-
Postów
2 284 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Zodiac
-
A ja tak nie uważam. I co, kto ma racje :D
-
Czujesz przy tym chrupaniu coś na kierownicy?
-
Ja bym brał nowke od Garreta bez dwóch zdań. Regeneracja to loteria, może zrobią dobrze, może nie. Nówka to nówka. Pamiętaj że gwarancja po regeneracji to pic na wode - fotomontaż. Zawsze znajdą jakiś sposób żeby jej nie uwzględnić, będą trzymać turbo czy regenerować je po kilka razy, co pewnie mają wliczone w cenę i stąd wyższa niż gdzie indziej ;)
-
Z tej strony wynika, że 535i ma 407Nm a 540i ma 390Nm (ciekawe jak wygląda waga obu samochodów) Ale... Który jest szybszy? Który oszczędniejszy? Który mniej awaryjny? Sam chciałbym wiedzieć. Ja wybrałbym wersje wolnossącą bo zdecydowanie mniej wysilona, czyli teoretycznie mniej podatna na awarie. Ale z drugiej strony magia bi-turbo to moment 400Nm dostepny nie w jakimś peaku, tylko w zakresie, według wikipedii dla takiego silnika: 1200-5000 obrotów. Tylko czemu wikipedia podaje że silnik ten jest dostępny tylko od 2009? Przeciez w USA 335i i 535i schodzą od jakiegos czasu.
-
540i to nie jest nowa jednostka. W serii 7 dostępna od roku 2005, więc pewnie w 5er też jakoś tak weszła. Ogólnie, BMW od 2002 roku oferowało 2 nowe modele V8 w serii 7 właśnie. Pojemność 3.6 276 (bodajże) koni i 4.4 333 kuce. Potem zrobili lifting i stąd jest 4.0 306 KM i 4.8 366 KM (moge sie mylic o kilka, bo nie znam tego na pamiec, sorry). Dlatego jest 740i oraz 750i od 2005 roku, zamist 735i oraz 745i. To że 550i istnieje wiem na pewno, 540i pewnie też oferują, ale nie mam danych konkretnych na to. Sam sie zdziwiłem. Ogólnie to najlepiej brać 550i :D
-
Ale sama polerka nie daje efektu jak użycie odpowiednich środków.
-
Bo to pewnie zalezy od aktualnosci cennika. W USA mają lekko inne modele czasami wiec tam nie sprawdzaj, chyba ze chcesz sciagac auto z USA.
-
Od dłuższego czasu byłem zainteresowany skorzystaniem z usług tej firmy: http://www.ochronalakieru.pl/.
-
Jak wielu wie (lub jeszcze nie), w E65 nie da się podpiąć niczego od BMW, co umożliwi słuchanie MP3 (przynajmniej ja o niczym takim nie wiem). Można kupić przejściówkę (bodajże Dension je robi) za ok 2000 PLN i wpiąć ją zamiast zmieniarki CD, co umożliwi wpinanie potem ipoda. Ja nie chciałem rozbierać auta i znalazłem inny sposób. Jeśli na wyposażeniu jest zmieniarka DVD, można nagrywać muzykę na DVD i potem z niej słuchać kawałków. Nagrywać można kilkanaście godzin (lub kilkadziesiąt, zależnie od jakości i formatu), tak więc jest to dobry substytut odtwarzacza MP3. Płytek wchodzi 6, można wozić pokaźną biblioteke muzyki ze sobą (mnie 6 CD w zmieniarce męczyło, nudno było już po 1 trasie). Minusem niestety jest czas, jaki trzeba poświęcić na zbudowanie takiej płytki (wybór utworów, potem wypalenie). Od 30 minut do godzinki spokojnie. Ja używam do wypalania świetnego programu DVD Audio Creator: http://www.audio-dvd-creator.com/ Nie jest to generalnie super rozwiązanie jeśli chcecie mieć w aucie MP3 z Ipoda czy innego urządzenia przenośnego, ale przerobione na AC3 dobrej jakości utwory (można zgrać nawet bezpośrednio z płyt audio kawałki) brzmią genialnie i dużo lepiej niż zwykłe płyty CD. Polecam!
-
3 litrowy to 6cio cylindrowiec z 2 turbinami. 4 litrowy to 8mio cylindrowy silnik w wersji V (V8 inaczej), wolnossący, bez turbo.
-
Ja też byłem napalony na 760 dopóki nie sprawdziłem głebiej wad i zalet tego modelu.
