Zodiac

To sie zgadza, w naszych warunkach nawet potencjał 520d będzie się marnował bardzo często. Po tej dyskusji naszła mnie ochota na sprawdzenie swojego 745i - mam już ten model 2 lata i powiem szczerze że jeszcze nie miałem okazji depnąć gazu "do dechy", nawet na autostradzie. Sprawdziłem więc w nocy, na spokojnej, pustej dobrze oświetlonej i bezpiecznej drodze przyśpieszenie od 0 do 100. Za pierwszym razem miałem 9sek, bo zanim oszołomienie wbiciem gazu do oporu opadło i zorientowałem się gdzie jest idrive, to pare sekund mi uciekło :mrgreen: Za drugim razem wbiłem 7 sekund i poprzestałem na testach, bo i tak są niemiarodajne - kopniecie jest niesamowite przy takiej jeździe, trakcja świeci jak choinka na świeta, ale na codzien tak sie jeździc nie da i szanujac swoje 2 tony niemieckiego złomu (żonka tak je pieszczotliwie określa i się przyęło :D ) nie będę tak auta katował. Niemniej powiem szczerze, że czasami przychodzi mnie ochota pocisnąć i jak jest czym, to auto się nie nudzi. Gdybym wybrał 3.0d w E65, to juz pewnie 3ci raz zmieniałbym auto. A tak przy 4.4 V8 moge jeździc normalnie i spokojnie, a jak zechce poszalec i sa ku temu warunki - można czerpać jeszcze większą radość z jazdy :)

Na początek zabawy z BMW takie 520d myśle że jest całkiem OK, sam zaczynalem od 2 litrowej benzynki i wówczas przy doświadczeniach z autami rodziców (głównie fiaty, ople, etc, gdzie silnik 1.6 to już kolos) 2.0 litry mnie troche martwiły :D Natomiast zejście w dół z 530d na 520d to moim zdaniem zły pomysł. Na początku będzie fajnie - nowe auto, nowe zabawki w środku, ale jak się do E60 przyzwyczaisz to nie będziesz żałował że wziąłeś słabizne, bo to gorzej będzie jeździło teoretycznie niż Twoje aktualne 530d.

Diesel ma sporą przewagę nad benzynką, mianowicie wysoki moment. Rodzinka ma 320dT, znajomy 320d i tam ten silnik ciągnie niesamowicie i ośmieliłbym się stwierdzić, że starcza spokojnie.

Sportowe fotele, sportowe zawieszenie i runflaty - to jest przepis na najbardziej nieprzyjemne w prowadzeniu auto w Polsce :D Bieda to zależy w jakim aucie, bo np. w 7 bieda to zwykle fotele (nie komfortowe), klima jednostrefowa, brak pneumatyki w zawieszeniu (dynamic drive tez), brak podwojnych szyb, brak logic7 (to przede wszystkim), itp itd etc ... :mrgreen:

Każdy 'wypasioną opcję' rozumie inaczej, zależy od kontekstu. Jak przesiada sie z fiata na standard 520d, to będzie to full opcja. Skacze potem na skóre i pare dodatków to też jest full opcja itp. Cięzko jest określić co jest opcją na prawdę bogatą tak dokładnie, bo nawet jak mamy 99% wyposażenia, to są jeszcze indywiduale, wyposażenie dodatkowe, etc. Nie wszystkie 2 litrówki muszą być w biedzie, rodzinka z DE ma 320d z dachem solar, skóra pelna, podgrzewana (nie wiedzialem ze to w 3er jest nawet), przednia szyba klimakomfort, idrive duzy, naglosnienie najlepsze jakie jest w 3, opcji jest tyle ze na prawde w wiekszosci 330d takich nie znajdziecie. Przeskoczyli z całkiem nieźle wyposażonego 530d i są tak zadowoleni, że nie chcą tego auta oddac (prawie nowe, na wypasie, na gwarancji, pali 6l w normalnym kraju srednio, czego chciec wiecej).

Jak mozesz zrobic konkretniejsze zdjęcie okolicy tego kabla to dam mechanikowi do obejrzenia i coś powie, może nawet dzis go złapie. To właśnie przepływka-zamiennik, z tego co wiem oryginal czymś się różni. Ten zamiennik w innym 730d przeżył kilkanaście tys km, potem wsadzono wersje z ASO i jeździ do dziś. Przepływka jeśli źle działa, nie koniecznie da Ci błąd. Podpinając auto pod kompa można zweryfikowac, czy pod obciążeniem działa zgodnie z parametrami oczekiwanymi.

