bukszpan

Się dopytałem i faktycznie przy zakładaniu był programowany uff, ulżyło mi :mrgreen:

A o co chodzi z tym kodowaniem akumulatora? I czemu miało by to skracać jego żywotność?

Ja znam dwie osoby korzystające z Avensisów i sam chwile jeździłem, obie miały kłopoty z tymi ksenonami. Koledze wymienili, raz, drugi a za trzecim się wypieli i kupił sobie chińskie zenony żeby nie robić sobie kłopotu bo oryginały wytrzymywały koło roku. W drugim awenie też parowały, i padły. Nie wspominając nagminnie palących się żarówkach w światłach stopu. Mnie BMW zaskoczyło pozytywnie bo mieli teraz akcje serwisową - wymianę podgrzewaczy filtra paliwa, sprawdzili, mojego auta akurat to nie dotyczyło ale gdyby to była by wymiana na ich koszt mimo ze auto jest po gwarancji. Pewnie dużo zależy od konkretnego serwisu i ludzi :)

Ja do siebie do 520D wsadziłem taki: http://katalog.zap.pl/product/show/595%2001 i hula aż miło a trochę wyposażenia tam mam. Na stronie masz wyszukiwarkę i wyskakują dla wszystkich diesli trzy pojemności 95,96 i 100 Ah bez względu na pojemność. Pewnie każdy da radę.

Tyle że w Avensisie z tego samego okresu xenony padały notorycznie i trzeba je było wymieniać na chińskie zenony :) Choć przyznaje że świeciły chyba mocniej. Ciekawe jak się maja xenony z E60 do tych z F10

Działają i w prawą i w lewą z tym że w lewą w ograniczonym zakresie żeby nie oślepiać innych. Stań sobie w nocy przed jakimś murem i pokręć kierownicą to zobaczysz co i jak :)

ja oleju w skrzyni nie ruszam! Jestem zwolennikiem teorii że jeśli zmieniać to regularnie a nie nagle po 6ciu latach zmiana na nowy bo to może przejść bez echa a może narobić wielkich kłopotów. Ale poczytaj na forum i zrobisz jak uważasz :) Mi wystarczył reset skrzyni przez trzymanie pedału hamulca 40sek (kluczyk w pozycji 2) Wtedy uczysz skrzynię od nowa swojego stylu jazdy, nic nie szarpie i chodzi miodzio :D

i zanim dokupisz xenon sprawdź czy nie masz aktywnych-skrętnych

a skrzynie masz manual czy automat?

no u nie też dochodziło paliwo ale na start było za mało jak odpalił to już jeździł - ale odpalić nie chciał Czasem pomagało kilkukrotne wciśniecie guzika start ( w drugiej pozycji kluczyka) - tak samo jak przy zalewaniu nowego filtra W instrukcji nie zalecają jeździć jak zasięg auta spada poniżej 50km i napisali że: "nie odpowiadają wtedy za prawidłową pracę silnika" U ciebie było mało wiec może i złapał powietrza- kto go tam wie. Ale zacznij od filtra. I tak przydało by się go zmienić skoro zamierzasz użytkować auto przez dłuższy okres jako nowy właściciel a jest to prosta i dość tania robota. Jak już uruchomisz furę to pamiętaj o wymianie filtra odmy razem z olejem bo pewnie poprzedni użytkownik nie wymieniał i się zacznie pojawiać olej w dolocie turbo i z tyłu silnika spod pokrywy. Kiepski mechanik wpakuje cię w koszta niebotyczne- regeneracja turbo i wiele więcej a filtr odmy kupisz jako komplet za ~200zł a ASO i wymienisz zmieniając filtr powietrza bo to obok siebie jest. Ja tak maiłem u siebie - już myślałem ze będzie poważna naprawa ale doczytałem o odmie i po wymianie jak ręką odjął. Za nim cie w koszta wpakują to poczytaj Skorzystaj z mojego tutoriala i sam zmień filtr. Robota prosta jak barani ogon :) viewtopic.php?f=73&t=142708&start=15 Szybki fabryczne- bardzo gustowne :) nie za ciemne nie za jasne, w sam raz. Wczoraj mnie przewieziono z tyłu na pasażera to super się tam siedzi. Jest takaie "odizolowanie" od ulicy że aż się wysiadać nie chce :8)

A bo ty taki cudo chcesz zrobić. Czyli zamiast skasować "wymianę filtra kabinowego" chcesz ustawić mu datę/przebieg po jakim wyskoczy powiadomienie?

