jest mechanikiem, ma doświadczenie również z BMW. Tylko to co mnie martwi to fakt, ze na dziś nie ma ani jednej wartej uwagi 7ki w cenie do 30 tys eur. Były do niedawna 2, 25 i 27 tys, ale obie poszły bardzo szybko. Może to się zmieni w ciągu 2-3 tygodni. Aktualnie mam jedna zabookmarkowaną, ma w zasadzie wszystko co bym chcial w swojej 7 miec: http://www.mobile.de/SIDHamFbi3zAOQ2qsAPkMA2qQ-t-vaNexlCsAsCsK%F3P%F3R~BmSB11Iindex_cgiJ1184769812A1Iindex_cgiD1100CCarY-t-vctpLtt~BmPA1A1B20C113%81e-t-vCaMiMkQuSeUnVb_X_Y_x_ycletrdsO~BSRA6D1100B39D3500BGNCPKWA0HinPublicA2A0A0A0GschwarzFBenzinD2003A0/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&sr_qual=GN&top=3&id=11111111261855398&

Orientujesz się, co robią na dużym a co na malym przeglądzie? Chodzi mi o wyjaśnienie, skąd ta cena. Bo raczej nie z kosmosu :) 525d kupiłem z ciekawości, to moje drugie auto (wcześniej 520i) i chciałem diesla sprawdzic na własnej skórze, a nie kierowac sie opiniami innych. Wyszło, że nie ma to jak benzyna :) V8 na pewno spali 15-17 w mieście i na to jestem przygotowany. Mam jeszcze pewne wątpliwości, bo znam 1000 lepszych sposobow na ulokowanie gotówki, niż paliwo za 5 a niebawem 6 pln, no ale tutaj też chce na własnej skórze sprawdzic temat. Będę przed zakupem oglądal jeszcze 730d, ale tylko z ciekawości. Wole tankowac miesiecznie za 500 wiecej i miec frajde z V8, niż serwisowac diesla co jakiś czas. Wiadomo, moze byc tak ze bedzie 5 lat jeździl bez problemu, ale moze tez byc tak, ze nie będzie jeździl dluzej niz 3 miesiace bez serwisu. A po co ryzykowac, skoro V8 jest PRAWIE bezawaryjne :)

Ogólnie jeśli już kupuje auto za 100k, to nie chce oszczędzac na oponach, bezpieczeństwo ponad wszystko. Natomiast jeśli bedzie okazja kupic taniej w dobrym stanie, to możliwe że się skusze.

Ja nie mowie ze bede jeździł na 1 oponach przez 5 lat, tylko 1 autem :) Wymieniam max po 3 latach, a jeżdże rocznie ok 15 tys km. A zużywac się przy 333km będą na pewno szybko :>

Wiesz, kuzyn mojej dziewczyny pracuje na Bawarii w BMW i w każdej chwili mogę podjechac do niego i jeździc po całych niemczech w poszukiwaniu swojego auta. Ale mi się nie chce, to kilka dni z głowy, liczę (liczyłem) że znajdę dobre, zaszanowane auto w Polsce. Wiem, naiwny byłem :) Czasami zdarzają się ciekawe okazje, jak np. taka: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3082760 Ale nigdy nie wiadomo co o nich myśleć, bo okazja to zawsze w Polsce jest "okazja" po dachowaniu itp. Co do 5, bardzo mi się podobała. Ale od kiedy bliżej zacząłem się przyglądać 7ce, to 5tka jest dla mnie jak auto z japońskiej kreskówki. Moje E39 bardziej mi się podoba (no może poza przodem). Cięzki to wybór, ale jestem już po najważniejszym: motor. Myslałem nad 3.0d, ale skutecznie zrezygnowalem. Czlowiek o ktorym wspomniałem, robiący w BMW ma sporo znajomych tam w serwisach i okolicach związanych z marką i tego silnika sobie nie chwalą w modelach przed liftem. Za to V8 mówią że jeśli kogoś stać, to jest chyba najlepszy motor BMW (V12 nie wchodzi w rachubę wiec o niego nie pytałem i nic nie wiem w temacie ;) ).

Eksploatacja na pewno. Ubezpieczenie. Czy opony. Ja jestem zainteresowany felgami 19", bo bardzo mi się podobają i do nich 1 opona kosztuje 1500. Do 16/17" są połowe tańsze. No ale na parę lat będą, a ja nie kupuje tym razem auta na rok :) Dla mnie największym problemem jest dostępność. Szukam 745i/735i czarnego z jasną tapicerką, bo tak zdecydowałem. No i nie ma bata: jeden facet mówi że cała strona malowana, bo była "lekko przerysowana", inny komis ma cenę z sufitu (którą btw zmniejszyli w ciągu miesiąca o 15k), na mobile.de poniżej 30k eur nie ma ŻADNEJ wartej uwagi (i spełniającej kryteria). Chciałbym wydać max 120 tys, planowałem na początku 100, ale ciężko dostać coś dobrego. Na zakup mam czas do połowy września, bo potem będzie okazja na którą chciałbym już go mieć ;) więc czekam i poluję. Ostatnio coraz częściej biorę pod uwagę 545i. Tylko to wyposażenie i środek w piątce... :/

