-
Postów
2 284 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Zodiac
-
Czyli jednak to co slyszałem od użytkowników tych maszyn to nie bajki. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma to jak wspaniała, cicha, przyjemna i ekonomiczna benzynka :D
-
Pojawił się cennik. http://www.bmw.pl/pdf/cenniki/CENNIK_BMW_SERII_7_F01_F02_LIMUZYNA.pdf Niezła przebitka w stosunku do Niemiec. Z USA ciągle wychodzi najtaniej nóweczka. 70k USD i mamy wypas , + 50% oplat, ale ciagle cena jest dobra i 30-50% mniej niz u nas. 750i oczywiscie.
-
E65 błędy INPA, check engine, rozkodowanie błędów
Zodiac odpowiedział(a) na dajmon temat w E65, E66, E67
Wrzuc sobie w settings język angielski i stanie się światłość :wink: Tak na oko nie mam pojecia co to moze byc, ale z niemcami rozmawiam po angielsku więc szans na to że wydedukuje coś bez tej zmiany raczej nie ma. -
Nie czytalem odpowiedzi, ale ja nakierowalbym Cie na 2 sprawy: 1. Mialem podobny problem w 5er i okazalo sie, ze jakis element przy alternatorze padal (juz nie pamietam co to). Nie była to droga czesc, mechanik w 10 sekund mi to zdiagnozowal, zamowilem w ASO i jak ręką odjął. 2. Diesle musza miec dobry aku, inaczej moga pojawic sie bledy. Jeśli to nie problem, to polecam wlasnie jak pisal ktos wyzej sprawdzic aku u mechanika (powinien mieć odpowiednie narzędzia, możesz powłaczac całą elektronikie ktora sie da, podgrzewanie siedzen, radio, etc zeby bylo duze obciazenie). To wszystko wyjasni. U mnie problem obawial sie bledem ladowania, ale szybko go naprawilem zeby nie doszlo do problemow z bledami sterownikow, bo to bardzo stresujaca sprawa.
-
Odpowiedź jest banalna: odpowiedni. Do potrzeb, portfela, upodobań, etc. Jak dla mnie w benzynach nie ma sie nad czym zastanawiac: - szkoda zawracac sobie glowe 2.2 chyba ze ma bardzo niski przebieg i dobre wyposażenie (raczej sie nie zdarza), - 2.5 tez zadna rewelacja, potem 525i bylo 3.0, ale jako tako jest to wydaje mi sie najlepszy wybor jesli chcesz zaoszczedzic na paliwie, - 3.0 w wersji 530i to opcja mila (bylo kilka wersji silnikowych, warto sie zainteresowac tematem glebiej), ale w miescie spala sporo, - 4.4 V8 jesli koszta serwisowania Cie nie przestrasza, no i spalic w miesice potrafi, ponizej 12-13 srednio tez nie licz. Akurat w E60 530d to wcale zly wybor nie jest, tylko traf na dobra zadbana niezajechana sztuke kilkuletnią :wink: Łatwiej w totka trafić 6.
-
Lincoln740d --> Osobiście nie mam nic do biturbo V8, nowe 4.4 407hp wyglada calkiem calkiem :P Jedna rzecz mnie zastanawia z porównaniem 745d do 535d (tj. 4.4V8 a 3.0R6). Oba są biturbo, ale o ile sie nie myle, to 745d ma turbiny polaczone rownolegle (po 1 na strone), a R6 ma oczywiscie polaczenie szeregowe (mala i duza turbina). Tak wiec teoretycznie adekwatne porównanie moc/litr to 530d i 745d. 231hp vs 330hp. Roznica 100km na 1.4l (poprawka z 1l) już wygląda bardziej normalnie i odpowiednio. Chyba że się myle?
