-
Postów
2 284 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Zodiac
-
W BMCars byłeś? Daleko nie masz.
-
Ewidentnie dostawcy z Korei jeszcze sie uczą fachu, a BMW ma pod dostatkiem testerów na ~100k EUR.
-
To naturalnym posunięciem dla kolegi będzie 745i (przed liftem) lub 750i (po).
-
F01 740xDrive jest w cenniku.
-
To już musisz zapytać tego Niemca, sporo aut widzialem z informacja o wymianie silnika, a watpie żeby chłopcy zza zachodniej granicy tankowali do swouch V12 za 100k+ EUR tanie paliwo ;)
-
Też mnie zastanawia, dlaczego BMW tak dało d* w przypadku jakby nie patrzeć - flagowego modelu. Ale spójrz na to bardziej ogólnie, bo kilka osób juz temat poruszalo. W E65 BMW zaczęło oszczędzać ogromną kase na materiałach, czego przykładem są plastiki w aucie czy takie smaczki, jak ścierająca się farba z przyciskow (przy iDrive). Wygląda na to, że kontrakt z Koreą BMW na dostarczanie części miało podpisany już dużo wcześniej, niż trabią o tym media (ciekawy news). Po prostu dzis tak sie robi samochody i to jest nie tylko w przypadku BMW widoczne: tanio, byle dojeździło do końca gwarancji, a potem robimy kokosy na serwisie. W serwisie nie będą Ci grzebać z silnikiem, jak coś padnie mocniejszego, bo oni nie mają słowa "naprawa" w słowniku, znają tylko slowo "wymiana". Olej w skrzyni masz lifetime, ale "lifetime" według producenta skrzyni to 150 tys km. Potem się kończy lifetime, więc zmieniasz skrzynie. A serwis skasuje ładną kwote. Takie czasy, niestety.
-
To stary silnik, niemniej też problematyczny, jak to diesle. Wiadomo że jeśli kupisz nowego (lub po "zrobieniu" wszystkiego) to masz spokój, ale przy okazji serwisowania swojej 745i miałem okazje oglądac 740d które zaliczyło pad turbo - serwis podał cene 9000 za wymiane. Całkiem niezła sumka. Wtryski wiadomo, 8x cena wtrysku (nie wiem czy mozna dokupić same końcówki, jak do 3.0d, co wychodziło by taniej bo o ile pamiętam, koszt do ok 300 PLN sztuka). Poza tym jest to słaby silnik, bo 256 (czy ile on miał, coś koło 250) KM to nie jest duża ilość, a moment też nie zachwyca, jak np. 745d (który jest udoskonaleniem tej jednostki dość znacznym). Do tego kultura pracy, dla mnie nie pasująca do auta tej klasy. Subiektywnie jak jeździłem 730d po lifcie to w środku i na zewnątrz było ciszej niż przy 740d (w ogóle że to diesel to i tak przy podwojnych szybach słyszysz dopiero jak je otworzysz, ale to inna sprawa). Stąd za autami przemawia: 730d - niskie spalanie, szczególnie widoczne na długich trasach, do tego sprawdzony silnik i przy dobrej eksploatacji wytrzymały, w razie konieczności robisz turbine (1 sztuka wiec cena znośna) i wtryski (też nie drogo) i masz jak nowy. Klapki się nie urywają jak w modelach przedliftowych, niemniej kolektor warto też wymienić co 120 tys km. 750i - spalanie umiarkowane jak na pojemność, ogromna frajda z jazdy i ta kultura pracy V8. Silnik rewelacja, według mnie, mimo ze nie pozbawiony wad (znanych z 745i). Nie ma za bardzo co sie popsuć, niemniej jak już sie pospuje, to koszta większe wielokrotnie od diesla.
-
Moja opinia (temat E65 zgłebiam kilka lat): 760i - najbardziej awaryjny silnik w E65. 750i - według serwisów, sprawia sporo problemów, przegrzewa się, itp. 745d - najbardziej problematyczny diesel, BMW zrezygnowalo z V8 w dieslu bo się to nie opłaca. Awaryjnośc porównywalna z 760. 730d - umiarkowane spalanie i awaryjność (turbo co jakiś czas trzeba zmienić, wtryski również, ale ogólnie nie wychodzi to drogo). W tej chwili sam jestem na poziomie wyboru 750i lub 730d - zależy co na prawde wartego uwagi najpierw trafi w moje ręce. Niestety teraz jest tak nieciekawy okres na zakup auta, ze już nie chce mi się odpalac mobile. Otomoto pomijam, wczoraj ogladalem fajne 750li spod Katowic, ale okazalo sie ze przyjechalo z USA z urwanym przodem i drzwiami kierowcy - Polska to nie jest rynek zakupowy dla mnie.
