Zodiac

Witam, Poszukują dla syna samochodu - E92/E93 (3 coupe/cabrio) z benzyną, najważniejszy dla mnie jest stan (jak najlepszy), wielkość motoru czy wyposażenie drugorzędne. Pozdrawiam Zodiac

Witam, Mam do sprzedania w bardzo dobrym stanie (bez najmniejszej rysy, proste felgi) komplet kół z oponami zimowymi https://allegrolokalnie.pl/oferta/kola-zimowe-bmw-19-komplet-felgi-wzor-620-opony-goodyear-ultragrip Zapraszam

Na pewno LCI sporo błędów naprawi, jak zawsze. Gdzie nie spojrzysz, to aktualnie w środku jest dramat jeśli chodzi o materiały i wykończenie. Światła liczę że zostawią tylko te cienkie - jakby dali tam lasery, to nie byłoby potrzeby wpychania zestawu niżej. Tu też liczę na LCI. Aktualna S-ka jest (mimo też sporych oszczędności i pogoderszenia jakości materiałow względem poprzedniego modelu) lepszym autem pod każdym względem od 7mki, moim zdaniem. Dukec zepsuł design BMW i czekam, aż pożegna sie ze swoim stanowiskiem, może jeszcze jest dla działu designu BMW ratunek.

Jeździłem w końcu G70 i muszę przyznać, że to jest najgorsze BMW, z jakim miałem do czynienia w ostatnich latach. Ciekawa odmiana po G11 LCI (V8 750i), któe uważam za do tej pory najlepsze (komfort/osiągi/prowadzenie). Design zewnętrzny - kwestia dyskusyjna, BMW zawsze ogląda się na żywo, bo na zdjęciach wygladaja zazwyczaj dziwnie. Niestety na żywo nie zachwyca w ogóle: wielka "krowa", stylowana na rollsa, z tyłem od passata, z przodem zupełnie niezgranym proporcjonalnie (IMO grille są za małe w stosunku do wielkości auta, co powoduje, że auto wygląda mega dziwnie, niesympatycznie, po prostu brzydko). Komfort - to jedyny plus tego samochodu, jeździ się na prawdę wygodnie, ale czuć na każdym kroku, że jest to kolos. Dla kogoś, kto zawsze chciał komfort S klasy w 7mce, to rozwiazanie idealne, dla mnie jednak G11 ma zdecydowanie lepszy układ jezdny. Mega wygodne fotele, co wg mnie jest największą wadą G11, której fotele są tak samo wygodne, jak taborety, tutaj siedzi się super i jak ktoś codziennie robi długie trasy, to będzie mega zadowolony. Wnętrze - uderzyła mnie jakoś elementów, jak plastiki, etc. Manetki kierunkow jakby wyjęte z serii 1, zrobione z najtanszego plastiku. Przyciski wycięte. Wszędzie widac, że było cięcie funduszy i wybór "bierz najtanszego dostawcę Hans". To kierunek znany nie od dziś, ale w środku 7mki uderza w twarz. Większość ludzi zostanie zaślepiona migającymi listwami i dużymi ekranami, jednak jeśli się przyjrzymy, to zobaczymy jakość elementów, która widać chociażby na drzwiach. Dramat. Nie wiem za co BMW chce te pieniądze, faktycznie chyba za znaczek, bo nie za materiały wnętrza. Jazda - jak już wspomniałem jest mega wygodnie, pływająco, nierówności wybieranie są bardzo dobrze i mamy w końcu "S klasę w BMW". Czuć ciężar, to już nie jest BMW, to jest krążownik na kółkach. Czuć też rozmiar, 5.5 metra to kawał auta, prowadzi się jak jacht, nie jak samochód. Dla niektórych to plus, dla mnie nie, gdybym chciał takich doznań, kupiłbym S klase. Silniki i napęd - przemilczę, jeździłem 740d, nadaje się do toczenia i to wszystko. Byłem mega szczęśliwy wracając z powrotem do mojego 750i. Elektryki z wagą prawie 3 tony to jakaś pomyłka. Pierwszy raz w życiu wyszedłem z salonu znieszmaczony nowym modelem, bez najmniejszej chęci posiadania go. Poczekam co pokażą jako LCI albo ew możliwość ciągnięcia V8 do PL.

