dizel1982
Zarejestrowani-
Postów
472 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dizel1982
-
Nie mam.
-
Chcieliście napisać że w X4 regulacja BYŁA w standardzie. Mam wersję LCI i takiej regulacji nie ma i nie było jej w konfiguratorze.
-
Nie wiem co volvo tam wsadziło a czego nie ale podobne spalania można sobie zobaczyć na autocentrum jak teraz patrzyłem. 11 - 15l to dla tego samochodu norma i przy mojej jeździe palił właśnie 13 z hakiem a diesel ponad 7l. Może wpływ miały na to trasy i duże prędkości rzędu 140 - 160km/h w benzynie miałem chwilowe spalanie czasem nawet pod 15l a w dieslu nawet 10 nie przekraczało. Było też trochę miasta bo nie mówię że 100% moich jazd to trasy aczkolwiek zdecydowana większość bo ok 80% to właśnie są trasy.
-
Tak, porównuję inne pojemności silników bo Volvo ma tylko dwulitrówki i moje porównanie było między silnikami D5 (diesel z tego co pamiętam 252km) i benzyna T5 również podobna moc. I oba użytkowałem przez tydzień tak jak standardowo użytkuję samochód. Nie jeżdżę nie wiadomo jak ale też nie rozpędzam się do zadanej prędkości przez lata świetlne tylko jak to robię to robię to dynamicznie wykorzystując pełną moc i moment obrotowy silnika a nie tak jak niektórzy, co to do osiągnięcia 50km/h potrzebują kilometra. No i wyszło mi tak jak wyszło. Jak znajdę to wrzucę zdjęcia średniego spalania z wyjeżdżonego zbiornika paliwa bo je robiłem i gdzieś powinienem mieć. A wracając do Audi. Ja bym tego silnika nie porównywał z BMW. Te silniki audi TFSI są bardzo oszczędne, to fakt ale za to lubią pochłaniać olej w sporych ilościach. Zresztą takie porównania mają dla mnie sens jak się porównuje te same modele. To tak jakbym ktoś porównał spalanie diesla w X3 do spalania benzyny w serii 3 i cieszył się że benzyna pali prawie tyle co diesel. Przed wyborem naprawdę polecam przeliczyć sobie ile jeździcie rocznie, wziąć oba silniki na testy i sobie sprawdzić. Później kalkulator do ręki i zobaczycie czy warto czy nie.
-
Czyli może faktycznie tak musi być. No mi się niestety takie hamowania zdarza i nie jest to wynik mojej brawurowej jazdy. Po prostu często robię trasy a inni kierowcy nie rozumieją, że ten odstęp jaki mam przed poprzedzającym pojazdem, to nie jest miejsce w które oni mogą się wcisnąć tylko jest to bezpieczny odstęp potrzebny do tego, abym w razie nagłej sytuacji, mógł bezpiecznie zatrzymać pojazd. No i jak mi taki jeden czy drugi idiota rozpędzony wjeżdża przede mnie po czym hamuje bo inaczej wjechał by w tył tego przed sobą no to i ja muszę dać po hamulcach.
-
Oj nie parę złotych, nie parę złotych. Ja oczywiście nikogo nie chcę przekonywać bo to indywidualna kwestia każdego z nas bo jeden robi rocznie 5 tysięcy a inny 50 tysięcy. Już nie pamiętam teraz dokładnie ale jak kupowałem 4 lata temu XC60 to też stałem przed tym dylematem, diesel czy benzyna. Wziąłem na tydzień na testy diesla, na tydzień benzynę. Poeksploatowałem sobie oba samochody w takich warunkach w jakich robię to na co dzień no i po przeliczeniu kosztów samego paliwa, wówczas, wyszło mi przy moich przebiegach ładnych kilka tysięcy rocznie. Nie będę teraz operował liczbami bo już nie pamiętam dokładnie jakie to były kwoty ale coś koło 7 - 8 tysięcy na korzyść diesla. Spalanie testowego diesla wyszło mi 7.1l/100km a benzyny coś ponad 13l/100km. Także proponuję zrobić tak jak zrobiłem to ja. Usiąść i sobie policzyć aby później nie być rozczarowanym. Benzyna potrafi być oszczędna jak ma się lekką nogę i delikatnie obchodzi się z pedałem gazu. Ale kurcze, nie po to kupuje się takie mocne auto żeby bawić się w takie rzeczy. Z kolei jak ktoś lubi depnąć to robi się wir w baku. Diesel ma tą zaletę że nawet jak go mocno ciśniesz to i tak nie spali dużo.