-
Po co usuwac, masz takie ładne, swięcące, stylowe 520d :D
-
I to jest najważniejsze :) To miało by sens, inaczej musiałbym podczas własnie zdejmowania nogi z gazu przy prędkościach 90-120 i wskazania spalania 0.0 traktować jako oszustwo BMW :)
-
Taka cena jest niemożliwa, nie ma w ASO klocków w tej cenie, chyba ze natto z max rabatem.
-
Nie wiem co to może być dokładnie, mój mechanik zawsze śmieje się z formuowych rad, bo twierdzi że nie wiadomo czy rade pisze mechanik znający sie na rzeczy, czy kucharz pomiedzy robieniem schabowego a bigosu. Niemniej ja sprawdziłbym właśnie rolki i to co na nich jest - wystarczy zdjąć pasek przecież. Jeśli dźwięk jest dalej, to zatarta rolka czy np. łożysko alternatora odpadnie i zostanie silnik. Jak zdejmiesz paek daj znac, sam jestem ciekaw co to moze być.
-
Jakiś konkurs? Co jest do wygrania? Bo chętnie zagram :D
-
Wszystko się sypie, samochód to nie jest rzecz trwała, wykonana na 100 lat bezawaryjnej pracy. A im nowszy, mocniejszy, ma więcej bajerów - tym częsciej będziesz wydawał na niego kase. To A4 które masz, to jak rozumiem benzyna i/lub nówka. Szwagier naprawia auta koncernu VW i często widze w miare młode (2003-2006) TDI z niesamowitymi problemami i historiami napraw u niego. Filtry cząstek stałych, turbiny, zapchane odmy, itp, to chleb powszedni. Tak że nie gloryfikowałbym jakieś konkretnej marki, bo nowe i mocne diesle każdej marki wymagają odpowiedniego traktowania, inaczej zemści się na portfelu. Jak trafisz dobrze, to będziesz jeździł lecjąc oleje i paliwo. Loteria zakupu używanego diesla po prostu. Trzeba ją wkalkulować i pamiętać o trzymaniu drobniaków za pasem, bo jak coś się sypie, to tanio nie jest.
-
W 100% sie zgadzam. Ja ze swojego auta jestem tak zadowolony, że mimo jego wad nie chce zmieniać na nic innego, dopóki F01 nie wyjdzie. Jak sobie pomyśle, że znowu mam jeździć, szukać, rezygnować z jednego ważnego dla mnie dodatku na rzecz innego, to odechciewa mi się zakupu aut. W Polsce raczej cięzko będzie coś znaleźć konkretnego, bo większość aut teraz ściągają ludzie porozwalanych. Całych się większości "nie opłaca". Dlatego możesz oglądac je kolejne 10 lat i małe szanse, że trafisz na zadbane egzemplarze jakiś fanatyków BMW, jak my :)
-
Miałem tylko 2 E39, ale na codzien znam kilka osób które nimi jeżdża więc z chęcią coś dodam od siebie ;) Ad I. Ty lepiej znajdź dobrą niezajechaną z nie kręconym licznikiem 530-stkę, zanim będziesz mysłał o chipie. Chip można sobie zakładac do aut nowych, ale taki 530d z rocznika 02-03 to będzie 200-300+ tys km i średnio jakiekolwiek modyfikacje tego typu tam widze. Bezawaryjne, cóż, poczytaj forum, to zobaczysz jak bardzo bezawaryjne są. Jak teraz masz moment 400+, a 200KM przy tej masie, to raczej benzyna odpada. 540i to droga zabawka. 530d w dobrym stanie powinna zapewniać osiągi zbliżone i też w tą strone bym się kierował. Ad II. W piątkach Xów nie ma. Poza tym jest stosunkowo awaryjny, jak większość elementów w BMW :D Po pewnym czasie trzeba powymieniać co nieco, tak słyszałem od kolegi który 330x chyba d jeździ. Ad III. Szrot kupisz za grosze, dobre auto to bliżej 45k właśnie. Jak będziesz kupował, to koniecznie jedź na serwis i niech auto sprawdzą. Potem nie będziesz miał niespodzianek i kota w worku. Ad IV. Automaty w E39 są niestety dość awaryjne, X5 już kilka widziałem na serwisie z wyjętą skrzynią (ten sam automa, cięzsze auto = częstsze problemy). Ogólnie, kosztowna przyjemność. Ad V. Czy ja wiem czy X5 to luksus? Siedzisz wyżej, masz auto produkwoane w USA, nie w DE. Poza tym deska wygląda prawie tak samo, wyposażenie też prawie takie samo. X5 chyba trzeba lubić. Mnie sie nie podoba i wole 100x zwykłe E39. No ale w ameryce nie wypada jeździć byle sedanem, więc dla nich BMW zrobiło SUVa ;) Częsciej w Xach padają skrzynki też. Nawet za często powiedziałbym.