Zegary cyfrowe w F10 były najładniej prezentującą się opcją z dostępnych. To co teraz wsadzają w nowych autach to jest dramat - najtańszy chiński szajs (czy jak poprawił mnie kuzyn pracujący w BMW, mówiąc że wyprasza sobie takie insynuacje - to jest najtańszy wietnamski szajs) :D

To co BMW odstawia w nowym ID8 to jest dramat. Mam zdanie podobnie jak z designem, wpuszczono "młodych", którym mówi się (zgodnie z narracją w dzisiejszym świecie), że doświadczenie i wiedza nie mają znaczenie, liczy się tylko to, co oni "chcą i uważają za stosowne". No i potem mamy: - design, który jest coraz gorszy (można odpuścić sobie krytykę modeli aktualnych, jak nowa 7mka czy XM, ale zobaczcie na concept cary od BMW, jaka tu jest tragedia i w jakim kierunku ta marka chce iść), - użyteczność rozwiązań technicznych jest zerowa, co widać na tym filmiku z "pokazem możliwości": cofamy się do ery kamienia łupanego, gdzie zamiast pamięci mieśniowej, która pozwalała nam bez odrywania wzroku od drogi ustawiać większość opcji w samochodzie, musimy klikać po bzdurnych ikonkach i szukać 100 opcji aby COKOLWIEK zrobić czy zmienić. Co wartościowego "młodzi gniewni" wnieśli do marki? Jak dla mnie nic wartościowego czy wartego uwagi: "halo feature" w nowej 7mce czyli otwierane drzwi to żadna nowość, po prostu ktoś wymyślił jak zrobić to tanio i zapakować do aut z półki niżej, ekran z tyłu w aucie gdzie podczas jazdy do streamingu chociażby 4k potrzeba wydajnej sieci to jest taka bzdura, że głowa boli i co najwyżej bajer do pochwalenia się przed kolegami, że "ja mam większy" ekran w aucie. Nowa piątka ze względu na trochę bardziej konserwatywny design źle wyglądać nie będzie - chociaż ja wolę aktualny model. Ale i tak czeka mnie polowanie na M5 do garażu na stałe, bo zapakowany bateriami, hybrydowy M5 w nowym wydaniu nie bardzo mi pasuje jako "auto sportowe".

Ja dostałem informację że w serii 5 V8 tylko w M5, pozostałe modele tylko R6 wspomagane eletryką. Aczkolwiek mogą zrobić na USA wersje V8, bo też mój "szpieg" mi mówi, że V8 nie będzie w nowej 7mce, a okazało się, że nie będzie w EU. Ameryka rządzi się swoimi prawami :D

W PL na autostradzie to nie będzie problemu z zasięgiem (120-180km/h), w DE przy opcji "gaz w podłogę" (220-240km/h) bateria schodzi w oczach (a jeszcze jak jest chłodniej czy wiatr nie pomaga, to kawę można łapać co godzinę na trasie pod ładowarką) :D

Do jazdy lokalnie elektryk to super sprawa. i7 60 rodzina w DE ma i narzeka że na autobanie zasięg mniejszy niż M8 :D 260km przejechali na 1 ładowaniu :wink:

Mam takie samo zdanie, będę wrzucał M5 F10 do garażu jako kolejne M

Też tak uważam :cool2: Może po lifcie poprawia.

Tak samo nie wiadomo, czy to jest samochód, bo też nie wygląda :mrgreen: To jest ciekawy temat i ostatni off top ode mnie - rozmawiałem z kilkom dostawcami z PL do róznych ZAGRANICZNYCH (sieciówek), od spożywki pod jakieś materiały typu prześcieradła, etc. Każdy mówi to samo: sieciówka robi przetarg, jest kilka firm i sie licytują "kto da taniej". Są firmy, co chcą po prostu być na pólce (np mają stany magazynowe spore i chcą się ich pobyć) i sprzedadzą nawet po kosztach, co powoduje, że konkurować jest ciężko. Po czym na półce w sklepie masz cene z marżą +80% w górę, któą potem sobie taka firma trasnsferuje za granicę bez podatków u nas, bo np. oddział-matka w DE wystawi za równowartość dochodu fakturę "za używanie logo" :wink: I tak się nasze rodzime firmy zabija. Drugą ciekawostką jest fakt, że najlepiej zarabiającą osobą w tych firmach (sieciówki) jest zawsze ten, kto decyduje, co na jakiej półce się ma znaleźć. Bez odpowiedniego "dojścia" i "przekonania do swoich produktów" :D nawet jak już wjedziesz z produktem do sieciówki, to będziesz gdzieś na tyle wisiał, gdzie nikt nie zagląda. Nie zazdroszcze im, niemniej ci co potrafili się ustawić, jakoś sobie radzą.