-
Może Ci sie tak wydawac, ale najpierw pogadaj z mechanikami lub poczytaj opinie na forach zachodnich, gdzie tych aut jest wiecej. Stan auta nie ma nic do rzeczy. Po prostu elementy sie zużywają szybciej niż powinny. Przykład pierwszy z brzegu: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?__lp=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=41&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&minFirstRegistrationDate=2003-01-01&maxPrice=22501&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&colors=BLACK&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&maxMileage=150000&customerIdsAsString=&lang=de&id=135391000&pageNumber=1 Bardzo fajne 760, jedno z chyba najtanszych na mobile, do tego zrobiony lift i masa dodatkow. Sam mialem go kupić. Ale wymieniony silnik, a nastepnie ostatnio wymienione w nowym silniku pompy wysokiego cisnienia (układ paliwowy). Gość ma dość dlatego sprzedaje, pisał na forum de ze kupil diesla 3.0 w X5 z dużym rabatem od ASO (ktore nie może sobie z autem poradzić) i tego chce sie po prostu pozbyć. Opinia serwisu BMCars (wcześniej pytałem o 750i): "Jeśli chodzi o usterkowość to szczególne problemy były z samym silnikiem. Kolejny egzemplarz bardzo wrażliwy na przegrzanie. ad a) Wymiana pomp wysokiego ciśnienia: Pompa - cena detal= 6839,73zł/szt, Nie znam miejsca które podjęłoby się naprawy lub regeneracji tej pompy. Wymiana obydwu pomp = 585zł ad b) Wymiana obydwu przewodów wtryskowych , Przewód = 9106zł/szt x 2 szt + wymiana 646zł Wtryskiwacz 416zł/szt x 12 szt ad c) Bardzo częste problemy z układem chłodzenia ( magistrala wodna w bloku - nieszczelności) i w związku z tym uszczelki pod głowicą. Generalnie nie jest to najszczęśliwszy model (jeśli chodzi o wybór wersji silnikowej). "
-
Temat niedawno przeze mnie poruszony na forum 7er. Sam bylem zainteresowany do niedawna trwonieniem kasy na ta zabawke, jednak ogolnie po sprawdzeniu tematu, okazalo sie ze auto ma kilka wad. M.in. problem z podsystemem dostarczania paliwa, a konkretnie z pompami wysokiego cisnienia (2 sztuki). Padaja czesto i naprawa kosztuje od 10 do 24 tys PLN. W DE wymieniaja z tego powodu silniki, wiec czesto w ogoloseniach znajdziesz taka informacje. Poza tym problemy z sondami lambda, elektronika silnika. W serwisie okreslono ta jednostke jak najbardziej "nieszczesliwa" w E65. Stad na razie sobie ten model darowalem.
-
Da sie to zrobic i jest kilka osob w PL ktore sie tym zajmuja, niemniej ze wzgledu na siec MOST i jej dzialanie jest to komplikujace zycie zajecie. Cena spora.
-
Po czym poznajesz, że ma spaloną komorę silnika? Pewnie cos jest na ten temat w Carfaxie. USA to normalny kraj jesli chodzi o handel samochodami i tam takie walki nie przechodą. My jak zwykle jesteśmy 120 lat do tylu.
-
Uwielbiam zakupy auta w tym kraju.
