Skocz do zawartości

madseason

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez madseason

  1. Chłopie, przeczytaj co Ci napisałem wcześniej. A jak nie chce Ci się grzebać to schyl się pod drzwi i udrożnij przelew, wywal te zaślepki które śa pod drzwiami i już Ci woda nie będzie stała.
  2. To może tak żebyś sobie sam zrobił a nie liczył na mechaniorów co Ci skasują za robotę połowę wartości samochodu. 1. Kupujesz sobie butyl - w paskach albo w tubie - co wolisz. W orygianle jest w pasku, ale jak bardziej komfortowo sięczujesz z tubą to weż sobie tubę. https://allegro.pl/oferta/sikaflex-221-czarny-300ml-klej-uszczelniacz-sika-6815677808?reco_id=04828c65-1603-11ec-b367-b026284c79a0&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 https://allegro.pl/oferta/app-butyl-tasma-uszczelniajaca-butylowa-8mm-x-6m-10935885540 2. Bierześ śrubokręty - płaski i philips (gwiazdka) 3. Płaskim zaślepkę pod klamką wyciągasz i odkręcasz śrubkę krzyżakiem 4. Z przodu boczku masz drugą śrubę. 5. Płaskim śrubokrętem podważasz tapicerkę po bokach i od dołu - trzyma się na zatrzaskach chyba po 3 po bokach i 4 na dole. Możesz śrubokręt owinąć taśmą, żeby nie poniszczyć lakieru przy okazji jak nie masz wprawy. 6. Ciągniesz energicznie za uchwyt drzwi - pod uchwytem jest kolejny zatrzask. Jak go zerwiesz energicznie do góry - żeby zatrzaski przy oknie puściły. No i patrzysz co tam jest odklejone i czy woda stoi. Przetykasz odpływy w dole drzwi, szmatką myjesz w środku syf. Podklejasz wygłuszenie tam gdzie nie trzyma, składasz i powtórka z resztą drzwi jak chcesz raz a dobrze. A jak już taką robotę robisz, to możesz z rozpędu wygłuszyć drzwi i zmienić głośniki na lepsze :norty: https://allegro.pl/oferta/mata-wygluszajaca-2-5mm-butylowa-butyl-400x50-2m2-9922339428?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=MDAyNGI1YjYtMDVhOC00NTNjLWI2NWEtZTZjMWEyM2Q2NjU4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=d4870ec3-11ba-447b-a064-99e91a04f241
  3. Kto wie :) Bierz co tańsze, moim zdaniem oba dobre.
  4. Podklejenie folii pod boczkiem drzwi, jak szyber to odpływy trzeba odetkać, a dodatkowo wywalić gnuj spod filtrów nawiewu - pod kompem i pod serwem są odpływy - zazwyczaj zatkane.
  5. Jak chcesz komorę spalania i zawory poczyścić to może wodą :mrgreen: A płukanka na dół kilkaset km i kolejna wymiana z płukaną. 2.8 to nie do zajechania, co można tam zepsuć? ;) Przypomniało mi się, że raz puszczałem SeaFoam do dolotu - skończyło się oberwanym wkładem katalizatora, więc może ta woda lepsza :norty:
  6. Raz jeden zalewałem naftą motocykl po 5 latach przestju - zalewałem mu naftę na tłok co 2 dnień przez tydzień zanim go odpaliłem. Czy pomogło nie wiem - ale po doprowadzeniu wszystkeigo do stanu używania odpalił i chodził dobrze :D Michu z m4k niby się uporał z paleniem oleju i kompresją na którymś filmie jak zrobił kilka płukanek pod rząd.
  7. No to dość ciekawe stwierdzenie :) Sprawdziłem ile podobna fura by kosztowałą w Szwajcarii (wyjdźmy z mojego doświadczenia i załóżmy, że była serwisowana, nie kręcona i nie bita) i oferty zaczynają się od 8500chf a sednio około 10 000. Koszt sprowadzenia takiego z opłatami to policzmy (zależnie od negocjacji, transportu itp, mniejsza o to) około 45000 - 60000pln . Więc biorąc pod uwagę cenę za którą ta fura jest wystawiona to można by powiedzieć - adekwatna do stanu :mrgreen:
  8. Które lepsze? I Lem i meyle spełniły swoje zadanie, przez okres kilkudziesięciu tysięcy nic się nie działo. Wiem też co nie spełniło zadania - mechanior wymienił mi kiedyś banana z tyłu na SLR czy coś takiego (mimo, że kazałem mu tylko montować lema) to po 2 tysiącach km zsunął się z tulei i koło stało krzywo.
