Witam, jestem posiadaczem bmw 740i e32 automat, jest to moje oczko w głowie w naprawdę fajnym stanie. Silnik ma zankomite osiągi (nie wiem czy poprzedni właściciel w jakiś sposób go nie czipował ponieważ ma nadzwyczjne jak na swój wiek i fabryczną moc osiągi- poniżej 6s do setki, a prędkość maksymalna sięga 280 km/h- przy czym mam na to dowód w postaci niemieckiego mandatu z fotoradaru 277km/h :( ) i to na tyle jeśli chodzi o pozytywne aspekty. Teraz problem: już od czasu zakupu silnikiem delikatnie telepało na wolnych obrotach, choć nie było to bardzo uciążliwe. Jednak z całą swoją dbałością o to auto zapragnąłem tą usterkę wyeliminować- wymieniłem przepływomierz i silniczek krokowy, uszczelki pod pokrywą zaworów, bo miałem mokre 4 fajki z oleju, wymieniony olej i dokręcony smok w misce olejowej, te zabiegi nie dały nic oprócz starty pieniędzy. Później wymieniłem świece, ale z braku czasu udało mi się przkręcić tylko 4. O dziwo na praę godzin samóchód zaczął pracować idealnie. Chciałem się tym faktem pochwalić koledze ale po przyjeździe do niego zaczęło się to samo. po tygodniu wymieniłem resztę świec, ale efektu już nie było, co gorsza silnik z nie wiadomych przyczyn zaczął jeszcze gorzej pracować na wolnych obrotach- mechanik stwierdził, że połowa silnika na wolnych obrotach w ogóle nie chodzi (cewki były wymienione i są sprawne) do tego doszło jeszcze kopcenie na szaro i zapach nieprzepalonej benzyny + strzelanie z wydechu ( co dziwne silnik nic nie stracił na mocy po ruszeniu nadal jest bardzo dynamiczny i nie można mieć zastrzeżeń. Przy wymianie świec zauważyłem że coś "syczy" z tyłu kolektora dolotowego - pod zbiornikiem wyrównawczym po stronie kierowcy, nie wiem czy brakuje tam jakiegoś przewodu czy tak ma być, ale zatykanie tego ręką niczego nie zmieniało. Pomóżcie proszę bo już naprawdę nie wiem co to może być a szkoda tak fajnego auta, piszę tu z komputera kolegi także gdyby ktoś dokładnie wiedział na czym problem polega i służył pomocą to zostawiam mój numer telefonu 500686893 Tomek bardzo proszę o pomoc bo tutejsi mechanicy są bezradni