-
Postów
2 283 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Zodiac
-
Mnie sie marzą dwa auta, bo do codziennej jazdy na krotkie trasy 320d zupelnie by mnie wystarczylo i szkoda odpalac zimnego benzyniaka na pre km, a na dluzsze trasy cos wygodnego, duzego i mocnego. (Jeszcze jest miejsce na cos tylko i wylacznie do zabawy, jak M5, zawsze). Kwestia 'daje rady' to kwestia do czego ma dawac rady. Jezdzac po naszych drogach codziennie praktycznie jestem w stanie stwierdzic, ze 118d daje rady. Bo do przemieszenia sie z punktu A do B wystarcza. Natomiast jezdzac autem z mocniejszym silnikiem, mam swiadomosc ze na 80% drog jego potencjal marnuje sie, kiedy jade w kolumnie aut 50-60 na godzine czy stoje w korku. Ale kiedy trzeba, wiem, ze moge go przycisnac i to jest w tym aucie najfajniejsze. Dlatego jeśli będziesz jeździl zawsze spokojnie, nie w glowie Ci 'delikatne' szalenstwo, nie chcesz nigdy mocniej cisnac gazu i do setki 9 sekund Ci wystarcza, to nie warto myslec o niczym innym niz 520d. Przynajmniej ja tak to widze.
-
Te linki niestety nie dzialaja.
-
Wszystko mogą. Bardziej wydaje mi sie prawdopodobny podatek od emisji spalin + normy emisji, jak w normalnym swiecie robią.
-
To najwiekszy minus 520d. Na naszym rynku ciezko te modele sprzedac. Nie tylko motor, ale i slabe wyposazenie ten model po prostu dyskwalifikuja i powoduja, ze ceny leca ostro w dol Czy daje rade? Nie jeździlem, ale w 320d ten motor w zupelnosci daje rade. Z tym ze to oczywiscie lzejsze auto. Do 5er wydaje mi sie 'ciut' za malo i az sie prosi o 180KM.
-
1. Komfort fotele, roznica zwykle a komfortowe to jakbys zmienil auto na inne. Podstawowa sprawa jak dla mnie. 2. Dynamic drive to swietna sprawa i do takiego auta powinna byc w standardzie. Jak masz X, to podobno nie da sie miec DD. Jak nie jeździsz za duzo po gorach w zimie, to ja zdecydowanie wolalbym DD. 3. Head up display, chyba najlepszy "bajer" w E60. 4. Podgrzewane i wentylowane fotele przydaja sie w zimie i w lecie (odpowiednio). Jak juz komfortowe, to z tym wyposazeniem byc powinny. 5. Szeroka navi, nie kupuj przypadkiem z mala, ale przy wypasionych modelach raczej to nikla szansa. 6. Logic7 to dla mnie podstawowe wyposazenie BMW. Nie umiem sobie wyobrazic jazdy gdziekolwiek bez tego naglosnienia (mimo ze jezdzac np. z zonka, za glosno sie sluchac tego nie da, ale gra pieknie). O czyms tak oczywistym jak skrzynia automatyczna do komfortowej jazdy nie wspominam. Unikalbym zawieszenie sportowego, jest twarde i jak dolozysz do tego runflaty, to jezdzenie w tym kraju jest nie do zniesienia. Tempomat wart zainteresowania tylko z funkcja Stop&Go, moze sie przydac w intensywnym ruchu. Przy dlugiej jeździe w korkach noga moze odpoczac. Osobiscie niedalbym sie namowic na sciemy dealera, chyba ze ma do zaoferowania cos na prawde ciekwego. Za prawie 200k dostaniesz doskonale wyposazone auto w Niemczech, z niskim przebiegiem i dobra cena. Bedziesz mial mase aut do wyboru, moze nawet jakis ciekawy indywidual sie trafi. Tylko ze trzeba tam jechac i szukac, wiadomo, plus papierki na lease, moze byc troche zabawy.
-
Mnie sie wydawalo ze Bluetooth jest od wersji po lifcie.
-
Z tego co wiem zeby Bluetooth byl dostepny, powinien byc wylistowany na wyposazeniu. Standardowo jednak o ile sie nie myle, po prostu go nie ma. Ja mam sluchawke bezprzewodowa i wysuwana klawiature (to chyba standard w E65) i nie mam bluetootha.
-
Jeśli moge sie wtracic, powiedz mi jak odbierasz przesiadke ze środka E39 na E60. Podoba Ci sie deska (calosciowo)? Dla mnie srodek E60 byl jednym z powodow, dla ktorych przesiadlem sie do E65 z E39.