Silniki Audi palą co najmniej 20% tego co BMW, a quattro to 30% w górę. Zdrowy 3.0d od BMW spali średnio (pomijając jazdę 100 km po centrum wa-wy czy innego miasta bez obwodnicy...) 2-3l więcej od 2.0d (chociaż to też zależy ktorego 2.0d i o ktorym 3.0d mowimy :D ).

A od przepływomierza (on jest przy filtrze wlasnie, tuz za filtrem, wystaje taki "bolec" i do niego idzie kabelek jak na zdjęciu) kabel masz wpiety, czy to wlasnie to? Jak to kabel od przepływki to automatycznie masz mniej koni i aż dziw bierze, że auto chodzi "normalnie" - skrzynia powinna od razu wejść w tryb awaryjny w takim wypadku i na pewno zauważyłbyś różnice jak auto jeździ gdy było sprawne a teraz. Przepływka nowa ok 1700 PLN jesli padla, zamienników nie kupuj bo wydasz tylko niepotrzebnie kase.

Kolege z postu pierwszego doskonale rozumiem, ja u siebie częsci eksploatacyjne wymieniam po pewnym okresie lub przebiegu w większości, nie czekam aż padnie silnik czy zacznie się lać z niego. Ja jak kupuje auto to od razu po zakupie robie generalna wymiane elementow eksploatacyjnych (w poprzednim aucie byłem w połowie cykli wymiany, tutaj tuż przed, więc nie zaszkodziło na pewno). Do wymiany, silnik, sprawa ważna: 1. Olej w silniku + filtr. 2. Przy tym warto wymienić odme - co prawda w dieslu to podstawa (bo przy turbo i zapchanej odmie, silnik odpowietrza sie przez turbo i stąd problemy z nim), ale w benzynce też jest to ważne i zazwyczaj nie jest wymieniana od lat lub od nowości, a kosztuje grosze. 3. Filtr powietrza, od razu warto kupić preparat do czyszczenia przepływomierzy (pisałem o nim w dziale siedem) i wywalić kurz z niego, u mnie mimo że auto jeszcze nie "rdzewieje", znacznie płynniej poruszają się te 2 tony przy niskich obrotach po czyszczeniu. 4. Filtr paliwa, mało ludzi go wymienia, przy 525d miałem zawalony totalnie, poprzednia 745i miała czysty ale i tak wymieniłem, ta 745i miała też przypchany syfem dość porządnie tak więc nie warto oszczędzać, jak ktoś chce długo i spokojnie jeździć to filtry powinien wymienić co jakiś czas. 5. Paski (klima itp) trzeba sprawdzic, ja bede wymienial niebawem swoje chociaz mechanik stwierdzil ze sa w dobrym stanie (w zimie coś tam delikatnie rzęziło wiec wymiana nie zaszkodzi, bo robi sie to latwo a paski są tanie). Do sprawdzenia, zawieszenie, nie zawsze stuka i puka: 1. Tarcze i klocki, ja sie na mechanice nie znam wiec mechanik kontroluje na bieżąco stan, plus mamy komputery ktore mowia o wymianie. Warto kupować markowe (oryginaly) tarcze, klocki jak chcesz oszczędzać to podróbki tylko na tył, z przodu przy naszych autach nie warto sobie kopać grobu (opinia kolegi z aso innej marki). Najlepiej oryginal kupić, targując się w ASO o dobry rabat (10% powinni na dzien dobry dać na te rzeczy). 2. Wahacze, gumy, to wszystko sprawdza specjalisci, byle byli dobrzy. U mnie 3ci z kolei warsztat w poprzednim aucie doszedł do wniosku, że jeden z wajaczy jest uszkodzony i drążki stabilizatora (czy jakoś tak) też nadają się do wymiany. 3. Amorki, u mnie pokazywalo 66%, ale robilem i tak wahacze przod i wiekszosc gum, na amorki dostalem bardzo dobra cene wiec wzialem od razu. Okazalo się po wyjęciu że były niesprawne, tak więc to badanie na kompie wcale nie jest pewne. Przody warto sprawdzić i jeśli wydają się wyjechane, nawet profilaktycznie wymienić. Na pewno będzie lepiej, w E39 często jest tak że nie wymienia się ich od nowości. Co jeszcze można robić z autem? 1. Ja sobie wymieniłem filtr i olej w skrzyni biegów, chodzi od razu płynnie. 2. Czyszczenie przepływomierza, jak napisałem wyżej, zaleca się robić przy każdej wymianie filtra powietrza. Bardzo to odczułem na swoim aucie. 3. Wszelkie gumy (zawieszenie, łącznik elastyczny wału, etc), po 10 latach bedą już dość mocno zużyte, więc można się pokusić o ich wymiane. Jednak ze względu na koszta, warto sprawdzić ich stan w warsztacie najpierw. Musisz sobie znaleźć jakis dobry warsztat (ja taki znalazłem dopiero w Katowicach, M-Auto), oddać im auto do przetrzepania i będziesz wiedział co i jak. Z tym że jak mówię, można wymienić częśc już kompletnie uszkodzoną, a można wymienic zużytą - ja wymieniam wcześniej bo u mnie musi być ideał (co jest niełatwo osiągnąc w kilkuletnim aucie, i nietanio), ale teraz już poza jedną upierdliwą rzeczą u mnie jest wszystko zrobione, wymienione i na prawdę jestem z auta zadowolony. Z tym że ja auto traktuje bardziej jako zabawke, niż jako pudło do szybkiego przemieszczania się, więc mam trochę inne podejście, ale widze że Ty tez :wink:

