danielxc717

Z tego co pamiętam na termostacie miałem temp otwarcia 93st, a więc to raczej nie ten. Widzę, że praktycznie nikt nie wie czy wszystko jest ok

mógł by w końcu ktoś napisać czy te 100st jest normalne czy nie ? :mrgreen:

Tak, wiem że pęd powietrza na trasie wystarcza do schłodzenia :) W mieście nie mam temp 100st a w trasie i nie wiem czy to temp dobra czy powinienem szukać już jakieś przyczyny.

a temp załączenia visko? Bo przyszły temp ok 20st i chciałem na trasie sprawdzić układ czy jest ok i nie wiem czy się zacząć martwić i czegoś szukać czy jeździć spokojnie bez stresu :)

Witam. Odgrzeję temat. Jechałem wczoraj w traskę 200km. Włączyłem sobie test nr7 żeby mi pokazywało temp (od czasu do czasu włączam sobie) Temp pokazuje 95-100st więcej nie idzie. 100st jest jak jade ok 130km/h i co jakiś czas spada do 98-99 po czym znowu po jakimś czasie idzie na 100st. Jak wjadę do miasta temp waha się w granicach 96st. -Płyn w normie -układ odpowietrzony - termostat przed zimą wymieniony - Wisko dmucha. Jaka jest temp pełnego otwarcia termostatu? Przy jakiej temp visko powinno się za sprzęgać?

Tak jak pisałem. Dobrze będzie podłączyć pod kompa, ale tam gdzie się zajmują nie tyle bmw a do fachowców od BMW. Da się takich znaleźć. Warto nawet 100km jechać niż popadać w duże koszta. A w dieslu każda część do tanich nie należy :)

Może być wiele rzeczy: EGR Turbo czujnik doładowania zatkany układ wydechowy np kat. przewody podciśnieniowe. dolot wtryski przepływomierz Dlatego dobrze co się da na podmianę spróbować. Ale przede wszystkim podjechać na kompa.

Od przegrzania auta, od zapowietrzonego układu co dość często się dzieje. Długa aluminiowa głowica+bańka powietrza=różnice temperatur w poszczególnych miejscach na głowicy co skutkuję często wypaleniem uszczelki lub pęknięciu/wykrzywieniu głowicy w tym miejscu. Oczywiście dzieje się to jeśli się jeździ z zapowietrzonym układem lub jakąś nieszczelnością w układzie. Wkręcanie na obroty auta na zimnym silniku też niekorzystanie działa na nią. Kolejna sprawa to duży przebieg. Każda uszczelka niezależnie czy auto jest zadbane czy nie traci swoje właściwości uszczelniające. Wada płynu raczej nie, bardziej stary płyn który traci swoje własności. powoduje korozję w układzie lub gotowanie płynu. Pytanie wymieniać na nowe czego się tyczy? Uszczelki czy czego? Jak zapobiec. A więc praktycznie wyżej masz napisane co robić. Moim zdaniem najważniejsze jest pilnowanie poziomu płynu co dwa lata go wymienić bo koszta są żadne. Pilnować najmniejszych wycieków i od razu szukać i NIE JEŹDZIĆ!! Jazda tylko pogorszy sprawę.

Ja nie mówię o naprawie, a montażu. Jeśli miał takie problemy TYLKO z gazem to był to taki właśnie mietek. Porządny warsztat zajmujący się gazowaniem aut nie ma takich problemów. PS pisz w jednym poście swoje odpowiedzi.

