theded

Jak kupowałem e39 to z moim rabatem w inchcape wychodziło 600zł z groszami. Teraz jak widać. Nadkole zwykłe też poszło 2x w górę, kiedyś nawet bym nie myślał o zamienniku. Trochę szkoda, bo im auto tańsze tym trudniej o klienta na oryginały a jak tak dalej pójdzie to będą same "ulepione" jeździć.

Dziś pękł mi miech nivo w e39 kombi. U mnie ma nr 37121094614. Ori kosztuje prawie 1200. Macie jakieś doświadczenia z zamiennikami? Jak wpisałem nr części na alledrogo to wyskoczyło kilka zamienników w cenach 400-600zł. Auto mam 6 lat, chciałbym przejechać nim jest 40 tyś przez najbliższe 3 lata. Wiem, że lepiej oryginał ale przez ostatnie kilka lat konkretnie zdrożały i zastanawiam się czy nie zaryzykować zamiennika. Jeśli ktoś ma dobre doświadczenia z jakimś konkretnym produktem proszę o link. Auto z prawej strony całkiem opadło i jak jechałem to co jakiś czas nawet nabijało ciśnienie. Teraz wjechałem na kanał i chciałbym popryskać wodą z mydłem aby upewnić się czy to na pewno miech jest dziurawy a nie np przewody od niego. Dysponuję Inpą, jak mogę wymusić włączenie kompresora bo tera jakoś nie chce pompować. Jak zamknąłem auto na 30 min to po otwarciu popracował sekundę i się wyłączył. Edyta: Kupiłem zamiennik w firmie Limiak. Zobaczymy jak długo pochodzi. Właściciel-senior zapewniał, że spokojnie kilka lat i można wymienić jedną sztukę. Jak wymienię to napisze jak ma się on wizualnie do oryginału. Firma ma bardzo dobre opinie i chyba jest jednym z głównych naprawiaczy pneumatyki w Mercach.

Wcześniej przerabiałem sobie Motgumy ale teraz kupiłem dedykowane Championy i jest ok. Można je dostać za 50zł, gumki z metalowymi "szynami", do montażu w miejsce poprzednich gumek. Pasują idealnie, montaż pod supermarketem jak najbardziej możliwy. Cena w miarę atrakcyjna a puki co dzielnie przeciwstawiały się niskim temperaturom.

Po to właśnie to jest.

U mnie to samo, dziękuję bardzo za patent ze śrubką. Dałem towot, od dołu szeroką podkładkę i zakontrowałem 2 nakrętki. Drugi raz bym to zrobił przez 30 min :) Jak by ktoś potrzebował ten element cięgna to mają kilka sztuk w Intercarsie. Oryginały za 43 zł po rabacie.

Ogólnie trójka to jest auto dla max 2 osób. Mam 180cm i jak ustawię fotel to z tyłu już nie wsiądę. Z tyłu też duże foteliki dziecięce średnio się mieszczą (oczywiście się da ale czasem trzeba posunąć przedni fotel). Piątka już daje możliwość komfortowo podróżować w 4 osoby (IMO dla 5 jest trochę ciasno). Na nogi jest więcej miejsca ale też nie ma szału. Ogólnie to musisz się przejechać, po przymierzać to będziesz wiedział czy tego chcesz. Zawsze masz do wyboru e38 jak będzie jeszcze za mało.

Jedź do kumatego tłumikarza i powiedz, że chcesz żeby było cicho. Jak mi mechanik robił to tez zadzwonił, że zmienili ale jest tragicznie głośno i zamówili nowe. Jak odebrałem to zero różnicy w porównaniu z oryginalnymi katami.

Ja w m52b28 (nie wiem czy też taki masz, bo w 98 wychodziły też te z podwójnym vanosem) miałem podwójny jak z niższego linku. Było podejrzenie, że on może powodować problemy wiec został zastąpiony strumienicami. Dźwięk bez zmian, moc myślę, że też. Ogólnie nie szukałbym kata na siłę. Ta cała ekologia to jest niezdrowa dla portfela. Chyba, że masz lmabdy za katem, to wtedy co innego.

Ja kupiłem uniwersalne pióro Motgum i przełożyłem gumkę z tymi dwoma usztywniajacymi drucikami. Teraz mogę wymienić same gumki za kilka złotych tyle, że ze 2 lata śmigam i dają radę. Ostatnio mi piszczały ale jest na to sposób. Płyn do szyb na mikrofibrę i czyścisz aż gumka przestanie brudzić szmatkę. Piszczenie zniknęło i pewnie całą zimę jeszcze spokojnie polatam.

Wyjnij narzędzia ze schowka w klapie :8)

Czy to jest nr 6? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH51&mospid=47558&btnr=11_1542&hg=11&fg=30

Może być czujnik wału, komp prawdę Ci powie.

Demontujesz nadkole od strony drzwi i tam jest zbiorniczek. W wersji z xenonami ma 3 pompki, dostęp jest dosyć dobry.

Skrzynia tylko 30kg? Jak rozmawiałem z mechanikiem to mówił, że do beemki to stara się wołać trzeciego... Bez kanału bym się nie odważył, z kanałem chyba też. Coś tam czytałem, że trzeba mieć jakiś przyrząd żeby sprzęgło dobrze założyć. Nie zagłębiałem się ale sprzęgło pewnie z 600zł a myślę, że znajdziesz kogoś, kto ogarnie to za 300zł więc tragedii nie ma z robocizną. Kiedyś mi gość w Kappie 2.4 tds zmieniał sprzęgło za 220zł, da się tanio jak się poszuka.

Tak. To się wtedy nazywa wada prawna towaru. Ale wygrać a odzyskać kase to czasem dwie różne sprawy. Im dłużej czekasz tym bardziej prosisz się o problemy. Ja bym się nie nastawial na najgorsze. Prędzej się okarze ze samochód kiepski a sprzedawca to handlarz bez działalności :-P Wytapane z Moto G