Skocz do zawartości

dizel1982

Zarejestrowani
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dizel1982

  1. Rozważałem jeszcze 5er ale dobrze wyposażona to wydatek rzędu 330k a ja przyjąłem sobie założenie że nie chciał bym aby raty leasingu przekraczały 15% mojego miesięcznego dochodu a w przypadku 5er przekroczą. Nawet 4er przekroczy jeżeli nie zejdą z tych rat albo nie dadzą jakiegoś rabatu bo 4k miesięcznie przy 50k wpłaty na okres 3 lat to baaardzo dużo. Myślałem też o 3er. Wiem że 4 jest robiona na płycie 3 ale wydaje mi się jakaś trochę większa albo może to subiektywne odczucie. Co by nie patrzeć 4er ma coś co mi się bardzo podoba a nawet dwie takie rzeczy. Pierwsza to szyby bez ramek a druga to bagażnik jak w wersji liftback który bardzo ułatwia pakowanie czegokolwiek do środka a przy tym auto nie traci na wyglądzie bo te wersje GT to tak trochę słabo wyglądają. Ni to sportowy samochód, ni limuzyna. Takie nie wiadomo co.
  2. Jestem z Warszawy
  3. Mi niestety też 4er podoba się dużo bardziej niż A5 ale tutaj dla mnie kasa jednak gra pewną rolę. Jeszcze gdyby to było kilka tysięcy to bym przebolał ale kurcze, 30k więcej to już jest dużo. Za 30k to ja mam na dodatkowe wyposażenie. No nic, spróbuję, może uda się coś ugrać. Fakt faktem nie próbowałem. Zrobili mi kalkulację, wróciłem do domu, policzyłem i się przeraziłem bo liczby nie kłamią.
  4. No to bardzo słabo ze strony BMW ponieważ w dzisiejszych czasach praktycznie każda marka ma tego typu finansowanie i wychodzi ono zdecydowanie korzystniej niż tradycyjny leasing. A BMW zupełnie odwrotnie, wprowadziło program z którego albo korzystają ludzie którzy nie umieją liczyć albo nie wiem kto bo z całym szacunkiem ale to jest 13% więcej. Na 260k to daje blisko 30k więcej. To jest bardzo duża suma. No nic, trzeba będzie może rozważyć jednak zakup audi zamiast BMW, tym bardziej że audi dużo większe, zwłaszcza z tyłu. Szkoda. Bo potracą klientów taką polityką. A ja już nie chcę wykupować po okresie leasingu pojazdu bo jak sobie to wszystko policzyłem to sporo na tym dostaję na podatkach. Dlatego kolejny zakup będzie w jakimś smart planie z serwisem, ubezpieczeniem, stałą miesięczną ratą i z maksymalną kwotą wykupu tak abym po okresie leasingowania, mógł spokojnie oddać samochód, wziąć kolejny i spać spokojnie że przez te 3 lata spłaciłem faktycznie TYLKO tą utratę wartości a w przypadku BMW to jest złodziejstwo w biały dzień,
  5. Mam duże wątpliwości właśnie. Uważam że salon za taki samochód weźmie grubo ponad 100k. Tym bardziej że wiem jakie są samochody po moim użytkowaniu (są naprawdę zadbane) ponieważ nie oszczędzam na kosmetykach, regularnie myję i woskuję i to własnoręcznie, absolutnie żadne myjnie automatyczne nie wchodzą w grę no i garażuję auto co też nie jest bez znaczenia. 70k to jest warte 3 letnie mondeo ale na pewno nie BMW 4er w bogatej wersji. Ja też teraz właśnie chcę wziąć opcje bez wykupu auta bo i tak zawsze po wykupie, samochód sprzedają i biorę kolejny więc spłata utraty wartości jest dla mnie idealna ale taki samochód nie straci w 3 lata 200k. Nawet opel który bardzo szybko traci na wartości, nie robi tego aż tak drastycznie. I teraz co? Po upływie 3 lat oni mogę ode mnie to auto wziąć za 70k? Gdybym miał im za takie pieniądze oddawać to bez zastanowienia bym je wykupił i wrócił do nich za miesiąc pozostawiając je w rozliczeniu gdzie na pewno dali by więcej. Wiem bo poprzednio zostawiałem w ten sposób Insignię. Samochód kosztował mnie 152k (praktycznie full opcja) i salon odkupił mi ją po 3 latach z przebiegiem 76kkm za cenę 75k. Więc mamy 152k w zakupie i 75k w odkupie a przy BMW 260kw zakupie i 70k w odkupie. No bez jaj.
