wodzik2

W autoryzowanym serwisie BMW odgrzybianie klimatyzacji kosztuje 206 PLN, a w nieautoryzowanym serwisie BMW 70 PLN. Widziałem dziś ofertę zakupu kuponu na usługę pełnego serwisu klimatyzacji samochodowej - odessanie, napełnienie (200 g czynnika w cenie kuponu), kontrola szczelności układu, odgrzybianie przez ozonowanie układu za 85 zł. Nie wiem, czy w przypadku naszych nowych samochodów jest to konieczne ;) Mi w INCHCAPE powiedzili 360PLN - chyba specjalna cena dla mnie :mrgreen:

Robisz to w BMW czy gdzieś indziej? Ile Cię to kosztuje?

Oficjalne stanowisko serwisu dwukrotne "odkażanie" obiegu powietrza powinno przynieść poprawę - koszt 2x 360 PLN :mad2: Skorzystam z "odgrzybiacza" w spreju...na razie.

A jak się ten środek nazywa i gdzie go zwykle kupujesz?

Czy ktoś z was zauważył, żeby od czasu do czasu z nawiewów (gdy klimatyzacja nie pracuje, obieg powietrza na Auto) było czuć dziwny "octowy" zapach. Trwa to ok. 20s. po zapach jest już neutralny. Zjawisko nie występuje, gdy działa klimatyzacja. Filtr kabinowy nie jest stary, żeby było czuć z niego... poza tym było by czuć (chyba) cały czas. Jakieś pomysły co to może być ?

Dzięki za info. Sprawdziłem, ciśnienie jest ok, okna były zamknięte. Ciekawostka - gdy opony są mokre (nawierzchnia po deszczu) odgłos nie występuje... Zapisałem się do serwisu, zobaczymy co powiedzą.

Oj, z tą tezą o łatwiejsze sprzedaży 2.0D bym polemizował. Argumenty przeciw 2.0d 1. Im starszy Diesel tym większe ryzyko dużych wydatków związanych z awariami osprzętu (koło dwu/trójmasowe, EGR, filt DPF itd.)....z benzyną jest dużo lepiej. 2. Niska kultura pracy. 3. Mniejsza moc = mała radość.

Wiadomo, każdy by brał jakby różnica w cenie była niewielka, ale żeby aż 50 000 PLN (odliczam 9 k na automat, który jest dodawany "gratis" do 3.0d) różnicy to zdecydowana przesada.

"Niegodny sprzedawcy BMW" :shock: rabat w wysokości 7-8 % dla końcowego odbiorcy jest w stanie dać niezależny dealer (na samochód z polskiej sieci dystrybucyjnej dostarczony przez Inchcape Wa-wa). To sprawdzone i działa bez żadnego proszenia. We Wro nie ma co liczyć na jakikolwiek upust - w tutejszym Inchcape pracują sami "centusie". Poza tym budują nowy salon we Wrocławiu, "wiec sobie nie mogą pozwolić na upusty niegodne sprzedawcy BMW".

Rozumiem, że nazwy dealera nie chcesz zdradzić?

A gdzie tak dobrą cenę dostałeś? Jeśli nie tajemnica? P.S. jak nie ma kontrolki, to skąd wiadomo, że Start/Stop działa lub nie? Przycisk chyba został?

Czy to znaczy, że nie masz mechanizmu START/STOP czy tylko kontrolki?

Dzięki za info. Wg mnie ten odgłos nie występuje / występował w zimówkach Dunlopa. Powiewy powietrza to ta sprawa, o której pisano w "chorobach" - ale mnie się wydają zupełnie inną sprawą. Zresztą jeżdząć na DUNLOPach podmuchy słyszałem a tego odgłosu nie.

