danielxc717

I nic z tym nie robisz?

Raczej musisz trochę włożyć wysiłku i poszukać na forum bo ostatnimi dniami na forum problem jest poruszany kilka razy dziennie

Sprawdź poziom płynu dobrze odpowietrz, ale najpierw szukaj prawdopodobnie wycieku, nieszczelności. Może być mała i ciężko ją zauważyć, ale jeśli dolewasz co jakiś czas płynu musi gdzieś występować. Sprawdź czy otwiera się termostat

zaraz obok koło termostatu. Jest na forum dużo o odpowietrzaniu

Może być, że minimalnie puszcza. Po zmieszaniu płynu co ma 80st z wodą co ma -2X stopni albo więcej bo jest przedmuch na chłodnicę co jeszcze bardziej wychładza płyn i takie zmieszanie może jest niezauważalne.

Ale byś czuł że jedne węże są ciepłe a te drugie lodowate. Czyli jak przejedziesz np te 30km i nie ma jeszcze tych 90st przy których powinien lekko otworzyć się termostat wąż dalej jest zimny? Przy tych temp powinny być lodowate. jeśli jest ciepły wąż idący z termostatu na chłodnicę to na 100% termostat.

Chyba trzeba wymienić czujnik podający temperaturę na kompa pokładowego bo jeśli na 100% masz dobry termostat to nie może auto aż po 30 km dalej nie mieć pionu. Ja dziś przy -22st miałem pion po 4km a po 6 leciało już bardzo gorące powietrze.

Odgrzeje b. stary temat. Rano wsiadam do auta ( - 22st) odpalam wszystko ładnie, ale chce wyjechać z parkingu i zonk. Kierownica skrzypi po skręceniu. Auto osiągnęło pion nawiewy ustawione na 24st i po 10 min skrzypienie ustało. Poradził sobie ktoś z tym problemem? Trochę to denerwuje :? W ciepłe dni powyżej -20 st skrzypienia nie ma.

Musisz podjechać do mechanika powiedzieć, że chcesz zrobić próbę olejową bo chcesz wiedzieć czy masz uszczelniacze do wymiany. Sam tego nie zrobisz. No i by się przydało abyś odpisał koledze wyżej bo dobrze goda :) Po typ połowicznym remoncie który robiłeś warto zalać syntetyk. Między innymi uszczelniacze zaworowe bardzo dostają na półsyntetykiem który jak dla mnie jest prawie, że olejem mineralnym.

jest możliwe. Zrób próbe olejową. Zobacz też świece jak wyglądają bo uszczelka pod pokrywą mogla pójść nie po zewnętrznej a po wewnętrznej stornie

Po pierwsze to powinieneś załatwić jakoś na stacji (nie wiem czy się da) taśmę z tym jak pracownik wlewa do diesla paliwo. Po takiej jeździe wtryski musiały nieźle dostać. Raczej niedogrzanie nie jest winą tego paliwa, a termostatu który jest cały czas trochę otwarty. Nie chce Cię straszyć, ale to pukanie to nic dobrego dla silnika diesla, który praktycznie chodził na samej benzynie. Ja bym próbował jakoś za te naprawy (a raczej będą) aby pokrył je właściciel stacji o ile istnieje taka możliwość.

Skoro wiesz lepiej niż inżynierowie BMW, to nie będę polemizował. Spokojnie. A co za różnica? u mnie po tych 8 min jest np 3/4 stanu a po nocy będzie może 1mm więcej albo tyle samo. To tylko ze ścianek i z góry silnika kilka mm zleci więcej nie musisz się tak stresować, a napewno nazwać sprawdzanie na zimnym silniku stanu oleju herezją. Czy uważasz za słuszne, że inżynierowie BMW zalecają nie zmieniać oleju w automatycznej skrzyni? :mrgreen:

Zostawiłeś auto w polu? Co to znaczy, że Ci ścięło olej? Masło masz? Grudki? Ja pierwsze co to jak widzę wymienił bym ten olej no nowy bo coś się z nim dzieje

