madseason

Nie znasz przyczyny, nie wiesz co było naprawiane. Zakładam, że też nie masz FV ani za robotę, ani za części. Jeśli tak to chłopaki się cieszą, że jelenia dorwali i jeszcze na popychacze do nich teraz pojedziesz, mimo, że 01/06 pisałeś :shock: Żyć nie umierać i warsztaty otwierać :mrgreen:

Dawaj, co innego z tym zrobisz :)

PRzede wszystkim INPA i czytanie błędów, nawet jak check nie wywala coś może być. Z doświadczenia natomiast - najprawdopodobnije czyjiki wałków lub wału już nie domagają.

A ja miałem 520i, 530iA i mam teraz 525iA, i nie wyobrażam sobie takiego pier****nia. Bo jakbym miał 540i, albo M5 i Twoje podejście to pewnie bym Cię wyśmiał. A prawda jest taka, że najlepiej wspominam 520i, bo mimo, że nie rozpędzał się jakoś kosmicznie szybko i przy 215km/h zamykał obrotomież, to i tak szczęśliwie zjeździłem nim całą Polskę i pół europy, nie byłem pierwszy spod świateł i na autobanie nie królowałem, ale jeździłem w ciszy i komforcie, a to dla mnie najważniejsze. I tu również się mylisz, bo nie ma ABSOLUNIE żadnego znaczenia od kogo kupujesz, liczy się tylko i wyłącznie stan faktyczny samochodu. A jeśli nie czujesz różnicy między samochodem który ma najechane (oryginalne) 150 000, a 350 000 to nie wiem gdzie masz oczy i uszy. (tym bardziej że tu piszesz jedno a za chwilę walisz nowy temat o drutowanej podsufitce przez poprzedniego właściciela). I przede wszystkim skupiłbym się szukając tylko i wyłącznie na furach nie rejestrowanych w PL, bo tutaj 90% to druciarstwo i wszystko robione po taniości - z mojego doświadczenia w poszukiwaniach i użytkowaniu e39 przez ostatnie chyba już z 7 lat. xkamil91 - na dzieńdorby masz szytą kierownicę i gałkę zmiany biegów (lub podmienioną) więc wykaż się ostrożnością. Dodatkowo polerka budy, więc przygotuj się na kilka malowanych elementów, jeśli nie na grubszego dzwona, bo zazwyczaj od lakiernika taki wylizane fury wychodzą.

Jeśli masz oryginalne to znaczniki masz naspawane na obudowie amortyzatora. Dodatkowo ten znacznik powienien dotykać zwrotnicy - wtedy wiadomo, że siedzi jak powinien.

Ciekawe, w gólu szukałem - nic mi nie pokazało, więc uznałem, że coś nowego :)

Jedź oglądać, wyposażenie ok, szczególnie skóra w edycji Exclusive jest dużo lepszej jakości. Na początek polecam Ci zakupić raport z ASO, fura z Niemiec, możesz się dużo dowiedzieć. Uszczelka przy drzwiach wytarta, ale co o tym sądzić to z raportu i na oględzinach się dowiesz. W tej cenie to standardowo - spodziewaj się wycieków z silnika, zawiasu do roboty być może rdzy, ważne żby buda bez dzwona była. Sam moje 2,5 w niedużo wyższej cenie wyrwałem, ale do roboty na dzień dobry było to co wymieniłem powyżej. Jeśli przebieg będzie udokumentowany i stan chociaż w połowie jak z opisu to może być warto.

Taniej to może być jak skrzynie używkę wrzucisz, ale z tym jak z każdą częścią używaną - loteria. Znajdź jakiegoś nagola dawcę na chodzie, może coś trafisz.

Widziałeś ceny nowych tarcz M5? Są chyba 2x droższe od Twoich. Wieć to to nie jest tylko koszt zacisków. Z resztą te same tarce co w 530D są w 540i. Skoro zatrzymują V8, to czemu chcesz wymieniać u siebie na większe? Sens to ma jedynie jeśli chcesz furą po torze szaleć. A co do samej wymiany, to co więcej byś chciał, tak jak piszesz - tarcze, klocki i zaciski. No i więsze felgi, bo na takie tacze to chyba 18 to minimum, sprawdź, ale 17 chyba się nie zmieszczą. EDIT: dodatkowo z tego co czytam najprawdopodobniej będziesz musiał też piasty wymienić na M5.

