danielxc717

Siedzi końcówka w piascie? Zawsze się da wyciągnąć, a urwany czujnik to standard

150zl całość? Sam czujnik więcej kosztuje nie wspomnę o piascie z lozyskiem

Polift wygląda młodziej i to sporo w porównaniu do przedlift. Nawet na pomarańczowych. Lift dużo nie zmienił, praktycznie lekka kosmetyka a dała duzo. Oryginalne pomarańczowe lampy przód czy tył dla mnie wyglądają ładnie

Wszystko zależy w, jakim stopniu są uszkodzone te dwie rzeczy. Zawór może puszczać powoli a może puścić po tych 5min cały olej do miski i można jeździć cały czas ze stanem poniżej minimum

Dlatego pisałem żeby po nocy odkręcić filtr. Wtedy jest czarno na białym. Odkręcić owinąć dolną część szmatką i podnosić. Jeśli zaworek trzyma i oringi na trzpieniu są dobre to powinien być cały kielich oleju. Jeśli nie to jest problem bo olej może przy niesprawnym zaworze i uszkodzonych oringach splywac bardzo szybko w zależności od zużycia. Wtedy powinno się to naprawić, a dla leniwych lać ponad max olej. Inaczej silnik będzie pracować ze stanem faktycznym poniżej minimum. Silnika się nie zatrze ale będzie napewno szybciej dostawać po tyłku. Oringi też trzymają olej bo po ich wymianie na oryginalne mam pełny kielich oleju. Wcześniej miałem pół kielicha po nocy

Sprawdź po godzinie czy masz olej w filtrze. To tak na początek

Pokiftowe lampy przód nie mają pomarańczowego plastiku zewn tylko w środku i inaczej wyglądają. Są przezroczyste bez tych zalaman. Przedlift jak i polift mogą mieć kierunki białe jak i pomarańczowe. Polift tył jest na ledach. Ale kierunki mogą być białe i pomarańczowe

Nie jest to sprężyna która jest w simeringu? Ten element na schemacie to raczej dystans, podkładka

Ok dziękuję za odpowiedź :cool2:

Z prawej strony klapy. Nie musiała wychodzić z fabryki z takim oznaczeniem. Montaż nie jest na kołki tylko klej więc dziur tak czy inaczej byś nie miał. Wygodniej na 18 ładniej i drożej na 19", ale przy ładnym wzorze 18" w zupełności wystarczy i e38 prezentuje się na nich bardzo ładnie

Trochę z innej beczki. Po 1.5 roku padł czujnik vdo siemens od położenia wału. Ile jest na niego gwarancji? 12 czy 24 miesiące? Montaż był oczywiście we własnym zakresie i uwzględnią reklamacje w takim wypadku jeśli była by gwarancja na 24?

Wtedy używane Audi 80 było drogie. Wszystkie auta zachodnie, a o klasie premium nie wspomnę. Domyślam się że sporo bo nawet kilkiletnia e32 rozbita kosztowała kilka razy więcej niz duże Fiaty

No tak r6. Mój błąd. No to się nie zakłada LPG do takiego auta jeśli nie było sensownej instalacji w pl. Swoją drogą e32 w 90r kosztowała ogromnie dużo pieniędzy. Wtedy e34 lub w124 to była petarda i strach było trzymać nawet w garażu, a co dopiero e32. Do portfela nie zaglądam ale przy tak potężnej kwocie jakie kosztowało e32 dziwi mnie montaż LPG. Nie samo LPG ale tak tandetnej jakości. Gdyby były dostępne nowsze instalacje to ok.

Ile ty masz lat człowieczku, że pozwalasz sobie tak się wymądrzać. Podejrzewam, że w 1990 roku jeszcze srałeś w pieluchy albo byłeś krótko po tym etapie i dlatego nie możesz mieć pojęcia o czym piszesz. Na początku lat 90tych nie było w Polsce instalacji gazowych do wtryskowców i wszyscy zakładali bardzo podobne, prymitywne instalacje, które regularnie strzelały w kolektor niszcząc przy tym przepływki. Dawno temu namawiałem niemieckich kolegów do instalowania gazu w Polsce i wielu z tego skorzystało. Dzisiaj przepisy się pozmieniały i instalacje gazowe montowane w autach na rynek niemiecki muszą mieć jakieś dodatkowe certyfikaty, których polscy instalatorzy nie są w stanie wystawić, więc jak na razie temat instalowania gazu w Polsce jest tam zawieszony. Ale taki z ciebie fachowiec to po co zakladales tandetnej jakości gaz w v8 z wtryskiem? To nie jest wymadrzanie. Porostu jeśli LPG nie powinno być w danym silniku bądź to nie działa dobrze to się tego nie robi a nie płacze jak dziecko na forum że zawory powiedziały dowidzenia.