Po opisaniu objawow mechanik tak wlasnie powiedzial, ze prawdopodobnie to panewki. Oczywiscie wiecej bedzie wiadomo po zdjeciu miski olejowej. Jesli to panewki to przez cos sie zuzyly i powiedzial, ze prawdopodobnie przez pompe oleju. I na to jestem nastawiony tzn. na wymiane pompy i panewek. Jak okaze sie ze nie jest az tak zle to bedzie elegancko, jak okaze sie ze panewki i pompa to trudno- wymienic trzeba tak czy siak. A moze by tak sprobowac zalac 10W40?? Aczkolwiek nie lubie takiego sposobu pozbywania sie usterki, jak cos jest nie sprawne to nalezy wymienic na sprawne, zmiana oleju na gestszy to chyba raczej chwilowe rozwiazanie. Jeśli zalejesz 10w40 to pozbędziesz się problemu na 3 miesiące. Zaczną się wyższe temp, przyjdzie korek to 10w40 staje się tak rzadki, że na panewkach i pompie się nie skończy. 10w40 to w 70% mineralny olej. A więc sam zadecyduj co zrobisz. Lać 5wXX lub 0wXX i usunąć usterkę i mieć silnik w dobrej kondycji lub zalać 10wXX i w zimę mieć gorsze smarowanie na zimnym w lato wode zamiast oleju a problem do lata i tak będzie trzeba usunąć.

Oj ja sam odpowietrzałem i w końcu sam wymieniłem termostat bo jak słyszałem, że układ się sam odpowietrza albo inne historię które w trakcie tego zabiegu nie raz przegrzały mi motor to zrezygnowałem z mechaników. Nie miałem wtedy czasu i chciałem oddać do warsztatu. W trasie czasami termostat się zawieszał i więcej niż 3/4 skali nie wchodził. Wymień jak koledzy radzą drugi termostat i będzie ok :) Jaki leci powietrze z nawiewów? Powinno przy 32st być b. gorące. Możliwe, że czujnik podający temp na blat jest zepsuty, ale raczej termostat.

Ja gdybym chchiał potrzymać auto a głowica była już by zdjęta to tylko kapitalka. dołożyć lepiej już na szlif, pierścienie, panewki no i oczywiście zrobić górę. Jeszcze się nie zgłębiałem w temat wymiany uszczelnień w R6. Trzeba ściągać głowicę czy da rade bez ściągania wymienić. Bo uważam, że pobór oleju był spowodowany uszczelnieniami i głowica niepotrzebnie została zrzucona.

Jeśli żarzy Ci się w korkach (bardzo rzadki olej) to albo pompa nie może wytworzyć pożądanego ciśnienia albo na panewkach już nie trzyma ciśnienia. do kolegi leonlionheart. Myślisz, że jak to nie polonez to już panewki nigdy nie pójdą? Jeśli wcześniej nie był właściwie eksploatowany to bardzo możliwe, żę panewki. Jeśli nie one to i tak przy niesprawnej pompie już trochę dostały. W korkach żarzy się kontorlka. Wtedy jest niskie ciśnienie oleju i jest o wiele gorsze smarowanie.

jak chcesz ruszać dynamicznie/sportowo to musisz poczekać dobrych kilka km aż zdązy się nagrzać nie silnik, a olej w skrzyni. Ale nie trzeba czekać na postoju :) Czy wymieniać olej? Zdecydowanie tak. \ w pozycji N jest mniejsze smarowanie, a więc lepiej trzymać nogę na hamulcu na światłach lub w korkach

nie możesz tylko trzeba przy odkręconym korku. Musisz od lewej do prawej kręcić tak z 10-15 razy. Kilka minut a będziesz wiedział, że jest odpowietrzony układ

świeciła się kontorlka i jechałeś 7km? :duh: a do tego po tym wszystkim nie sprawdziłeś poziomu oleju :mad2: dwie rzeczy które mogły doprowadzić do śmierci silnika. po pierwsze to masz za gęsty olej. o ile go masz. Jedź dzisiaj do mechanika niech zmierzy ciśnienei oleju. Może to tylko czujnik oleju. Nie klekotał jak paliła się kontorlka?

Fotele od e38 są szersze

alternator

przebieg na 100% ori 300tyś :lol: co by nie było to należy zrobić, kaska jest więc nie ma problemiku a stan techniczny auta to dla mnie pryiorytet. To musiał nieźle dostawać albo syfem być zalewany jak już panewki poszły. Dobrze, że teraz będzie kapitalka jak widzę bez oszczędzania, dlatego teraz silnik będzie ostatnim elementem jaki się zużyje w tym aucie u obecnego właściciela o ile będzie dbał :)

Najpierw miernik w rękę, a nie programy :)

I dlatego zdejmowałeś głowicę? :mad2: Jak już to sprawdził bym kompresję i zrobił próbę olejową przed ściąganiem głowicy. Po drugie to szarpanie to raczej nic nie ma do głowicy. Co Cię skłoniło żeby ją ściągać? Teraz jak chcesz porządnie to złozyć musisz dać trochę mniej niż 2tys zł