Skocz do zawartości

Zodiac

Zarejestrowani
  • Postów

    2 282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zodiac

  1. Zodiac

    e38 czy e39 3.0 d

    Osobiście nie jeździłem E38, nie podoba mi się ten model. Dokładnie rok temu miałem podobny dylemat, 50+ tys PLN i zastanawiałem się nad zakupem E39 lub poczekac, dozbierać do E60. Niestety w drodze był syn :D więc czasu do zastanowienia za wiele nie miałem. Wziąłem E39 525d (530d wiele osób mi odradzało, a nie znalazłem niestety nigdzie tak zadbanego, w podobnym stanie jak ta 525d, podobny ale majstrowany 530d kosztował wtedy 76 tys PLN). Byłem bardzo zadowolony. Teraz chciałem wydać na auto ok 100 tys, czyli wiadomo, na horyzoncie E60 i 530d. Akurat przyjechała rodzinka z Dingolfingu, pracują w fabryce w BMW i oni czy ich znajomi tymi autami jeżdżą. Odradzali. 545i nie znalazłem żadnego ciekawego na rynku ani u nas, ani w DE. Chciałem koniecznie z m-pakietem (oryginalnym, nie doklejanym). Ale za to trafilem na piękną 745i, w doskonałej cenie, nie bitą, serwisowaną, z 3 kompletami felgi i opon. I już do 5 raczej nie wróce, poznałem się na komforcie 7er i jestem BARDZO zadowolony. Tak więc jak ilustruje mój przypadek, dobrze się zastanów i sprawdź opcje na własnej skórze. Ja przed zakupem miałem okazje przetestować wiele aut, benzyn i diesli. Po 3 miesiącach zdecydowałem się na zakup i przyznaje, że jeszcze z żadnego auta do tej pory nie byłem tak zadowolony, jak z 745i.
  2. Napraw silnik i zrob sobie 300hp. Przeciez +40hp dla naprawianego (motor schaden) diesla to "lajt program". :mad2: Nowego silnika nie kupuj, znowu go zajedziesz.
  3. W moim 745i właściciel zmieniał olej przy ok 70 tys km (4 lata) i aktualnie (92 tys) skrzynia chodzi świetnie. Niestety robił w serwisie w PL, czego wynikiem była wymiana uszczelki/dna od miski z olejem w skrzyni biegów (nie wiem jak to sie fachowo nazywa, gdzieś mam fakture za część + robote). Ja wymienie ponownie przy 120-140 tys, czyli pewnie za 2-3 lata użytkowania.
  4. Spokojnie, jestem informatykiem i wiem doskonale jak ten soft działa. Jak ktoś sobie przez 17 tankowań nie zresetuje licznika, to nawet ostro gazując przez godzine spalanie moze mu się nie zmienic na + ani troche. Bo to będzie średnia z tych 17 tankowań, a nie ostatniej godziny. Ludzie o tym zapominają a potem piszą ze "komp kłamie". No i inna sprawa, starsze auta ze wzgledu na niesprawne/niedziałające jak należy elementy mogą spalanie pokazywac różne. Na pełnym baku (88l) zrobilem jakies 700km z hakiem (jak duzym teraz nie pamietam, ale jeszcze sprawdze przez dotankowanie ile pali naprawde). Tak że nie jest to tragedia jak dla mnie na tak duży silnik. Ostatecznie, ja nie robilem i nie robie 100km po centrum wawy czy krakowa, wiec raczej w miescie spalania 20l nie zobacze. A tam mógłbym. W mojej okolicy na szczescie 13-14 to podejrzewam max spalanie przy jeździe pocentrum i z tego jestem zadowolony :)
