Skocz do zawartości

karbo

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 059
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karbo

  1. Moim zdaniem jeszcze przez kilkadziesiąt lat będzie można kupić samochód z każdym rodzajem napędu istniejącym w chwili obecnej. Do tego za jakiś czas zaczną pojawiać się auta z ogniwem wodorowym, które być może zaczną wypierać wszystko inne. Generalnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że transport publiczny zastąpi ten indywidualny. Większość ludzi uwielbia tę wolność, którą daje możliwość kierowania własnym pojazdem. Do tego dochodzi prestiż z posiadania takiego czegoś jak środek transportu, który towarzyszy ludzkości już od setek lat. Z tych samych powodów uważam, iż autonomia, która w przyszłości będzie dostępna w każdym samochodzie i będzie nas kontrolować, stanie się obowiązkiem stopniowo nakładanym na nas a nie przez nas jako klientów wymuszonym. Wybiegając daleko w przyszłość to powiedziałbym, że pełna autonomia samochodu zostanie wprowadzona wraz pełną komunikacją aut poruszających się w danym czasie i w danym obszarze. Można by to nawet nazwać zindywidualizowanym transportem publicznym.
  2. Dobrze, że do Muska ta informacja nie doszła. :P Ale faktycznie stworzenie od podstaw marki samochodowej na terenie Europy lub Ameryki północnej to ekstremalnie trudne zadanie. Musi być jakiś nowy pomysł. Coś co wyróżni markę. Jedyna ewentualność to wciągnięcie na teren Polski jakiegoś Chińskiego producenta. Ale nie wiem czy nasz strategiczny partner USA na to pozwoli. Choć być może zachęcenie przez Polski rząd Chińskiej firmy do zainwestowania w elektromobilność mogłoby spowodować jakiś nacisk USA na Teslę aby ta przeniosła fabrykę z RFN na teren Polski. A może jednak: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/polskie-auto-na-prad-prezentacja-wkrotce-choc-sa-watpliwosci/fmvpkd2
  3. Brawo dla LG i Polski, że mamy tutaj ich fabrykę. Mam nadzieję, że nie ostatnią. 6 tysięcy pracowników to też jest coś. Ale LG zainwestowało zanim mieliśmy zwolnienia dla aut elektrycznych. Więc nie przyciągnął ich Polski rząd zwolnieniami dla nabywców aut. Nie wiem jak LG optymalizuje podatki i nie wiem czy w ogóle płacą podatek dochodowy w Polsce. Może przez najbliższe 10 lat płacić nic nie będą. Najważniejsza jest odpowiedź na pytanie czy LG marże ze sprzedaży będzie wydawać w Polsce, czy poza naszym krajem. Sądzę, że wywiezie ją w inną stronę świata i zasili inną gospodarkę. Jeśli sprzedaż baterii nie będzie miała miejsca dla ostatecznego odbiorcy w Polsce /w postaci produktu finalnego np. samochodu/ to VAT /największe źródło dla budżetu/ nie zasili Polskiego budżetu. A jeśli my z tego VATu zwolnimy wszystkich nabywców to także niewiele z tego będzie dla Polski /jeśli nadal prąd będzie pochodził z brudnego źródła/. Dlatego tak obśmiewany program budowy Polskiego auta elektrycznego jest znaczący. Nie dość, że mielibyśmy zatrudnienie, to może i podatek dochodowy, marżę ze sprzedaży oraz jakiś VAT. Obawiam się, iż jeśli nawet uda się stworzyć w Polsce taki samochód z baterią jako źródłem zasilania to motoryzacja zacznie się już rozwijać się w kierunku zasilania ogniwami wodorowymi. Generalnie chcę powiedzieć, że jesteśmy spóźnieni na elektromobilność i rząd powinien raczej wprowadzić program budowy samochodu z ogniwem /na początek może nawet autobusu lub ciężarówki/. Tym bardziej, że jeśli chodzi o autobusy to mamy Polskich producentów. Oczywiście, że bogaci potrafią liczyć ale posiadają także wielką chęć manifestowania swojego bogactwa. Dlatego ja się nie obawiam, że przestaną auta elektryczne kupować ze względu na wysoką cenę jeśli będzie to modne i dobrze widziane. Krótko mówiąc. Trzeba postawić pytanie co chcemy osiągnąć na Polskim rynku motoryzacyjnym. Jeśli chcemy zmniejszyć ogólną ilość brudnych samochodów to trzeba wprowadzić porządne kontrole podczas badania technicznego. Jeśli są pieniądze na jakieś dopłaty to chyba powinny być przede wszystkim skierowane do tanich aut elektrycznych a nie tych najdroższych, tak aby zwiększyć udział tych aut na rynku. Tańsze auta elektryczne to przede wszystkim auta miejskie i w mieście elektromobilność chyba ma ogólnie największy sens. Zresztą małe auto elektryczne mogłoby być kupowane jaki drugie albo trzecie w rodzinie. Kwestia inwestycji w fabrykę produkującą baterie nie ma bezpośredniego /a nawet pośredniego/ wpływu na czystość powietrza o ile nie będziemy sprzedawać samochodów z tymi bateriami na rynku Polskim. Aby je sprzedawać i aby zarabiała na tym Polska i Polacy to musimy mieć na naszym terenie producenta samochodów napędzanych takimi bateriami. Dopiero wtedy jest to biznes przez duże B. Oczywiście taki producent się pojawi jeśli stworzy go państwo, albo pojawi się producent prywatny ale to z kolei będzie możliwe dopiero wtedy gdy na naszym rynku będzie popyt na takie samochody. I tu się koło zamyka.
  4. Nie wiem po co w Polsce dofinansowanie elektryków skoro żadnego nie produkuje Polski producent lub choćby firma płacąca podatki w naszym kraju. Wszelkiego rodzaju bonifikaty do zakupu takich aut w Polsce to dofinansowywanie przemysłu w innym kraju /dotacja dla potencjalnie konkurencyjnego przemysłu i jego pracowników w innym państwie/. Naszym problemem jest bardzo duża liczba samochodów niespełniających żadnych norm czystości spalin i trzeba moim zdaniem wzmocnić sentyment rodaków do kupowania aut nowszych /wcale nie nowych/. Bardzo bogaci ludzie zapłacą Vat od swoich elektryków w większości napędzanych tak naprawdę węglem z Bełchatowa. Przykład Norwegi jest kompletnie dla Polski nieadekwatny. Jedyne wspólne to chyba to, że mieszka tam wielu rodaków. Zresztą Norwegia to w ogóle inna finansowa liga dla zdecydowanej większość nawet bardzo gospodarczo rozwiniętych krajów świata.
  5. karbo