-
guteg --> spokojnie, daj 745d jeszcze 2-3 lata :)
-
Literówka, chodzilo mi o 320hp w Twoim R6. Jeśli jeździsz po wawie i innych naszych metropoliach z brakiem obwodnic, to fakt, V12 będzie jadlo 20+. V8 4.8 litra tez nie bedzie jakąś rewelacją, w miescie 18-20 to standard. Ale nie powiesz mi, że 745d po wawie spali 11-12, rodzinka jeźdila jakiś czas temu po Monachium taką i srednio mieli 14 na setke, co nie jest rewelacją jakąs w stosunku do np. 745i, gdzie podejrzewam spalanie byloby 2-4l wieksze. No ale nie wnikam juz w moment, mozliwosci krecenia i inne rzeczy, tylko głośno myśle w temacie eksploatacji.
-
Nie wiem czy właściciele maszyn jak 745d leją do baku byle co, bardziej byłbym skłonny stwierdzić że leją co oferują na dobrych stacjach, a tam nie koniecznie (w naszym kraju przynajmniej) jest paliwo wysokiej jakosci. 330hp to zgadzam sie, niezbyt spore podkręcenie. Ja patrze troche z innego punktu widzenia na te diesle, Ciebie np. nie obchodzi co sie stanie z nim po 100tys km bo go sprzedasz i problem będzie mial naiwniak, ktory go kupi. Jakkolwiek 330 czy 360, jest to krecenie, a krecenie zmniejsza zywotnosc silnika i jego podzespołów, co jest wszem i wobec znane. 760i - bo miła, bezawaryjna jednostka nie paląca astonomicznych sum. Dla kogoś kto nie robi 50 czy 100 tys km rocznie, zdecydowanie tansza i przyjemniejsza opcja niż diesel. Oczywiscie cała awaryjnosc zalezy od tego, jaki model kupisz - na gwarancji z przebiegiem 10-30 tys km gdzie silnik sie dociera czy 3-4 letni z przebiegiem wiekszym. Wiadomo ze przy pierwszej opcji awarii nie ma sie co spodziewac, a jesli beda to serwis naprawi :) Cokolwiek kupisz i zczipujesz, daj znac. Chetnie dowiem sie jak to 745d bedzie latac, moze w przyszlosci tez sie na jakiegoś diesla skusze (niedoczekanie) :D
-
Taaa, biturbo i 330hp z diesla to jest zupełnie niewysilona jednostka :D Dzieki za poprawienie humoru przed snem! :D
-
745d ma wzmocnioną skrzynię, ale raczej nie widze możliwości by przeżyła długo takie kręcenie silnika. Jeśli chcesz sie bawic dla sportu, to czemu nie, tutaj wszystkie opcje są dozwolone. Uwazam natomiast że do jazdy na codzien, gdzie zależy nam żeby auto nie padalo za czesto, bylo z nim ogólnie mało problemów i dawało radość a nie wydatki - 745d sie nie nadaje. 4.4 diesel został skreślony ze względu na pojemność i awaryjność. Nie opłaca się robic V8 w dieslu według bmw. Oficjalnie, bo mniejszymi jednostkami można osiągnąć podobną moc. Nieoficjalnie - wystarczy popytać, poszukać na forum zachodnim tematów czy poszukać na allegro/otomoto, gdzie podobnie jak w 740d, w co drugiej jest informacja o wymienianych wtryskach. Nie zmienia to faktu, że jest to dla osoby nie zwracającej uwagę na koszta świetna zabawka i można ją sobie kręcić ostro w góre i mieć fun ogromny, póki się nie posypie. A potem na forum pojawia sie tematy "kupilem super 745d ale dymi, nie ma mocy, leje spod silnika, wywala 1000 bledow, nie odpala, co robic" :wink: Nie lepiej wziąć jak każdy normalny człowiek delikatne i ekonomiczne 760i?
-
Witam! Przymierzam się do wymiany elementów eksploatacyjnych w moim nowym nabytku (filtry, oleje) i zastanawia mnie jedna rzecz. Czy w E65 V8 wymienia się coś takiego, jak filtr odmy / separator oleju?
-
Udało się rozwiązać problem? Chętnie dowiem się co było przyczyną, może się przydać w przyszłości.
-
To przez jakis czas powinieneś spać spokojnie :) (Wszystko, moim zdaniem, zależy od tego, po jakich drogach jeździsz).
