karbo

Bardzo fajnie. Ale czy to da się potem naprawić?! Nie sądzę. To jest krok w kierunku produkcji aut nienaprawialnych, co prawdopodobnie bardzo obciąży środowisko.

To przypomina "wyścig" mechanizmów kwarcowych i mechanicznych w zegarkach, który miał miejsce kilkadziesiąt lat temu.

“Hydrogen will not be a solution for the masses,” Nic dodać nic ująć. Wodór będzie schodził do niższych klas samochodów do granic technologicznych i akceptowalnych przez klientów granic ekonomicznych.

To jest początek. Zobaczymy w jakim tempie będzie się to rozwijać. https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/nauka-i-technika/oto-polska-lokomotywa-na-wodor-to-pierwszy-taki-pojazd-w-europie/68zdf0f

Szczególnie jak ma się tylko jedno auto w gospodarstwie domowym to hybryda jest jeszcze ok.

Poczytałem i wszystko wskazuje na to, że Filip ma rację z wysokością dopłat dla osób prowadzących DG.

Masz rację. :cool2:

Te przeliczenia które są w linkowanym przeze mnie artykule uświadomiły mi jeszcze jedną sprawę. W mojej sytuacji mrzonką jest założenie, że można za darmo i dodatkowo ekologicznie ładować auto prądem wytwarzanym przez własne panele FV. Przy założeniu, że przejeżdżam rocznie 12.000 km to instalacja musiałaby by mieć moc nominalną około 24000 kwh /przy założeniu że auto zużywa 200 kwh na 100 km/. Aktualnie posiadam instalację 5300 kwh zbudowaną z 16 paneli. Czyli aby wyprodukować prąd z paneli do naładowania samochodu musiałbym posiadać około 60 paneli i to przy założeniu, że nie tracę 20% wyprodukowanej energii w rozliczeniu z zakładem energetycznym. Więc jedyne sensowne rozwiązanie to maksymalnie zwiększyć /do możliwych dla prosumenta 10kwh/ moc instalacji i założenie dodatkowego przyłącza elektrycznego z taryfą nocną - choć nie sprawdzałem jeszcze czy faktycznie będzie to możliwe.

FIT 55. Jest też dużo o elektromobilności i prognozach zużycia energii elektrycznej przez trasport. https://businessinsider.com.pl/motoryzacja/skad-prad-dla-samochodow-elektrycznych-to-duzy-problem-dla-ue-ale-dla-polski-mega/2c325gt

Napisałem Ci powyżej dokładne dane. Spróbuj to przeczytać ze zrozumieniem, by Ci się już nie wydawało. Zupełnie nie potrzebnie podnosisz sobie ciśnienie moim nie zrozumieniem Twoich wpisów. Mam inne zdanie w sprawie ograniczeń używania ciężkich frakcji ropy naftowej do napędzania statków handlowych niż Ty. To co znalazłem potwierdza moje wcześniejsze wpisy. Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO) przedstawia przyczyny wprowadzenia zmian w prawie. Podkreśla, że w skład paliwa ciężkiego wchodzą m.in. związki siarki, które w procesie spalania są uwalniane do atmosfery i mają szkodliwy wpływ na ludzkie zdrowie, powodując problemy z oddychaniem oraz choroby płuc. Są też składnikiem tzw. kwaśnych deszczy, które niszczą uprawy zbóż i lasy oraz mają wpływ na wzrost kwasowości oceanów. Ograniczenie emisji związków siarki ma więc na celu poprawę jakości wdychanego powietrza i ochronę środowiska. Z raportu fińskich naukowców, przygotowanego na zlecenie IMO w 2016 r., wynika, że gdyby w styczniu 2020 r. nie wprowadzono zmian w prawie dotyczących zakazu stosowania paliw niskosiarkowych, to w latach 2020-2025 z powodu wdychania związków siarki doszłoby na świecie do 570 tys. przedwczesnych zgonów. https://24kurier.pl/akcje-kuriera/kurier-morski/alternatywne-paliwo-dla-statkow/ https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/jak-zmieni-sie-zegluga-morska-po-nowych-regulacjach-klimatycznych/

Ja czytałem gdzieś w necie, że 10 największych tankowców powoduje większe zanieczyszczenie produktami spalania paliwa niż wszystkie samochody osobowe na świecie. Carnival Corporation, wyemitował dookoła Europy 10 razy więcej tlenków siarki niż 260 mln pojazdów jeżdżących po Starym Kontynencie. Eliminacja samochodów spalinowych ograniczy jakoś wydobycie ropy naftowej ale nadal bez zmiany napędów w całym transporcie ograniczenie to nie będzie chyba decydujące. Trudno mi sobie nawet wyobrazić jak miałoby wyglądać zastąpienie diesla w tankowcu na baterię i silniki elektryczne. Wydaję mi się, że właśnie ta najcięższe frakcje ropy naftowej nie mogą być już oficjalnie paliwem na statkach handlowych.