    BMW 4 Concept

    Ten najnowszy Passat to chyba nie najlepiej się prowadzi https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/volkswagen-passat-oraz-skody-octavia-i-superb-oblaly-test-losia-w-szwecji/j2ehw0k
  6. karbo

    BMW 4 Concept

    Ja mam tak. Nie bardzo mi się ta atrapa chłodnicy podoba ale auto bym kupił, bo wiem że i tak jak będę jego właścicielem to mi się wszystko spodoba.
  7. karbo

    BMW 4 Concept

    Mam nadzieję, że te dodatkowe 25 mm szerokości wystarczy.
  8. karbo

    BMW 4 Concept

    Moim zdaniem ten grill wygląda jak d..pa pawiana.
  9. Pamiętać trzeba, że zmiana zegarów - licznika kilometrów powinna być zgłoszona do Stacji Kontroli pojazdów, bo jeśli nie to grozi za to odpowiedzialność karna.
  10. A jakbyś nie włączył aktualizacji to mógłbyś korzystać z auta?
  11. maglownica /końcówki drążka kierowniczego/, półoś, mechanizm różnicowy, jednak jakiś luz na zawieszeniu - tak bym strzelał Jaki przebieg? Daj znań jak rozwiążesz problem.
  12. Chyba najważniejsze jest to: "Akumulatory opracowane wspólnie z chińskim CATL będą się wyróżniać podwyższoną żywotnością. Nowe ogniwa powinny bowiem starczyć nawet na pokonanie ponad 1,6 mln kilometrów przebiegu (milion mil). Anonimowe źródło Reutersa wspomina o większej gęstości energii, niższych kosztach produkcji oraz ograniczeniu udziału kobaltu (w planach także baterie litowo-żelazowo-fosforanowe). Do tego jeszcze znacząca poprawa wydajności w produkcji nowych ogniw (większa automatyzacja i zmniejszenie kosztów pracy)."
  13. Tesla z większym aku https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/tesla-model-3-ma-byc-duzo-tansza-dzieki-nowym-bateriom/3tj3l9y
  14. ja mam od 5 lat. nic z tym nie robię. był okres, że przez dwa lata nie było takich problemów. ostatnio w okresie kilku dni zdarzyło się tak dwukrotnie.
  15. W mojej deska na poduszce też tak wyglądała. Auto było kupione jako premium selection w Bawarii z przebiegiem 7300 km.
  16. Moim zdaniem każdy silnik tłokowy pobiera olej. Jeśli ktoś nie widzi jego ubytku to tylko dlatego że w każdym silniku tłokowym paliwo stopniowo przedostaje się do oleju. Pierścienie nigdy nie zbierają do końca oleju i resztek paliwa z gładzi. Im więcej jazdy w trasie tym większa szansa na odnotowanie spadku poziomu oleju, ponieważ przy takim użytkowaniu paliwo które przedostaje się do oleju ma lepsze warunki aby odparować.
  17. Samochodów nie ma a smog jest. Jak to możliwe. https://www.auto-swiat.pl/porady/nie-ma-aut-na-ulicach-jest-smog-jak-to-mozliwe/924h22p
  18. V12 będzie fajne do obejrzenia dla mnie i dla Ciebie, ale moje dzieci to chyba będą na takie wybryki patrzeć jak ja dzisiaj na dwa konie zaprzęgnięte w bryczkę. :mrgreen:
  19. Eko Unia https://autokult.pl/36868,ue-nie-chce-malych-tanich-samochodow-normy-faworyzuja-te-ciezsze-i-drozsze I bardzo ciekawy artykuł o Tesli i starych firmach motoryzacyjnych. Chyba ja także kupię sobie nie długo Teslę jako drugie auto https://moto.pl/MotoPL/7,88389,24454070,tesla-rozbije-sie-czy-rozbije-bank-ostra-jazda-na-krawedzi.html#s=BoxMotMT