-
Identyczny problem mam w E65. Przy poprzedniej 745i (2002 r) sądziłem, że to efekt użytkowania auta. Niedawno przywiozłem nowszą 745i, po paru tys km przejechanych po naszych drogach problemy wróciły. Rozmawiałem ostatnio w tym temacie z kilkoma osobami i poza standardowymi elementami, którymi w tym wypadku są do wymiany (mogą powodować problemy), tj. łącznik elastyczny wału oraz podpora wału, może mieć to związek z zawieszeniem skrzyni. Chyba nazywa się to poduszka skrzyni, w E39 w silniku w dieslu miałem to wymieniane bo padla i szarpało silnikiem przy np. wyłaczaniu go. Dlaczego tak sądze - otóż mam EDC i w trybie sport problem jest słabiej odczuwalny i rzadziej się zdarza. Ale za to w trybie comfort już notorycznie przy wyhamowaniu, a to zdarza się cześto jadąc tym autem. Mam wrażenie, że skrzynia/wał "huśta" się podczas hamowania, tj. przechyla do przodu i potem jest ten efekt uderzenie + lekkie szarpniecie (opóźniona zmiana biegu przy jedynce). W E65 podobno wyeliminowali to po lifcie. Nie jest to jakiś problem, natomiast jest to spory dyskomfort w aucie tej klasy. Musze z problemem sam się bliżej zapoznać i wymienić co trzeba. Martwi mnie tylko, że jeśli to będzie kwestia 'zawieszenia' skrzyni, to bez jej wyjęcia tego się zrobic nie da, a więc sporo auta trzeba rozebrać.
-
Jaki masz model, przebieg i rocznik i jak długo w Polsce jeździ? W 730d zdarza sie to rzadziej z tego co wiem, 1/3 mniej koni niz 745i robi swoje.
-
Czy ktoś może ogólnie potwierdzić, że modele LCI mają częsci lepszej jakości i nie psują się tak jak te z roczników 2003-2004?
-
Można na ten temat napisac książkę, odsyłam do szukarki bo już sam sporo napisałem. W skrócie, elektronika często się 'gubi', mi w modelu z rocznika 2002 pojawił się raz błąd informujący, że wszystko padło (skrzynia, cala elektronika), ale to musiałbyć efekt rozładowania akumulatora. Po odpięciu aku wszystko wróciło do normy, tylko błąd poduszek musiałem przez komp zresetować. Poza tym na razie bez problemów, co nie jest złym wynikiem jak na auto któe napchane jest z elektroniką z każdej strony. Najwięcej problemów osobiście mam z mechaniką: auto nie nadaje sie do jeżdżenia po Polsce, 2 tony na tych dziurach szybko kończą zawieszenie. W aktualnej wersji daje o sobie znać układ kierowniczy (stuki na dziurach). No i odwieczny problem ze skrzynią (podejrzewam że to będzie jej 'zawieszenie', w 2 modelach mam to samo). Jak przywiozłem auto z Niemiec, skrzynia chodziła super pięknie. 4 tys km i mam to samo, co w poprzednim modelu: przy zmianie biegu z P na R czy D, czasami pojawia się słyszalne 'uderzenie' spod auta. Czasami też podczas dojeżdżania do skrzyżowania czuć, jakby skrzynia zmieniala bieg z lekkim opóźnieniem. Planuje tym się zająć w najbliższym czasie (olej, łącznik elastyczny wału, podpora wału, ewentualnie sprawdzić i wymienić zawieszenie skrzyni). W modelach słabszych problemy są identyczne (np w 730d), w USA mieli na skrzynie gwarancje przedłużoną bo uznali te problemy za 'wadę fabryczną'. To tyle w skrócie bardzo wielkim :)
-
Polecam 745i. 735i nie jest złym autem, ale jeśli już bierzesz V8 i decydujesz się na spalanie 12 w górę, to moim zdaniem lepsze wyjście to więcej 50 koni pod maską i niewiele większe spalanie, czyli 745i.