To co mi się pourywało to tuleki metalowe co w piaście siedzą. Przyczyną drgań są tuleje gumowe w wahaczach - tych co idą od piasty pod chłodnicę, jeśli piasty miałeś wymieniane to jest szansa, że będzie łatwiej. A czy wymieniać same tuleje, czy całe wahacze, to już sam musisz zdecydować. Ja miałem wahacze od nowości i gumki na łącznikach piasty już były spękane, więce bez sensu, jakbym za rok czy 2 i tak całe wahacze musiał robić. A dlaczego Meyle HD a nie lemfolder? W każdym poprzednim samochodzie na lemfolderze robiłęm wszystko i było ok. Ale uznałem, że warto sprawdzić dla odmiany czy jakościowo nie odstają. Dodatkowo czytałem opinie innych, że Meyle HD mają sztywniejsze tuleje, co przekłada się na pewniejsze prowadzenie samochodu. Póki co jestem zadowolony i potwiedzam doświadczenia inncyh. A jak z wytrzymałością? Już z 20 000km na nich najechałem i nie ma problemu.

Ja u siebie też miałem wibracje itp. Zamówiłem cały komplet wahaczy meyle HD - 4 wahacze + 2 łączniki. Dodatkowo gumy pod stabilizator. 3160500103/HD ZESTAW NAPR. ZAWIESZENIA BMW P. E39 95- 1 SZT 919,50 PLN 1130,99 PLN 44263/FEB PODUSZKA STABILIZATORA BMW 2 SZT 17,11 PLN 21,05 PLN Ceny z czescidobmw.pl Co do wymiany - może być z leksza mówiąc - przej__ane. U mnie wahacze od nowości siedziały - wyszły razem z tulejkami i podczas wyprasowywania kołnież z dwóch się urwał. Tulejki kupić można tyko na alle po 50 pln, bo z ASO tylko cała piastę. Tak więc dobrze jak mechanik ma specjalne narzędzie do wybijania wahaczy z tulei. Co do montowania - trzeba przypilnować, żeby dobrze zamontował amortyzator w piaście, a druga ważna rzecz - żeby tuleje dokręcał w pozycji koła pod obciążeniem - kobyłka pod koło, albo z kanału - inaczej Ci się pozrywają.

Szczerze polecam Ci ten warsztat. Robi porządnie i schludnie. Po montarzu w mojej 520i dobrych już parę lat temu nie miałem żadnych problemów - jakieś 60 tysięcy km, tylko jeździłem na wymianę filtrów i przegląd map, żanych niespodziewanych awarii, czy "check engine". 530i kupiłem z gotową instalacją założoną chyba w garażu pod blokiem, udało mu się zdiagnozować problemy, trochę przerobić i również sporo km bez problemu udało się zrobić. https://goo.gl/maps/YKc1b7M6uSp No i pamiętaj, że fura do montarzu gazu nusi być w pełni sprawna - żadnego lewego powietrza, odma wymieniona, brak błędów sond, wypadających zapłonów itp.

nr 4 - trzeba geometrie, chyba, że masz ochotę zajeździć opony do końca.

Na takie lampy chyba też się w końcu skuszę :) Jak z ustawieniem udało się w końcu problem rozwiązać?

Są 2 wersje - standard i m-pak. Może masz od m-paka, rozkoduj vin, będziesz wiedział co masz. Tu masz rozpiskę jakie wersje i firmy są. https://www.aso-bmw.pl/category/view/pojazd_id/212/kategoria_id/25

Instalacje właśnie można i taniej niż za 3500 założyć, sam zakładałem z wtryskami Hana i większą butlą. Ale sensu w dopłacaniu do jakiegoś prince itp nie widziałem, co się przełożyło na 80 tysięcy bezawaryjnej jazdy. Nie uważam, że stag to też bieda, ale powiedzmy - sprzęt spełniający wszystkie wymagania. To samo masz w wahaczach. Masz ASO z ceną 2x lem, ale z tej same jabryki i tej samej jakości. Masz meyle HD, z mojego doświadczenia też bardzo dobre, czy jakościowe = lem - jeszcze nie wiem. Ale wiem, że trochę taniej od lema jest SLR, który prosto z fabryki powinien na śmietniku lądować ;)

To jeszcze wytłumacz czym się różni ta bardzo dobra instalacja za 5 koła od Staga za 3500 i dlaczego bardzo dobrze nie może być na stagu? Bo to mi się coś wydaje, że idziesz w logikę appla, iphone jest lepszy, bo jest droższy :D

Dokładnie, kilka lat temu zakładałem Stag 300 ISA2, reduktor Stag czerwony, wstryski hana (wtedy jeszcze nie miały złych opinii) Butla w koło 55 czy jakoś tak. Wyszło 3500pln na ul. Hery w Warszawie, auto wis czy jakoś tak. Przez 2 lata i 80 000km jeżdziłem tylko na wymianę filtrów i przegląd. Fakt, że gaziarza trzeba mieć ogarniętego, żeby na pałę nie zapuścił autoadaptacji, nie wiercił dolotu bez zdejmowania, metrowych węży od wtrysków do dolotu nie puścił, czy żeby reduktor w odpowienim miejscu z wężami położył, żeby się łatwo odpowietrzało.

