Skocz do zawartości

Zodiac

Zarejestrowani
  • Postów

    2 282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zodiac

  1. Też mam M5 z Japonii (bo nigdzie indziej dziś nie dostaniesz jej z sensownym przebiegiem). Nie narzekałem na początku, ale to jak auto chodzi po serwisie a przed, to zupełnie inne samochody. Przed pracami chodziło topornie, teraz jest dynamiczne, reaguje na gaz jak M-ka, jeździ i skręca jak M-ka. Poszło: - panewki, 50 tys przebiegu ale nie ma co zwlekać IMO, - wszystkie płyny w każdy elemencie auta (hamulcowy, olej silnikowy, dyfer, skrzynia, etc), - wszytskie filtry, - nowy aku oryginał, - nowy termostat oryginał, - drobnica jak jakieś węże, gumy etc. To nad czym się zastanawiam tylko, to jak auto zabezpieczać np na zimę, kiedy nim nie jeżdżę - co robicie? Odpinać po prostu aku (+ zabezpieczyc klapę, bo jak sie zamknie bez aku, to juz jej nie otworze ;)
  2. Zodiac

    G30 restrykcje

    Jak ktoś ma czas / nie ma potrzeby kupowania od ręki, to sobie może czekać. Cała reszta rzuca sie na używki, których rynek zwariował - auta prawie nowe chodzą w cenie nowych, czasami wyzszej. Ciekawe, jak sytuacja się rozwinie i zmieni w przyszłym roku.
  3. Zodiac

    G30 restrykcje

    Co prawda temat nie dotyczy G30, ale w tej chwili BMW ma problem z silnikami S58 i prawdopodobnie spora częśc produkcji ma do wymiany panewki albo całe silniki - ogłoszono zatrzymanie sprzedaży i wydawania (STOP SALE). https://g80.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1865201
  4. Zodiac

    G30 restrykcje

    Pozostaje czekać, aż będzie trzeba wywalać koła i kierownice ;)
  5. Według opisu sprzedającego wstawiany był cały element - lewy tył z odcięciem przed dachem. Mam na mailu fotki jak na podnośniku widać półoś o tyłu, bo niewiele tam z niego zostało ;) Szkoda, bo to był mój ulubiony konfig (czarny lakier z jasną skórą) i niski przebieg.
  6. Ta, znam wszystkie, w tym taką, która jest oznaczona jako bezwypadek, a sprzedający wysłał mi zdjęcia, jak ASO wstawialo ćwiartkę z tylu ;)
  7. Z innej beczki - czy znacie może kogoś, kto chce sprzedać mega zadbane M5 F10? ;) Szukam już od jakiegoś czasu i jest dramat z dostępnością w PL. Zostaje prawdopodobnie tylko kierunek DE albo Japonia.
  8. Zodiac

    G30 restrykcje

    Jeśli nie przeszkadza Ci diesel i nie robisz tras w 99% autostradowych, to 4.0d jest moim zdaniem lepszym wyborem. Mało pali, mocy ma wystarczającą ilość, a moment w prawie każdym zakresie pozwala tym autem wygodnie jeździć. To IMO najlepszy silnik do daily w G30 pod kątem osiągi/cena/koszt utrzymania.
  9. Zodiac