-
Z tym japoncem byla dyskusja już na autospies.com. Jankesi sie czepiali że nowe BMW kopiuje od Lexusa (np tylne lampy). Zostało to skwitowane ładną retrospekcją, w której jeden z redaktorów pokazał że niemożliwe by F01 był kopią nowego LS, ponieważ LS to kopia E65 (w dużej mierze). Przy okazji naświetlił, że poprzedni model lexa bardziej przypomina merca, a cały widz polega na tym, że japońce po prostu kopiują to co się najbardziej podoba, dodając swoje rowiązania i puszczając większość wyposażenia "w standardzie". I tak się sprzedaje. Stąd porównania do japońca są dla mnie nie na miejscu zupelnie ;)
-
Ja na 3.0d średnio w E60 poniżej 9l nie zszedłem. Rodzinka na trasie z Niemiec do Polski chwaliła się, że mieli średnio 6.8 spalanie jadąc E61 dynamicznie ale bez ekscesów. Dla nich rewelacja i są uradowani, podobnie jak ja gdy na trasie z niemiec mialem poniżej 10l na setke w swojej E65 :) Teraz mają nową E91 z 2.0d i wychwalają pod niebiosa, że pali 5 z hakiem średnio a silnik pozwala na wiele. Jak dla mnie, spalanie w dieslu bmw zależy w dużej mierze: - stanu elektroniki (przeplywka, soft aktualny, czujniki, etc), - stanu mechaniki (glownie turbo, wydech), - wielkości opon, - czynników atmosferycznych, - właściciela. Tak więc biorąc pod uwagę wszelkie możliwe kombinacje w powyższych 4 sferach powiem Wam, że cięzko będzie dojść do rozwiązania idealnego spalania :D Pod względem spalania 3.0d to silnik świetny, ale nie samym spalaniem człowiek żyje.
-
czesc Zodiac :) - po pierwsze do Twojej e65 przekladnia nowa kosztuje 1500 ale euro a nie zyli :) - po drugie da sie ją zregenerować za ok 800 np w nagengascie z Gdańska - po trzecie sprawdż łożysko amortyzatorów (to gorne gumowe) Czesc, dzięki za informacje. Jak zwykle konkretna odpowiedź od najkonkretniejszego człowieka na forum :) Co do ceny za przekładnie - podobno coś koło tego, odpada bo nie jest to stukanie bardzo głośne, ale przy podwójnych szybach to zasadniczo jedyna rzecz którą słysze w środku podczas jazdy. Regenerować nie bardzo chcę, bo martwi mnie, że jak ktoś to rozbierze i nawet zrobi dobrze, zepsuje 100 innych rzeczy po drodze. Sprawdzę tak jak napisałeś jeszcze amorki, posprawdzam zawieszenie na tyle na ile sie da i profilaktycznie wymienie końcówki stabilizatora i te końcówki od drążka kierowniczego, jakkolwiek się nazywają, nie pamiętam. Sprawdzę też jak się będzie przekładnia zachowywać na zwykłych oponach, bo jazda na runflatach i nasze studzienki zabiją każde zawieszenie prędzej czy później.
-
Stukanie nie jest slyszalne podczas jazdy po dobrej drodze,w ogole. Stukanie jest slyszalne jak np stoje w miejscu i szybko ruszam kierownica (delikatnie) na boki (na wylaczonym silniku, bez wspomagania). Taki test robili na diagnostyce wlasnie. Facet mi pokazywal, że jak przytrzymuje ręką końcowkę drążka, to wówczas nie ma stukania. Stukanie dochodi z kolumny, tzn. nad osłoną pod silnikiem, wiec nie widać co to.
-
Gdybym nie miał nic przeciwko wspieraniu finansowo ASO, to nie pisałbym na forum. Dlaczego sądzisz że to 'maglownica' i jaka jest to dokładnie część w aucie?
-
To sie zgadza, świeży papier o przeglądzie TUV 3 tygodnie temu i przegląd kompletny w BMW moglem sobie wsadzic wiadomo gdzie, ważniejszy dla nich jest 'niby-przegląd' (bo do TUV to sie nie umywa, nie wnikajac juz w metodologie robienia go u nas zazwyczaj) zrobiony w pl.