orzel_man

sprawa wygląda tak. byłem jeszcze u swojego mechanika wczoraj. potwierdził moje przypuszczenia. drgania znacznie się nasilają po kilkukrotnym hamowaniu. wychodzi na to że tarcza nie bije na zimno, ale jak się zagrzeje dostaje bicia. dodatkowo prawy łącznik stabilizatora coś nie za bardzo więc oba do wyimany lecą. na 19.08. jestem umówiony na wymianę tarcz. kupuje ori BMW bo są w niezłej cenie - chociaż i tak kosmos ogólnie. nie mam raczej innej opcji.

Wszystko zalezy od egzemplarza. W tych dieslach. Kolektor ssący z klapkami Koło pasowe Termostaty Odma Moduł swiec Paski pierdół rolki. Napinacze Ewentualnie zawory sterujące turbo jeśli jest podciśnienie. Na co.zwrocic uwagę? To ciężko w kilku zdaniach napisać Na blacharkę Na wycieki Na pracę silnika Na sposób w jaki pracuje skrzynia biegów Tak naprawdę do silnika nie wejdziesz. Po roku można już co o aucie powiedziec

Cześć. Niestety. Błąd mam. I cały czas powraca przy gaszeniu. Nie potrafię ZNALEŹĆ przyczyny. Również wymieniłem. Zawory sterujące turbo. Mam sensor. Czujnik w dolocie wyczyściłem. Wydaje mi się że ma to.zwiazek.z dpf off Auto.jezdzi bardzo dobrze. Wiec nie drążę. Jak narazie. Teraz mam temat bicia. I obstawiam tarcze. Na tym się skupiłem.

w x5 chyba lepiej spisuje się 3.0d. Moment obrotowy bardzo się przydaje w tym aucie. co do benzyny. odchodzi trochę osprzętu i DPF (chociaż nie wiem czy 2004 go ma) ale to jest do ogarnięcia. oba silniki dobre ale chyba do tak masywnego auta lepszy diesel. miałem i było spoko. turbo ok 1000pln, wtryski ok 500 za sztukę jeśli wymagają egeneracji. odmy pierdoły itd... trzeba mieć na pakiet startowy ok 2000 PLN wg mnie bo każdej coś dolega... ale ja lubię mieć tip top więc stąd to tylko moja opinia.

Może Hubert Cugier robiłem u Niego niejedne lampy. Grabol z forum też zajmuje się regeneracją, ale nie wiem czy sprzedaje odbłyśniki

Dzień Dobry, Panie Macieju czy w Waszej ofercie są piny prowadzące klocki hamulcowe z zacisku przednim BMW 535d E61 ? VIN CR 67235 coś nie do końca mi się podobają... dziękuję.

Wrzucam kilka fotek z prac i tego co działo się w weekend. tak wyglądały klocki jurid white po zdjęciu... jak widać jeszcze grubo było Wymieniłem dodatkowo gumy prowadzące trzpienie od klocków. te które były zainstalowane, były całe. ale po wyjęciu widać było że mogły być ściśnięte jakimś smarem który pod wpływem temperatury stwardzniał, albo utleniło się coś. tak gumki wyglądały wyczyściłem jarzma i wszystkie miejsca gdzie pracują klocki Ogólnie tłoczki i gumy były w dobrym stanie. Można byłą ręcznie je przesunąć więc ok. Piny prowadzące, chyba jednak nie do końca ok. raz że zasyfione, a dwa że jeden z nich jest zwyczajnie wykrzywiony. nie mocno ale jednak. przy wymianie tarcz od razu polecą piny. Wszystko wyczyściłem dokładnie, Klocki bardzo delikatnie pokryłem smarem miedzianym w miejscach w których przesuwają się po jarzmie itd itd... kilka fotek z prac. Po założeniu nowych klocków, zrobiłem krótką trasę, żeby zobaczyć co jak i ułożyć klocki... niestety bicie nie ustąpiło ale hamowanie duużo lepsze niż na ceramice wg mnie. W sobotę pojechałem do innego warsztatu wulkanizacyjnego, niż ten w którym do tej pory ogarniam swoje auta. mają bardziej zaawansowane maszyny i nowocześniejsze. wrzuciłem na wyważenie wszystkie koła... Ogólnie nie było źle, ale po jakieś 10g trzeba było podorzucać... TYLKO... jedna opona z przodu była odwrotnie założona... dzizas... nie kmentuje :duh: pomijając fakt że ktoś tak założył, to że wulkanizatorzy tego nie wyłapali przy zakładaniu kół... no nic życie. Dodatkowo wyszło że jedna opona z tyłu jest do wyrzucenia. ma jajo i bije poza normą. więc czeka mnie kolejny wydatek za jakiś czas. Wątpię by miało to wpływ na drgania na kierownicy ale kto wie. po bardzo dokładnym wyważeniu faktycznie delikatnie osłabiły się drgania, ale cały czas występują. teraz nawet w innych zakresach prędkości... osobiście obstawiam jednak tarcze, które jak dostaną temperatury to się mocniej wyginają... i chyba to będzie kolejny krok.