  5. Witam! Chciałem podzielić sie swoimi doświadczeniami z uzytkowania silnika V8 4.4l. Podzielić dlatego, że zawsze sądziłem (i tak mnie mówiono) że ten silnik spali spokojnie w mieście 20 litrów. A 15 to jest najmniejsza wartość, jaką kiedykolwiek zobacze. Bajki. To są przeterminowane informacje. Mnie zabiło, że podczas BARDZO dynamicznej jazdy na autostradzie miałem spalanie 11.5 litra. Ale to było do przewidzenia - wiadomo tam nie świateł i nie ma startów od zera za częstych. Ale kolega który miał mercedesa z 97 roku z V8 miał spalanie i na trasie 17-18l. Jazda po mniejszym mieście. W takim mieszkam, akurat są duże korki bo trwa przebudowa drogi i można sobie z 30 minut postac w korku. Spokojnie byłem przeygotowany na te 20 litrów, nawierzchnia dobrej jakości więc spokojnie przyciskalem juz od swiatel (bez oczywiscie zabijania skrzyni, z rozsądkiem) gaz (niestety nie do dechy, poniewaz w trybie sport muśniecie pedału wyrzuca mnie mocno do przodu). Ktoś zganie ile spaliłem wedlug komputera, jeżdżąc ok 60km po korkach i miescie, z wieloma stop/start? Przyznam się - 13.5l (na 100km oczywiscie). Są to dane z komputera, ale ja mu raczej wierze. Również dodam, że jeżdże 90% w trybie economic, bo w Polsce nie ma za bardzo gdzie ani po co używac sport. Jeśli ktoś miałby wątpliwości czy brać diesla czy V8 - niech dobrze sie zastanowi. 333 km pod maską to bardzo fajna sprawa. Ja nie chciałem wierzyc, gdy rodzina w Niemczech mówiła że ich 7er pali 11-12l średnio na 100km. Wsadzałem to między bajki. Moja benzyna 2.0 z 96 roku potrafila więcej spalić. Mimo wszystko zdecydowalem sie na V8 w 7ce i przyznam się: jeszcze nigdy nie byłem tak zadowolony z wyboru samochodu :) Czego i Wam życzę.
  6. Z takimi szczególnie małymi uszkodzeniami jest tak, że idą niemalże natychmiast. Albo bierze je znajomy, albo facet z ubezpieczalni. Rodzina była świadkiem jak facet wpadł w poślizg już starszym autem (wartym ok 5 tys eur, nie pamietam co to bylo).Przyjechala pomoc drogowa auto mialo caly bok przerysowany (jechalo po rowie). I facet mowi ze 500 eur moze za to auto dac. Dla Niemca to juz szmelc, wiec czasami sie godzą. Czlowiek z rodziny odkupil to auto za 1k eur, sprzedal w pl za 4k. Tak ze byle czlowiek z "ulicy" raczej na takie okazje nie moze liczyc. A są to prawdziwe okazje i nie trafiają się codziennie.
  7. Mam nadzieje że sobie specjaliscie z ASO poradzą, bo 2krotnie zmieniali tą uszczelkę na "deklu" i cieknie dalej. Albo 2krotnie zmienili ją źle, albo tak jak piszecie, to nie tam cieknie. Dzieki za uwagi, w tygodniu podjadę do ASO żeby to sprawdzić. ROMANEK --> po 2giej wymianie kapać przestało (nie ma śladów, podłożyłem tekturę w garażu), jednak na jak to wyżej ktoś nazwał "deklu" czuć olej (jest morky).