Bullshit, umiesz policzyć sobie emisję CO2 czy potrzebujesz pomocy w matmie? FYI V12 emitują powyżej 300g/km Poprosiłbym jednak o pomoc. Mógłbyś policzyć?

nie słyszałem. Napisz coś.

Noo. Po prostu mnie rozjechałeś. :wink:

Dobry filmik reklamowy ale pełen istotnych nieścisłości: 1. zakłada, ze wydobycie ropy naftowej w całości służy pozyskaniu paliw co jest nieprawdą bo nawet gdyby cały transport oparty był o pojazdy elektryczne to i tak ropa naftowa byłaby wydobywana i jej pochodne służyłyby do produkcji np. samochodów elektrycznych oraz miliona różnych innych rzeczy. 2. pomija zagadnienie pozyskiwania minerałów do budowy aku ograniczając temat do litu. 3. nieaktualne są informacje na temat napędzania tankowców mazutem ponieważ już tego paliwa nie można stosować od kilku lat - zakaz spowodował wyrównanie cen ON do cen PB. 4. pomija zagadnienie pyłów podniesionych, które stanowią około 50% zanieczyszczeń emitowanych przez samochody niezależnie czy elektryczne czy spalinowe. 5. fałszuje kwestie recyklingu baterii /wręcz komiczne jest twierdzenie, że stare aku mogą zasilać domy/ Kto przy zdrowych zmysłach zamontował by takie coś grożące pożarem obok domu w którym śpią twoje dzieci 6. pomija kwestię obciążenia środowiska budową samochodu elektrycznego, które jest większe niż w przypadku porównywalnego wielkością samochodu spalinowego. 7 pomija kwestię recyklingu np. wiatraków z farm wiatrowych, z którymi nie wiadomo co robić - chyba tylko zakopać aby nikt nie widział. Wszystko inne się zgadza. Jestem za EV ale po co fałszować rzeczywistość.

Czyli co 10km wybetonowany plac z infrastruktura. No i jak ma to sie to do ekologii i ochrony srodowiska, bo niby w imie tego jest ped ku elektryfikacji motoryzacji? Ekologia polega wyłącznie na tym, że zastąpienie aut spalinowych elektrycznymi prowadzi do "wywiezienia" części emisji poza skupiska ludzi.

W pewnym sensie masz rację. Przyroda się zawsze jakoś zbilansuje. Co najwyżej już bez naszego udziału.

Ta ekologia chyba naprawdę zabije tę naszą planetę. :(

Temat znany. Problemem jest maglownica. Wymiana albo regeneracja.

A czy któryś z entuzjastów Tesli dysponuje wykresem spadku osiągów wraz ze spadkiem naładowania baterii? Czy mógłby zamieścić?

Solorz od Polsatu zakupił ponoć elektrolizer i będzie stawiał zakupioną w Norwegii stację ładowania wodorem. Wszystko to ma powstać jeszcze w tym roku.

Ja miałem objaw dokładnie taki jak opisany ale tu pomogła wymiana drążków kierowniczych po obu stronach, drążki na samochodzie nie wykazywały zużycia ale po demontażu i sprawdzeniu "na stole" był luz i jak się guma nagrzała to stawała się bardzie miękka i wtedy stukało. Przy okazji proszę sprawdzić czy słychać stuki na postoju jak zabujasz przodem wtedy gdy już słyszysz stuki podczas jazdy. No więc dzisiaj z mechanikiem po nagrzaniu samochodu szukaliśmy przyczyn stuków. Całe zawieszenie oraz układ kierowniczy wszystko ciasno spasowane. Stuki o podobnym dźwięku jak w czasie jazdy pojawiły się przy kręceniu kierownicą prawo/lewo. Wygląda na to że coś w środku magla ma luz. Mam magiel 7818974444 ale realoem nie pokazuje takiej części. To jest maglownica ZF. Nie wiem czy nie zdecyduję się na regeneracje w znanym mi i polecanym przez mechanika zakładzie. Dam znać z początkiem sierpnia.

Ja miałem objaw dokładnie taki jak opisany ale tu pomogła wymiana drążków kierowniczych po obu stronach, drążki na samochodzie nie wykazywały zużycia ale po demontażu i sprawdzeniu "na stole" był luz i jak się guma nagrzała to stawała się bardzie miękka i wtedy stukało. Przy okazji proszę sprawdzić czy słychać stuki na postoju jak zabujasz przodem wtedy gdy już słyszysz stuki podczas jazdy. Dzięki

To jest zestaw do: Komplet naprawczy sprawdza się tylko w przypadku układów kierowniczych Thyssen (High i Sport) A ja mam ZF, a więc nie zawsze tak łatwo.

Czy jest ktoś na forum kto miał w aucie objaw stukania po nagrzaniu auta w pobliżu lewego koła i po wymianie/regeneracji przekładni problem ustąpił?