madseason

Załatw VIN (można po nim histrię ASO sprawdzić np tu: http://www.auto-records.com/ , ze sprzedającym przy okazji obgadaj co jest do zrobienia i co on wie o historii samochodu, a na koniec wstaw w odpowiednim dziale: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewforum.php?f=44 Co znaczy "a ewentuallne naprawy zeby nie byly drogie." w Twoim przypadku? Bo w takich furach może się zdarzyć, że 10tysi na początek wyskoczy (Dla przykładu: regenracja turbin, świece żarowe, przepustnica, pompa wody itp, jakieś wycieki, wymiana płynów i opony) a nawet nie zachaczysz o to co przy uderzeniu w krawężnik wyszło :norty: Dlatego po takie fury obowiązkowo z kompem i na pełen przegląd, żebyś wiedział w co się pakujesz, a jak się nie znasz to za kasę możesz wysłać np DRAYA z tego forum - zna się i Ci przedstawi stan faktyczny po oględzinach: https://www.facebook.com/bimmercheck W tym przypadku jak od uderzenia w krawężnik urwało mu lusterko wraz z obudową, walnęło o nadkole, zderzak i urwało zaślepkę spryskiwacza, to nieźle przypier... :norty: Ciekawe jak zawieszenie, maglownica i czy tylne zawieszenie też nie dostało.

Dobrze odpowietrzony był? Jak to to czytałem jeszcze, że chłodnica EGR może puszczać.

radoboski95 - błąd świecy żarowej - nie. A jaka temperatura robocza? Jak za niska to nie wypali się.

Najłatwiej to będzie zrzucić pasek i pokręcić rolkami, oraz sprawdzić luz.

Powinine się wypalać kiedy uzna to za stosowne :) Ale wypalanie co 70km to przesada. Nie wiem jak u mnie było, ale przez kilkadziesiąt tysięcy miałem chyba z 5 wypalań na liczniku - z tego co wiem to chyba powinien się "wypalać" bez specjalnej procedury podczas normalnej jazdy, a wypalanie takie prawdziwe to ostateczność. Musiałbyś sprawdzić ciśnienia, żeby wiedzieć dokładnie w jakim jest stanie. U mnie przy 240k był czyszczony na samochodzie - a wcześniej nie wiem od kiedy się nie wypalał, bo miał uszkodzone termostaty i przepustnicę, a bez tych rzeczy sprawnych wypalał się nie będzie. Pomogło na 40k km, próbował się wypalać, ale przestał z błędem któy całkiem zablokował wypalanie u mnie. No i z 2 miesiące temu został zdemontowany i profesjonalnie wyprany chemicznie. Od trgo czasu jest spokój, ale dopiero kilka tysięcy km minęło. Ile masz nalotu? Jeśli powyżej 250k to moim zdaniem już czas go wyprać. A podobno pranie na samochodzie regeneruje do stanu zbliżonego do fabrycznego. Płukanie na samochodzie natomiast usuwa tylko częściowo osad i jest rozwiązaniem krótkoterminowym. Co najlepsze za oba płaciłem podobnie. A jeszcze jedna rzecz. Jak masz program na dużą moc, lub wtryski leją też może to się tak objawiać, bo paliwo w wydech będzie szło. Przy tym całym wywodzie muszę zaznaczyć, że jest to moje doświadczenie, nie profesjonalna porada :mrgreen:

Po wyświetlaczu OBD z wszystkimi liniami pixeli śmiem twierdzić, że były naprawiane. Żeby naprawić to zazwyczaj trzeba rozwiercać licznik, żeby się do tego dobrać, więc może to być efekt uboczny tej naprawy - światło przebija z innej żarówki. Jak zgasisz podświetlenia licznika to nadal się podświetla łądowanie? Jeśli nie to, to jeszcze jest szansa, że kostka stacyjki powoli dokonuje żywota, wtedy różne cuda się dzieją.