  8. Witam! Mam mały problem ze skrzynią biegów w E65. Od pewnego czasu wycieka z niej olej (nie bardzo, fachowcy określają to jako "poci się"). Tzn. jest wilgotna, są też ślady oleju w garażu. Sęk w tym, że w ASO wymieniali uszczelkę już dwukrotnie i ten problem pozostał. Może ktoś spotkał się z takim problemem, ewentualnie w E38? Nie wiem czy znowu jechać do ASO i zmieniać to (na gwarancji) czy to jednak niekoniecznie może być uszczelka?
  9. maciekk --> nikt nie mowi o sprzedazy za bezcen, auto po stłuczce ma mniejszą wartość i za taką łatwiej auto sprzedać w PL niz w DE. Sam byłem świadkiem, jak facet z Gdanska kupował w Niemczech 530i (2006r, coś koło 10-15k km przebiegu) z mocno przerysowanym bokiem za 26k EUR (a jednak Niemiec sprzedał auto za bezcen, dziwne nie...), oczywiście dla zarobku (tu je puszcza za 135k PLN, tzn po tyle było jakiś czas temu na allegro). Trzeba pamietać również, że Niemiec sobie strate w cenie wyrówna ubezpieczeniem. mistszu1 --> puszczasz takie teksty, że słabo sie robi. Ale ok, powiedzmy że mimo wszystko Ci odpowiem. Nie jestem specjalistą rynku, mowie o takich przypadkach które znam, a nie o 100% wszystkich Niemców którzy sprzedają BMW. Niemniej jednak dobrze prosperujący Niemiec (czy Polak) woli (powtarzam, skup sie na tej częsci) zainkasować kase z ubezpieczenia i (koniec skupienia) sprzedać uszkodzone auto, dodając pare groszy i miec nowe. Nie koniecznie z salonu, może roczne używane, moze 2-3 letnie, zależy na jakie go stac. Byle nie miało malowanych 2 drzwi, całej strony, klapy ze zderzakiem itp. Wiadomo, że jak ktoś zrobi ryse na parkingu czy coś podobnego, to calego auta nie sprzeda.
  10. Mam rodzine która pracuje w fabryce BMW, oni mają swoje BMW. Ich znajomi mają BMW. I mają takie wlasnie podejscie. Nie są to ludzie przesadnie bogaci, ale nie chcą jeździć czymś po stłuczce (w większości, bo były i takei sytuacje że do Polski przyjeżdżali coś malować, bo taniej, śmieszne ale prawdziwe). Auto naruszone sprzedają w Polsce zazwyczaj, inkasują ubezpieczenie i kupują nowe (szczególnie że mają 23% zniżki na nowe). Nie koniecznie chodzi o prestiż. Bardziej o komfort, bezpieczeństwo. Również komfort psychiczny.
  11. Niemiec nie bedzie jeździł bardziej porysowanym autem. Dostaje kase z ubezpieczenia, sprzedaje swoje i dokłada pare k EUR i ma nowe, zupełnie bezwypadkowe auto. Jak daje 50k na nowe, to zazwyczaj ma gdzies, czy doplaci 500 EUR czy 5000 EUR sprzedając uszkodzone. Ale nie będzie jeździł malowanym / klepanym. Proste.
  12. Przebieg jest znośny dla kogos kto to auto kupił dawno temu i jeździ z myślą odsprzedania, a nie dla człowieka który chce kupić auto na jakiś czas. Nie czarujmy się, to jest BMW, to jest dobry silnik, serwis był, ALE przebieg robi swoje. Tam nie tylko silnik, ale dziesiątki elementów innych będą padały jeden po drugim. Ja bym osobiście czegoś takiego nie kupował, chyba że po bardzo okazyjnej cenie (50% odpowiednika z normalnym przebiegiem, drugie 50% będzie na częsci i naprawy na najbliższy rok-dwa).
  13. Zodiac