Kia przejęła top designerów z BMW i dlatego ich auta (a szczególnie concepty) wyglądają fajnie, a BMW wygląda, jak... wygląda. Tak to jest jak sie pozwala tęczowym lewakom projektować samochody :D Ale przynajmniej można się chwalić wśród "progresywnych" środowisk, że mamy auto zbudowane ze śmieci :mrgreen: i odpadów, co jest średnio 3-4x drozsze w produkcji i ma dużo gorszą jakość, ale wiadomo, co jest dzis ważniejsze :wink: vs

Podrzucisz link? Spodziewałem sie że ten nowy właśnie bedzie lepszy, z tymi wszystkimi "bajerami" jak suby w fotelu. Czekając na serwis olejowy w zeszłym roku mialem okazję siąść do zasłoniętej jeszcze (przedpremierowo) iX i audio sprzedawca mocno zachwałał, bardzo fajnie grało (prynajmniej tą muzykę demo, którą mieli załadowaną, nie interesują mnie melexy więc nie spędziłem w środku za dużo czasu).

Silniki analogiczne jak w 7mce, głównie 3.0 wspomagane prądem. Oraz oczywiscie pełna elektryka (i5). Do tego drogie plastiki słabej jakości, bo robione ze śmieci i najtańszy wyświetlacz z Wietnamu skręcony na wkręty :mrgreen: do deski, żeby zaoszczędzic na przyciskach i pokrętłach. Zdecydowanie wolę aktualny model, M5 Comp wjedzie u mnie do garażu w niedalekiej przyszłości.

Będą pojedyncze/standardowe, według tego co mi powiedziano: bardzo zbliżone do G30 wyglądem. Póki co splity tylko w high endowych modelach (7 i X7).

Według nich zmiana model aktualny vs model przyszły jest bardziej "stonowana" i mniejsza niż w przypadku 7mki, co chyba już wszyscy wiedzą. Mówią że przód wygląda ładnie, nowocześnie,niemniej aktualny model podoba (nie wiem czy bardziej, ale uważają, że to najłądniejszy model BMW aktualnie z przodu). Będę miał fotki soon to napisze coś więcej.

Rodzina która pracuje w BMW i zna nowe już modele, zamówiła sobie właśnie aktualne M5. Jedno to na pewno dobry rabat, ale drugie to właśnie fakt że bardziej odpowiada im aktualny model. Ja również nie zamierzam wymieniać 750i na nową 7mkę z kosiarką i toną baterii - to póki co najlepsze BMW, jakim jeździlem. Wymieniałbym tylko na V12 :cool2:

OK, ze standardowymi nie jeździłem w M3 więc się nie wypowiem. Co do twardości to cięzko mi to konkrentie ocenić, bo oba auta mialem tylko na testy, czyli krótki okres, niemniej jazda Mką (M3 Comp) po drogach gorszej klasy była mniej przyjemna. Dla mnie daily musi dojechać wygodnie wszędzie i na trasę 5 min czy 10h, stąd wybieram ponton :D

Czy ktoś wybiera się na jazdę testową G70? Jak model wyszedł, to twierdziłem, że V8 nie oddam za jakieś pseudo-ekologiczne bajery z R6. Ale w sumie taka hybryda, gdzie dzieciaki do szkoły w korkach można podrzucić na elektryku nie byłaby złym pomysłem na daily. Stąd będę chciał się przejechać 750e/760e i chciałbym porównać swoją opinię z innymi użytkownikami aktualnej 7mki.

