madseason

Przecież jak to handlarz, w baku ma pół litra paliwa, jak mu nie zalejesz to nigdzie nie pojedzie. Tym bardziej, żeby jeszcze wysłuchiwać jak mu jakiś mechanik biadoli, co to z furą nie tak :lol: Byłeś tą furę na żywo obejrzeć, przjechać się, kopnąć w koło chociaż? Jak nie to sam się zastanów co robisz. Ogarnia, zobacz sobie choćby profil na FB.

Cichy, Ty zmieniasz fury jak rękawiczki a przejmujesz się, że silnik miliona km nie wytrzyma :D Powiedz lepiej jak z mercem przygoda poszła.

Gdzie takie cuda robią? W życiu się nie spotkałem z czymś takim :-)

:cool2: Dla mnie to przede wszystkim starata czasu, a czas to pieniądz przecież. Bo żeby się znowu umówić, zaplanować oddanie samochodu, dojazd, odbiór, zamówienie innych części. Bujanie się z reklamacjami itp. A najgorsze jak w trasie coś się spier.. i zamiast mieć "przyjemność z jazdy" masz "wqrwa" jak kiedyś mi mechanik SLR wahacz zamontował z tekstem typu "będzie dobrze, nie mieli lema, ale ledwo 20pln tańszy był więc powinno być dobrze" - wahacz zjechał z tulei i samochód lekko bokiem szedł, a do zrobienia przed wymianą jeszcze conajmniej 300km miałem :mad2:

To i tak sporo. Ostatnio wymieniałem olej na motul 8100 x-max 2x5L 355.32 filtr Kneht 29.20 wymiana 50 Suma 434.52pln I mam jeszczetrochę ponad 3L oleju do kosiarki w gratisie ;)

Zderzaki Ori komplet z nadkolami osłonami, listwami i czujnikami parkowania po około 1800 widziałem na grupie FB z angola kilka sztuk. Zawiasy na używkach nie warto, więc nowe: - amory z 1500 - sprężyny eibacha z 1000 - kierownicą z 500 - podsufitka w komplecie 300-500 - przednie fotele z angola się nadaja - dekory - kwesta gustu, nie każdy m-pak miał aluminium Czyli mniej więcej 2000 w częściach zamiennych i drugie tyle w wizualnych ulepszeniach. I masz to co m-pak oferował. Można by jeszcze dorzucić fele, shadow line na okna i lusterka, czy grubsze łączniki stabilizatora. I wtedy już masz wszystko. Ale pytanie podstawowe, czy chcesz mieć komfort m-pak, czy wygląd m-pak, czy być purystom, to już indywidualna sprawa. Jeśli osobiście miałbym wybierać między m-pakiem w średnim stanie a inna wersja w stanie bdb, w ciemno wybieram to drugie.

Masz NIVO? Jak jest to amortyzatory będą wychodzić słabo. Z tego co pamiętam, nie miałem w NIVO nigdy powyżej 40% i za każdym razem spece mówili, że do wymiany, a fura jeździła ładnie, amortyzatory nie wylane, Ori sachsa siedziały. A prowadzić się może słabo z wielu powodów. Ogarnij dobrego mechanika od BMW, to powie co do zrobienia. Nawet luzy na przedniej osi mogą dawać wrażenie pływania tyłka. Ale najbardziej to chyba tuleje pływające na tylnej osi.

Już widzę jak handlarz z Ostrowii wysyła zdjęcia newralgicznych punktów w dobrej jakości :D Jak o Vin Ci się uda doprosić, albo wyciągnąć informacje czy ma rudą, albo co jest / było robione to już będzie dużo, wtedy do sprawdzenia historii po vinie i dopiero oglądanie.

Normalnie, co 12-15 ooo km. Ale olej mnie tak nie zdziwił jak ilość świec w silniku - po dwie na cylinder. Przyjechałem z ośmioma sztukami do mechanika, zwątpił w moją wiedzę mechaniczną :-)

Dlaczego przestępstwo? Żona miała hondę jazz, lane cały czas 0w20. Zrobiła tym mase km, nawet mi się zdarzało trochę go porządnie przegonić kilka razy, od wymiany do wymiany zero dolewek, a nalatane miał coś pod 200 tysiaków jak go sprzedaliśmy. Jak silnik został zaprojektowany na olej 0w20 to nie ma co gadać o "przestępstwach i zgrozach" tylko lać co fabryka każe, a przestępstwem jest lanie minerałów kiedy zostały na syntetyki zaprojektowane. Jedno co mnie cekawi to jak wygląda silnik przy interwałach wymiany 30 i więcej tysięcy km. Czy to się kupy trzyma, bo mimo, że roducneci tak zalecają, to nie chce mi się wierzyć, że przy 200 000 nie będzie całej masy nagaru.

Miałem 520i z początku 2000r, po lewej pod kierownicą było złącze, ale tylko do silnika, całą resztą modułów była w gnieździe okrągłym pod maską. W dizlach wydaje mi się że OBD2 pod kierownicę dopiero po pełnym lifcie wrzucili - 09/2000.

2000-03-31 Lift był we wrześniu, więc teraz pytanie, ktoś podmienił lampy, bo pasjonat, czy może jednak po dzwonię? :cool2: :norty: Pokaż foty, galerie możesz założyć :) A do inpy przejściówkę na okrągłe możesz dokupić.