W łącznikach nie ma różnicy. Te same do mpaka i standardowego.

Stabilizator trochę da, ale to dużo zmiennych jest. Poprzednie dwie miałem z m-pakietowym zawiasem i dawało radę (jak na moje anutostradowe 170km/h bez szaleństw, czy przejażdzki po krętych drogach). Obecną jak kupiłem to miała wylane amory, więc nawet nie wiem jak pełen standard pracuje, bo od razu od m-paka wrzuciłem, ale bujanie na autobanie czułem dopiero jak załadowałem furę pod sufit na przeprowadzkę, ale to się udało trochę zniwelować podpompowaniem kół do odpowiedniego ciśnienia. Pomyśl jeszcze nad sprężynami, eibach obniża i utwardza, ale podobno dramatu nie ma, nadal dość komfortowo i cena przyzwoita. https://www.aso-bmw.pl/product/view/id/75494/

No pięknie, już miałem pisać, że koledze Pushupkowi po zalanym serwie wywaliło dziurę w bloku, a tu prosze. Problem miałeś taki, że z serwa woda do dolotu leciała, a że cylinder 6 jest najbliżej przepustnicy, to tam się zadziało. Przy wymianie pamiętaj, żeby udrożnić odpływy spod serwa, sprawdź też po drugiej stronie, bo pewnie jest podobnie. Silnik nawet bez kompa możesz mieć, później tylko trzeba kompa dostosować do nowego silnika (wgranie map itp), ale jeździć powinien bez problemu nawet na starym. Na sterowniku silnika z dawcy nawet Ci nie odpali, bo immo nie będzie kompatybilne, oba chodzą na sterowniku MS43 i każdy kto koduje wgra Ci co potrzeba, chyba nawet bez wyciągania przez OBD pójdzie. Dyfer do M54 2.5 do 3.0 się nie różni, to chyba tylko w przedliftach w wersj 2.0 był inny.

Przy okazji pompkę jeśli masz słabe ciśnienie, albo czyszczenie starej. Ja wrzuciłem Febi w jakiejś śmiesznej cenie była, bo stara już nie dawałą rady.

Fizyki nie oszukasz. Przy 180 musi bujać jak szarpiesz, tylko uważaj, żeby nie przegiąć jak taki rajdowiec jesteś :D Jak chcesz tak latać to wrzuć sobie eibacha po całości. http://www.eibach-shop.com/bmw/e39-c-1289_1319_1339.html http://www.eibach-shop.com/bmw/touring-e39-c-938_980_1004.html Albo jakiś zawias typu "coilover". No i fele coanjmniej 20 cali z gumami 255 przód 285 tył i niskim profilem, a przy okazji odłóż trochę na dentystę, bo plomby Ci wyskoczą na dziurach :mrgreen:

Tego sam nie zrobisz za bardzo, żeby wbić amor w zwrotnicę odpowiednio i jeszcze go dokręcić po drodze. Do tego wcześniej musisz mieć narzędzie do kompresji sprężyny, żeby ja odpowiednio ustawić. Ja jeździłem to Pana Krzysia, on miał narzędzia, doświadczenie i siłę, ja wiedzę :) Super facet, jak kiedyś miałem problem z moją pierwszą furą, jeszcze audi spece z warsztatów uszczelkę pod głowica wrózyli 2 tygodnie na robotę + 3 koła, on zrobił od ręki w 5 min za pomoca taśmy i nawet kasy nie chciał :mrgreen: spec od Fiatów itp, ale rzeczy typowych dla BMW za bardzo nie ogarniał. Najlepiej oddawać do polecanych warsztatów co się na BMW znają, ale oni - przynajmniej w Wawie - mają terminy zawalone na kilka miesięcy do przodu.

Nawet gumy mu się nie chciało na sprężynę odpowiednio założyć :D A ustawienie amora w zwrotnicy się sprawdza, jak to Sachs to wypustka powinna celować w łączenie zwrotnicy.