madseason

Całą masa filmików jest: https://www.youtube.com/results?search_query=cleaning+engine+bay U siebie jak narazie tylko przy wymianie odmy miejscowo leciałem "break cleanerem" żeby pozbyć się oleju i zobaczyć czy nowy się nie pojawi. Kompletnego czyszczenia nie robiłem z 2 powodów - nie mam osłony pod silnikiem, więc bez sensu robota, jak skończę grzebanie w silniku wstawię nową, a dodatkowo wiązka silnika nie ma połowy osłon kabli, zwarcia mi się robią - jak u Ciebie są wszystkie osłony nie sparciałe to nie powinno być problemu. wtyczki są wodo-szczelne. Oczywiście lepiej pędzelkiem, czy szczotką polecieć każdy element np roztworem APC, ale można też spryskać jakimś specjalnym preparatem typu "opryskaj, poczekaj, spłucz" jak nie masz za dużych zabrudzeń. No i pewnie lepiej robić w ciepły słoneczny dzień na odpiętym aku i po robocie zostawić do wyschnięcia parę godzin.

To już masz całkiem czarnego czarnucha, może jednak nie czyść wydechu, bo chrom Ci wyjdzie i znowu będzie problem - jak u mnie :mrgreen: Z modów to bym Ci jeszcze polecił wymianę kierownicy, widzaiłem, że masz jelczową-poliftową, a jednak m-pakietowa to zupełnie inne doznania kierownicze :)

http://detailingshop.pl/pl/p/Nielsen-Cyclone-APC-500-ml/477 Konkretnie to coś takiego zakupiłem. Z wyciągami z cytrusów itp, fajny zapach (ma znaczenie przy czyszczeniu wnętrza) i czyści pięknie. Wydech dodatkowo spayem do czyszczenia felg spryskałem na wstępie, żeby się wyżarło. :)

Dokładnie, tym bardziej jak masz gaz, pod górę postaw, dla pewności przejdź procedurę odpowietrzania 2 razy. Musi się udać, a jak nie to trzeba szukać przyczyny gdzieś indziej. Może parownik puszczać do układu.

Górne łożyska raczej nie. Ostatnio wymieniałem u siebie, parę miesięcy jeździłem z wytrzaskanym lewym, ale jedynym objawem było trzeszczenie przy skręcaniu, żadnego bicia, przy jeździe, czy hamowaniu nie doświadczyłem. Po wymianie poza brakiem skrzypienia - o wiele ładniejsze wybieranie dziur.

Więc na pewno nie chcesz się bawić w 2.0D, nie dość, że słabizna, to jeszcze na 4 garach. :nienie:

Mam z mojej starej jeszcze fotę, jutro mogę strzelić fotę jak zdjęty wygląda. Dzisiaj po prawie 400km już mi się nie chce do garażu biegać ;) http://static.pokazywarka.pl/i/5781844/611228/12.jpg?1428438274

Strzelam - podłokietnik w polifcie każdym jest przesuwany. :) Idealnie jakby był jeszcze skórą obszyty. A uchwyt na napoje - shell - do kawy za 250gr :lol: jeszcze nic mi się z niego nie wylało, wygląda jak wygląda, ale funkcjonalność zaebista!

Zabrałem się w końcu za wnętrze. Skóry wyczyszczone i zabezpieczone zestawem colourlock, szkoda, że odżywki w zestawie nie wrzucają, naprawdę przydałoby się, przynajmniej moim skórą. Jakby ktoś się zastanawiał czym czyścić wnętrze, to po konsultacji w detailingshop poleciałem roztworem APC wszystkie plastiki, wyczyściłem tym też delikatnie podsufitkę - w mniejszym stężeniu - i muszę powiedzieć, że chyba uporał się z zapachem petów po poprzednim właścicielu. Plastiki (i vinyle) zabezpieczyłem Zymol - Vinyl conditioner matt. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - 2 aplikacje i wygląda jak nowa, ciekawe jak będzie z trwałością. Teraz już wiem, że ściereczkami do kokpitu szkoda sobie nawet tyłek wycierać ;) Przy okazji mycie blachy też roztworem APC, niestety narazie bez wosku, już brakło sił (podobnie jak na odkurzanie) :mrgreen: Ale odkryłem, że na wydechu mam chrom :D Minus mycia wyszedł taki, że zwarcie na instalacji się zrobiło. Po sprawdzeniu wyszło, że to kabel Vanosa, gdzieś chyba w podszybiu, tak więc wiązka po całości będzie wymieniana.. No i póki co felgi "gorsze niż holokaust" wróciły, do czasu, aż nie uporam się z ważniejszymi pierdołami. Nowy felunek będzie wisienką na torcie po skończonych wszystkich pierdołach i już wiem co chcę :8) http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5781789/14866852.jpg?1428435301 http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5781789/14866856.jpg?1428435301 http://static.pokazywarka.pl/i/5781789/628807/11.jpg?1428435301

