ACCC

Witam W wekend walczyłem z deską , skrzypienie znalazłem, obciera o siebie górna cześc deski rozdzielczej z kanałem naweiwu powietrza ktory jest pod nia, jedynym sposobem wg. mnie ro rozebrac cała deske, zdjac i ( juz to nawet kupiłem ) polakierowac od spodu miejsca styku masa bitumiczną w sprayu. Niestety rozebranie deski okazało sie na tyle kłopotliwe ze poddałem sie, bez dokładnej instrukcji rozbioru deski sobie nie poradze. A juz myslałem ze to wyeliminuje........

Szkoda ze takie texty forumowicze rzucaja, przydaloby sie troche dystansu do kawałka blachy ze znaczkiem BMW, a co do zaslugiwania na marke BMW to takie auto moze kupic kazdy kto ma kase, a wiec i dresik ktory diluje dragami i biznesmen i profesor z uczelni, wiec ciezko rozdzielac czy ktos na to zasluguje czy nie. Na pewno własciciel zalsuguje na jakośc adekwatną do ceny i prestiżu auta .

Jak czytam niektore wpisy to widze ze powinno sie napisac na pierwszej stronie tego forum: Zasada numer jeden, samochody BMW są świete i nie wolno ich krytykowac:) Osoba krytykująca je jest debilem chora :)))))))) WYbaczcie panowie :))))) hehehehe Dobry tekst : nei zasługuje na marke BMW, hehehehehehehhe

Witam Czy ktos przymierzał sie do montazu czegos takiego, albo cos podobnego zainstalował i jakie sa efekty. Czy wogole warto ?? http://www.audiosklep.pl/alpine-ktp-445-p-3190.html

WItam Długo nie pisałem jak skonczyła sie sprawa, ale czekałem zeby poobserwowac auto. Sprawa wygladała tak: po miesiacu czekania, podobno był nagar na zaworach, wiec wyczyszczono zawory, poszła nowa głowica, itp itd, BMW Polska zapłaciło za wszystkie czesci ( wielki szacun ) a było tego od groma, mysle ze za blisko 10 tysi, ja zapłaciłem Bawarii za robocizne, w sumei tez od groma bo 5 tysi, niby jest dobrze, chociaz wg mnei usunieto skutek nie przyczyne, ale powoli to olewam bo jednak sprzedaż tego złomu bedzie lepszym rozwiązaniem. Kupie cos porządnego w czym chociaz silnik dojedzie do 100 tysi bez generlanego remontu. Szkoda ze taki szmelc produkuje tak szanowana firma. Juz nei bede pisał o wyczynach Bawarii Awarii, bo szkoda mojego klikania........

Witam Moj sposoób, czyli wtrysniecie smaru w płynie za pomocą przedłuzonej rureczki ktora miała dostac do miejsca trzeszczenia, nie powiodł sie, czy moze ma ktos schemat rozłozenia tej beznadziejnej deski?>?>

witam chyba mi sie udało, poobserwuje jeszcze pare dni i powiem jak to zrobiłem, moze ktos z tego skorzysta.

WItam Odebrałem w czwartek, niby naprawione, kasy poszło w cholere, na szczescie cześci mi zasponsorowała centrala, ale dzis rano....tak jakby znowu sie to pojawiło po nocy stania........chyba jednak tego rzęcha sprzedam.....(B)Awaria Motors.............

Witam Czy ma ktos moze jakis schemat demontażu deski rozdzielczej w BMW e87 2005, ponieważ zaczeła mi trzeszczec na podszybiu i nei widze innego rozwiązania niż demontaz i przesmarowanie tematu, i jeszcze pytanko jak zdemontowac plastik przy tylnej połce, tam gdzie sa zainstalowane tylne głośniki.

Dzieki za to ostrzezenie :)))) ale coz poradze skoro to taki produkt :)))))

Witam ponownie Będe pisał w skrócie bo juz siły nie mam na to co sie dzieje w firmie BMW........i z jej produktami do dnia dzisiejszego ASO nei znalazło usterki, bo po tamtej naprawie okazuje sie ze cofneli sie idealnie do dnia sprzed głownej awarii , ale nei usuneli przyczyny awarii, bujają sie do dzis, teraz jest grany temat rozebrania silnika bo podobno "nagar" sie osadził na zaworach ( podobno od złego paliwa ) i sie nei domykaja czy cos podobnego, Centrala BMW w polsce jakos ma partycypowac w kosztach, ale poki co jestem załamany, auto juz prawie miesiac unieruchomione, ASO sie babrze, i nie moze znalesc przyczyny, cos czuje ze i teraz bedzie zonk. Była tez wersja ( tak miało byc na pewno wg. ASO ) ze popękały zawory i pewnie to dlatego silnik na zimnym tak nierowno pracuje, teraz jak rozebrali głowice okazuje sie ze sa super , ale podobno jest nagar, a jak sie silnik rozgrzeje to zawory sie rozszrzaja i juz przedmuchów nie ma i wszystko jest OK. Powiem szczerze ze takiej sytuacji to bym sie nigdy nei spodziewał, Centrala BMW ma pełne zaufanie do Bawarii co mnei juz zaczyna lekko dziwic, nawet ich specjalista nie potrafił nic poradzic. Dodam tylko ze ostatni przegląd w ASO był przy 69 tysiach, a jest teraz 78-79 ( juz zapomniałem ile bo zapomnaiełem wogole ze mam to BAD BMW) MOD: Proszę stosować się do regulaminu, punkt 4.