-
Cześć, Czy zdażyło się komuś z Was, że podczas takiego nieco mocniejszego hamowania silnik wchodzi nagle na wysokie obroty tak jakby automat się pogubił? Bo u mnie się to zdarza powiedział bym że wręcz dosyć często. Dziś mi podczas wyprzedzania ktoś przede mnie wjechał i właśnie zmuszony byłem mocniej nacisnąć pedał hamulca i nagle silnik wszedł na obroty ponad 3 tysiące i później nawet jak odpuściłem pedał hamulce i wcisnąłem gaz to dalej trzymał takie wysokie obroty po czym tak jakby znalazł bieg i te spadły. I takie sytuacja mam średnio 2 - 3 razy na 100km. Nie wiem czy to w BMW normalne czy raczej temat do zgłoszenia w serwisie.
-
Jeżeli ja widzę różnicę po przesiadce z XC60 (teoretycznie również premium) do X4 to Ty tym bardziej zauważysz jak przesiadasz się z Citroena. Ja bym natomiast do swojego auta teraz w konfiguracji dodał jeszcze jedną rzecz a mianowicie aktywne zawieszenie. BMW jest twardsze od Volvo które też miałem w sportowej wersji R-design. Także jakby ktoś się zastanawiał czy warto to warto bo jeździłem chwilę z zawieszeniem aktywnym i czuję kolosalną różnicę między zwykłym zawieszeniem M. Ale wiadomo, na pierwszym samochodzie danego producenta człowiek dopiero się uczy. Kolejne BMW kupię dopiero jak się trochę sytuacja uspokoi z tymi brakami czyli pewnie za 3 - 4 lata i na pewno będzie już miało 3 litrowy silnik i skroję je jeszcze mocniej pod siebie. Na pewno nie żałuję żadnej rzeczy które wziąłem do obecnego samochodu. Nawet taka głupia deska obszyta skórą zamiast ten zwykłej plastikowej, cieszy. Okno dachowe też rewelacja. Dla jednych to głupota a mi pomaga jeszcze lepiej poczuć się w tym samochodzie :).
-
Cześć, Nie wiem czy to jest jakiś problem, czy może tak po prostu musi być bo takie zachowanie auta mam od nowości a mianowicie załóżmy że wyjeżdżam z garażu. Wrzucam wsteczny, puszczam hamulec, auto zaczyna się toczyć, dodaję gazu i czuć takie delikatnie szarpnięcie. Podobna sytuacja występuje podczas ruszania do przodu. Też auto zaczyna się toczyć a po dodaniu gazu czuć takie leciutkie szarpnięcie. Dzieje się tak zawsze i tak jak mówiłem, od nowości a mam przejechane ok 8 tysięcy km. Tak ma być czy może jest to temat do zgłoszenia na gwarancji? W poprzednich autach czegoś takiego nie miałem ale też nie miałem nigdy samochodu stricte tylnonapędowego ani takiego który ma napęd na 4 koła z główną osią napędową tylną.
-
Oczywiście że 2.0 da radę jeździć. Gdyby to było 190km w benzynie to było by słabo ale w dieslu nie ma tragedii. Wiadomo że moment i moc przydaje się bardzo przy wyprzedzaniu bo im szybciej to zrobisz tym lepiej ale na trasach którymi ja jeżdżę, przy tak ogromnym natężeniu ruchu, nawet nie ma człowiek jak i gdzie wyprzedzić, choćby miał i 1000km pod maską to nie ma jak. A z drugiej strony może to i lepiej bo znając swoje zacięcie i swój temperament, mając większą moc, mogło by się to różnie skończyć a teraz mandaty drogi i prawo jazdy stracić można bardzo szybko. A tą dwu litrówką jak wdepniesz w podłogę to też potrafi się zebrać.
-
M-Cars Kraków. Z tym że u mnie niestety czas grał rolę z tego względu że miałem dogadaną sprzedaż poprzedniego samochodu a potrzebuję auta do pracy także byłem gotów poświęcić pewne rzeczy jeżeli to miało by przyspieszyć produkcję. Aczkolwiek nawet na ten co mam czekałem praktycznie rok co jest bardzo długim czasem. Jakbym się nie zgodził na wywalanie tych rzeczy to jak wspominałem, możliwe że nadal bym czekał bo np koleżanka zamawiała serię 5 ale nie M5 tylko zwykłą 5 w m pakiecie z tym że na wypasie. Z tego co pamiętam to 540d w konfiguracji za ponad 500 tysięcy i nie zgodziła się na żadne restrykcje bo też jej proponowali. No to w marcu minie już rok jak czeka i nie ma jeszcze daty produkcji.