Napisz dokładnie w jaki sposób odpowietrzasz

Ale co się dziwisz jak do auta z wtryskiem miałeś założony gaz który nie powinien być założony do tego silnika? Albo poszedles na oszczędność albo miałeś człowieka który nią ma pojęcia o zakładaniu gazu. Przebieg jakim się chwalisz to taki który za 2 lata będzie u mnie na samym gazie. Nie wspomnę o przebiegu jaki wcześniej był zrobiony na benzynie. A jest to m52. Wcześniejsze silniki były jeszcze bardziej wytrzymałe. Więc sam widzisz ze klocisz się o coś tylko dlatego bo Tobie ktoś założył byle co i dlatego tego nie akceptujesz.

Takie hałasy to to co piszesz, polosie, dyfer. Na pewno masz gdzieś luz. Tuleje na wózku mogą być zerwane lub mają już luzy.

Sprawdź wezyki od serwa. Obroty są płynne przy naciskaniu hamulca na postoju? Szarpanie to skutek zduszonego silnika czy może problem ze skrzynią biegów?

275 tys km to ja, miałem dobre kilka, lat temu więc ten twój niski przebieg nie robi na mnie żadnego wrażenia. Pewnie pompa wody (łożysko) poszło mi od gazu, rozszczelniona chłodnica u dołu też, to samo termostatu jego obudowa. Reduktory miały już wadę i o tym się wiedziało a i tak, co niektórzy je montowali więc mieli instalatorzy na to wpływ. Bolek to jesteś ty. Nie potrafisz przyznać się do błędu i brniesz w to dalej. Pokaż mi wątek o peknietej srubie. Chętnie poczytam i zobaczę czyja była wina. Pewnie skruszala od LPG. Pozdrawiam cie boluś

Nie wiem dlaczego, ale nie mogę wysłać swojego posta. A wcale dłuższe niż post wyżej nie jest. Wyskakuje błąd

Sprawdź po numerach na realoem

No właśnie taniej i to duzo taniej. Licząc zmianę opon, kol, wyważanie w różnych zakładach zamiast raz w roku to kilkakrotnie, spalone paliwo, wymiana niepotrzebna tarcz, klocków, opon, Piast, wydawanie kasy na diagnozy, wymiana wahaczy na raty, zuzywanie się szybsze innych elementów i nowych przez dalsze wibracje. Dlatego nie ma sensu. Policzyć wszystko to najtaniej najszybciej jest wymiana klp wahaczy za 1200zl na os i masz spokój na długie lata i spokojnie pojedziemy pod 200tys km i raczej zapomnimy o dalszych wymianach wahaczy. Sama niepotrzebna wymiana Piast tarcz i klocków to już spora okrągła suma się zbiera.

Jeśli z vin nie wychodzi indyvidual tzn ze ta e39 nie ma takiego pakietu wyposażenia. Jeśli jest oryginalny jest to chyba też na listwach progowych napisane.

Mam gaz od ok 160tys i z winy gazu musiałem raz odpowoetrzac układ. Po jego założeniu z "winy" gazu odpowoetrzalem jeden raz układ. Bo były wpinane trojniki i reduktor. ŁA robiłem to kilka razy przez 2x termostat, 2 razy chłodnice, 1x pompa wody. 1x obudowa termostatu. Jednak jestem mengelowcem i przy drugiej wymiane chłodnicy znowu mi padła odbudowa termostatu. Ale pewnie padła przez LPG :mrgreen: teraz dzięki Tobie już to wiem. :cool2: Widziałeś peknieta śrubę odpowoetrznika? Pierwsze słyszę. Pęka w pół czy w jaki sposób?

Pewnie musisz zwalić niestety deskę i sprawdzić przewody. Jeśli to smród palnej instalacji