Mnie znajomy wspomniał niedawno, że jego 7ka jest po dużym serwisie (wpakował ok 10tys) i tylko nią jeździc, wiec podejrzewam, że skasowac Cie mogą :) (klocki, tarcze, filtry, olej skrzynia i silnik, itp coś na pewno znajdą). Jak byłem w salonie wybierać pomiędzy 5 a 7, to dostałem informację że serwis 7ki to ceny podobne jak dla 5. Czyli tłumacząc na Polski, wysokie, ale jak dla kogo :)

Ja mam opony 235 i zakrety na 2pasmowej drodze 160km/h można spokojnie brać. Ale mam sportowe zawieszenie, więc tu jeździ się troche inaczej w takich sytuacjach.

W 100% popieram. Ludzie w Polsce są dziwni. Kolega wczoraj szukał SLK jakiegoś fajnego, dzwoni do faceta, niby lekko stłuczony był, poduszki wystrzelone i facet mówi "ale ładnie zrobione, są zaślepki, nic nie widać". No co za kretyn, w razie wypadku połamie sobie żebra albo sie zabije, bo żal mu było na airbagi paru goszy. Kolega auta oczywiście nie kupił, tylko powiedział facetowi co sądzi o jego podejściu do bezpieczeństwa ;)

Kuzyn pracuje w BMW i mówił mi, że kierownice robili (jak musz wielofunkcyjną) taką samą, więc zawsze bedziesz miał przycisk tempomatu, ale nie koniecznie musisz miec tempomat. Ja np. mam wszystkie funkcje z kierownicy w swojej 525d. Swoją drogą ile dałeś za to auto? Strasznie zmasakrowane :/ Ja mam rok młodszą ale normalnie to jest "jak nówka" w porównaniu z tymi fotkami. Masz siedzenie jakby zrobiła 500 tys km, urwana regulacja świateł, pogięta blacha, poskładana z kilku innych. To raczej mało bezpieczne czymś takim jeździć, przynajmniej według mnie.

Cięzko jest trafic nie zajechanego diesla. Ja swojego szukalem sporo czasu. 250-450 tys przebiegu to jest standard niestety.

Tak to już jest, nikt dobrego za małe pieniądze nie odda. Ja sam swojego aktualnego 525d za małe pieniądze nie oddam, chićbym miał sprzedawać go przez rok (za mniejsze niż aktualnie jest wart na rynku, czyli mniej niż 48k PLN, 2001 rocznik).

2.5d to silnik common rail, to jest aktualnie najnowsza technologia składania diesli z tego co wiem, wszyscy producenci produkują już diesle w tym standardzie (mercedes tez chyba od dawna). Silnik chodzi bardzo cicho, nie ma standardowego klekotania, słychac go tylko głośniej na jałowych obrotach, jak już jedziesz to trudno poznać że to diesel, w środku cichutko, osiągi znakomite (163km). Jak jechałem 525i E60 (nowy model), nie mogłem uwierzyć że w środku jak dodałem gazu, było tak bardzo głośno (ryk silnika był spory). Jestem pod wrażeniem diesla, ale wracam do benzyny, tym razem do troszke innej. Ja mam auto bardzo zadbane, bardzo ładne (czarny metalik, beżowa skóra, dodatki mpakiet), po liftingu we wrześniu 2000, z ksenonami (ringi) i nowymi lampami z tyłu w oryginale, planuje go sprzedać ze statą nie więcej niż 10 tys przez rok używania, czyli za ok 48-50 tys. Felgi od m-ki na lato, na zimę oryginalne 16stki z zimowkami, przebieg ok 175 tys, rzeczywisty, silnik w stanie bardzo dobrym (wtryski i inne podzespoły były testowane na komputerze niedawno). Tak że myślę że w tej cenie pójdzie, w komisach oferowali mi 45-46 w ramach wymiany za nowe auto. Normalnie bym go nie sprzedawał, bo spisuje sie znakomicie, ale strasznie sie napaliłem na V8 :)

Zaczynam zauwazac ten fenomoen. Sam szukam V8 4.4 i znalazlem parę dni temu piękną sztuke, taką jaką chciałem. Swojego jeszcze nie sprzedałem, wiec myslalem o sprawdzeniu kredytu w banku, żeby mieć pełną kwotę. Ustawilem wszystko i dzwonie, facet mówi że już nieaktualne, spzedana "wczoraj". Tak że poszukiwania trwają dalej, a ja sam sie doszkalam w temacie, żeby nie kupić szrota (motoru). Dzięki za wszelkie informacje, kolega prawdopodobnie też zaopatrzy się w V8 :)

Nie wiem czemu czepiacie się tych informacji o wymianie. Ja jak kupowalem też miałem wszystko wymienione (było sprawdzane). Tydzein temu wydałem prawie 2000 na wymianę klocków + oleje/filtry, a auto sprzedaje za jakiś miesiąc. Ciągle nim jeżdże i dbam bardzo, kolejny własciciel bedzie z auta zadowolony.