-
Zamawiałem na początku października (podpisana umowa bo sam proces zamawiania zacząłem pod koniec września) 2021 a odbiór był we wrześniu 2022 z tym że pewnych elementów wówczas zamówić w ogóle nie mogłem jak no aktywny tempomat a z niektórych musiałem zrezygnować w trakcie jak HuD czy silnik 30d jeżeli chciałem odebrać auto w jakimś rozsądnym terminie. Gdybym pewnie z tych rzeczy nie zrezygnował to kto wie, może jeszcze bym czekał. Jeżeli chce się mieć dobre wyposażenie, takie jak się chce i jakiś rozsądny termin odbioru to trzeba zamawiać niestety X4M bo tam nie ma z tego co wiem żadnych restrykcji no i M-ki mają pierwszeństwo. Jak się zamawia zwykłe X4 to albo trzeba pogodzić się z restrykcjami (chociaż nie wiem czy teraz jeszcze jakieś są) albo czas oczekiwania może być znaczny.
-
Mój podrożał ale w związku z tym że samochód mimo pakietu komfortowego nie miał otwierania bagażnika nogą o czym nie zostałem poinformowany wcześniej i dowiedziałem się dopiero po rozkodowaniu VIN'u to dogadałem się w ten sposób, że dealer nie zwrócił mi tych 300 dolarów rekompensaty jaka mi przysługiwała i resztę dopłaty jaka była, wziął na siebie także nie dopłacałem nic ale wiem że są osoby co dopłacają. Aczkolwiek to kwestia tak naprawdę umowy. Trzeba przy podpisywaniu walczyć o cenę z dnia zamawiania i jak jeden dealer się nie zgodzi to na pewno da się znaleźć takiego, który pójdzie na taki układ.
-
W nawiązaniu do mojego powyższego posta, mam do Was pytanko :). Czy jest ktoś na forum, kto byłby w stanie poratować oryginalnym numerem takiego czujnika znajdującego się w X3/X4 G01/G02 w modelach LCI (nie wiem czy przed były identyczne)? Gość który mi temat ogarnia ma problem z ich doborem bo podobno mogą być różne tzn mogą być produkcji Continentala ale dla BMW na pierwszy montaż szły też czujniki Schradera no i mamy dylemat bo nie wiemy czy one były stosowane zamiennie czy nie. Czy po numerze VIN idzie do tego dojść? Jak się nie uda to czeka mnie zwalanie opony żeby sprawdzić numer a wolał bym tego uniknąć.
-
A po co kupować zamienniki skoro można kupić oryginały bez znaczka BMW, znacznie taniej niż te w ASO? Przecież BMW nie produkuje czujników TPMS. Robi to dla nich Continental. Czujnik Continentala do tego modelu kosztuje ok 200zł za sztukę. Na oryginalnym czujniku masz numer Continentala i po nim szukaj.
-
No właśnie zobaczę tą od m-ki sobie. Ta oryginalna też jest dla mnie spoko. Jest mała fajna. Ale piano black na elementach z którymi ma się styczność dłonią praktycznie cały czas użytkując auto to już dla mnie przerost formy nad treścią. Ewentualnie jak się mocniej porysuję to wymienią na taką samą ale przed montażem okleję ją folią.
-
2 tygodnie czekał na prom. Później przez ponad miesiąc trwał transport morski. Ponad miesiąc oczekiwał na transport do Polski bo akurat był to okres w którym były problemy z kierowcami i ten transport był mocno opóźniony. I później tematy związane z rejestracja a że dealera miałem w Krakowie a rejestracja była w Warszawie no to też chwilę to trwało. W sumie zeszło ponad 3 miesiące.
-
Cześć, Czy ktoś orientuje się może czy X4-ki albo X3-ki wychodziły seryjnie z tymi takimi szklanymi gałkami biegów? Ten plastik piano black na gałce to jakaś porażka. Mimo iż przy automacie używa się jej sporadycznie to u mnie już jest cała w mikroryskach choćby np od obrączki. Pomyślałem czy by jej nie wymienić właśnie na szklaną ale chciałbym pozostać zgody z oryginałem i jeśli takiej nie było seryjnie to będzie to słabo wyglądało. Będę musiał może wymienić ją na nową a wcześniej okleić.