Witam Widze ze myslimy podobnie, poprosilem ASO Bawaria o ich pisemną diagnoze ( chodzi mi o to co wg nich sie stało ) i mam zamiar udac sie z nią do PZMOT, podobno oni moga sie tym zajac, poki co chce jezdzic autem. BO jak dla mnie czlenia po PW cos tu nei gra. Bo jak zapytalem co powodowalo tarcie na Vanosie to Pan powiedzial ze w sumie to nei wiadomo, wiec zapytałem czy wymieniając to wszystko nie pozbędziemy sie skutku, a nie przyczyny, no i tu sie Pan lekko zamieszał, bo jak dla mnei to tak będzie. Wymusze na nich to pisemko z ich diagnozą, i rusze po instytucjach, bo cos mi tu smierdzi:). Ciekawe czy forum czyta jakis mechanik od BMW , albo wogole od silników, i czy możliwa jest taka sytuacja logiczna: - Vanos nei dostaje oleju, trze, tak napina rozrząd ze rozciąga sie łańcuch, następuje przeskoczenie żabków (2 sztuki, a gdzie był napinacz?? , skoro przeskoczylo tzn ze sie luzuje a nie napina, a podobno Vanos napreżył łancuch ), - a moze było to tak : napinacz dal dupy ( a to było na ich gwarancji ), zluzował łąncuch, ktory spowodował nieskoordynowaną pracę całego uklądu rozrządu, następnie nastapilo przycieranie Vanosa, oraz przeskoczenie łańcucha, Gdyby ktos cos wiedział o jakims lincencjonowanym rzeczoznawcy ktory jakos ogarnia BMW to prosiłbym o kontakt, jakis namiar. Pozdrawiam

Powiem ci ze niestety człowiek z starciu z nimi ma słabe szanse, poniewaz nei jest sie fachowcem, wiec teraz jedyne co mi pozostało to przestrzec przed tym silnikiem, zapłace teraz, pojezdze troche i sprzedam furke, i tyle, szkoda moich nerwow, :)))) chce zamiescic na forum jeszcze jedna rzecz ktora mam otrzymac od Bawaria, wiec jakby co to słuze radą innym uzytkownikom :)))))))) a poki co pozdrawiam:)))))))))))

Witam Dzis temat juz chyba finalnie rozwiązałem, chca wymienic Vanosa ( obydwie sztuki ), i cały rozrząd, i ma to pomoc, no w sumie, wiecej to juz nei ma co wymienic w tym silniku:)) oprócz całego silnika, no ale z 5 klocków wyskocze. Ale kurcze rozrząd, jego elementy sa bardzo tanie, vanosy po 740 zł za sztuke, wiec nawet spoko, tylko ta robocizna, . Ale w sumie konkluzja jest taka, nie znam przyczyny co mogło spowodowac ta awarie, mowia ze moze zły olej, moze cos z cisnieniem oleju, ale kurka wodna co?? zapytałem czy to nie jest tak ze ta awaria pojawi sie za pol roku bo np wleje olej wg. nich błędny, wiec na pewno nie bo zmienili vanosa i rozrząd :))) masło maślane, zadzowniłem do centrali BMW, ale Pan mnei olał, wiec masakra, samochod prawie igła, 75 tysi prezbiegu, i taka awaria, fuck, jak ktos chce to sprzedam autko :))) dobra cena.:))))

WItam Pisałem pare dni temu o mojej 116i i kłopotach ( pierwsza diagnoza przeskoczył rozrząd), przepraszam wtedy troszke nerwow zareagowałem na komentarz innego kolegi. Teraz sprawa wyglada następująco. Samochód stanał w Bawaria na czerniakowskiej poniewaz oni robili akcje serwisowa na napinacz, i ustawiali rozrząd w czerwcu 2009 ( swoja droga napinacz zrobili podobno w ramach akcji, ale za ustawienie rozrządu skasowali kase, czy to normalne praktyka? ) teraz znowu zonk, ( po przejechaniu ok 25 tysi ), silnik szarpał az w koncu zachrzęszczał i po ptakach. odstawiłem do Bawarii no i dzis dzownili z "ekspertyzą": ( mneij wiecej zacytuje to co moiłw Pan przez telefon ) - to na pewnoe ne sprawa rozrządu tylko "coś" z Vanosem, przycierają sie jakiej płytki , pewnie jakis zły olej Pan lał, albo było go za mało, a to spowodowało naprezenia na rozrządzie i przeskoczył łancuch o dwa ząbki, ale to na pewno nie napinacz, wiec ja bedac mgr po uczelni technicznej wyczułęm w tym brak logiki i sensu: - olej był wlewany w Aso, a po gwarancji, był wlany przeze mnie Castrol rekommendowany jako olej do tego silnika, - poziom oleju nigdy nei spadł zawsze Ok na kompie, - oznacza to ze taka usterka moze " sobie powstac" pomimo odpowiedniej obsługi auta?? czy zle mysle? ( dodam ze auto ma raptem 75 tysi potwierdzone serwisowanej i kupieniem w Bawaria ) - pan zaporponował naprawe ( powiedział o wymianie rozrządu i "coś" w Vanosie ) za 5000, i mowi ze wtedy bedzie git ale podał tez opcje, wyregulowania rozządu i moze bedzie dobrze - aha i powiedział ze łancuch sie rozciągnał ( łancuch po 75 tysiach ???????????? ) - ciąg logiczny ( po słowach Pana z serwisu) kaze przypuszczac ze taka awaria moze powstac bez wyraznej przyczyny, pomimo odpowiedniego serwisowania, powiem wam szczerze ze lekko jestem zmotany, cos mi tu nie gra, czy ktos moze cos podpowiedziec??