Może masz polifta tylko z lamp :) Daj Vin to się sprawdzi. A ogólnie zobacz czy masz okrągłe złącze pod maską.

A wczoraj akcja mycie/woskowanie. Fusso coat dark - robi wrażenie. :8) Foto oryginał z bezlusterkowca. I po autokorekcie jasności przez Google photos - efekt lustra jak w realu.

1. Z tego co wiem to tak, ZF w benzynach, GM w dizlach 2. Bierz automat, manual 6 biegów tylko w 540i był chyba. A automat dlatego, że fura mniej piłowana wtedy jest, nie nadaje się do upalania, większa szansa znalezienia w dobrym stanie. 3. Nie patrz na m-paki, patrz na stan samochodu. Najmłodze e39 jakie mozesz wyrwać ma 15lat, w tym wieku co Ci po m-paku jeśli ruda będzie go żreć, albo będzie powypadkowy. A m-pak i tak możesz sobie założyć, m-techa przy wymianie zawiasu, a wizualny wyjdzie taniej niż lakiernik, jeśli trafisz furę nie bitą w dobrym stanie. Na cenę nie patrz. Sam na poprzednią się napaliłem, że musi być m-pak itp, że dużo rzeczy w dniu kupna mi nie przeszkadzało, to później długo walczyłem, żeby doprowadzić do konkretnego stanu. Dałem 19 i conajmeniej 10 w częściach przez 2 lata. Obecną szukałem metodą od najtańszej, zaznaczyłem sobie, bezypadek, do 250 000km, nie rejestrowany w PL, póżniej sprawdzenie historii w bimmer-check, miernik lakieru, komp itp. Kupiłem druga którą obejrzałem - pełna historia, jedna stłuczka naprawiana w ASO wtedy jeszcze bez grama rdzy (poza tylną klapą), golas ale w świetnym stanie , z pełną historią ASO, TUVami, briefami, dwoma długoletnimi właścicielami, od handlarza - za 13 koła :shock: + 7 na doprowadzenie do dobrego stanu na długie trasy - część profilaktycznie (prawie cały zawias i "rozrząd" silnika wraz z chłodzeniem na dobrych częściach, oleje, hamulce itp). Ale fura łyka czasem w weekend z 2000km bez zadyszki. Jak Cię to przeraża to faktycznie lepiej zajeździć 5 matizów :mrgreen:

Takie ściemy z podawaniem VINu przeżyłem jak z Radomia jakieś fury kiedyś upatrzyłem, za każdym razem jakieś wytłumaczenie, bo to zapomniał, bo to w trasie jest, a kolejnym razem już jedzie i za 5 min dzwonić, a za 5 min już nie odbiera, Pojechałem na miejsce podpiąłem kompa i VINu nie podawali, bo przebieg w modułach już inna bajka, a z historii jeszcze inne cyrki mogłyby wyjść, więc po co podawać. :P

Trafiło się na promocji, więc sprawdzam radio cyfrowe oraz BT w jednym. Będzie wpięte na stałe pod AUX. Na stole działa - zasilanie z głośnika, dźwięk do głośnika. Jakość dźwięku z radia jak ze spotify :cool2: Najlepszy feature tej zabawki - łaczy się i zaczyna grać, tak o - normalnie, jak powinno być - z BT. czy z radia. Niby pierdoła, ale wcześniejsze moje urządzenia tak nie działały niestety.

Pamiętam, że u siebie sporo WD40 przelałem na te zawiasy, później szczotka druciana i czyszczenie. Do zawleczek Cięzko było się dokopać ;)

Bannera bierz. Tu masz porównanie centry i warty, ale koleś cały czas do bannera porównuje ;) no i odcinek o banerze też jest. Sam taki kupiłem do mojej obecnej zaraz po nabyciu. A jak masz dizla to tym bardziej prąd rozruchowy w zimie - ważna rzecz.

Na początek to zadzwoń i spytaj ile rdzy, co do roboty i jakie przebiegi mają.

Może być pompa wody, ale przydałyby się jeszcze informacje - podstawowa, czy samochód ma LPG. Czy są widoczne wycieki. Ta metoda odpowietrzania - jak jest LPG się nie sprawdza. A pewniejsza metoda odpowietrzania (jak jest LPG dodatkowo dobrze wjechać przodem na lekkie wzniesienie, co pomaga odpowietrzyć reduktor): 1. Odkrecasz odpowietrzniki i korek zbiornika 2. Lejesz do pełna, ogrzewanie na max temp i odpalasz 3. Czekasz aż się otowrzy termostat pójdą bańki powietrza 4. Dolewasz aż z odpowietrznika będzie lecieć woda bez powietrza, przy okazji przegazowujesz do 3 tyś obrotów 5. Zakręcasz odpowietrzniki, dolewasz do pełna wyrównawczego, zakręcasz, gasisz zostawiasz na noc. 6. Jak ostygnie sprawdzasz poziom płynu i odciagasz lub dolewasz. Odpalasz robisz krótką trasę bez szaleństw i sprawdzasz po ostygnięciu poziom płynu.

Michu mówi, że działa i nie ma się co bać ;)

Mazda faktycznie ładna, kumpel miał, sprzedał niedługo po tym jak się ze mną przejechał, te fury w ogóle nie są wyciszone niestety. A kupił sobie s-maxa, bo ma już trójkę dzieciaków i zadowolony, wyciszeniu bmw nie dorównuje, ale jest przyzwoicie.

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=156&t=318729&start=60#p2463661