-
Mój si wyprodukował w pierwszym tygodniu czerwca a odbierałem w drugiej połowie września więc od czasu wyprodukowania do odbioru minęły ponad 3 miesiąca.
-
Oo, to też bardzo dobrze akurat. Ja obserwuję ten proces żeby właśnie nie przerywać bo częste przerywania wypalania, na pewno nie robi dobrze filtrowi. Mnie jeszcze ciekawi jedna rzecz ale na pewno jej nie sprawdzę. Bo w aplikacji widać, że żywotność filtra przewidziana jest na 300 tysięcy i z każdym kilometrem licznik że tak powiem odlicza od tych 300 tysięcy. I ciekaw jestem co się stanie jak auto, to 300 tysięcy pokona. Czy wtedy będzie jakiś komunikat o konieczności wymiany filtra albo czy np wywali jakiś błąd.
-
Jeśli ktoś obserwuje czasem wypalanie DPF'a tak jak ja. U mnie już trzecie wypalanie z rzędu które zaczyna się dopiero po dobiciu do 36g. Wcześniej 33 - 34g i zaczynał wypalać. Teraz nie. I to nie kwestia trasy bo każda z tras po przekroczeniu 30g trwała ponad godzinę i była to trasa gdzie jechałem, bez postojów, świateł itd. Także zwiększyły się znacznie te interwały a w dodatku tak jak wcześniej kończył wypalanie na ok 7g tak teraz wypala niemal że do końca bo dziś zakończył przy 1.90g a zanim temperatura nie spadła to jeszcze dopalił trochę i finalnie zostało 1.02g które później i tak zeruje i leci od początku. No i kolejne obserwacja i to już potwierdziłem sobie na którymś wypalaniu z rzędu, że jednostajna jazda z prędkością do 70km/h to zdecydowaniem najlepsze warunki do szybkiego wypalania. Temperatura spalin jest wówczas w przedziale 620 - 680 stopni i to wypalanie leci błyskawicznie. Jak tylko przyspieszam do ok 90km/h, temperatura spalin od razu spada o prawie 100 stopni a to bardzo dużo dla tego procesu. Może BMW celowo zastosowało taki zabieg aby filtr mógł się szybko regenerować w mieście. Nie wiem. Dziś jadąc na tempomacie równo 65km/h cała procedura trwała zaledwie 12min więc wydaje mi się że to bardzo szybko. I wcale pałowanie na wysokich obrotach niczego nie przyspiesza. Tak myślałem na początku dlatego wypalałem na manualu ale jak widać nie tędy droga.
-
Mi się nikt oklejenie tego nie chciał podjąć bo o ile ramkę jeszcze by się dało to na tym plastrze miodu są takie srebrne małe łączenia i tego powiedzieli że na pewno nie okleją bo pierwsze mycie na myjni i to wszystko odpadnie. A oklejenie samej ramki i pozostawienie tych elementów srebrnych nie ma sensu.
-
Zastanawiam się tylko czy inny jest grill w wersji z kamerami 360 czy nie. Bo ja mam kamery 360. Ale na pewno będę chciał wiosną to zmienić bo to szpeci ten samochód. Jeszcze u mnie to pół biedy bo mam kolor Brooklyn grey. Widziałem w salonie stała taka w kolorze black carbon. M pakiet i ten grill srebrny. To dopiero kiczowato wyglądało.
-
Również 190km, silnik D4 i BMW w porównaniu do Volvo lepiej się zbiera. Moc ta sama. Ale oczywiście jakbym miał możliwość i gdyby mi nie zależało na czasie w kwestii odbioru samochodu i miałym ten komfort że mógłbym sobie poczekać na auto nawet i 2 lata to brałbym 30d ale nie ze względu na moc. Po prostu podoba mi się kultura pracy tego silnika i jego piękne brzmienie.
-
Ja mam taki silnik u siebie bo jak zamawiałem to 30d niby można było wziąć ale w związku z tym że był problem z osprzętem a był to silnik bazowy dla X4M które sprzedawały się bardzo dobrze, to wybierając ten silnik mogłem spodziewać się obsuwy czasowej bo m-ki miały pierwszeństwo. Silnik 20i to fakt, jest to porażka do tego samochodu ale moim zdaniem 20d daje sobie spokojnie radę. Ok, wrażenia z jazdy nie są takie jak w 30d ale da się tym normalnie jeździć a i jak jak chce się wyprzedzić to też spokojnie idzie. Ja jakoś mocno na silnik nie narzekam. Kultura pracy też bardzo fajna, bez porównania do Volvo które klekotało jak stare TDI.