Czołem, Pytanie do wszystkich, a w szczególności do tych co jeżdżą na felgach 17" z oponami letnimi Pirelli Cinturato. Zwróciłem uwagę, jadąc stałą prędkością, bez radia - na nieprzyjemne dźwięki (ni to "borowania" ni to "buczenia" - najbliższe do jechania po białej linii [z wybrzuszeniami] odgradzającej pobocze - ale znacząco cichsze) słyszalne w zakresie prędkości 80 km/h (ledwo co) do 110 km/h (wtedy są już zagłuszane przez powietrze opływającej karoserie). Najlepiej słychać to co "coś" utrzymując 100 km/h. Jak gra radio to ten odgłos jest niesłyszalny. Jak się zwolni (poniżej 80km/h) to go w ogóle nie słychać, powyżej 110 już też nie. Pytania do Was są dwa: 1. Czy ktoś TO zaobserwował u siebie (w szczególności Ci, którzy jeżdżą na Pirelli 17") ? Jak jeszcze nie to przysłuchajcie się proszę. 2. Jak nie macie takiego "objawu" to może ktoś się z Was wypowie, co to może być? Mojej podejrzenie to, że Pirelli tak "pięknie grają" :duh: (z zimówkami Dunlopa tego nie było) - w kilku testach opon Cinturato była wzmianka, że jedną z jej wad (nielicznych skądinąd) była jej hałaśliwość.

Ważna uwaga jest taka, że seria 5 jest o niebo lepiej wyciszona niż X3... tam nawet 2.0d nie brzmi tak ordynarnie pospolicie jak stare TDI... spalanie N20 będzie duuużo większe, waga nie ma znaczenia, ale aerodynamika kiosku Ruchu, w stosunku do 5er robi swoje.

Tego typu silnik niestety nie da się "sparować" z gazem... nowoczesne silniki niezbyt chętnie współpracują z gazem lub/i są zbyt delikatne do gazu.

Szkoda, że wcześniej nie pisałeś, bo moja czarna leży w szafie, wymieniłem na srebrną... a mogliśmy zrobić trade-off (nawet na twoim gruncie)...

zobacz tutaj https://secure.wikimedia.org/wikipedia/en/wiki/BMW_X3_(F25) 3.0d https://secure.wikimedia.org/wikipedia/en/wiki/BMW_N57 a 2.8i https://secure.wikimedia.org/wikipedia/en/wiki/BMW_N53

Z tego co się orientuje - nowy silnik 2.0 245 KM zastąpił stary 3.0 258 KM w X3 28i

Niestety, głównie z tego powodu nie brałem pod uwagę dostępu komfortowego... niestety to problem znany nie tylko w X-ksach, ale też w serii 5. BMW twierdzi, że to wina zakłóceń elektromagnetycznych (smog elektroniczny) w centrach dużych miast, gdzie jest spore nagromadzenie elektroniki i stąd te problemy. Fajne wytłumaczenie, ale nie zmieniające postaci rzeczy. Ciekawe, że *inni producenci* radzą sobie z tym fantem zdecydowanie lepiej.

Gratuluje zakupu i witam na Forum. P.S. Swoją drogą zamiana EVO na X3 ciekawa, co Cię do niej skłoniło (rodzina ;)) ?

Dzięki za feedback, a jakie było de facto spalanie?

Gratulacje! Trzeba walczyć o swoje. To ich sprawa, że samochód jest tak czy inaczej transportowany. Klient płaci, klient wymaga. A swoją drogą to ciekawe, że parowanie nie wystąpiło u mnie zaraz, a dopiero po 3 m-cach...

Obawiam sie ze to niestety niemożliwe... BMW wie chyba lepiej co nam potrzeba. W instrukcji obslugi nie doszukalem sie odpowiedzi na Twoje pytanie... Podyktowane to zapewne względami bezpieczeństwa. A może ktoś zna sekret jak to zrobić? Czekamy na podpowiedzi... :?:

Ja również czyszczę felgi i opony, nieraz prysnąłem niechcący na tarcze, niemniej jednak takiego efektu nie zaobserwowałem.