No dobra, masz rację trochę wyrwałem :) Ale po to, żeby podkreślić, że pośpiech to najgorszy doradca, żeby nie pominąć weryfikacji i zrobić umowę jak należy. A jak ktoś się spieszy, albo jest przekonany, że "w takim wyposażeniu to jedyna w życiu okazja" to tylko wpakować się można, też mi się tak zdarzyło, więc przetrzegam i studzę zapał :norty:

Możesz podpisać umowę wstępną z kwotą na jaką się umówicie po opłatach o uzgodnić zaliczkę (np 10% kwoty), wtedy po wykonaniu wszystkich opłat, kupujesz od osoby która to sprowadziła - czyli tak jak powinno być - bez kombinowania i krętactwa. Na niemca nie podpisuj umowy, bo nawet nie masz jak zweryfikować czy dane w umowie są poprawne i prawdziwe. Dla mnie taki deal to masakra. Jak coś w urzędzie pójdzie nie tak, albo dokumentu zabraknie, to TY zostaniesz w czarnej d... A zanim pomyślisz o jakiejkolwiek umowie sprawdź samochód, zobacz co było robione itp. Lepiej nie kupić niż się na minę wpakować kupując w pośpiechu.

1. Fury ze Szwajcarii zazwyczaj są w bardzo dorbym stanie, przeglądy są restrykcyjne, nawet silnik trzeba umyć przed. (mogą być walone, albo sprzedawane po taniości z dużym przebiegiem, ewentualnie jakąś usterką której naprawa na miejscu przewyższa wartość samochodu) 2. skrzynia i tylny most po serwisie - dowiedz się do było robione, bo skrzynia to najsłabsze ogniwo tego samochodu 3. Może jak wykupisz raport to się dowiesz więcej o serwisach 4. To już nie te czasy kiedy za nivo się płąciło tysiącami: https://allegro.pl/listing?string=nivo%20e39&bmatch=baseline-product-cl-eyesa2-engag-dict45-aut-1-2-0903 5. Silnik pancerny na żeliwie, z jeszcze pancernym rozrządem, bez DPF - czyli same plusy 6. Touring = 90% ma rdzę na ramce szyby bagażnika i prawdopodobnie na klapie. 7. Jak ktoś robi foty na sprzedaż na rezerwie, to warto sprawdzić na jakich częściach furę naprawiał, bo to wróży najtańsze lipne zamienniki :norty:

No weź kup, nie bądź "głupi" :norty:

Jak chcesz raport to tutaj się wysyła http://www.bimmer-check.com/ A jak chcesz pogadać, to tutaj odpowiada: https://www.facebook.com/bimmercheck A co do tego czy warto, poszukaj może czegoś trochę starszego w Twoim przedziale cenowym z 3.0D, co będzie bez dziwnych przygód, pożarów, malowania i składania na kolanie. Pomyśl też, że jak się zdecydujesz, to przy odsprzedaży potencjalni zainteresowani będą trafiać tutaj po wpisaniu vin-u w gugla. Pomyśl też o bezpieczeństwie, np. czy poduchy strzliły podczas tej stłuczki, a jeśli tak, to czy zostały włożone nowe, czy tylko zamaskowane rezystorami - bo i takie przypadki się zdarzają.

Fajnie, że ma zadbany fotel pasażera. Ale o wiele lepiej jakby zrobił zdjęcia fotela kierowcy, kierownicy i zdjęcie spod maski.

Toż to ma 30 lat, zdalnie dużo się nie dowiesz, pewnie nawet w histori ASO może za dużo nie być, a nawet jesli to pewnie dawno już nieaktualne. W takich przypadkach to przede wszystkim ogledziny na żywo, wtedy też możesz się zatawnowić czy cena Ci pasuje. Ale też dużo zależy co chcesz z taką furą robić, czy szykować na ideał, czy ma poprostu jeździć. Jeśli mnie oczy nie mylą to ma wykwity na kielichach, a to dość newralgiczne miejsce.

