Skocz do zawartości

trucker_hiob

Zarejestrowani
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O trucker_hiob

  • Urodziny 02.10.1957

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E90 M3 2008; F30 328i 2014
  • Zawód
    Trucker

Osiągnięcia trucker_hiob

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Nie wiem jeszcze. Myślałem o kupnie spokojnego dupowozu, jakiegoś 4-letniego Mercedesa E350, teraz raczej się skłaniam do używania klasyków. Lepszy silnik do 126p, taki 50-konny Abarth, lepsza skrzynia do Cougara, z nadbiegiem i mam auta do jazdy. Żona jeździ 328i F30, więc gdy trzeba porządne auto, to jest.
  2. Witam po dłuższej przerwie. Czas zameldować, że M3, lekko uszkodzony, już nie jest moją własnością. Pewnie wyląduje kiedyś w Polsce, albo w byłym Związku Radzieckim. :D https://www.iaai.com/Vehicle?itemID=32888024&RowNumber=11&loadRecent=True&fbclid=IwAR1-oVyOtdHqvQ0uUi4L2_0Zy357FiIi2MCcRumDGUaIWoGTESMSarsj8MU
  3. Serio? Ja przy 140km/h mam poniżej 2000obr/min. Bez przesady. Bo to zależy od tego na którym jedziesz biegu. :lol: U mnie przy 120 głośno, jak jadę ciągle na dwójce, bo to jakieś 8500 obrotów, ale gdy mam szósty bieg, to przy 120-130 km/h słychać tylko wiatr. :mrgreen:
  4. Witam. Ktoś mnie tu zaprosił, więc jestem. :D Widzę, że według Was F30 to naprawdę auto do bani, totalne badziewie, a hałas w środku jest gorszy, niż w mojej ciężarówce. Natomiast według mojej żony jest to najlepsze auto na świecie i pierwsze w jej życiu, za którym się ogląda zostawiając go na parkingu. Byliśmy nim na wakacjach, niemal 10 tys km po USA. F30 328i. Średnie zużycie paliwa poniżej 7 litrów na setkę. Były dni, gdy spalał poniżej sześciu, ale jeździliśmy i po parkach narodowych i po miastach, więc średnia nam czasem spadała. Głośny w środku? Z pewnością głośniejszy niż moje elektryczne samochody, ale na pewno bardziej cichy niż M3, maluszek, Cadillac, czy Cougar. Nigdy nie zauważyłem, by był jakiś problem z głośnością we wnętrzu. Jeśli już, to dla mnie zbyt cichy - nie słychać silnika, gdy się nie przyspiesza. :lol: Słuchaliśmy w czasie jazdy audiobooków, rozmawialiśmy normalnie, jeżdżąc zwykle z prędkościami 120-130 km/h. Mam sporo filmów z tych wakacji i choć mała kamerka nie oddaje rzeczywistego poziomu hałasu, można mimo to coś z tych nagrań wywnioskować, np. porównując z innymi odgłosami, jak nasze rozmowy, czy głos audiobooka w tle. Na przykład tutaj - jazda po autostradzie, więc jest ze 130 km/h. Nawet coś o tym mówię: Pamiętajcie, że "run flaty" są zwykle głośniejsze i mniej komfortowe od "normalnych" opon. Wystarczy zmienić opony, wrzucić do bagażnika rezerwę i będzie ciszej - jeśli komuś hałas przeszkadza. Ale ja naprawdę nie zauważyłem, by to był głośny samochód. Mam zupełnie inne wrażenie. Tutaj słychać jakie znaczenie ma nawierzchnia drogi: ... gdyż największy hałas, jaki w tym aucie jest w czasie jazdy, pochodzi chyba właśnie od opon, a to w znacznej mierze zależy od tego po czym jedziemy.
  5. Fakt, nie pomyślałem, że Polacy to bogacze, stać ich na płacenie tych wszystkich podatków. Sprowadzając auto do USA mamy inne problemy: Regulacje DOT i EPA, powodujące, że praktycznie nie da się tu zarejestrować sprowadzonego prywatnie samochodu młodszego, niż 25-letnie, ale podatki wynoszą tylko 2,5% wartości auta. Tylko "ciężarówki", a więc także towarowe vany i niektóre SUVy są obłożone 25% podatkiem. Dlatego też np. Mercedes osobowe busy sprowadza w całości z Niemiec, a te do rozwożenia towarów są importowane w częściach i składane już tutaj, w Stanach. Ja cały czas myślę o przewozie auta do Polski jako swojego mienia przesiedleńczego, a wtedy nie płaci się żadnych podatków. Mam jednak znajomego w Polsce, który jeździ autem z USA i nie płacił nic. Po prostu jeździ samochodem zarejestrowanym w Chicago. Ma tam ciotkę, jest to "jej samochód", ale czasowo, od chyba dwóch lat, przebywający w Polsce. Samochód w Polsce, nie ciotka. Ciotka siedzi w Chicago. :mrgreen:
  6. Ale ono nie jest sprowadzone :P Jeszcze nie, ale kiedyś pewnie będzie. Jednak takich aut są tu dziesiątki. Za 25 - 30 tys dolarów można kupić M3 z lat 2008-2010, z niewielkim przebiegiem, naprawdę w idealnym stanie. Inna sprawa, czy to ma sens, bo dzisiaj to jest 100-120 tys złotych i za te pieniądze jest spory wybór nowych i rocznych, czy dwuletnich aut, mających jeszcze gwarancję, ale jeśli ktoś chce koniecznie M3, to, myślę, taki zakup sześcio-ośmioletniego auta z przebiegiem poniżej 150 tys km to naprawdę dobry deal. Tym bardziej, że to jest prawdziwe 150 tys, a nie cofane trzy razy z nie wiadomo jakiej liczby. Żeby zobaczyć oferty na naszym rynku takich aut można wejść na stronę http://autotrader.com i wpisać jakiś kod pocztowy, np. swój :mrgreen: albo 60606 dla Chicago i wybrać opcje wyszukiwania jakie się chce. Można też skopiować ten link: http://www.autotrader.com/cars-for-sale/Used+Cars/cars+between+20000+and+30000/BMW/M3/Matthews+NC-28105?endYear=2010&firstRecord=0&listingType=used&listingTypes=used&makeCode1=BMW&maxMileage=100000&maxPrice=30000&minPrice=20000&mmt=[BMW[M3[]][]]&modelCode1=M3&numRecords=100&searchRadius=0&showcaseOwnerId=56768322&startYear=2008&Log=0
  7. viewtopic.php?f=158&t=163672
  8. Ja, jak do tej pory, nie miałem żadnych problemów. :D Największym problemem może być to, że auto będzie powypadkowe i poskładane z kilku innych. Dlatego chyba warto szukać takiego samochodu w Niemczech, czy innym zachodnim kraju, albo sprowadzić z USA. Auto już sprowadzone ze Stanów koniecznie trzeba sprawdzić przez CarFaxa. W Stanach jest sporo aut z niewielkimi przebiegami. Mój ma 8 lat i 100 tys km, ale to nie wyjątek, to raczej norma. http://www.autotrader.com/cars-for-sale/Used+Cars/cars+under+35000/BMW/M3/Atlanta+GA-30303?endYear=2011&firstRecord=0&listingType=used&listingTypes=used&makeCode1=BMW&maxPrice=35000&mmt=[bMW[M3[]][]]&modelCode1=M3&searchRadius=0&showcaseListingId=417660697&showcaseOwnerId=96633&startYear=2008&Log=0
  9. W przypadku e90 M3 cały przód samochodu, do przedniej szyby jest identyczny jak w e92, czyli jak w coupe. Mnie już parę osób na polskich forach powiedziało, że mam auto składane z dwóch, bo mam przód z e92, a tył z e90. :lol:
  10. Tak, w naszym stanie można. Zobacz ten film:
  11. Fotki autka żony z krakowską rejestracją. "RN" to Registered Nurse, czyli dyplomowana pielęgniarka. I, proszę, nie piszcie mi, że auto bez rejestracji wygląda ładniej. Może tak jest w przypadku E90, ale F30 ma obrzydliwy, wklęsły placek na zderzaku, który aż się prosi, żeby go czymś zakryć. http://www4.picturepush.com/photo/a/14768847/1024/Cars/IMG-4376.jpg http://www4.picturepush.com/photo/a/14768822/1024/Cars/IMG-4357.jpg http://www1.picturepush.com/photo/a/14768844/1024/Cars/IMG-4374.jpg http://www1.picturepush.com/photo/a/14768839/1024/Cars/IMG-4371.jpg http://www4.picturepush.com/photo/a/14768807/1024/Cars/IMG-4350.jpg http://www3.picturepush.com/photo/a/14768806/1024/Cars/IMG-4348.jpg
  12. Nie mogę się do końca zgodzić. Rządowa szóstka w BMW jest kultowym silnikiem. Każda rzędowa szóstka jest w naturalny sposób wyważona i między innymi dlatego w dużych tirach właśnie takie silniki są najczęściej stosowane. W USA w ogóle zaprzestano już produkcji silników V8 do 18-kołowców. M3 e46 mial rzędową szóstkę i nikomu to nie przeszkadzało. Jest to rozwinięcie/ewaluacja silników rodziny M50/S50, które były stosowane także w "cywilnych" samochodach BMW, takich, jak E34 520i, 525i, czy E36 320i, 325i. Zatem w F8* BMW po prostu powróciło do starego konceptu, który z powodzeniem był stosowany w modelach e36 i e46. Jasne, że fajnie mieć coś wyjątkowego. M3 e9* jest właśnie dlatego takie wyjątkowe, że