    G30 restrykcje

    Przez ostatnie 2 lata jeździłem poliftowym 740d i mogę tylko potwierdzić, że to świetny silnik do budy G11, jeśli ktoś robi duże przebiegi i jeździ sporo po zakorkowanych miastach, etc. Spalanie bardzo niskie, mocy z grubsza nie brak, jak komuś klekot nie przeszkadza, to na prawdę świetne i trwałe rozwiązanie (w porównaniu do np padajacego często 750d). Przeskoczyłem na 750i tylko dlatego, że miałem dość diesla i chcę jeździć V8 dopóki ciągle można. V12 niestety nie udało mi się dostać, bo rynek używek zwariował :D Charakterystyka samochodu przy tym jest zupełnie inna, niż przy 740d - tam było czuć, że silnik musi walczyc z masą auta, przy V8 auto jest płynne i w każdym zakresie wyrywa do przodu. Odczucia trochę jak w M5, które zamierzałem kupić, tylko bardziej łagodne, stonowane i jest wygodniej, wiadomo ;)
  10. Może w takim razie skupmy się na rozmowach prowadzonych przez dorosłych, powaznych ludzi ;) Po pierwsze, to ten soft dla BMW będzie pisała jakaś oddalona placówka w Indiach, po drugie, będa to robic 2-3x dłużej niż BMW zaplanowało i jak już dostarczą coś, co można faktycznie zobaczyć (nie mówię absolutnie, że to cos będzie działać), to będzie nieaktualne i wymienione przez soft robiony przez jeszcze inną, oddaloną placówkę, która odpowiada za "kolejną wersję". Przez ten model pracy w IT na zachodzie ich infrastruktura informatyczna w wielu aspektach jest mega zacofana. Ale za to masa ludzi zarobi i działy IT pokazuję, że ciężko pracują, tyle rzeczy sie przecież działo, jedna wersja "już zrobiona", druga "przecież za rogiem" i tak to się kręci, a klienci dostają porzucany co kilka lat, niedopracowany, ze słabym UI/UX soft w aucie za grube eurosy. tl;dr Niemieckie marki nie umieją robić softu do aut (niezależnie od przyczyn) i tu moim zdaniem jest potencjalna przyczyna ich przegranej z Teslami tego rynku.
  11. Znowu 25% obniżenie kosztu budowy auta. Idą wspaniałe czasy, ze świetnymi jakościowo autami :mrgreen: W końcu Tesla je zapoczątkowała i reszta rynku podąża tą samą drogą najwyraźniej, nie tylko w elektryfikacji, ale i jakości ;)
  12. I to jest miejsce, w którym powinny wylądowoać wszystkie Tesle :mrgreen: OK, dość offtopu, fajnie się dyskutowało ale jak będę to dalej w tym wątku robił, to mi życia braknie ;)
  13. Zgadzam się, ale ciągle jeśli wjeżdżasz w socjalizm i jednocześnie ;) jakieś miasto ze "strefą zamkniętą" (dla spalinowych aut, warto zgłosić dyskryminację do prokuratury w sumie :D ), to PHEV "na codzień" może "działać" dla Ciebie. Dla normalnego usera nie ma sensu, wozisz kilkaset kg baterii aby przejechać parę (kilo)metrów na prądzie.
  14. Problem "na chłopski rozum" (bo nie jestem specem od projektowania rozwiązań automotive ;) ) wynika moim zdaniem z konstrukcji samochodu. W Tesli bateria pełni funkcję konstrukcyjną i zapewnia m.in. sztywność auta, zarówno w prowadzeniu, jak i w zakresie bezpieczeństwa. Tak więc mogli spokojnie projektować platforme w tym kierunku, wykorzystując inne częsci. i4 jest natomiast spalinową platformą, do której "dorzucono" baterie, więc poza standardową konstrukcją która w spalinowym aucie waży (z silnikiem) te 1800kg, mamy baterie i troche ciezkiego osprzętu. To sie nie może udać bez dedykowanej platformy i tu właśnie moim zdaniem jest przyczyna "zacofania". Cena/wydajność i infotainment to też swoja drogą ciekawy temat: - jesteśmy przyzwyczajeni, że niemieckie marki "doją" nas, wypuszczajac auto które "nie jedzie" (6s do setki...) jako bazowe, kiedy Tesla nawet w bazowym aucie daje "mięso", - nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale ten nowy OS8 od BMW to jest dramat funckjonalny, ikonki jak z telefonu Nokii sprzed 10-15 lat, nawalone (nie wypada użyc bardziej dosadnego