wodzik2

Klient nasz Pan, dla nich to zysk, bo mogą wpisać, że wymieli i są do przodu... a tak między Bogiem, a prawdą to zależy od serwisu

Ja to już przerabiałem... droga przez mękę. W ASO jest bardzo mało chęci do dosażania... z reguły ceny są zaporowe. Stanowisko ASO jest jednoznaczne - doposażanie poza oficjalnymi stacjami może (bezdyskusyjnie) spowodować utratę gwarancji... radzę uważać - szczególnie z Elektroniką. Doposażanie poza zależy od "klasy" zakładu... są partacze i złote rączki - ceny tych pierwszych wydają się być okazyjne... tych drugich równają się tym z cennika BMW. Podsumowując lepiej było zacisnąć zęby podczas zakupu i dołożyć, niż później użerać się ze złotymi rączkami, i żyć w stresie (potencjalnej) utraty gwarancji. Jak masz nóż na gardle, to uderzaj TYLKO do dużych firm z potwierdzą skutecznością działania (tanio nie będzie!). Doposażenie w łopatki wydaje się być prostym mechanicznym zabiegiem, ale bez dodatkowego kodowania się nie obejdzie. Co do LEASINGODAWCY - każda zmiana (szczególnie) poza ASO, może być nieprzyjemna w konsekwencjach - technicznie samochód nie należy do Ciebie. Doświadczenie pokazuje, że jeśli LEASINGOdawca jest powiadomiony (z reguły akceptuje zakres doposażenia) to nie robi schodów.

Mi niezależny powiedział, że parami się wymienia... i że piezoelektryki nie za bardzo się regenerują.

kolego spokojnie... 1. Mało jest jeszcze poliftingowych F25 2. Chyba prawie nikt w EU nie zamawia samochodu z bez ksenonów w tej klasie... takie rzeczy tylko w US

Teraz jest nowa wersja, bardziej zawiła... i możliwe, że są różnice... ciężko stwierdzić.

A to nie wiedziałem, że jest taka zależność... słyszyałem, że na pewno wymienia się parami.

Na gwarancji. Ile - nie powiedzieli. Zapytam przy okazji.

U mnie już po wymianie... wreszcie nic nie dzwoni... :mrgreen:

"takie mamy paliwo"... parafrazując p. Bieńkowską.

To i tak długo wytrzymały - czytałem gdzieś opracowanie, że współczesne wtryski przy optymalnych warunkach pracy, obliczone są na pracę do +/- 150 tys. km...

Słyszałem w serwisie, o kolejnej przypadłości występującej ponoć dość często (po przekładni i rozrządzie) w X3, a mianowicie o "dzwoniących" wtryskiwaczach. Objawia się to tym, że jak ruszymy (nawet niezbyt ostro) zimnym silniku (zwłaszcza po długim postoju np. w temp. zbliżonej do zera) to w kabinie słyszymy metaliczne (donośne) dzwonienie do ok. 2k obrotów.... odgłos ten znika po przekroczeniu 2,5 k obrotów lub zagrzaniu silnika... Dźwięk ten oznacza nic innego, jak "łabędzi śpiew" Waszych wtryskiwaczy... i mus wydania grubej kasy na ich naprawę (regenerację) lub wymianę... :duh: Ktoś już usłyszał to u siebie?

W X3 w wersji EU nie ma (fizycznych) czujników ciśnienia w oponach, jest tylko szacowanie na podstawie prędkości obrotowej... więc musisz się martwić tylko o pozostałe paremetry...

@alpin: to się spiesz by Ci gwaranacja nie wygasła wcześniej. Ja już czekam 2-gi miesiąc, bo ponoć takie zapotrzebowanie, że produkcja nie nadąża.

Koła to tylko koła... ja 2-gi raz nie kupowałbym nawet w leebmanie (choć było dużo taniej)... teraz bym brał z allegro albo sam dobierał. @cher: zlituj się i pisz po PL, momentami ciężko się czyta.

Na razie zbiera pochlebne opinie, brak powtarzalnych problemów, choć słyszałem o odosobnionych przypadkach, w których ulegał nienaprawialnemu (kosztownemu) uszkodzeniu (podejrzenie winy użytkownika). Daje frajdę z jazdy nawet takim ciężkim samochodem jak X3 (o gabarytach kiosku ruchu). Mankamentem jest "niezbyt sportowy" odgłos (niektórzy zwią go "wiertarką" :mrgreen: ) podczas przyspieszania, zwłaszcza ostrego. Jak na swoje parametry spalanie wydaje się być nienadmierne, chyba że ktoś wykorzystuje pełną moc cały czas. Wg mnie dużo lepiej sprawuje się 3er - lepiej przyspiesza i mniej pali (waga i współczynnik oporu powiedza) i w 5er dodatkowo dużo lepiej wyciszony... ale zawsze można jeździć z radiem na max. lub zatyczkami w uszach :norty: .

Co za gość :duh: Ciekawe jak długo pojeździ(ł)... po takim traktowaniu układ napędowy dostaje nieźle w kość

@cher: moim skromnym zdaniem zamiana X3 na X4 to jak z powiedzeniem "zamienił stryjek siekierkę na kijek..."

@cher: jak chcesz znać ceny z ASO to musisz do ASO zadzwonić... nikt (chyba) tu nie reprezentuje ASO. Mnie się wydaję, że jak nie zamówiłeś fabrycznie to albo 1. Będzię ASO bardzoooo słono 2. Powiedzę, że to niemożliwe Ja bym spróbował przez stronę kontaktową http://www.webasto.com/pl/

chodziło zapewne o "webasto" - system ogrzewania postojowego, tak?

MACAN daje radę, ale Ałdikowy TDI nie pasuje do charakteru tego auta (zresztą napisali w jakimś teście o tym przy okazji starcia z X3 3.5D)... poza tym jest bardzo drogi...serwis kosztuje fortunę... np. rutynowy przegląd to >3 tys. PLN

NX poza tym, że (dla niektórych) fajnie wygląda to samochód taki sobie... http://www.carbuyer.co.uk/reviews/lexus/nx/suv/video#video W środku trąci myszką, właściwości jezdne ma mizerne... nadrabia trwałością marki.

No co TY? NX300 też? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/84/LEXUS_NX300h_Japan_2014_Front.JPG

O to nie te czasy ,muszą się psuć ,bo na czym by zarabiali ? Japońce się prawie nie psują... a Q5 w statystykach Dekry stoi dużo wyżej niż X3 pod względem bezawaryjności

Czymś co się będzie mniej psuć ;)

Ad1. vide odpowiedź kolegi powyżej Ad2. Mam i bardzo sobie cenie, jednym z kryteriów wyboru foteli sportowych była możliwość dokupienia sterowania ustawieniem poduszki lędźwiowej Ad3. Ja nie narzekam