No... jest tak: Efektem skraplania pary wodnej jest woda, ale efektem skraplania drożdży jest spirytus. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Obaj wiecie, że pary płynu hamulcowego nie zamieniają się w wodę. Obaj też wiecie, że wilgoć z powietrza dostaje się jednak do płynu co pogarsza jego właściwości (niższa temperatura wrzenia) i powoduje konieczność okresowej wymiany. Jeśli ktoś widzi konieczność wymiany płynu częściej niż co dwa lata - niech wymienia. Ja uważam, że głupotą jest całkowite zaniechanie wymiany płynu, co niestety praktykuje wielu kierowców.( Bo i po co. :duh: :mad2: ) Myślę, że wymiana co 2 lata przy małych przebiegach, co 20 000 km. przy większych, będzie sensowna. Inne zasady dotyczą jazdy na torze, gdzie również płyn podlega szybszemu zużyciu.