słowa) ich od groma, przecież kierowca skupiony na jeździe nie ma czasu szukać wśrod 30 ikonek tej jednej, której potrzebuje, dla mnie to jest tak wielki krok wstecz, że głowa boli. Designu wnętrza nie komentuje, bo zawsze kiedy rozmawiam z rodziną pracującą w BMW, to śmieje się żeby namóili w końcu "górę" na zmianę dostawcy panelu wyświetlaczy z najtanszego chińskiego z możliwych (gdzie mnie poprawiają, że wypraszaja sobie takie insynuacje, dostawcy są najtańsi z Tajwanu i Wietnamu ;) ) "przybitego gwoździami" ;) do deski. Na razie widzę jednak, że moje prośby nie przynoszą skutku :D W 7mce będzie to samo :(
  15. Też oglądałem przed momentem, to pokazuje, jak daleko w tyle za Teslą jest BMW i ile przespali. +400kg i ~6s do setki to jest inny świat w stosunku do każdej Tesli. Pomimo, że Tesli nie kupię, to czułbym się źle kupując droższe i4 z dużo gorszymi osiągami. Czekamy na I4M ;)
  16. To mnie wcale nie dziwi, gdybym chciał w miarę tanie, rodzinne auto, to nie znosząc Tesli i nie będąc (trochę zbyt wielkim) fanem BMW ;) wziłąbym własnie E-trona. Design Audi dziś bije konkurencję na głowę, IMO robią designersko najładniejsze auta z trójcy Niemieckiej. Nawet E-tron GT podoba mi się 10x bardziej, niż Taycan z ich własnej "rodziny". Ale wiadomol, o gustach... :P
  17. Ciekawa strona pokazująca statystyki elektryków w Norwegii: https://elbilstatistikk.no/ Tesla jest wysoko, ale nie aż tak wysoko w stosunku do reszty, jak się można tego spodziewać. BMW i3 czy Audi E-tron są tuż obok. Ciekawie wygląda duża ilość Tesli Model S.
  18. Mozesz to napisac jeszcze raz, po polsku i nauczyc sie uzywania komentowania, czy za wiele wymagam?
  19. O ile do S klasy planowalem wsiąść, ale dałem sobie spokój, bo handlowcy mają albo za dużo roboty, albo są niepowazni (2x mieli mi panowie z Bielska oddzwonić, że mają auto gotowe na jazdy, uznałem że brak kontaktu to znak, że jednak nie powinienem się za Mercami oglądać ;) ), to do EQS nie zamierzam się nawet zbliżać. To dla mnie auto tak designersko brzydkie, że niechciałbym obok niego parkować :D Już na serio mając pistolet przy głowie i kogoś, to mówi "bierze elektryka natychmiast", wziąłbym Tesle S zamiast tej abonimacji samochodu, jaką jest EQS. (A potem wjechał nią w budynek, bo do niczego innego by mi się nie przydała :D ). Dla mnie EQS ma tylko 1 plus - "nie czuć w nim kupy" :mrgreen:
  20. Z designerami nie gadam, więc nie wiem, jakie są ich zamiary, na pewno jednak idą w kierunku w którym pcha ich "biznes" czyli Chiny muszą być zadowolone, bo tam jest (i będzie) kasa. Co do "zakupu" 7mki, to nikt za gotówkę raczej tego nie robi (chyba że faktycznie jest rekinem), a przy rabatach rzędu ceny Tesli 3 szkoda sobie odmawiać ;) Na własność kupuje tylko to, co che mieć na długi okres czasu, czyli M-ki. 7mkę wymienie na inną za jakiś czas, po co wiec topić w niej kasę. Jeździłem Teslą S, jazda "OK", przyśpieszenie mega, wnętrze i zewnętrzne dramat - stąd mówię, że to auta nie dla mnie. Też nie wykorzystuje 100% mocy 750i na codzień, bo w PL również się nie da, więc tym bardziej Tesla S byłaby na codzień gorszym autem pod każdym względem, a jedyny plus, jaki widzę, to tanie jeżdżenie. Dla mnie to nie plus :) Kupują, bo taka jest moda :) Z tego samego powodu ludzie wrzucaja sobie błyskawice w profil czy tęczę - chcą pokazać, że są "cool", jacy to są wspaniali, walczą z całym "złem tego świata". Retoryka zakupu BEV jest dokładnie taka sama: masz "cool" urządzenie (takiego bardziej skomplikowanego smartfona ;) ) i "ratujesz świat", bo jeździsz na prądzie, a nie tej złej benzynie. Wiadomo, że to myślenie jest płytkie, jest temat baterii etc, ale zgodnie z dzisiejszą retoryką nie należy wchodzić głęboko w żaden temat, wystarczy rzucić