  20. Odnośnie zmieniającej się jakości produktów. Oglądałem program o sieci McDonalds /albo innej firmie serwującej jedzenie w szybki sposób/ w każdym bądź razie była to firma o bardzo długiej historii w branży. W takiej firmie jest dział, który ciągle próbuje wprowadzić do produktów zmiany, których nie odczuje negatywnie konsument a pozwolą koncernowi zaoszczędzić kolejne miliony USD. I tak w programie ujawniono jak testerzy jedzą te hamburgery z jakimś tańszym serem niż dotychczas wykorzystywany. Oszczędność z wprowadzenia nowego sera i dostawcy to oczywiście miliony. Testerzy opisują smak w odniesieniu do aktualnie sprzedawanego hamburgera z serem od dotychczasowego dostawcy. I dochodzą do wniosku, że tzw. zwykły konsument nie odczuje różnicy w smaku sera dotychczasowego i sera który zamierzają wprowadzić. I tak z roku na rok z miesiąca na miesiąc koncern wprowadza zmiany niezauważalnie pogarszające smak a znacząco podnoszonych zysk. Niby wszystko ok. Ale jest jedno ALE, czy ktoś porównał smak tego hamburgera sprzed wielu lat, który pozwolił zdobyć rynek z tym aktualnie opracowanym. Nikt tego nie zrobił. Podobnie jest z samochodami /pomijając oczywiście rozwój technologii/. Dlatego porównanie auta sprzed wielu lat z autem aktualnie produkowanym może nie nastrajać optymizmem co do pewnych aspektów tego co nazywamy jakością.
  21. Co do hybryd oraz elektryków - co bardziej eko? https://www.money.pl/gospodarka/triumfalny-powrot-hybrydy-sa-bardziej-ekologiczne-od-elektrykow-6483551157986945a.html
  22. To był błąd bo mieszkasz w innych kraju. W Polsce nie bez powodu hybrydy sprzedają się bardzo dobrze. Przynajmniej te od Toyoty. Te jednak osiągi mają dla mnie nie satysfakcjonujące. Ja chciałbym zobaczyć np. takie X1 lub X3 z dieslem i baterią na 50 km realnego miejskiego przebiegu tzn. z klimą lub ogrzewaniem. Byłbym takim rozwiązaniem zainteresowany jeśli korzystnie wpływałoby na przyspieszenia, zużycie paliwa, nie ważyło więcej niż 100 - 150 kg, nie pogarszało prowadzenia i nie zmniejszało bagażnika :D , czyli tak jak normalna wersja diesla tylko dużo lepsza do miasta. Ładowałbym to sobie w garażu codziennie przez noc. Np. w Warszawie chyba już większość taksówek jeździ na hybrydach. Pewnie w Norwegii jest bardzo dużo taksówek elektrycznych. Tę różnicę robi właśnie sieć ładowarek a właściwie ilościowy stosunek do samochodów z napędem elektrycznym. W Polsce w porównaniu z Norwegią jest bardzo dużo samochodów. Aby zbudować sieć ładowarek dla wszystkich aut wymagałoby to ogromnych w porównaniu z Norwegią nakładów. Dodatkowo Polska jest dzisiaj w porównaniu z Norwegią oraz Norwegami po prostu bardzo biedna dlatego nasze rozwiązania muszą być inne niż tych których gonimy. Odnośnie Twojego wpisu. Utrata zasięgu przez pojazd zasilany baterią jest tożsama dla hybrydowego oraz elektrycznego. Co prawda w Polsce takich mrozów jak były np. 10 lat temu od kilku lat nie ma. Ale jeśli wrócą to podróż zimą w temp. -10 z prędkościami dozwolonymi /autostradą/ w Polsce skrócą zasięg elektryka blisko 50 - 60%. Czy nie mam racji? Zatem taki auto przy obecnej sieci ładowarek to męczarnia. W Polsce właśnie hybrydy mało tracą na wartości. Chyba hybrydy Toyoty zajmują jednak czołowe miejsca w rankingach bezawaryjności. Z tym bagażnikiem to faktycznie poważny problem. Nie wiem dlaczego nie można umieścić kilku mniejszych ogniw w różnych "szczelinach" karoserii aby nie zmniejszać bagażnika. Małe ogniwa nie grzałyby się tak bardzo i można by obniżyć ich masę elementów chłodzących. Odpowiednie rozmieszczenie kilku małych akumulatorów w podłodze pozwoliłoby na obniżenie środka ciężkości oraz poprawienie rozłożenia mas. Pewnie jest coś o czym nie wiem.