-
To i ja sie chlopaki dolacze. U mnie jest taki problem, ze przy starcie na zimnym silniku, silnikiem trzesie, tj. auto kolysze sie na boki. Tj. w momencie rozruchu - potem chodzi OK. Zauwazylem tez, ze czasami skacza przy takim starcie obroty powyzej 2000. Odpalanie na cieplym silniku = idealny, gladki start jak przy V12 (a mam V8). Garazuje roznie, zalezy gdzie nocuje. Raz w ciepłym garazu, a raz w garazu bez ogrzewania gdzie troche marznie i tam sie robi problem. Co to moze byc?
-
Elvishh --> nie stresuj sie tak, zlosc pieknosci szkodzi. Jak chcesz pogadac to wal na priv, a jak chcesz sie "pokazac" piszac bzdury, to wybacz ale tracisz moj cenny czas. _Kris_ --> całkowicie się z Tobą zgadzam. W mojej 10cio letniej wowczas E39 zaczely padac po kolei wszystkie elementy, od czujnikow ABSu po katalizator, etc. Auto w tym wieku mozna dostac za dobra cene, ale trzeba w nie sporo zainwestowac, zeby przywrocic je do stanu uzywalnosci bezproblemowej. No chyba ze ktos kupi rodzykna, ale to raczej tylko w komisie ktory kiedys pokazal jeden z uzytkownikow tego forum, gdzie sprzedaja starsze BMW z mega niskimi przebiegami w super stanie (i super cenie).
-
Elvishh --> jak juz zapoznales sie z wątkiem i wiesz jakie były poruszane tutaj tematy, to na pewno nie musze tlumaczyc Tobie że nie odpowiadałem autorowi, a osobom które twierdzily ze przebieg jest duzy czy mały. Resumujac, najmniej wnoszącą do tematu stratą kilobajtów na tym forum jest Twoja, czepiająca sie o to wypowiedź :wink: Poza zdaniem ostatnim, reszta nic nie wnosi do tematu ani wątkowego, ani BMW. Ale ja już znam Cie na tyle, że wiem iż piszesz bzdur i bez sęsu, wiec całkowicie Ci wybaczam. To co kolega musi zrobic zostalo juz wielokrotnie powiedziane: zmienic mechanika i dobrze zdiagnozowac auto. Jego problem nie jest "standardowy" jak np. kolegów z mułowatym dieslem, nie wkrecajacym sie powyzej 3k obrotów dieslem, nie odpalającym dieslem, kopcącym dieslem, etc, wiec cięzko jest mu coś jednoznacznie doradzić bez sprawdzenia auta na żywo.
-
Moc będzie z nami, moment będzie z Tobą :D
-
Musisz sie nauczyc lepiej czytac, zeby potem moc rozmawiac ze mna na poziomie, a nie wmiawiac mi co ja uważam. Niczego takiego nie napisalem. Napisalem tylko, ze są auta ktore maja spore przebiegi a nie sa starociami. Przyklad powyzej z życia wziety.
-
Ja swoja w Niemczech zrobilem w ciagu dnia 1600km (nie jechalem 24 gdziny, tylko w przeciagu 24h tyle przejechalem), a sa tacy co jeżdżą tak bardzo czesto, np. slużbowo. 4 letnia 730d (model po lifcie) miala 800 tys przejechane jak bylem pod Monachium u rodzinki a wygladala calkiem nieźle. Nie kazdy robi takie przebiegi, ale rodzynki sie zdarzaja, w Niemczech szczegolnie bo maja ku temu sprzyjające warunki. U nas ciezko jest zrobic 500km w ciagu 1 dnia jadac przez 24 godziny... :wink:
-
3 setki mozna w Niemczech nastukac w ciagu roku. Tak ze to wcale nie jest dużo. 3 setki nastukane w Polsce lub polowa tego - to juz powazna sprawa.
-
aduuuh --> wyjątki tylko potwierdzają regułe :P
-
Znajdź mi bezawaryjnego diesla który ma POLOWE lat tej benzyny, a unam Twoj sarkazm za na miejscu :wink: Przynajmniej w naszych dieslach awarie są typowe i przy pewnych objawach juz wiesz gdzie łapy włożyć. Poza tym, kazdy dokladnie wie, jak eksploatowac, zeby przedluzyc zywotnosc podzespołów. Nie ma sensu nad tym dyskutowac. Kazdy kto mial diesla i mial benzyne wie jak czeste i "typowe" sa usterki obu aut. Nikogo do tego nie trzeba przekonywac.
-
E tam, nie ma co na ten temat dyskutowac. Jak ktos chce jeździc dlugo autem, to zmienia, jak jakis czas w miare nowym, to ma to gleboko i slucha co mu ASO wmówi :wink:
-
Ja tez sie go balem, ale dzis nie chce auta bez automatu. Zalezy co rozumiesz przez sportowa jazde. Automat w E60 jest bardzo fajny i na wiele pozwala, z tym ze jego obsluga czasami moze byc kosztowna (wymiana oleju + filtra, ewentualna zabawa). Jak dla mnie gra warta swieczki.