Na 4 cylindry to wiele. Wiem to z autopsji. Tak jak pisałem, wcześniej taką samą moc w E39 miałem w 525d i było OK. Teraz 4 cylindry w 520d mają już 177 KM i też jest dobrze, chociaż do 5er to zdecydowanie do jazdy "bez szaleństw".

Zalezy czego oczekujesz od auta - moje poprzednie 525d mialo niby 163 KM i jeździło całkiem nieźle, teraz ma je kolega i też jest zadowolony - a do fabrycznej mocy na pewno już mu troche brakuje. Z 520d jest kilka problemów - ciężko je sprzedać i idą za bardzo niską cenę, chyba ze na prawde wyposażenie jest dobre (m.in. skóra, duża navi, automat).

Witam! Po prawie roku użytkowania, po przestudiowaniu historii serwisowej auta, dowedziałem się że poprzedni właściciel doposażył je w wiele elektronicznych dodatków. Jednym z nich jest urządzenie nazwane przez BMW "Retrofit kit Settop-Box". Służy ono do oglądania naziemnej TV cyfrowej. Jak wiemy u nas dopiero to startuje, wiec nie interesuje mnie ten temat za bardzo (widze i tak NO SIGNAL przy próbie oglądania czegokolwiek i nie ma listy programów również). http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GL61&mospid=47775&btnr=65_1397&hg=65&fg=95 Interesuje mnie jedna rzecz - w menu tego urządzenia istnieje opcja 'Activate AUX Input'. Niestety w tematach związanych z elektroniką stricte audiofilską jestem zielony - co to za typ wejścia AUX i czy mogę do tego podłączyc zewnętrzne źródło audio - mam tu na myśli szczególnie zewnętrzny odtwarzacz MP3? Jak takie wejsćie wygląda? Będę jutro oglądał ten box, jest zamontowany w górnej częsci bagażnika więc wszelkie wejścia będą widoczne.

Slyszalem ze wielu to robi, ja sie z tym nie spotkalem na forum, dlatego pisze - wydaje mi się że warto :) Użyłem specyfiku CRC AIR SENSOR CLEAN (specjalny do przepływek, podobno tych nowych nie zaleca sie czyscic byle czym).

Witam! Natknąłem się na forum amerykańskim z kolegą BZQ na temat czyszczenia przepływomierza (oczywiście odpowiednim środkiem). Nakręcony pozytywnymi opiniami, środek o którym była mowa zakupiłem (20 PLN na allegro, 6$ w USA). Jako że nie jestem specjalistą w tematach mechanicznych, poprosiłem o pomoc mechanika który z BMW ma do czynienia od 15 lat - wykonał operacje za mnie (ja sie zastanawiałem wowczas jaką zniżke dostane w ASO na nowa przepływke, jeśli ta padnie :wink: ). Efekt? Nie chce pisać legend ani też poddawać się efektowi placebo, ale jest bardzo pozytywnie. Auto zaczęło się odczuwalnie płynniej zbierać. Zrobilem tylko krótką trasę, ale mam wrażenie że działa troche lepiej niż przed.

