Dobra to jako świadomy użytkownik proszę o radę jak mam to zrobić aby nie zarzynać turbiny? Wracam z trasy (prawie codziennie). Trasa około 65 km w jedną stronę, jak się jeździ wiadomo...raz szybciej raz wolniej ale gdy trzeba wyprzedzić kilka samochodów to wiadomo że trzeba wdusić pedał gazu. Zaraz przy trasie skręcam na swoją posesje i zatrzymuje się pod bramą czekając na otwarcie. Silnik wyłącza się natychmiast i mimo że wszyscy uczyli mnie aby właśnie w tym momencie odczekać te kilkanaście-kilkadziesiąt sekund na wolnych obrotach, nie mam na to wpływu. Co mam uczynić w tym momencie jako świadomy użytkownik?? :D Pozdrawiam Rafał Piaskowski. Rafał, Proste jak budowa cepa - jeździsz ostro - wyłączasz przyciskiem obok zapłonu system START/STOP. Jeździsz wolno, po mieście... włączasz. Chyba się zgodzisz z takim podejściem?