  6. Witam wszystkich serdecznie, W związku z tym że w przyszłym roku kończy mi się leasing na obecne auto, planuję wymienić je, tym razem na coś z segmentu premium. Rozważałem już wiele opcji, ciągle sercem jestem jednak za BMW, gdyby nie jedna rzecz. Forma finansowania ... No właśnie, BMW nie ma żadnego ciekawego programu polegającego na tym że spłacamy jedynie utratę wartości pojazdu. Taki program ma np Audi. Zakup nowej A5 również rozważałem właśnie ze względu na niskie koszty za tej pojazd ale silniki które padają jak muchy i żłopią olej jak dwusów, odstraszają mnie. Znajomy na 2.0 TFSI w A4, dolewa ok 1l na 1000 - 1500km. Serwis umywa ręce twierdząc że spalanie oleju mieści się w normach podanych przez producenta i tyle. A on ma auto z przebiegiem 10kkm i jeździ a bańką oleju w bagażniku. Żenada w samochodzie za ponad 200k. Ale do rzeczy bo nie o tym ma być temat. Co jest w audi na plus to właśnie ten program finansowania. Tam za A5 skonfigurowaną za 280k, po rabatach wyszło 260k, przy wpłacie własnej 50k i leasingu na 36 m-cy, rata wyszła by mnie niespełna 3k brutto. Oferta naprawdę bardzo fajne. Idę zatem do salonu BMW, seria 4 skonfigurowana tak że do zapłaty wyszło by mi ok 260k, wpłata własna 50k i raty leasingowe ponad 4000zł brutto na 36 m-cy w programie BMW Comfort Lease. Co daje finalnie po spłacie niemalże 200k. Ja rozumiem że od tego trzeba odjąć koszty leasingu ale czy naprawdę taka 4, dość bogato wyposażona, mając po 3 latach przejechane jakieś 80kkm, będzie warta ok 70k? Chciałbym taki 3 letni samochód za taką kasę kupić, naprawdę. Jakie są Wasze doświadczenia związane z leasingiem BMW? A może trafiłem na jakiś salon którym chciał mnie delikatnie mówiąc orżnąć.
  7. Wszyscy tak tu piszą o tych 3 litrowych silnikach. A ja się zapytam, jak przedstawiają się koszty ubezpieczenia takiego 3 litrowego motoru. Bardzo odbiegają od wersji 2 litrowych?
  8. Już kupowałem kilka używanych samochodów, początkowo jeździłem oglądać z fachowcem, później sam i na takie rzeczy jestem bardzo uczulony. Wszystkie szpary, szczeliny, na to bardzo zwracam uwagę. Trzeba sprawdzać, najlepiej palcem jak się schodzą elementy np przejeżdża się palcem po błotniku przednim wjeżdżając na przednie drzwi i jeśli okaże się że jest skok między jednym a drugim elementem co łatwo wyczuć pod palcem to ewidentnie było coś robione bo fabrycznie wszystko jest równiutko spasowane. Tak samo jak trzeba dokładnie oglądać podłużnice. Nawet trzeba je sprawdzać miernikiem bo jeśli były lakierowane to grubość powłoki będzie grubsza. Generalnie sprawne oko łatwo rozpozna czy samochód był robiony czy nie. Oczywiście, można to zrobić porządnie ale wiedzcie że handlarze nie robią porządnie. Robią jak najtaniej przez co niedociągnięcia zawsze wyjdą. Dobrze jest też sprawdzać czy lakier nie ma żadnego odkurzu powstałego przy lakierowaniu. Robi się to w rękawiczce foliowej, takiej jak na stacjach benzynowych bo one pobudzają receptory czuciowe i nawet najdrobniejszy pyłek który jest przylakierowany da się wyczuć. Hahaha: "UWAGA: ISTNIEJE MOŻLIWOŚĆ DOWOZU AUTA DO KLIENTA POD DOM PO WCZEŚNIEJSZYM UZGODNIENIU WARUNKÓW." To brzmi jakby chcieli powiedzieć "przywieziemy Panu/Pani samochód pod dom na lawecie bo sam raczej nie dojedzie" :lol:
  9. Albo mi się zdaje albo drzwi kierowcy na tym zdjęciu http://srvimg09.tablica.pl/images_tablicapl/11160147_2_644x461/bmw-320-bmw-320d-163km-xenon-navi-serw-2006-zdjecia.jpg nieźle odstają.