Wybór prosty nie jest, ale odpowiedź na pytanie co wybrać wprost przeciwnie. Benzyna w BMW dzieli sie na benzynę i benzynę w V8 - jak słusznie mmw zauważył i niestety kupno np. 3.0 benz jest dla mnie niezbyt fortunnym rozwiązaniem (sam ten pomysł przerabiałem). Taka benzyna spali dużo, trzeba ją cisnąć żeby jechać, diesel ma zdecydowaną przewagę bo jeździ praktycznie od dołu (i dołem, bo obroty się kończą nisko, wiadomo). Dlatego pytanie powinno moim zdaniem brzmieć: Diesel, benzyna czy benzyna V8? (Diesel V8 w 5er nie występuje więc pomijamy, wiadomo). Diesel vs benzyna --> wygrywa diesel, bo jest oszczędniejszy, do naszych dróg gdzie na prawdę jeździ się wolno i chce się jeździć oszczędnie, to według mnie najlepsze rowiązanie. Benzyna vs benzyna V8 --> czy to 2.0, czy 3.0, spalanie na krótkich trasach, w mieście, etc, jest zawsze spore. Jak ktoś dużo jeździ (40-50 tys na rok minimum jak dla mnie) to takie auto jest nieopłacalne w eksploatacji. 3.0i spali w 90% przypadków tyle samo lub 20-30% mniej niż benzyna w V8. Nowe V8 są tak dopracowane, że na trasie potrafią być ogromnie ekonomiczne i tylko krótkie dojazdy i miasto mogą pocisnąć po kieszeni. Diesel vs benzyna V8 --> zależy kto czego oczekuje i ile jeździ. Ja jeżdże 15 max 20 tys km rocznie i dla mnie diesel jest nieporozumieniem - więcej z nim jest problemów i dziwnych sytacji (spadki mocy, padajace czujniki, wtryski, turbo) niż radości z jazdy. Benzyna w V8 momentem dorownuje dieslowi, a przy tym ma go już od samego dołu, dlatego na codzień jazda po naszych "autobanach" jednopasmowych z wskazówką obrotomierza nie przekraczajacą 2 tys obrotów jest czymś standardowym. Silnik, podobnie jak i auto (marke, model, kolor, etc) trzeba wybrać pod siebie. Zależnie od swoich potrzeb, oczekiwań i możliwości, w tym również finansowych. Diesel może okazać się super oszczędnym wozidełkiem, ale też studnią bez dna stojącą ciągle w serwisie. Z benzynami jest troche lepiej, bo w tych silnikach nie ma jeszcze turbin i nie są tak jak nowe disle wysilone, ale problemy też się zdarzają i trzeba pamietać, że posiadanie benzynki nie oznacza wcale pełnego spokoju :)

Mozna wiedziec przy jakim przebiegu i dlaczego chcesz wymienic (co sie dzieje, jakie są objawy problemów)?

Witam! Odradzam firme zajmującą się regeneracją maglownic - http://maglownice.polskareklama.pl/. Niepoważni i olewający zupełnie klienta. Byłem umowiony na sprawdzenie stanu maglownicy i ewentualne usunięcie stuków (w każdej E65 sie to pojawia niestety, mój serwis twierdzi że rekord na polskich drogach to 50 tys km na nowym maglu). Na runflatach czasami stuka przy niedużej prędkości (10-30 km/h), więc jako purysta i perfekcjonista chciałem doprowadzic swoją zabawke do stanu idealnego. Wszystko wyglądało super: profesjonalna firma (niby), aukcja na allegro dobrze zrobiona, konkretnie opisana. Umawiam sie na telefon, na pierwszy wolny termin. Pani zapisuje dane auta, podaje model dokładnie... i po chwili słysze tekst, że szef stoi obok i mówi że z BMW cięzko wyjąć maglownice i mój model niestety "zablokuje im kanał" i nie mogą wykonać usługi. Jak podeśle im magiel kurierem, to mogą go sprawdzić. Jak rozumiem serwisują tylko auta, które "nie zablokują im kanału". Zapomnieli o tym tylko wspomnieć na stronie i w ofertach na allegro. :mad2:

Nie no, nie jestem specjalistą w tym temacie, ale widac na filmikach że E32, podobnie jak E39, został puszczony bokiem i potem sobie przekoziołkował. Natomiast przy F01 siła ciężkości poszła całkowicie na dach - na nim auto praktycznie wylądowało. Wcześniej takich testów nie robili raczej wiec pewnie tylko w wersji live możnaby zobaczyc, jak sie dach w E32 zachowa :)