Mierzyłem bicie tarcz. ale nawet ich nie ściągałem żeby mierzyć piasty, bo miałem 0,01 bicia na zimnym na tarczy. więc piasty powinny być ok. Dodatkowo wrzucam kilka fotek z prac i tego co działo się w weekend. tak wyglądały klocki jurid white po zdjęciu... jak widać jeszcze grubo było Wymieniłem dodatkowo gumy prowadzące trzpienie od klocków. te które były zainstalowane, były całe. ale po wyjęciu widać było że mogły być ściśnięte jakimś smarem który pod wpływem temperatury stwardzniał, albo utleniło się coś. tak gumki wyglądały wyczyściłem jarzma i wszystkie miejsca gdzie pracują klocki Ogólnie tłoczki i gumy były w dobrym stanie. Można byłą ręcznie je przesunąć więc ok. Piny prowadzące, chyba jednak nie do końca ok. raz że zasyfione, a dwa że jeden z nich jest zwyczajnie wykrzywiony. nie mocno ale jednak. przy wymianie tarcz od razu polecą piny. Wszystko wyczyściłem dokładnie, Klocki bardzo delikatnie pokryłem smarem miedzianym w miejscach w których przesuwają się po jarzmie itd itd... kilka fotek z prac. Po założeniu nowych klocków, zrobiłem krótką trasę, żeby zobaczyć co jak i ułożyć klocki... niestety bicie nie ustąpiło ale hamowanie duużo lepsze niż na ceramice wg mnie. W sobotę pojechałem do innego warsztatu wulkanizacyjnego, niż ten w którym do tej pory ogarniam swoje auta. mają bardziej zaawansowane maszyny i nowocześniejsze. wrzuciłem na wyważenie wszystkie koła... Ogólnie nie było źle, ale po jakieś 10g trzeba było podorzucać... TYLKO... jedna opona z przodu była odwrotnie założona... dzizas... nie kmentuje :duh: pomijając fakt że ktoś tak założył, to że wulkanizatorzy tego nie wyłapali przy zakładaniu kół... no nic życie. Dodatkowo wyszło że jedna opona z tyłu jest do wyrzucenia. ma jajo i bije poza normą. więc czeka mnie kolejny wydatek za jakiś czas. Wątpię by miało to wpływ na drgania na kierownicy ale kto wie. po bardzo dokładnym wyważeniu faktycznie delikatnie osłabiły się drgania, ale cały czas występują. teraz nawet w innych zakresach prędkości... osobiście obstawiam jednak tarcze, które jak dostaną temperatury to się mocniej wyginają... i chyba to będzie kolejny krok.

Mała aktualizacja. Wczoraj zmieniłem klocki. Tych starych jeszcze było grubo. Ale ceramika mi nie podeszła wogole. Hamowanie fajniejsze. Ale jeszcze pew ie będzie lepiej. Niestety drgania nie ustąpiły. Pojechałem do innego zakładu wyważyć koła. Jest ok. Ale nie było do końca. Na 90% muszę tarcze zmienić. Bije zdecydowanie dopiero po rozgrzaniu tarcz. Na zimnych jest ok . Dodatkowo wyszedł temat jednego z bolców prowadzących klocki. Jest delikatnie pokrzywiony. Wiec przy wymianie tarcz zmienię tę piny prowadzące. Fotki wrzucę po weekendzie

Mała aktualizacja. Wczoraj zmieniłem klocki. Tych starych jeszcze było grubo. Ale ceramika mi nie podeszła wogole. Hamowanie fajniejsze. Ale jeszcze pew ie będzie lepiej. Niestety drgania nie ustąpiły. Pojechałem do innego zakładu wyważyć koła. Jest ok. Ale nie było do końca. Na 90% muszę tarcze zmienić. Bije zdecydowanie dopiero po rozgrzaniu tarcz. Na zimnych jest ok . Dodatkowo wyszedł temat jednego z bolców prowadzących klocki. Jest delikatnie pokrzywiony. Wiec przy wymianie tarcz zmienię tę piny prowadzące.

właśnie przyszły klocki wywalam ceramiczne - mam jurid white i wstawiam konwencjonalne. dla mnie do jazdy po mieście ceramika słabiutko. wolę częściej myć felgi ale mieć lepsze hamowanie,

dzięki za dodatkowe informacje. tak zrobię. kupiłem nowe gumki do prowadnic w razie czego. reszta na szczoty i zmywacz do hamulców.