  10. W dzisiejszych czasach w samochodach jest mnóstwo elektroniki. W prawdzie za te wszystkie systemu odpowiadają bardzo dobrze dopracowane algorytmy ale żeby one działały prawidłowo potrzeba jest wiele czujników itp. To jest tylko elektronika. Wszystko ma prawo się zepsuć tak jak komputer. W starszych samochodach nie ma nawet ABSu. Sama mechanika. Silniki dwu litrowe które osiągały moc nieco ponad 100 koni. To wszystko było nie wyżyłowane. Co tam się miało zepsuć? W obecnych samochodach mamy kilkanaście kilometrów kabla, mnóstwo czujników, sterowników, modułów, komputerów. To wszystko jest zawodne i ma prawo się zepsuć.
  11. Z tym stwierdzeniem się nie zgodzę. Powiedz jakie auta masz na myśli pisząc "w tej samej klasie". Opla Vectre? Skode Octavie? VW Passata? Otóż to nie jest ta sama klasa samochodów. Marki i modele które wymieniłem to klasa średnia. BMW 3er to klasa średnia premium i między BMW można postawić znak równości z takimi samochodami jak Mercedes C klasa, Jaguar X-Type, Lexus IS, Audi A4 i koszty serwisowania tych samochodów są na porównywalnym poziomie co BMW.
  12. Nie koniecznie koszt myjni jest mały. Ja np o samochód dbam i lubię jeździć czystym autem. Samochód myję sobie sam a na kosmetyki rocznie przeznaczam ok 1000zł. Samochód zawsze 3 razy w roku glinkuję, nakładam sealent który do najtańszych nie należy bo za małą buteleczką Wolfs Chemicals płacą nieco ponad 200zł. Do tego dochodzą środku do pielęgnacji wnętrza, środki do kół, felg. Wszystko profesjonalnych firm, nie jakieś marketowe dziadostwo. Ale dzięki temu mój obecny samochód pomimo iż ma 100k na liczniku i 5 lat na karku, wygląda jak nowy. W zeszłym roku zrobiłem mu polerkę lakieru i teraz nawet ryski nie ma.
  13. Tak właśnie myślałem że turbinę trzeba odpowiednio wyważyć. Ja nie pytałem dlatego że chcę wymieniać czy coś bo dopiero będę bliżej wakacji szukał samochodu. Pytam tak czysto teoretycznie na przyszłość jakby coś wyskoczyło, jak to technicznie wygląda :). Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
  14. Dostęp do części mam jak najbardziej. Mam w rodzinie osobę która prowadzi warsztat blacharsko mechaniczno lakierniczy i przez tą osobę mogę kupić praktycznie wszystkie części do różnych samochodów, oczywiście sporo taniej niż kosztują one w sklepie. O tym że to robią ludzie ja wiem :). Ale nie zawsze jesteś w stanie wszystko zrobić sam. Może potrzebne są jakieś specjalne narzędzia do ustawiania później tej turbiny. W temacie turbin aż tak bardzo się nie orientuje i nie wiem czy jej regeneracja wiąże się wyłącznie z wymianą części i czy nie trzeba przypadkiem później jej wyważać, ustawiać geometrii itp. To dość precyzyjne ustrojstwo dlatego właśnie pytam, może jest Ktoś na forum kto siedzi w tym temacie :).
  15. Jeśli chodzi o turbinę, mam pytanie trochę związane z tematem. Czy mając ogólne pojęcie o mechanice, posiadając potrzebne narzędzia tzn klucze, nawet prasę to wyciskania łożysk itp, można sobie taką turbinę zregenerować samemu? Potrzebne są do tego zadania jakieś naprawdę specjalistyczne narzędzia aby przeprowadzić taką regenerację? Pojęcie o mechanice oczywiście mam. Lubię podłubać sobie przy samochodzie. Zawsze wszelkie naprawy które nie wymagają ingerencji jakichś specjalistycznych narzędzi, wykonuję sobie samodzielnie. Pozdrawiam.