Oferta ciekawa, nie powiem, z tym że przy wadze pojazdu co 10 góra 20 tys km na naszych drogach czekałaby kolege gruntowna wymaiana zawieszenia (koszta: "spore") :mrgreen: jura --> 540i tylko i wyłącznie według mnie, jak już bierzesz duzą benzyna to po co potem załować, że mozna było wziac ciut wiekszą i mocniejszą? Eksploatacja E39 to już niestety temat przeze mnie prawie zapomniany. Z tego co kojarze, zawieszenie jest dość wytrzymałe jak na nasze drogi, zamienników cała masa (Lemforder tylko i wyłacznie bierz, zapisz zapamietaj), więc nie musisz od razu wydawac fortuny w ASO. Benzynka w porównaniu do diesla lepiej sie sprawuje jeśli chodzi o bezawaryjną jazdę, warto pamiętać o lubiącej się odkręcić pompie oleju (co jeśli wystąpi, można myśleć o nowym silniku) - większość specjalistów Ci to sprawdzi. Niestety auta już w wieku 540i będą cierpiały na chorobę katów - albo będą posypane, albo się posypią. Nowych nikt nie montuje do takich aut, więc tutaj jedyna opcja to dostosowanie albo całego wydechu, albo przynajmniej dobre zrobienie tego co z niego zostanie... Jeśli jeździsz autem by jeździć, a nie bo np. musisz zrobic dziennie 200km w sprawach służbowych czy prywatnych po mieście, taka benzynka to dobry wybór. W przeciwnym razie krótkie trasy, miasto itp to za benzynke troche zapłacisz. Jakkolwiek BMW do tanich marek nie należy i zacznij może od 520i, brzmi też fajnie, jeździ też fajnie, a wyjdzie na pewno taniej. Chyba ze kasa nie gra roli, to bierz co proponuje BZQ :D

Primo to chyba porównujesz do F01, secudno to troche inaczej poleciał - podejrzewam że w E32 dach zostałby w środku po akcji jaką pokazali przy okazji F01 :wink: E39 przy takim teście widze nawet się za bardzo nie pogiął: http://www.youtube.com/watch?v=7e1TT0w2qUQ Ale może ktos znajdzie jakieś konkretne filmiki dla porównania?

guteg --> fakt, pomyliłem Club z Pearl.

guteg --> Club w E65 z tego co wiem jest tylko w siedzeniach sportowych (standard). Natomiast indywiduale maja skure Merino (z Merynosów). Standardowo jest Nasca. Swoją drogą widziałem Nascę zwykła i perforowaną na żywo - ze zwykłej robi się straszna szmata po paru latach. Perforowana wydaje sie troche bardziej trwalsza, ale moze to złudzenie.

Nie jestem fanem inwencji własnej w temacie tapicerki - seria to seria. Dorabianie sobie skory też uważam za rzecz zrozumiałą w lanosie, ale nie w BMW. Jak zmienia, to tylko na ori - mozna dostac komplety na allegro w dobrej cenie do E60, w dowolnych kolorach. Skóra w E60 (ta standardowa, nie wiem jak sie nazywala bo interesowalem sie jak zmienialem auta ostatnim razem a to bylo troche czasu temu) jest kiepskiej jakosci. Widzialem ją w E60 i nie wyglądała za fajnie przy przebiegu już 60-80 tys km. A dostać lepszą jest ciężko w seryjnym aucie, Ty możesz sobie włożyć co chcesz - więc masz okazje kupić lepszą skórę. Ja w swojej mam perforowaną Nascę - standard swego czasu w E65. W E60 była chyba na zamówienie. W E65 można było w indywidualach mieć skóre najwyższej jakości (np. z merynosów), więc w E60 pewnie też. Nie jestem pewny, ale wydaje mi sie ze tutaj jest wlasnie ta najslabsza skóra (jakos dziwnie wygladaja elementy tego wysówanego "podnóżka" czy oparcia "pod głową"): http://www.allegro.pl/item593439157_bmw_5_e60_skory_kpl_srodek_tapicerka_hit.html Tutaj też tak to wyglada, ale wersja po lifcie (wygodne zagłówki!): http://www.allegro.pl/item595350004_idealne_fotele_skora_bmw_e60_e61_komfort_pakiet.html

Natknąłem się dzis na crash test nowego BMW. http://www.youtube.com/watch?v=6-gW2UkhUfk Auto po zderzeniu wygląda całkiem nieźle. Nic tylko siedzieć w środku "w razie czego". I jescze skrot z dachowania: http://www.youtube.com/watch?v=V5XPOQxe1eg&NR=1

Jak dla mnie sens ma - to dobra wymiana doświadczeń z ASO. Można sobie również odpowiedziec na pytanie czy "tylko ja tak mam, ale moze tak jest wszedzie".