-
Z zalozenia benzyny nowoczesne z wtryskiem bezpośrednim powinny mieć jak najlepsze paliwo, czyli 98 / Vpowe Racing 100. Do wolnossących można lać spokojnie 95 (zwykły Vpower, etc). Wszystkie nowe R6 BMW mają wtrysk bezpośredni.
-
Jako że nie jestem właścicielem 545i, to nie powiem Ci, że zasadniczo są to modele w dużej mierze bezawaryjne. Wszystko zależy jak zwykle od poprzednich właścicieli, ta V8 będzie służyła długo i bezawaryjnie, jeśli była wcześniej odpowiednio serwisowana. Inaczej zacznie brać olej i będą problemy. Poza tym reszta wad/zalet to wszystko to, na co możesz natknąć się w E60.
-
Spalanie poniżej 10l w mieście to dane katalogowe, nie uda Ci sie tego osiągnąć na codzień. Bierz zdecydowanie wersje 3l, większy moment lepiej sie sprawdza.
-
Ceny są fajne, bo to są auta ex-AG kupione na auckji od BMW. Dostęp do tego mają również pracownicy BMW (podejrzewam że jako pierwsi) i walka jest niesamowite. Ale auto można kupić za mniej niż 50% wartosci, z przebiegiem 20-30 tys, wiekiem kilka mies. Rodzinka właśnie takie 320dt sobie wzięła. W dniu zakupu od BMW podobne kosztowały ok 40-44 tys EUR (miało kilka miesiecy i wszystko co można do 3ki zamówić, automar, skóra podgrzewana, solar dach, duża navi itp etc). Cena zakupu - 22 tys EUR. Tak że da się kupić tanio i też jestem fanem rocznej czy 2-3 letniej używki.
-
Wiesz, spalanie to rzecz wzgledna. Ja się tym nie przejmuje, bo jak na moc i pojemność, to można by rzecz, że 745i jeździ na kropelce ;) Jak kiedy się bawiłem, to na trasie miałem wynik lekko ponad 8l, z tym że jazda 80-90 spokojnie bez przyśpieszeń gwałtownych, delikatnie, spokojnie. Była noc, to można było sprawdzic możliwości jakie daje silnik w tym temacie. W DE na autostradzie jak jechalem ostatnim razem, prędjości 130-160, też nie spiesząc się, to spalanie oscylowało w okolicy 9-10. Na naszych 'trasach' średnio wychodzi 11-12. Do tego miasto, korki, u mnie jest 13 z końcówką od .2 do .8 i to dla mnie rewelacja. Wiadomo że stojąc w korkach będzie Ci pożerać paliwo, jak również np. jazda po Wawie, gdzie ciągle są światła, ogień, światła, znowu pęd, to spali spokojnie i z 18-20 i to też nie powinno nikogo dziwić, auto z pasażerem i pełnym bakiem waży ponad 2 tony, ma automat, więc troche mocy trzeba z paliwa wyciągnąć, żeby jechać dynamicznie. Według mnie nie jest to auto dobre na krotkie codzienne trasy, jak pisałem już, jeżdżąc po kilka km codziennie (podwożenie żonki), 5 dni w tygodni, 2x dziennie, spalanie skoczyło mi w okolice 16. Ale przecież zimna benzyna mało nie pali. To auto stworzone jest (wedlug mnie) to tras dłuższych, które robisz na ciepłym siniku, rozkoszując się jazdą i w takich warunkach spalanie jest świetne. Do jazdy lokalnie sam zamierzam wziąć jakiegoś diesla 2.0, bo w korkach nie potrzebuje 333 KM, a na krótkie trasy szkoda mi mojego rupiecia (jak żonka pieszczotliwie auto nazywa) rozgrzewać ;)
-
Podejrzewam że efekt będzie taki sam, jak zatkanie wydechu. Spaliny nie mając ujścia, będą się kotłowały, co na pewno dla silnika dobre nie będzie.