-
Znajdź mi bezawaryjnego diesla który ma POLOWE lat tej benzyny, a unam Twoj sarkazm za na miejscu :wink:
-
Filtr paliwa sobie sprawdź, Niemcy maja tendencje do olewania go na serwisie.
-
Wydawalo mi sie, ze licza z miesiaca zakupu czy jakos tak, kwote średnią. Ale nie wiem, bo ja placilem ostatecznie od wyceny rzeczoznawcy. Co do akcyzy, to jesli dobrze rozumiem mozna placic: a) od kwoty zakupu, czyli kupujemy za 10k eur i placimy 1860 EUR akcyzy (teoretycznie), czyli przy kursie 4.10 EUR to mniej wiecej jest 7600 PLN, b) od wartosci minus koszta, czyli np. oceniaja ze model bazowy kosztuje 50k pln u nas, ale co ciekawe musza odjac koszta takie jak: - vat 22%, czyli zostaje 41k pln, - wartosc akcyzy, czyli 18,6%, zostaje 34k pln, - jakies tam koszta sprowadzenia, chyba do 6%, cyli 32k pln. Od 32k PLN placimy 18,6%, czyli ok 5000 PLN akcyzy. Czyli chyba dalej jest lepiej wybrac opcje b), niech nam wyceniaja wedle cennika lub wycena rzeczoznawcy. Jesli sie myle, niech mnie ktos poprawi. No i warto sprawdzic po ile maja w cenniku taki model, ja bym tak zrobil na dzien dobry. Z tym że w *SWOIM* UC, bo ja pytalem w izbie w Krakowe i mowiono mnie "nie ma problemu, to jest przepis na tych co zanizali 100 eur a Pan ma normalna kwote na fakturze". A celnicy i tak z usmiechem na twarzy potem trzepali każdego jak popadnie.
-
Nie przeraża cię aktualna akcyza 18,6% :norty: Juz zapłacilem tą 13,6%, wiec dodatkowe 5% nie robi mi wiekszej roznicy. Gorsza sprawa to kurs eur, aktualne auto kupilem po 3.20, a teraz jesli pojade, to pewnie cos kolo 4.0 lub 4.10 - różnica spora. Dlaczego na razie dalem na wstrzymanie i czekam :)
-
Oczywiście wyższe, chociaz nie mialem kilkuletniego doswiadczenia. Ale jezdzac 535d, nie chcialo mi sie jeździc spokojnie, wiec widzialem srednio 11-12l co jest wartoscia dla mnie spora jak na ten silnik. Jakkolwiek sa to IMO roznice znikome i zalezne od wielu czynnikow, jak styl jazdy, rodzaj opon i ich szerokosc, czy kombi czy sedan, itp etc.
-
Auta sam szukalem, rodzinka tylko dzwonila i zamawiala dla siebie, bo za jezykiem niemców nie przepadam i umiem go srednio, a jak ktos rozmawia z nimi po angielsku to są raczej niezbyt nastawieni. Ale fakt, miec kogos do pomocy to swietna sprawa. Sprawdzili wszystko co zwiazane z autem, ztargowali z ceny ladna sumke, bez nich kupic byloby ciezko. Gdyby nie bylo rodziny do pomocy, skorzystal bym z pomocy kogos innego do ściągania z auta z DE. Jeszcze mialem przeblyski checi zakupu w Polsce auta sproawdzonego (wowczas 730d), 1sza rozmowa "stan idealny, bezwypadkowe". Druga rozmowa, umowienie sie na termin i prosba standardowa pt. "prosze tylko potwierdzic stan, bo nie chce marnowac czasu i jechac do Pana 500km w jedna strone z czlowiekiem który powie mi jaki element jest malowany, po podpieciu do kompa powie mi czy cos z autem jest nie tak, a jak zabiore je do ASO to sie okaze jeszcze cos gorszego". Sprawa postawiona wprost, bo wiemy jak u nas wyglada zakup auta. Czlowiek sie na chwile zastanowil, po czym powiedzial ze auto bezwypadekowe "tylko" byla malowana cala strona i nowe drzwi są. Dociąłem że w takim razie tylko Panu podziekuje i zamknalem temat zakupu w Polsce. Nie zamierzam do niego wrocic, nawet jesli euro bedzie po 5 PLN. Poza tym z aut ktore mnie interesuja, malo jest zadbanych sztuk u nas i na prawde ładnych. W DE otwieram mobile i mam 2-3 sztuki ktore juz teraz pojechalbym ogladac.