-
Nie mam nic przeciwko temu na co zwracasz uwage userów forum, chodzi tylko o to, jak to robisz. O ASO mam już wyrobione zdanie i z BMW doświadczenie spore, tak że błąd w sofcie sterującym mnie że tak powiem - nie rusza. Ciekawsze rzeczy odchodziły z nowymi E65 (swego czasu, bo teraz to już starocie), czyli serią 7, ktorej maglownica na naszych drogach (potwierdzone nieoficjalnie przez kierownika ASO) żyła bez luzów 15 tys km. Oczywiscie jak wjedziesz do ASO i mowisz ze stuka to dla nich jest to rzecz najnormaniejsza na swiecie i problemu nie widzą. Po gwarancji masz okazje sobie magiel za dyche + robocizna wymienić i tak co parenaście tys km jak chcesz mieć ciszę i spokój. Nowe F01? Wysarczy popytać właścicieli na ilu akcjach serwisowych już byli. Nie masz kogo zapytać, sprawdź temat 7er F01 na tym forum, zobaczysz co znaczy klasa wyższa w rozumieniu BMW. Do tego dodaj błędy i problem już na poziomie fabryki, wypuszczanie niedopracowanych aut i traktowanie przez BMW uzytkowników pierwszych modeli jako beta testerów - kupujesz za 100-150k eur troche metalu z elektroniką i BMW na błedach i problemach uczy się i wypuszcza wersje poprawioną po około roku beta-testowania. Twoja historia w tym momencie to nic nadzwyczajnego. Dla ASO taki poziom obsługi i poziom serwisowania aut to "standard".
-
Masz racje, każdy dobiera auta pod siebie, dlatego ja nie biore nówki 2.0d z salonu bo dla mnie to za słabe auto i wole w podobnej cenie uzywkę. By potem nie szukać mocy której nie ma i nie żałować, żyłując i tak już mocno wyżyłowaną jednostkę. To jednak moje zdanie. Nie zrozum mnie źle, nie jestem przeciwnikiem podnoszenia mocy, ale jak ktoś chce kupujac 2.0d miec potwora i czipuje go na siłe, to według mnie jest pozbawione sensu. I analogicznie wyższe jednostki również. Nie bierz tego do siebie, po prostu czytając Twoje wypowiedzi tutaj i poprzednio sprawiasz takie a nie inne wrażenie. Może w realu jesteś fajny gośc, niemniej na forum wrażenie odnosze takie jak napisałem wyżej - nie po to żeby Cie urazić, tylko by zwrócić Ci uwagę, że nie wszyscy widzą Cie tak, jak Ty sam siebie ;) 300k wymienione tutaj to nie na zasadzie "bo duża suma" tylko rząd wielkości - w tych pieniądzach lub ich okolicach można kupić coś mocniejszego, czego nie musisz chipować i tracić czasu na ceregiele z chiptunerami i nieprzyjemnościami z ASO. No ale Ty wybrałeś zwyklego diesla, chcąc zrobić z niego potwora, naruszyłeś umowę gwarancyjną itp. Jak dla mnie szukasz guza, zamiast wziąc prostą i skuteczną M3 lub coś w tym stylu. To też rozumiem, kręcenie auta to też swego rodzaju sport / używka i może wciągać :)
-
Czytalem temat z ciekawosci juz wczesniej, bo ten silnik (245km) mnie interesuje i ogolnie mam wrazenie ze na siłe A0 chcesz zrobic z igly widły. Chip, problemy z ASO, podejscie na "cwaniaczka" - to musialo sie tak skonczyc jak sie skonczylo. Chipy sa fajne, ale w/g mnie jak ktos kupuje nowke z ASO za te 300k i chce czegos wiecej, to niech bierze M3/550i, bo bujanie sie po chipach, jazdy z gwarancja i rozpisaywanie tego potem na forach nie warto sa (IMO) zachodu ;) PS. O tym niby "przekrecie" z softem z ASO nie dyskutuje bo to jak rozmowa z chlopakami przy piwie o Star Treku - kazdy gdzies cos widzial, ale nikt nie wie o co chodzi. Wierze że sztab inżynierow BMW wie co robi, a jak nie, to na beta testerach kupujacych swiezynki sie naucza i potem juz bedzie tylko lepiej :D
-
Tak, 35-40 tys na rok wychodziło. Sporo, a 30% z tego po miejscu kiedy o spalaniu w 745i na poziomie 14 możesz pomarzyć :wink: Dziś widze opcje tego typu jako auto drugie na trasy, bo w takim zastosowaniu 7mka sprawdza się idealnie. Na codzień jakieś E46 do taniego jeżdżenia po kilka km.