Masz na myśli smar wewnątrz tych gumek?? I czym to wogole smarować. Ponoć tych pinów się nie smaruje. EDit:::>>> przyszły klocki... może w weekend uda się podziałać.,...oby padało ;)

Jest to naprawdę wysoce prawdopodobne. i tak też się objawia. na zimnym ok. po rozgrzaniu kicha. ale po kolei. jeśli wymiana klocków i wyszyczenie wszystkiego nie pomoże, będzie trzeba iść dalej.

mały up date... są objawy takie że na zimnym nic się nie dzieje a po kilku hamowaniach zaczyna telepać. w tygodniu postaram się rozebrać hamulce i dokładnie wyczyścić wszystkie komponenty. zamówiłem też konwencjonalne klocki ATE. bo te juridy średnio się do codziennej jazdy nadają c.d.n.

auto już czeka na robotę. zaraz zamawiam nowe klocki nie ceramiczne. wszystko rozbiorę dokładnie wyczyszczę, posprawdzam. zmierzę bicia na piastach. ale skoro na tarczy chodziło w 0,01 mm to piasty powinny być ok. zwykle jeśli jest bicie na piaście to na tarczy 3x takie. ale muszę po swojemu poczyścić. u mnie na 90% są zapieczone prowadnice . jak pisałem wcześniej. wewnętrzny klocek dojechany, zewntętrzny bardzo gruby.

mam ceramikę... na fotkach widać taki rdzawy nalot na obrzeżach...

Zrobiłem trasę prawie 1200 km w weekend. w tym tygodniu ogarniam zaciski. stawiam na 80% że u mnie jarzma są zapieczone. Klocki nierówno zjechane. od tego zacznę. od pełnego wyczyszczenia i oganięcia hamulców. kolejny krok to będzie ponowne wyważenie kół. pytanie tylko czy jak tłoczek nie pracował swobodnie, to czy tarcza nie została przegrzana z jednej strony.

Panie Macieju, wielkie dzięki za wyczerpujące info... podejziemy do tematu. jeszcze na koniec jeden trop. I dodatkowe pytanie - Poprzedni właściciel poinformował że są cytuję " najlepsze tarcze TRW jakie były dostępne" - czy TRW sprawdzi się w 535d? tuleje wahaczy przednich. prośba o ofertę. nie wiem, które tam wchodzą. E61 535dA Vin: CR67235 Dziękuję

Kurde wczoraj jechałem i już normalnie myślę tylko o tym jak się zabrać za to. pojawiły się wibracje podczas jazdy w zakresie 100-110 km/h temat już nie dotyczy tylko hamowania. nie wiem czy tłoczki się nie cofają czy jak. w ten weekend nie dam rady. ale w przyszły trzeba będzie rozebrać.

pytanie czy na Handel była wzięta czy coś nie tita... do końca..

cześć, kumpel przymierza się do tego egzemplarza https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-x5-bmw-x5-e70-306km-panorama-jasny-srodek-piekna-ID6DPMT9.html?fbclid=IwAR3SRT1x-GbPRWPW_8pZBVtSPZE5aCiqkqDH7XKE8L2AGqE79XALgsODgWA#c3ed829b29 wiecei coś więcej w temacie ? wiem że benzyna w x5 ale zdecydowanie nie chce diesla.

wg mnie różnicy nie powinno być. zasada działania jest taka sama.

Moje doświadczenia z wyrzuceniem klap w silniku gdzie turbina miała nastawnik elektroniczny (E53 218hp 2006r) były bardzo bardzo negatywne. po 2 tygodniach wstawiłem kolektor z wzmocnionymi klapami. wszystko wróciło do normy i auto jechało jak należy. zmagania są opisane w jednym z wątków na forum, ale pewnie zdjęcia wygasły.

a ja się nad taką teorią poważnie zastanowię... u mnie z jednej strony bardzo mało klocka... wymienie je i zobaczymy... czy coś się poprawi.