Ja walcząc z odpaleniem auta przy zapchanym filtrze rozładowałem akumulator kompletnie. Przy holowaniu pał całkowicie, auto zgłupiało, jakieś błędy wyskakiwały itd. Ale po naładowaniu aku wszystko minęło. Wiec o ile akumulator jest naładowany to nie będzie in raczej przyczyną. Jest jeszcze ta klema (zapomniałem jak się nazywa) czytałem że ona tez czasem nawala. Tyle że u ciebie kręci - ja bym stawiał na problem z dopływem paliwa do silnika bo u mnie też kręcił, paliwa nie dostawał i się dławił w efekcie. Poczytaj w instrukcji czy jest wyłącznik powypadkowy (w Punciaku miałem taki)- nie pamiętam żeby coś o tym było napisane i może nawet o tym nie wspomnieli bo producent uważa że nie jest to autko z gatunku "zrób to sam" tylko "płać i płacz" :D Podobny powiadasz, no to będziesz miał kupę radochy z jazdy. :)

Masz wołami napisane w instrukcji obsługi samochodu jak to zrobić! Przez idrive się wchodzi i przestawia datę. Czytać instrukcje Panowie. Czytać! :nienie:

Jeśli stał w mrozy pod chmurka a miał letnie paliwo zalane to jest możliwe że zamarzła ropa w filtrze paliwa i się parafina wyytrąciła zapychając filtr. Ja miałem też dziwny problem z odpalaniem i się okazało że filtr paliwa. Na kompie błędów nie pokazywało.

Tylko że ta bunia to taka spora jest i nikt nie ma nawet tak dużego garażu ogrzewanego żeby mnie tam wpuścić. Nic się nie dało zrobić bo nie było miejsca ciepłego. Sam mam tylko nieogrzewany i przy mrozach było tam -10st wiec lipka. Były problemhy jest nauczka - pierwszy diesel trzeba zapłacić frycowe ;)

Jak było mroźno też dolewałem dokładne tego środka ze zdjęcia. Nic nie popsuł :D

Mi się podoba stwierdzenie "lej dobre paliwo" tylko jak to robić ? Zalewa się to co maja na stacji i koniec. Ja ostatnio zatankowałem "na sprawdzonej stacji" tam gdzie zawsze i dodatkowo BP Ultimate i to był błąd! Widać było to jeszcze stare letnie paliwo, wytraciła się parafina i filtr zatkany! Moim zdaniem dobrze jest lać najpopularniejsze paliwo - to które najszybciej schodzi bo jest najmniejsze ryzyko że trafimy na starą dostawę nie dostosowaną do zimowych temperatur. A co do dodatków to dodałem i się nic nie stało- wszystko hula. Filtr tani nie jest i się zastanawiam czy w jakiejś małej proporcji nie będę dodawał na stałe dodatków przy większym mrozie.

Sprawa zakończył się wymianą filtra paliwa. Chyba jednak był zatkany parafiną. Uroki diesla :)

Mojemu też już przechodzi :)

Z wymiana filtra się czaje bo jest straszliwie zimno a kanał mam w nieogrzewanym pomieszczeniu wiec to nie robota :/ No a dolanie benzyny czy denaturatu to opcja dla bardzo odważnych. Ja tu pasuje :D

Wszystko cacy ale czemu poniżej -10st C auto nie pali. Skoro świece, sterowniki i podgrzewacze sprawne, wszystko sprawne - była diagnostyka, nic nie wyszło. Pozostaje paliwo i problem z filtrem paliwa i trochę to tak wygląda bo skoro auto kręci ładnie i się dławi to możliwe że nie dostaje dostatecznej ilości paliwa bo to jest za gęste. Niestety jakości paliwa podczas tankowanie nie sposób sprawdzić :/ Jakie są szanse że jeśli w filtrze paliwa wytrąciła się parafina to z czasem filtr "przepcha się" ? Może jakieś dodatki by pomogły - znacie jakieś bezpieczne i sprawdzone bo jak powszechnie wiadomo te nowoczesne disle to nie lubią takich bajerów ale jak trzeba to trzeba :(

Coś jest w tym co mówisz ale generalnie jeśli wszystko jest w aucie sprawne powinno palić "od reki" bez uprzednich rozgrzewek. A te dodatkowe naciskanie STARTU szybko rozładowuje akumulator wiec tez nie ma co przesadzać. U mnie po paru próbach odpalenia i zabawie z naciskanie i odczekiwanie padł i wtedy był jeszcze większy problem :)

Jestem po diagnostyce. Nie ma żadnych błędów. Wg kompa podgrzewacz filtra paliwa, świece i sterownik świec 100% sprawne. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej nadal nie wiem co jest przyczyną złego palenia. Znowu padło podejrzenie na paliwo (stare pomieszane z nowym) i ewentualny zator parafiny w filtrze paliwa. Ma może ktoś jakiś pomysł co tu może szwankować albo co dalej robić?

Widzę że się zaczęła dyskusja w stylu "czy wymieniać olej w skrzyni" i wielka debata ze jedni to robią a inni nie. A tu chodzi o problemy z dopalaniem na mrozie !!!

Tak znasz że nie wiesz że można holować. Znam takiego "znawcę" co też nie przeczytał instrukcji i po paru latach się dowiedział że ma skrętne xenony których nie potrafił uruchomić. "Się dowiedział" w końcu ale czy to mądre ? :D O to co można przeczytać w 2h pytać na forach albo szukać po omacku to nie sztuka tylko strata czasu bo się dłużej zejdzie. Ja od producenta mądrzejszy się nie czuje.Jak jest napisane że MOŻNA holować i jest opisane jak to robić to po co płacić za lawetę albo się modlić o ocieplenie? Przecież ta skrzynia to tez żadne kosmiczne cudo, normalny mechanizm, za 5 lat będą pewnie takie w garażu naprawiać wg manuali z forum :D