-
Na takie trasy to najlepszy jest rower :D Ja wyskalowalem profil auta dla mnie na 40-60 tys rocznie, a może się zdarzyć że będzie więcej. Jak sobie przeliczysz różnice w okresie 4-5 lat na paliwie pomiędzy takim 750i a 520d to ta różnica bedzie wielkości nowego 520d w salonie. I tu lezy sedno - iść za głosem zdrowego rozsądku, czy serca :D
-
Wybor doskonały, tylko musisz brac pod uwage, ze jak juz wsiadziesz to Cie wessa i potem jest problem - co dalej. Jeździłem ostatnio kilkoma autami (BMW i innych marek) z silnikami 2.0d, gdzie modele nowe czy prawie-nowe sa w jeszcze znosnej cenie dzieki niskiej akcyzie i wszystko fajnie - auto nowe, wyglada fajnie, tylko ze po przesiadce z V8 to - parafrazując mojego dziadka - jakbym przesiadł sie z konia na krowe. V8 uzależnia.
-
Dwa pierwsze nie jestem pewien, na pewno sprzetem tez w jakies mierze. Ostatni to zupełnie nowa jednostka, weszła najpierw w F01.
-
Moze sie myle bo mechanikiem nie jestem, ale jesli kolo pasowe przestaje dzialac, to przestaje dzialac pompa wody i tym samym tracimy chlodzenie, prawda? Tak wiec jazda nawet 10 sekund rozgrzanym silnikiem bez chlodzenia moze uszkodzic to i owo i stad Wasze problemy. Zagotowane silniki, cos nie lezy jak powinno i daje dzwiek jakiego dawac nie powinno. Myle sie? Niech ktos z wiedza mechanika mnie poprawi.
-
Klapki nie sa problemem.Jest to sprawa bardzo prosta wymieniasz na nowy element (koszt w aucie premium na akceptowalnym poziomie) i zapominasz sprawę. Tak jak do tego podszedłem wymieniłem dla świetego spokoju. hej Jak nie są jak są. Nie każdy czyta forum 24/7, nie każdy się o tym dowie od ASO czy swojego mechanika. Spora część użytkowników diesla 3.0d od BMW nie ma w ogóle świadomości o czymś takim jak problem klapek i przekonują się niestety dopiero, jak ktoraś się urwie. Stąd własnie pytam kolege wyżej czy ma świadomość i czy w swoim tanim w eksploatacji dieslu już wszystko co podlega wymianie eksploatacyjnej wymienił ;)
-
Mario, klapki już sprawdzałeś? Jak nie, to poczytaj na tym forum temat w dziale 5er ;-) Od razu z kolektorem dolotowym zamów sobie kolektor wydechowy i odmę jak nie wymieniałeś. A potem możemy pogadać o ekonomice diesla w BMW ;D
-
Częstsze problemy z N62 w stosunku do nowszego N62N da się najłatwiej wyjaśnić zdroworozsądkowo - starsze silniki są po prostu starsze ;) a więc bardziej wyeksploatowane i mają szanse pokazać wady tej konstrukcji najlepiej. N62N to tylko lekka modyfikacja techniczna, poza tym według mojej wiedzy, wady dzieli z N62. I teraz tak: - spalanie: również spotkałem się wielokrotnie z opiniami, że 4.4 pali mniej niż 4.8 (adekwatnie do pojemności wzrost spalania przyjmując), ale to będzie różnica taka, że jej nie zauważysz i szkoda sobie zawracać tym 4 liter, - wady: jak wspomniałem, wady tych silników są współdzielone i zasadniczo jedyny plus 4.8 jest taki, że kupując auto świeże, jesteś w stanie uniknąć wad tej jednostki lepiej niż kupując starocia. Ja osobiście uwielbiam ten silnik i uważam za majstersztyk, przygotowuje się na kolejne podejście i liczę, że serwisy / mechanicy znajdą dobre i rozsądne cenowo rozwiązania wad tego silnika i będzie można cieszyć się radością z jazdy bez problemów. PS. Nowe silniki BMW ogólnie nie zachwycają. Od klapek w dieslach, padających turbo w 2.0d, problemów dziwnych w 2.5d, po awarie w V12 (760i) sięgające 25 tys PLN w naprawie, to koszta obsługi N62 i jej awaryjność jest na na prawde przyzwoitym poziomie.
-
Nie wiem skąd jestes, ale poszukaj serwisów typu www.bmcars.pl. Nie będa od razu wymieniać Ci auta na nowe F01 760i, tylko postarają się problem znaleźć i naprawić. Seriwsy nie specjalizujące się w BMW możesz już pominąc, wiadomo. A i samego V12 niewiele osób będzie ogarniać, niestety.