Jak na mój gust to rondel lepiej się prezentuje, wrzuć jeszcze foto z boku,będzie lepiej widać ;)

Trochę szkoda, bo alpine o wiele lepiej grają, a pamiętam, że narzekałeś na jakość dźwięku ;) Możesz ewentualnie jeszcze suba w bok wrzucić i wzmacniacz seryjny. Z moim obecnym radiem jest nieźle, tym bardziej po upgrade seryjnego suba, mam nadzieję, że z cd53 alpine będzie jeszcze lepiej będzie grało, ale mi na aux najbardziej zależy.

Shadow, za parę PLN znajdziesz na alegro gotowe przejściówki, razem z antenowymi. Czy cd53 działa ze zmienjarą, nie wiem, ale za jakiś czas będę też zmieniał, sprawdzę. Weź po uwagę, że jak uda Ci się trafić z 2003r, to juz ma wyjście aux - wpinasz 3 kabelki i podłączasz co chcesz, jedyny minus, to że sterowanie z kierownicy nie działa na aux.

Nic nie okablujesz jak nie masz silniczków do składania w lusterkach.

To coś? http://www.aso-bmw.pl/category/view/pojazd_id/212/kategoria_id/12 Możesz też do Maćka z czescidobmw napisać, jak czegoś nie ma na stronie to załatwia też bez problemu. Poda Ci ceny i producentów zamienników.

Adalbert, dzwoń do Radomia z tym pewniakiem, może prowizję jakąś dostaniesz ;)

Przebieg przebiegiem, może mają jakieś inne info o przygodach samochodu.

Jak zamierzacie lecieć ze Szczecina do Radomia w ciemno to od razu mogę Ci powiedzieć, że szkoda kasy na taką zabawę, tym bardziej jeśli koleś nie wie, nie zna się, nie pamięta, albo zjęć KS nie może zrobić bo 3minuty temu kamera w telefonie mu siadła. Dostałeś chociaż foty z KS i dzwoniłeś do serwisu? EDIT: Tu masz trochę info o tym handlarzu: http://bmw5er.pl/viewtopic.php?f=27&p=796299

Furę Doktora w Dresach odpuściłeś jednak? Może mając świadomość udałoby Ci się stargować na te uszczelniacze? PS: w DE tytułem naukowym często ludzie się posługują, szczególnie doktorzy, ale nie od razu, że to lekarze :) Tytuł naukowy wypracowany zazwyczaj po studiach mgr. To trochę tak jak u nas za komuny każdy kto mógł to się podpisywał inż. czy mgr.

To raczej nie to, że z silnikami coś nie tak, bardziej z użytkownikami. Palenie gum co sobotę pod remizą ma swoje konsekwencje ;)

X5 też mi chodziła po głowie jak moją obecną szukałem, ale na szczęście nie jeździłem, zakupy mogłyby się inaczej skończyć ;) Kto wie, może przy nastepnej zmianie, ale na pewno nie diesel i nie manual :P Póki co uważaj przy driftach, sprawdź 2 razy czy nie masz przyczepki :D http://38.media.tumblr.com/605cf8cc83eae6fdc5a849efd4112087/tumblr_mqtnitE7TU1swqozuo5_400.gif

Czyli dokładnie jak pisałem :8) Możesz wrzucić dla potomnych do działu: zrób to sam: viewforum.php?f=15

Panele drewniane/alumioniowe trzeba zdjąć, te koło kierownicy - poważyć czymś płaskim, najlepiej od góry, jak trochę wyjda wysuwasz w górę. Pod nimi masz śruby na krzyżaka od osłony licznika. Nad licznikiem masz kolejne chyba 4 śruby do odkręcenia. Cała ramka od licznika w ten sposób schodzi, od tyłu masz wtyczki do świateł i przeciw-mgielnych.

Nie wiem co może być przyczyną u Ciebie takiego zachowania, ale wymiana licznika to plug-and-play, pod warunkem, że będzie też od benzyniaka. Jedyne co to przebieg nie będzie Ci się zgadzał i będzie czerwona kropka będzie świecić. Trzeba go przekodować, ewentualnie jakieś moduły przelutować.

Zwykły miernik w rękę, 2 metry kabla, lutownica i do roboty. Po co Ci schematy?

Może być, gdzie i o której? Może już będzie pogoda w miarę to może pod narodowym 19:00?