  23. Hybryda jest BARDZO złym wyborem. - Nie jeździ żadnego normalnego dystansu na prądzie, także kopcisz jak spalinówka. - Spalanie jest niższe TYLKO jeśli robisz dystanse mocno poniżej setki dziennie i ładujesz ją z gniazda. - Poza miastem hybryda jest ZAWSZE gorsza: więcej pali na trasie, bo jest wyraźnie cięższa. - Mniej miejsca w bagażniku. - 2x rodzaje napędu = 200% ryzyka usterki. - Gorsze osiągi (!!) Dla przykładu: - X5 45e: 5.6s do setki, masa 2510, 400KM, realnie w testach poniżej 70km na elektryku - X5 40i: 5.5s do setki, masa 2135, 340KM Hybryda która ma sens: - Maclaren P1 - LaFerrari - Porsche 918 Dla Ciebie zły wybór, a dla mnie miałby sens. Dokładnie dla mojej żony. Jeździ codziennie do pracy łącznie 35 km, a w prawie każdy weekend trasa 200 - 500 km. Jeśli bateria starczałaby na powiedzmy 50km a cały system nie ważyłby więcej jak 150kg a dodatkowo silnik elektryczny wspierałby silnik spalinowy w trasie do przyspieszeń i ładował aku podczas hamowań to było by ok.
  24. Kazdy ma swoje wlasne potrzeby, elektryk nie jest dla kazdego, tym bardziej ze poki co w PL infrastruktura dla elektrykow kuleje. 1. robisz dlugie trasy "na raz" 2. nie masz zadnej zachety finansowej od rzadu gdzie pol swiata cywilizowanego dotuje elektryki 3. nie masz gdzie go ladowac 1. Ja nie jezdze w trasy prawie wogole (powyzej 200-300km) a jezeli juz to pod domem stoi takze 530d z komfortowymi fotelami. 2. u mnie elektryki sa tansze o 25% (VAT) 3. moge za pol darmo ladowac w domu i zupelnie za darmo w pracy a na trasie superchargerow jest mnostwo. PS. Model 3 Performance jest wyceniony dobrze nawet i bez ulgi VAT, auto ma 3,5sek do setki i kosztuje w PL <300 tys PLN. Z pelnym wyposazeniem. W Norwegi jest za 220 tys PLN. Nie ma zadnej konkurencji na rynku osiagi/cena. Nic dodać nic ująć. Wniosek taki, że rynek samochodów będzie teraz bardzo zróżnicowany nie tylko w modele ale i w napędy. Rozumiem nawet Norwegów, że dotują te elektryki z kasy z ropy i gazu, którymi handlują. Chcą mieć na swoim podwórku czyściej. Ale świadoma część ludzi powinna wiedzieć, że to jest technologia dzięki której eksportuje się zanieczyszczenia w biedniejsze rejony, a importuje się ekologię do centrów bogatych państw. Hybryda nie jest moim zdaniem pozbawiona sensu. Np. taki Merc z dieslem oraz małą ładowaną także z gniazdka baterią dla mnie byłby dobrym wyborem.
  25. Tu jest trochę o bateriach do Tesli. Nadal to ogniwa litowe z opatentowanym przez T systemem chłodzenia. Czy litowe akumulatory nie królują od kilkudziesięciu lat? [https://teslablog.pl/zywotnosc-baterii-tesla-motors][/url] Nie jestem wrogiem aut z wielkim aku, ale nie uważam że to przyszłość oraz że są eko. Jeśli ktoś chce sobie kupić takie auto i jeździć nim np. na wakacje z rodziną i planować sobie wypoczynek pod wyszukiwanie ładowarek to nie moje sprawa. Pięknie jest się różnić :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.