  9. Pokż dokładnie który to, będę się zabierał do wymiany żarnika to mogę zerknąć.
  10. Synchronizację musisz odpalić jak napisane powyżej. Tak samo miałem.
  11. Osobiście mogę polecić chemiczne pranie filtra. Profesjonalnie wyczyszczony podobno wraca sprawnością prawie do oryginału i jest dobry na kolejne tysiące - tak gdzieś czytałem, że cały układ raczej nie powinien ulec degradacji, tylko zasyfienie zmniejsza jego sprawność. Przelewanie jakąś chemią na samochodzie możesz sobie odpuścić, to działa tylko na chwilę i chemia jest za słaba, żeby to doczyścić. U mnie był zjdęty i wysłany na czyszczenie, wrócił po 2 dniach lśniący i przejrzysty w środku. Ale żeby poszło dobrze powinieneś sprawdzić czy wszystko sprawne, przede wszystkim termostaty, czy odpowiednio szybko osiąga temperaturę i trzyma ją na poziomie, klapa gasząca (przepustnica) też nie może sypać błędami. To rzeczy, które zapobiegają poprawnemu wypalaniu. Kupiłem z walniętymi termosami i klapą, nie wiem jak długo tak jeździł, ale po naprawie dalej był problem do czasu mycia, z ostatnim epizodem na autostradzie, jak musiałem stanąć w korku w czasie wypalania - pojawiła się wielka chmura i błedy DPF nie do usunięcia. Takie co śdostałem - przed myciem wypalanie zablokowane, co wykasowałem powracał błąd o zapachanym DPF, mimo długich tras się nie wypalał - zaczynał i anulował procedurę. Po czyszczeniu - zero problemów, niby 100g lżejszy, ale mechanik przed wysłanie też go trochę przedmuchał:
  12. Sprawdź czy tego philipsa miałeś oryginał :)
  13. Normalka, w dwóch e39 które miałem prosto z DE po zimie cały zawias z oryginału był do wymiany, w jednym właśnie lema zakładałem, w drugim MeyleHD. Teraz w e61 śmigam po alpejskim płaskim asfalcie i tylko tuleje w przednich wahaczach po 260k km miałem wymienione, reszta dalej w super stanie, ale na polskie bezdroża zaglądam tylko na kilka tysięcy km w roku.
  14. No chyba trochę mniej mocy było, ale dokładnie to nie sprawdzałem, bo zaczął wyskakiwać w trasie jak przez noc leciałem, a następnego dnia już mechanik poprawiał to ciężko powiedzieć. Tym bardziej, że gwizdało tak fajnie z tej dziury czujnika, że czułem jakby turbo było 2 razy większe :mrgreen:
  15. Nie jestem przekonany, pokaż mi jakieś testy z warunków laboratoryjnych gdzie są dokładnie takie same warunki, opony w takim samym stanie itp. Bo co do osobistych odczuć to ja na całorocznych CrossClimate 225, kolega skodą na zimówkach 215, oba z napędem na 4 i na tym samym podjeździe lodowo śniegowych tak samo zero problemów, w tym samym momencie napęd na 4 się załączył i tak samo podjechaliśmy tam gdzie jednoosiowcy wymiękli. Wnioski mam jedynie takie że koleś co mi odradzał zakup crossClimatów się mylił :mrgreen:
  16. U mnie ten czujnik wyskakiwał i fajnie gwizdało pod maską, oczywiście jak wyskoczył to błąd też był, ale już nie pamiętam czy wymienili mi cały czujnik, oring czy coś z mocowaniem kombinowali. W kazdym razie mechanik sobie poradził i jest spokój.
  17. Gdzie się wpinasz? W okrągłe pod maską?
  18. Jak masz xDrive to tylko lemforder. Jak nie to meyleHD też są ok, sztywniejsze, ale jakościowo chyba nie odstają. W e39 zrobiłem cały zawias na próbę w meyleHD i było ok przez 50 tysięcy km. Wcześniej zawsze pakowałem Lema i też problemu nie miałem.
