Misiek, to jest kolejny luźny temat, do pośmiana sie przy kawie w pracy :D Pośmiania: ze spinających się posiadaczy silników mniejszych czy większych, bo różni swoje opinie tutaj wrzucają. To przyjdzie jakiś z kosiarka i zacznie piszczeć że on ma lepszy motor, mocniejszy niż 2.0 i dzięki temu czuje się lepszy niż plebs z 2.0d. Albo ktoś z silnikiem z jachtu i wrzuci swoje 5 groszy, że 2.0d w życiu nie kupiłby nawet do kosiarki, bo to nie ma prawa jechać. Słowem worek kompleksów, ale czasami jest zabawnie i można się co nieco o ludziach dowiedzieć :) Jesli o zakup idzie, to każdy i tak biorąc auto za 200-300k, przetestuje je na własnej skórze i wyda werdykt osobiście. Dyskusje różnych mniej lub bardziej dziwnych ludzi na forum tego nie zmienią ;)