    Szeroka navigacja

    Jak to wyglada z softem modułów - mogę jechac swoją 7er na serwis i poprosic np o wgranie softu z modelu z 2006/2007 roku czy oni takich rzeczy nie robią i jeździ się na fabrycznym caly czas?
  14. Kolejny specjalista, co twierdzie ze na zachodzie są lepsze paliwa i ogólnie cud miód i orzeszki :duh: Jak sie w Polsce tankuje na dobrej stacji, serwisuje diesle co 15k km, to silnik będzie ok. Cuda się nie zdarzają, autem sie jeździ i tu i tu, kwestia jak sie jeździ i czy sie je szanuje. Niemiec tak jak Polak, moze diesla nie szanowac, bo wie ze i tak przy 150k km go sprzeda, wiec mu to lata. Odradzam generalizowanie w jakimkolwiek temacie.
  15. Zauwazyłem że jest kilka wersji tej mapy. Buissness / Professional / High? Czym one się różnia i jaka wejdzie do 745i?
  16. Mój szwagier jest mechanikim, mowi że okolice 200k km to stan całkiem dobry. Jeśli ma tyle przejechane (i nie była kręcona), to możesz oczekiwać że jej stan nie jest zły. Ale to zalezy od wielu czynników. Mp. jakie lał właściciel paliwo. Ja miałem 525d, poprzywiezieniu do PL miała lane tylko najlepsze paliwo na BP/Shell i do dziś ma fabryczne wtryski (dzialaja jak zloto), turbine i inne elementy. Miała regularnie zmieniany olej, filtry, itp. No i ASO to dobra sprawa, na prawde warto dac auto do obejrzenia komuś kto sie na tym zna. E39 to dosc skomplikowana maszyna i na pierwszy rzut oka moze byc ok, a dopiero po zakupie wyjdzie, czy był to szcześliwy zakup, czy pomyłka. Oglądałem kilka dni temu pod krakowem E60 535d. 50k km, świetny stan, kasa niemała (140k), 270 koni. Miala miec "robione" drzwi. Pojechalem ze szwagrem, ktory z autami ma do czynienia dziesiąt-lat i naprawiał bmw od nastu w rodzinie. Okazalo się, że jest malowana z każdej strony. Do tego uszczelki naruszone w srodku, w bagazniku brak "nitow" (nie wiem jak to sie fachowo nazywa). I weź tu kup sobie auto za 140k... Pojechalem kawał drogi obejrzec E65 benzyne i wziąłem bez namysłu: normalny własciciel, normalny przebieg (80k km), super wyposażenie, serwisowane w ASO, wymienione wiekszosc rzeczy eksploatacyjnych za 10k 2 miesiace temu, a do tego cena bardzo fajna, bo facet kupuje X5. Wziąłem bez dłuższego zastanowienia (zanim jednak wplace całą sume pojadę i tak do ASO, bo taka mamy umowe ze sprzedającym). Tak że nie kupuj od razu, ani też będąc "pod wrażeniem". Możesz potem stracic dużo czasu, pieniędzy i nerwów. Sprawdź, dowiedz się czego możesz, i rób zakup na spokojnie, z głową.
  17. Zodiac

    Szeroka navigacja

    Czy da sie dokupic jakis modul, by to czytalo rowniez filmy dvd, czy nie ma takiej opcji? Szeroka nawigacja oczywiscie.
  18. Zodiac

    Nawiew na przednią szybę

    Złoto, dziś będziemy walczyć, bo we wtorek oddaje auto nowemu właścicielowi i jeśli nie wyciągniemy, będzie musiał troche doplacic ;)
  19. Zodiac

    Nawiew na przednią szybę

    Pytanie może i śmieszne, ale dziś moja dziewczyna wrzucila niechący część biżuterii w otwór wentylacyjny przedniej szyby. Czyli ten płaski otwór biegnący przez całą długość szyby, tuż pod nią (gdzie się zaczyna). Jak się tam dostać, żeby ją wyjąć? :)
  20. Zodiac

    Dolewanie oleju

    Zalewam olej rekomendowany przez ASO, do diesla 2.5d common rail zalecono mi 5w-50. Pamiętam, że do benzyny wlewano mi bodajże 0w-30.
  21. Zodiac

    spalanie na komputerze

    Na pełnym baku robie ok 950-980 km. Spalanie średnie ok 6.9 - jazda 30% drogi szybkiego ruchu, 50% drogi lokalne, 20% miasto. No ale mój silnik to common rail i zasadniczo wskazania komputera się zgadzają. To co u mnie czasami troche "oszukuje", to wskaźnik paliwa. Raz jest wyżej, raz niżej, np. jak odpalam rano w garażu świeci kontrolka ostrzegawcza (paliwo sie konczy), ale podjade 3-4km i gaśnie. Raz zrobiłem testy i przy 980 przejechanych km podjechalem na stacje, bo wolałem nie ryzykowac :)
  22. Zodiac

    KTóRY SZYBSZY ????