Chyba sprzedawca tego składaka się odezwał :cool2:

Mi czujnik ciśnienia wyskoczył z rury za IC i poza bardzo dajnym świstem dużo się nie zmieniło, po wpięciu miał podobną ilość mocy. Ale u Ciebie turbo chyba jeszcze podciśnieniem jest sterowane, obadaj jak układ wygląda.

Te przynajmniej jakoś świecą, choć z wyglądu jakoś nie bardzo mi się podobają.

Tak na ucho to raczej ciężko wróżyć, masz jakiś sprzęt diadnostyczny?

Papier ścierny 2000, 2500, 3000, na wodzie, później albo bezbarwny z puchy z powłoką uv jak umiesz, a jak nie to powłoka ceramiczną załatwi sprawę, K2 w miarę dobrej cenie dostaniesz. Ostatecznie porządny wosk syntetyczny, ale aplikować trzeba regularnie co kilka miesięcy. Bo musisz wiedzieć, że polerując zrywasz zabezpieczenie UV i jak nic nie nałożysz, to będą żółknąć.

To jeszcze pokręć rolkami, czy się nie sypią, zazwyczaj idą w parze z pompą, a na koniec zrób zdjęcie koła pasowego w środku, czy nie widać spękań na gumie. Pasek wywiń na lewąstronę i zobacz, czy rowki nie są wyząbkowane.

Poświęć pół godzinki, zrzuć pasek i sprawdź czy nie ma luzów na pompie wody i kręci się bez oporów, przy okazji, czy nie cieknie pod nią. Wymieniłem swoją przy oryginalnym przebiegu 260000km i była o krok od rozsypania, już rysowała blok silnika wirnikiem, też nie wydawała żadnych dźwięków, ale przy wymianie koła pasowego nią ruszyłem i się przeraziłem, tyle luzu miała. :mrgreen:

Chińczyki przyszły znowu jakieś, zakladać? :mrgreen:

Sprężyny eibach, amortyzatory od m-paka - sachs albo monroe i powinno grać.

Nie jestem w stanie, oświeć nas.

Kupując e61 miałem do wyboru dwie, prawie że identyczne. Jedna z panoramą druga z twardym dachem - wybrałem tą drugą właśnie, mimo, że panorama fajny bajer to naczytałem się o problemach z mechanizmem tego, a na koniec jeszcze znalazłem jakiś filmi porównujący dokładnie te same samochody - jeden z panoramą drugi bez, co prawda to C5 było o ile dobrze pamiętam, ale wygłuszenie było bardzo różne. Osobiście jedynie z prędkościami miejskimi jeżdziłem obiema sztukami, więc nie mogę się dokładnie wypowiedzieć. A co do e39 - Pierwszą miałem w sedanie, drugą i trzecią już w kombiaczu. Jeśli chodzi o samą różnicę miedzy budami to w kombi jest głośniej, ale minimalnie, z przedniego siedzenia praktycznie różnica nieodczuwalna przy prędkościach autostradowych, z tylnej kanapy już bardziej, ale jak się załaduje kilka walizek do bagażnika to różnicy praktycznie brak. Różnica natomiast jest w prowadzeniu - inne zawieszenie i środek ciężkości wyżej.

Ja jeździłem na zakładkę e39 i 61 przez miesiąc i nie zauważyłem dużej różnicy, a wręcz przy prędkościach ponad 150 może nawet minimalnie ciszej jest w e61. Z tym, że ja mam bez panoramy. W e39 miałem szyber to jak się odsunęło samą zasłonkę szyby to już się głośniej robiło, więc całkiem możliwe, że jak masz cały dach w szkle to poprostu przez to jest głośniejszy. Z drugiej strony, miałeś wymienianą przednią szybę, albo jakiegoś dzwona? Może podczas jakichś napraw coś nie poszło zgodnie ze sztuką.