powierzchowne, proste hasło i to do większości klienteli trafia. Szczególnie tej z kasą np w USA, która na codzień nie przejmuje sie światem w większym stopniu, niż tylko wrzuceniem na insta Tesli, przytulenia kgoś z tęczą i pochwalenia aborcji (ładnie nazywanej 'planned parenthood'), po odczekowaniu których można zakończyć 'budowanie wizerunku' i wrócić na imprezę czy do biznesu ;) --- Co do reszty sie zgadzam, ale jak mówie - chcę skorzystać ciagle z silników ICE, bo daja mi radość, a po to zarabiam hajs, aby czerpać tą radość z życia. I będe je kupował póki mogę, a potem bedę jeździł tymi, które mam w garażu. Jak mnie zmuszą siłą do zakupu elektryka, albo faktycznie nowe i7 będzie tego warte, to może się skuszę, kto wie ;)
  21. Chyba nie czytałeś dokładnie tego, co piszę ;) Ja widziałem nową serię 7, nie wygląda w ogóle jak na renderach z linku - dla mnie ktoś chciał się ponabijać z BMW i zrobić projekt 'ala szkoda'. Wyszło, ale nie ma to nic wspólnego z autem, które widziałem (i które pewnie wyjdzie za około rok). Dla mnie pierwsze wrażenie to skojarzenia z Predatorem (seria Alien vs Predator/Predator), mega dobry design, aczkowiek nie będzie podobał się wszystkim: jak zobaczyła to moja żona, to zaczęło się "o boże, jeszcze większe nerki, weź mi tego nawet nie pokazuj" :D Design będzie zbliżony mocno do tego, co mam a avatarze, nota bene zrobionym ~2 lata temu. Zgadzam się, że Tesla jest aktualnie najlepszym BEV, ma najlepsze napędy (dzięki temu osiągi) i zasięgi - to efekt tego, że postawili na rozwój tej technologii dawno temu i przynosi to owoce, reszta jest w tyle. Ale ja nie kupuję silnika czy baterii, ja kupuję samochód. Dlatego dla mnie, w tym momencie, liczy się całokształt. Ja rozumiem, że "wojny samochodowe" są standardem i przepychanki będą zawsze, kiedys Merc vs BMW vs Audi, dzis Tesla vs reszta świata, niemniej dla mnie Tesla to nie samochód tylko produkt samochodopodobny (jak kiedyś w PL czekolada czekoladopodobna ;) ) i to jest moja prywatna opinia. Nie uważam przy tym, że ludzie "kochający" czy chwalący Teslą to "szury", tylko że nie jest to auto dla mnie. Koszt benzyny nie jest dla mnie problemem, gdyby rynek nie zwariował, to kupiłbym jak "prawdziwy mężczyzna" V12, zamiast "obciętej" wersji czyli V8. Elektryk i "tanie jeżdżenie" mnie nie przekonuje. Na tej samej zasadzie kupuję dobrej jakości jedzenie i nie pójdę do maka czy na kebaba (chyba że mam na dobrego kebaba na prawdę ochotę ;) ), bo jest taniej czy modniej jeść trawę, tylko skoczę na steka czy sobie coś sam przyrządzę (jeśli mam czas, a że nie mam zazwyczaj, to wybieram opcję a :) ). Wiadomo, że gdybym chciał kupić "wół roboczy", tj. auto do jeżdzenia tam gdzie muszę (praca, etc), to brałbym co wychodzi najtaniej/najsensowniej, ale dla mnie auta to zabawa, fun i hobby, stąd mam całkowicie inne podejscie i oszczędzenie 5 PLN na jeździe Teslą po drodze na steka nic dla mnie nie znaczy. To również prawda, wynikajaca z podejścia do produkcji aut i liczę, że Tesla w końcu zmieni podejścia molochów, w których tworzy sie co generacje modelu "nowy system" infotainment, po czym (nierzadko nie doprowadzając nawet do porządku) porzuca i zamienia na kolejny "nowy, jeszcze lepszy". Ktos już napisał, że BMW musi stać sie software housem i jest w tym prawda: za 99% funkcjonalności samochodu odpowiadał będzie niedługo soft i BMW musi przestać kupować 150 sterowników od podwykonawców, a zacząć robic własne środowisko in-house, bo inaczej odpadnie z wyścigu. Mogą jechać na renomie, "komforcie" itp i na razie faktycznie dla większosci klientów (w tym nawet geeka IT, jak ja) jest to zupełnie wystarczające, niemniej za moment autonomiczna jazda i funkcje wspierania kierowcy staną się kluczowe, a tego przy konieczności