to jedyna "trójka" z silnikiem V8. Ale nie znaczy to wcale, że F8* nie jest wyjątkowym samochodem pod wieloma innymi względami. Na przykład pod tym, że jest dość "upierdliwe" w codziennej eksploatacji. Tutaj jest bardzo ciekawe porównanie M3 ze stuningowanym dieslem: Konkluzja jest taka, że diesel jest zdecydowanie lepszy, bo nie dość, że ma podobne osiągi, to w codziennej eksploatacji jest samochodem zdecydowanie przyjemniejszym w użytkowaniu. Ja mam w garażu e90 M3 z kompresorem, co znacznie poprawia jego właściwości trakcyjne, zwłaszcza w dolnym zakresie obrotów, gdzie oryginalny M3 e90 był dość słaby - i mam zwykłe, spokojne F30 328i. I jestem przekonany, że 90%, a może nawet 98% ludzi wolałoby mieć 328i. Nie mówię tu o zabawie na jeden dzień, czy nawet miesiąc, ale o codziennym użytkowaniu auta przez lata. 328i będące w stanie osiągnąć setkę poniżej sześciu sekund, mające doskonały automat, palące w mieście około 9l/100km i to w trybie "Sport" w zupełności satysfakcjonuje zdecydowaną większość populacji kierowców na świecie. M3 jest mniej wygodne, głośniejsze, pali dużo więcej, nie jest tak "pluszowe" jak cywilne wersje aut. Do tego, zwłaszcza w e9*, ten silnik trzeba kręcić, żeby poczuć moc. Jest to cudowne uczucie, gdy się jeździ w zakresie 6-8 tys obrotów, ale przecież nie da się tak jeździć po ulicach po mieście. Chyba, że cały czas będziemy jeździć na jedynce, bo na dwójce w tym zakresie obrotów przekraczamy już 100km/h. Piękno uturbionych silników nowej generacji polega na tym, że dają niesamowity moment obrotowy w dolnym zakresie obrotów silnika, a to daje sporą przyjemność z jazdy w normalnych warunkach. Dlatego ludzie lubią diesle - bo sprawiają wrażenie aut żwawszych, niż benzyna, mimo, że tak naprawdę te benzynowe zwykle są w stanie lepiej przyspieszać. Wystarczy porównać np. BMW 335i z 335d. Myślę jednak, że i to wkrótce może się zmienić i w "cywilnych", seryjnych wersjach tych aut będzie taka sytuacja, jak z tymi samochodami na filmie, do którego podałem link wyżej. Mnie się podoba charakterystyka eM Trójki. Jara mnie jak napalonego nastolatka fakt, że jadąc na dwójce 100km/h mogę stanąć na gazie i zerwać na suchym asfalcie, na prostej drodze, przyczepność tylnych kół. Lubię uczucie, gdy organizm pompuje adrenalinę w moje żyły, gdy auto się rozpędza w siedem sekund od 110 do 210 km/h. Tego mi nie da 328i. Ale ja nie jestem normalny. :twisted: Dla normalnych ludzi 335i, 335d, a nawet 328i będzie na pewno lepszym wyborem, niż M3, niezależnie od tego, czy to będzie e9* z V8, czy f8* z uturbioną szóstką.
  13. :shock: Ale przecież ten film krytykuje nie M4 jako takie, ale silnik, który masz w swoim aucie. Chodzi o to, że trzylitrowa szóstka z turbem nigdy nie będzie tak brzmiała, jak wolnossąca V8, kręcąca się do 8400 obrotów. Mój samochód co prawda nie jest wolnossący, ale kompresor nie ma wpływu na brzmienie wydechu, bo w niczym nie ogranicza przepływu spalin "od d*** strony".
  14. Czy jest gdzieś na forum coś więcej na ten temat? Kabelków to ja mam całą szufladę, ale do czego mam je podłączyć? Mnie nie chodzi tutaj o deaktywację start/stop. ale o zmianę kodów świateł, po zainstalowaniu LEDów przeciwmgłowych. Czy jest potrzebny jakiś specjalny program do tego?
  15. W Stanach w F30 zmieniają to w ramach gwarancji. W samochodach wyprodukowanych w 2014 roku już to powinno być. W moim jest, ale nie wiem, czy już fabrycznie, czy ktoś zrobił już update oprogramowania. Ja kupiłem auto z przebiegiem 5 tys mil, mające już pół roku od daty pierwszej rejestracji. Natomiast wyprodukowany był w styczniu 2014. Mnie powiedzieli w ASO BMW, że sami nic nie mogą zrobić. Muszą wysłać zapytanie do BMW i otrzymać nowy software do wgrania - cała operacja, powiedzieli, może zająć od 3 - 4 godziny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.