  16. Oczywiście!! Jestem tego samego zdania. Są o wiele droższe w utrzymani samochody i nie mam tu na myśli wcale nie wiadomo jakich marek lecz zwykłe samochody dla ludu. Ogólnie często potwierdza się teza że im tańszy samochód w kupnie tym droższe jego serwisowanie i części. A opinie że BMW jest drogie w utrzymaniu wystawiają użytkownicy którzy właśnie kupili takie perełki jakich na allegro pełno gdzie samochód z 2008r kosztuje 40tys albo i tego nie.
  17. Tylko pisząc o kosztach eksploatacji piszcie również którym właścicielem samochodu jesteście i jeśli jest on z drugiej ręki podawajcie skąd ewentualnie był sprowadzony i z jakim przebiegiem bo to że aktualnie przejechaliście tyle i tyle nic nie daje. Inne będą koszty utrzymania samochodu który ma przebieg 150tys a inne takiego który ma 250tys i to czy robicie rocznie 10kkm czy 40kkm nie ma przy ogólnym przebiegu większego znaczenia. Tak samo jak znaczenie ma to czy samochód jest używany w mieście, w trasie czy mieszanie. Może ubezpieczenia w to nie wliczajcie bo akurat ubezpieczenie to sprawa bardzo indywidualna. O ile spalanie tego silnika będzie na przybliżonym poziomie o tyle rozbieżność w cenie ubezpieczenia może sięgać nawet 2tys więc nie jest dobrym pomysłem wliczanie go do kosztów utrzymania samochodu. A jeśli już wliczacie i piszcie jakie macie zniżki i gdzie samochód ubezpieczony. Pozdrawiam.
  18. Witam. Ponieważ temat dotyczy kosztów utrzymania BMW powiem jakie jest moje zdanie. Wszędzie spotyka się opinie że utrzymanie takiego samochodu jest bardzo drogie. Otóż ja się z tym absolutnie nie zgodzę. Ok, może jak ktoś serwisuje w ASO to jest drogo ale jeśli auto jest po gwarancji kto każe go tam serwisować? Są warsztaty które specjalizują się wyłącznie w naprawach BMW i nie uważam aby robili to gorzej niż ASO, nawet robią to lepiej. Poza tym serwisowanie każdego jednego samochodu w ASO jest drogie i to nie podlega żadnej dyskusji. Części zamienne ... Przecież również nie trzeba kupować oryginalnych. Wiele firm które produkują zamienniki robią również części na pierwszy montaż do BMW więc na pewno nie ma różnicy jakościowo między zamiennikiem a oryginałem. Różnią się one wyłącznie ceną i innym logiem. Jeśli ktoś chce kupować w ASO wiadomo że zapłaci więcej ale tu znowu jest taka sama sytuacja jak z serwisowaniem, wyższe ceny w ASO tyczą się nie tylko marki BMW ale każdej jeden marki. Ja wręcz uważam, (może będzie to trochę kontrowersyjne co powiem) że niektóre części do BMW są tańsze niż do innych samochodów. Przykład? Obecnie jeżdżę astrą III z silnikiem 1.6 16V 115km. Padł mi miesiąc temu termostat. Wiecie ile zapłaciłem za termostat Wahlera? 560zł. Do BMW można go kupić o wiele taniej. Także ja wcale nie potwierdzam mitu że utrzymanie BMW jest drogie. Kosztuje porównywanie a utrzymaniem samochodu tej samej klasy ale innej marki bo choć 3er duża nie jest to jest to jednak klasa średnia premium i porównuje się ją z takimi samochodami jak audi A4, Jaguar X-Type, Mercedes C klasa, Lexus IS. No chyba że ludzie piszący że utrzymanie BMW drogo kosztuje porównują ten samochód do skody octavi, opla vectry czy passata. Wówczas pozostawiam to bez komentarza i radzę sobie trochę poczytać na temat segmentów samochodów i kosztach utrzymania każdego z nich. Jak ktoś chce tanio, niech kupi sobie skodę i się cieszy tanią eksploatacją. BMW ma dawać radość z jazdy połączoną z odrobiną luksusu i właśnie po to kupuje się auta tej marki. To tyle w temacie. Pozdrawiam.
  19. Nie to chodzi o to żeby pokazać że samochodem jeździła kobieta (czytaj samochód zadbany) z dzieckiem (czytaj samochód bezpieczny). :D
  20. Ja uważam że szkoda pieniędzy na wywalanie ich w celu sprawdzenia samochodu który już na pierwszy rzut oka śmierdzi z daleka. Sprawdza się auta które są w pewien sposób wiarygodne. To do wiarygodnych z całą pewnością nie należy.