integracji z wieloma partnerami nie osiągną nigdy. Bez zmiany modelu funkcjonowania przegraja z Teslą (tak jak inne wielkie molochy motoryzacyjne) i mnie to faktycznie martwi, bo powiedzmy sobie wprost: jakość czy inne rzeczy Tesla może poprawic, może wprowadzic model Z czy LG czy BT o komforcie bijącym S klase czy 7mkę i zawojować rynkiem od ręki, maja to na kasę i pewnie jakby spieli pośladki, to i możliwości. A BMW nie ma opcji, aby zrobic napęd czy cały backend IT samochodu jak Tesla, niezależnie ile mieliby ku temu chęci czy rzucali pieniędzy. Dlatego zdaję sobie sprawę, że to BMW jest na przegranej pozycji, ale jeszcze chcę skorzystać z ostatnich chwil obcowania z V8, V12 i innymi zabawkami, których za parę lat zabraknie, bo zostaniemy zmuszeni do jeżdżenia szybszymi wersjami Melexów :D
  22. adamjttk --> o gustach się nie dyskutuje podobno ;) niemniej ja jestem wielkim fanem niektórych modeli nowej szkoły designu BMW i właśnie 2 mies temu odebrałem 2gie G11 LCI (poprzednie kupione pare mies po premierze). Co więcej, widziałem mies temu nową 7mkę w 2 kolorach (czarny i szary) i jest miazga, o ile może tył z lekkimi zaokrągleniami ala seria 8 nie robi jakiegoś wrażenia, to przód: z większymi grillami, split lampami i jeszcze wyżej podniesioną maską sprawia, że auto wygląda jak "z przyszłości". To jest dla mnie obiekt pożądania i ja wpisuje sie w target designerów. Co do klientów na Teslę - jest takie powiedzenie, że miliony much nie może się mylić ;) i to ma zastosowanie IMO do każdego runku. Bycie "cool" i chęć skasowania dopłat czy "oszczędności" użytowania sprawia, że "normalny" użytkownik wybierze rozwiązanie tańsze, a nie takie, które jest lepsze. Z tego samego powodu 90% ludzi kupuje tańszą, gorszą żywność dziś - bo jest tańsza i nie mają świadomości (albo ich to zupełnie nie obchodzi), dlaczego i jaka jest różnica. Reasumując, nie mam tego za złe nieświadomym klientom, że wybieraja Tesle, to jest zadanie dla dużych producentów, aby oferować produkty konkurencyjne dla całego spektrum klienteli. Dla mnie, jako klienta przyzwyczajonego do "premium" Tesla nadaje się co najwyżej jako bateria do podtrzymania prądu w domu, jeśli z jakiegoś powodu by go zabrakło, jeździć nią nie chcę ;) ... ale Lucid Aira chętnie bym zobaczył i przetestował :mrgreen:
  23. Krakus3 --> może trochę przesadzasz ;) ale też tak uważam. Z tym że bycie trendy to jedno, drugie to państwo rzucające w Ciebie kasą przy zakupie elektryków, jak również bonusy uprzyjemniajace codzienne życie - nawet u nas są buspasy czy darmowe parkowanie dla BEV. Gdzieś na bimmerpost gość wrzucił koszt zakupu M3 we Francji - do kosztu auta musi dorzucić od groma podatków za emisje spalin (czyli poza VATem!), łacznie chyba z 20-25k EUR. Bo tak to w skrócie działa to na zachodzie - podatkami okłada sie tych, co kupują ICE, żeby ludzie kupujący BEV mieli dopłaty ;) Redystrybucja dóbr wedle czyjegoś uznania. Tak że zgadza się - jako fani spalinówek, jestesmy "wrogiem" i nie jesteśmy "cool", zgodnie z retoryką mediów i rządzących. To troche jak stare dziadki za "moich czasów", chwalący "stare Mercedesy", co to "kiedyś były". Pomimo, że wiemy dziś, że w dużej mierze to mieli rację tak mówiąc, to za młodu się z ich śmialiśmy, bo przecież modne było kupowac "nowoczesny plastik" :D
  24. To jest własnie naturalne środowisko Tesli i moim zdaniem cel jej istnienia - bycie taksówką :D Dziś z kierowcą, docelowo zarządzaną przez "komputer". Stąd nie ma mowy o "premium" czy o "dobrej jakości materiałach" - klient indywidualny to tylko skutek uboczny, bo ktos musi finansować badania i rozwój ;)
  25. Dyskusja toczy się o to, że Tesla to doskonała bańka spekulacyjna czy samochód? :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.