Ja sie przesiadałem z 535d lekko podkręconego i również celowałem w 750d, ale ze względu na fakt, że na rynku były 3 lata temu same sztrucle, a mega wpadł mi w oko model LCI - zdecydowałem się na nówkę z salonu. Mieli niestety tylko 740d i prze 2 lata użytkowania męczyło mnie, że dałem się namówić, bo w porównaniu z 535d to auto "nie jechało". Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale dla mnie ten silnik jest co najwyżej optymalny w tej budzie, natomiast suzkałem czegoś, co daje tą marketingową frajdę z jazdy. Handlowcy generalnie też przestrzegali mnie przed 750d, mówili że BMW się wycofuje z niego bo to najbardiej awaryjny i problematyczny motor ostatnich czasów. Od kiedy kupiłem 750i jestem zachwycony - z tym motorem 7mka płynie, w każdym zakresie prędkości. Trzeba się liczyć że spalaniem itp, ale dla mnie to jest najlepszy motor w gamie G11 LCI do jazdy na codzień - przy nielimitowanym budżecie można podchodzić do 760i, ale dla mnie te auta osiągi mają zbliżone, a jednak 750i ma ekonomię 30-40% lepszą. Ostatnio po roku od zakupu wklikałem się w menu ze średnim spalaniem i pokauje 13.8 - dla mnie rewelacja, szczególnie że wolno nie jeżdżę. W 740d miałem coś koło 9.5 - różnica za tą frajdę z jazdy znikoma.

Generalnie M-ki na daily to słaba opcja moim skromnym zdaniem, jeździłęm M340i i M3 - dla mnie ten pierwszy w serii "nie jedzie", a ten drugi ma komfort "wozu drabiniastego" (może kwestia foteli carbon). Sam rozważałem M5 Comp vs seria 7 o podobnej mocy i wygrała 7, bo jednak na codzień człowiek chce w wygodzie załatwić sprawy do załatwienia, a nie tłuc się o każdą nierówność aby tylko agresywnie "wyglądać". Kuzyn kupił XM3 Comp (po lifcie, niby nowa lepsza zawiecha - wiem że inny model, ale zbliżony komfort IMO), wczesniej jeździł F10 i G30 (piątki), jak zrobił trase DE -> PL i z powrotem to powiedział że chyba nabawił się jakieś schorzenia pleców i że tym autem parogodzinna trasa (7-8h w jedną stronę) to jest dramat. Zamówił M5 LCI i czeka na nowego sedana od BMW, który ma być odpowiednikiem XM w segmencie właśnie sedanów, 3 lata jeszcze jeśli zarząd nie zrezygnuje przyjdzie poczekać :wink: Do niedawna dla mnie M jeszcze miało jakieś brzmienie, natomiast zarówno M3 G80 jak i aktualne M5 LCI to jest dramat w serii, bez dedykowanego wydechu aż nieprzyjemnie sie tych aut używa :D

Ta, ciekawe skąd mielibyśmy zdjęcia auta które premierę ma za jakiś rok. Ale podebatować o renderach zawsze można :) Te auta już jeżdżą i są dostępne w BMW. Ktoś je przecież musi okleić w kamuflaż :wink:

Teraz rynek używek to jest dramat, ale też z kupującymi cięzko. Zastanawiam się nad sprzedażą 750i bo jednak wolałbym wrzucić M5 CS do garażu, aż tak dużo nie jeżdże (w 1.5 roku 15 tys km), niemiej liczę że o ile 5kę w 2 litrowym dieslu sprzedałbym w 30 sekund od wrzucenia ogłoszenia, to V8 w benzynie będzie wisiało 100 lat :D

Jak się dowiesz, ile z takim lakierem jest problemu, to nie wiem czy będziesz taki chętny, ja już kiedyś odpuściłem właśnie ten szary mat. Generalnie dużo lepiej/prościej kupić zwykły lakier i wziąć folię matującą, wygląda to całkiem spoko. To samo mówi mój detailer - wszystkie aktualnie BMW mam w pełnej folii, więc jestem przyzwyczajony, że to trzeba od razu po zakupie zrobić :cool2: Widziałem natomiast na żywo ten mat w pełnej folii akurat na M5 F90 (byłem nawet bliski zakupu, to była jakaś anniversary edition) u Dobrzańskiego i na prawdę robił mega wrażenie, aktualnie najładniejszy kolor w palecie BMW dla mnie dla M-ek.