    No i trzeba pamietac, że jak ktos chce zestawiac 530i i 530d to wyniki testów moga być różne od stanu silnika, w szczególności w dieslu. Jesli diesel nie będzie miał super sprawnej przeływki, turbiny, wtrysków, no no to możemy go spokojnie na równi z 520i moim zdaniem postawic. A że diesle zazwyczaj przejechane mają po 200-300 tys. km (w perełki poniżej 100 tys km w E39 wierze jak w Euro 2012 w Polsce), to też zazwyczaj będą się gorzej od benzyny spisywały :)
  23. Nie powiedzialem ze tansze niz w Niemczech ;) Kolega twierdzi tylko, że DUZO taniej wychodzi utrzymanie merca, niż BMW. Czesci, serwis, itp. W Polsce.
  24. U nas kupno BMW w salonie jest po prostu i pewnie jakiś czas bedzie dla bardzo bogatych ludzi. Dlatego ceny innych usług są pod nich ustawione. Nie każdego interesuje czy usługa kosztuje 100, czy 500 PLN. A przebicie na autach od dealera jest porażające (jak dla mnie). Ja jestem ciągle studentem, ktory uwielbia markę BMW i który sam sobie na nią musi zarobić - więc każdy grosz sie liczy. Dlatego jak większość, kupuje auto w Niemczech i szukam zbicia kosztów. Tłumaczenie ze Polski serwis obsługuje mniej aut więc jest droższy jest dla mnie troche dziwne. Fakt, musi się im to opłacać. Ale jeśli tak będzie, to tych aut dużo więcej przybywać nie będzie. Znam ludzi z kasą, którzy np. BMW sobie nigdy nie kupią, bo dla nich taki wydatek jest zbedny i spokojnie mogą jeździć innymi markami, których serwisy są tańsze (choćby Mercedes, kolega ma serwis autoryzowany i trochę mi opowiadał jak to u nich wygląda). Jeżeli się okaże, że pełny serwis dla 7er w BMW jest tańszy w Niemczech i bardziej kalkuluje mi się wydać 200-250 euro na paliwo, niż na serwis w Polsce, to taki serwis mnie tutaj nie zobaczy długo. A z tego co pamiętam w ekonomii liczy się bardziej 10 klientów którzy płacą trochę mniej, niż 1 klient ktory od czasu do czasu zapłaci ASO więcej.
  25. Też mnie ten temat męczył. Rodzina dziewczyny pracuje w BMW w Monachium i wczoraj z nimi rozmawiałem, bo byli przejazdem. Ogólnie jest miło, bo podobno mogą serwisować auta z upustem na rodzinę (np. syn pracuje i jego matka miała też bonus na serwis). Zawsze to jakiś plus, np. przy serwisie 7er. Mnie właśnie interesuje tzw. pełny serwis 7er. Koszta w Polsce to ponad 10 tys. W Niemczech - jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie taniej. Tak że planuje zaraz po zakupie (auto bedzie na rodzine zakupione najpierw) zamierzam sobie dać na pełny serwis by jeździć spokojnie jakiś czas. I co mnie zdziwiło, wjazd na kompa z wydrukiem 30 EUR. U nas ASO zaoferowało mi taką możliwość za jedyne 500 PLN. Bo wiadomo, Niemcy są biedni, wiec mają taniej ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.