  21. Tak, we Włoszech faktycznie samochody są tańsze i nieco mniej zadbane co wcale nie oznacza że nie można znaleźć naprawdę fajnego i bezwypadkowego egzemplarza. Nie zmienia to jednak faktu że nawet delikatnie zarysowanego samochodu za taką cenę we Włoszech znaleźć się po prostu nie da. W tej chwili on jest wart 10k euro. Odliczając koszty sprowadzenia i zarobek dla sprzedającego musiał on za niego zapłacić max 9k euro. To jest nie realne aby za takie pieniądze kupić we Włoszech BMW z tego rocznika i z takim przebiegiem. Nawet jeśli on będzie posiadał jakiś drobne defekty w postaci otarć czy wgnieceń. Poza tym widać po zdjęciach że przód był robiony na 100%.
  22. Ja dla siebie szukam trójki sedan z lat 05 - 06, 2.0d, koniecznie z ksenonami, nawigacją i fajnie jakby była w automacie, z przebiegiem tak do 160k to w ogóle ogłoszeń poniżej 50tys nie oglądam. Po przeczytaniu trochę tego forum uważam że za taki samochód jaki chcę kupić te 50 - 55k trzeba dać choć uważam że ogłoszenia gdzie sprzedawca żąda za taki samochód ponad 60k są delikatnie przesadzone. Tyle to on na pewno wart nie jest. Ale w tej kwocie którą podałem sądzę że można kupić dobry i fajny egzemplarz.
  23. Nie wiem jak z wypadkowością ale jak dla mnie zdecydowanie za niski przebieg jak na ten rocznik i na tą cenę. Żeby jemu to się opłaciło, musiał dać za ten samochód 9k albo poniżej 9k euro. Nie znajdzie dobrego samochodu z takim przebiegiem za te pieniądze. Poza tym prócz skóry nie ma tam praktycznie żadnego wyposażenia. Nie wiem gdzie kolega sprzedający widzi w tym samochodzie m pakiet, ja bynajmniej go tam nie widzę. Ksenony ma, owszem ale za takie ksenony przy pierwszej kontroli stracisz dowód. Sądzę że dokładane w Polsce bo w innych krajach nikt takiej wiochy nie robi. Jak dla mnie coś z samochodem jest nie tak ale Twój wybór. Zresztą najłatwiej taki samochód sprawdzić prosząc o VIN. Jeśli sprzedający nie ma nic do ukrycia podaje go w ogłoszeniu. Jeśli go nie podaje i nie chce podać przez telefon odpowiedź masz jak na dłoni. Nic dodać nic ująć. Pozdrawiam.
  24. Wydaje mi się kolego że jesteś w błędzie, bo jak kiedyś pytałem to powiedzieli mi że maja DE i PL. Włoch nie da rady sprawdzić. Być może że tak jest. Nie będę się kłócił bo tego nie wiem. Wiem tylko że historię samochodu z Niemiec sprawdzi na 100%. Napisałem że można bo słyszałem od kogoś że ponoć BMW posiada jedną dużą bazę danych i każdy europejski samochód można sprawdzić ale są to wiadomości gdzieś tam usłyszane i osobiście ich nie sprawdzałem. Ale zawsze można zadzwonić do Włoch. Myślę że powinni podać historię serwisową i nie robili by problemów.
  25. No to mówię, powiedział że była lekko przytarta z prawej strony, nawet nie musiał wymieniać elementów tylko polakierowane wszystko zostało od początku i to była cała naprawa ale wierzycie w to? Bo ja nie. Jak już wspomniałem, Włosi lekko uszkodzone samochody również naprawiają tym bardziej taki świeży samochód. Przecież sprzedając niespełna 3 letnie samochód który rzekomo jest przyrysowany dostaje się ostro po dupie. Wiem coś w tym temacie bo mam rodzinę we Włoszech i za jakieś 3 miesiące zaczynam poszukiwania trójeczki dla siebie w Polsce. Jak nic nie znajdę sensownego to planuję wyjechać sobie na 2 tygodnie w wakacje do Włoch i stamtąd coś przywieźć. Jak sie poszuka to i tam można znaleźć coś fajnego w rozsądnej cenie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.