  19. W temacie mowa, że felgi nie będą zmieniane.
  20. Wszystko zależy od tego w jakim śniegu ktoś jeździ. Jak w górach w kopnym śniegu przez miesiąc w roku to faktycznie może być, że lepiej węższe 17 na wyżsyzm profilu i węźszej oponie, wtedy mniej mocy potrzeba, żeby się przekpać przez śnieg i złapać trakcję, ale chyba o maluchach z 2 cylinrami tu nie rozmawiami i mity z czasu komuny możemy zacząć podważać :mrgreen: Jak ktoś jeździ po mieście a śnieg kopny widzi raz w roku jak zima zaskoczy drogowców to po co kombinować. Zakłąda się to co na plakietce i w drogę. Można porozmawiać też o tym czy ubezpieczalnie sprawdzają czy opona założona w czasie zdarzenia była odpowiednio dobrana według sugestii producenta - sprawdzają? Co więcej jak opona będzie za wąska to w razie nalotu na krawężnik opona dobrana szerokością do felgi lepiej ją ochroni przed uzerzeniem, niż jakiś cienias na naciągu. Do tego na lodzie więcej lameli na szerokości to więcej przyczepności, czy coś mi umknęło? Wąziutkie oponki, a do tego z kolcami stosują w WRC żeby się przekopać przez zbity śnieg i złapać trakcję na lodzie, ale to przy wyczynowej jeździe. Ale ktowy e60 raczej do takiego latania raczej nikt z tutaj obecnych nie wykorzystje.
  21. Kub behra albo oryginał, co tam wolisz :D Ważne, żeby nie jakieś no-name i z dobrego sklepu, żeby gwarację mieć w razie problemów. A płynu z 10l wchodzi od zera do pełna, ale wszystkiego raczej nie uda Ci się spuścić, więc trochę mniej pewnie wejdzie. Ja wlałem bańkę koncentratu 4l i do pełna destylowaną.
  22. To jest D1S. Zanim kupiłem też myślałem, że może być D2S z przejściówką, ale po rozebraniu wszystko się wyjaśniło. Tych białych nie polecam, w deszczu jest dramat - tylko pasy na drodze widać i nic poza tym, a jak pasów nie ma to strasznie męczy jazda. A skąd ta rozbierzność cenowa między 100 a 300 za philipsa to nie mam pojęcia. Zawsze kupowałem te droższe ze sklepów z jakąś marką. Którąś furę kupiłem na "philipsach" allegrowych chyba i świeciły plamami przed samochodem, trochę lepiej niż postojówki. :mad2: Po wymianie na philipsa za lepsza kasę - niebo a ziemia. Ale chilole chyba dość dobrze opakowania podrabiają. Są jakieś filmiki na yt które pomagają rozpoznać oryginał. Kiedyś kody QR można było sprawdzić i inne nadruki. https://czescidobmw.pl/wyniki-wyszukiwania?q=d1s https://allegro.pl/kategoria/wyposazenie-i-akcesoria-samochodowe-zarowki-257359?string=d1s%20philips Czy takie za 100pln będą świecić tak samo jak te za 260? :think: https://allegro.pl/oferta/zarnik-d1s-org-philips-xenon-standard-85v-35w-10769691364 https://czescidobmw.pl/zarowka-reflektor-dalekosiezny-philips-85415vic1--85415vic1,2phi U sibie oryginalnego osrama z data produkcji fury zamieniłem na takiego philipsa 2 lata temu i śmiga jak należy, zakładam, że kolejne 10 lat bez problemu poświeci o ile fura się nie rozsypie. Teraz drugi oryginalny osram się powoli wypala, tylko czasu brak na zmianę.
  23. Na słupku masz podany rozmiar opon z ciśnieniami. Pewnie masz tak jak na letnich 245/40/18, więc po co kombinujesz?
  24. Nie żebym się czepiał, ale ta kierownica na zdjęciu nie wygląda zbyt przekonywująco (zakładam że pod ręką jest całkiem ok), ale na foto to jakby nierówno naciagnięta i jakoś tak "jakśkowato" - jakby pluszem w środku była wypchana :mrgreen: Kolor kiery w kontascie do plastiku to norma, że inaczej wygląda na foto niż w realu, gdzie pewnie takiej różnicy nie widać, a przynajmniej u mnie tak zauważyłem, że było.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.