Dziwne te auta mają koledzy :mrgreen: W takim sensie, że mają takie problemy. Bardzo dużo ludzi ma e39 z gazem i sądzę, że tak jak ja nie mają takich dziwnych problemów. Do nowoczesnych silników nie daje się instalacji za 1200zł na śrubkę tylko sekwencję którą zakłada porządny warsztat, a nie Mieczysław co potrafi w okolicy naprawić kran auto i budować domy :) A wtedy przejedziesz się takim autkiem i powiesz, że gaz to jednak jest paliwo. :)

Kolego wygląda, że kupiłeś bardzo zaniedbany model. Proponuję jechać na kompa. To dużo Ci powie. Może być winny jakiś czujnik, wtedy auto dostaje muła. Gdybyś miał problemy z silnikiem to pewnie kopcił by przy porannym rozruchu lub przy wyższych obrotach. Szkoda tylko, że została przegrzana bo może pobierać olej przez uszczelniacze. Nie łam się i prawdopodobnie źle nie będzie :)

To wcześniejsza Twoja wypowiedź. Teraz piszesz to: Widać, że jesteś jakimś fanatykiem marki bo nikt tu nie obraża, a ople nie są dla ludu. Są to również dobre solidne samochody. Ktoś ma swoje zdanie, a Ty go obrażasz. Widziałeś kolegi auto na zdjęciach i mówisz o jego alu dywanikach? Jakieś kompleksy masz z tymi dywanikami? Może Twoje audi kupiłeś od "tjunera" i próbujesz się jakoś podbudować :D Jak czytam Twoje posty to uważam, że jesteś młodym posiadaczem ojca audi którą się wyszalałeś, teraz masz bmw i gnasz od świateł do świateł by się dowartościować, potem kończy się paliwko, siadasz na forum i obrażasz innych.

a to dobre :D mój dziadek jeździ clio za ponad 30tys i jak by założył gaz to nikt by nie mówił stać Cię na takie auto stać Cię na gaz. Ja kupiłem za dwa razy mniej, ale mnie ma stać. Śmieszny kolego jesteś takim gadaniem. Jeszcze jedno Ci powiem. Mam słabe 2.0 150KM i wiesz? Jestem zadowolony z osiągów :) I szukałem 2,5 i 2,8 i to właśnie te były często zarżnięte autka. Myślę, że to Ty jesteś fanem tej szybkiej jazdy którą opisywałeś w swych przeżyciach od świateł do świateł :mrgreen:

Kolega co zakładał temat musi jechać do gazownika i żądać naprawienia błędu. Jeśli elektryk stwierdzi złe połączenie trzeba żądać zwrotu gotówki za poniesione koszta. Kolego jechałeś 120km, ale jeśli ten gazownik załatwił Ci takie coś to nazwał bym go i tak partaczem. Ja założyłem gaz i wiem że go mam przy tankowaniu i przy wymianie filterków :) żadne błędy itd się nie świecą.

Tak to jest jak się zakłada gaz u partacza. Ja we wrześniu założyłem gaz też mi auto zaczęło się psuć :mrgreen: Amorki, łożysko koła, czujnik ABS. Czyli to zaczęło się dziać "od kąd" założyłem gaz? :duh: Te usterki nie są konsekwencją założenia gazu, a raczej oszczędności z wybieraniem warsztatu zakładającego gaz.

Nie, prawdopodobnie kończy się czynnik, lub nie kończy się a ubyło go w wyniku nieszczelności.

Wolał bym wszystko ładnie wyczyścić z kanału i delikatnie spróbować wyjąć. Czujnik widać dopiero po wewnętrznej stronie auta jak się wejdzie pod auto (tka mi się wydaje) Pierwszy raz będę to wymieniać, dlatego wolę zrobić to z kanału. Poza tym jest taka pogoda, że zwykłe wyjście na dwór to wyzwanie :) leje i ostro wieje :x

No właśnie go nie wyciągam (nie mam kanału auto pod blokiem) I nie chce tak bez niego jeździć by się syfu nie nazbierało do środka. Teraz akurat co kilka dni na max 20km wyciągam auto, to przeżyje. W trasę się nie wybieram. Powinni taką część awaryjną mieć na sklepie bez zamawiania, bo to akurat z tego co widzę na forum często pada :)

Tak, zmieniam standardowo lewy tył. Raz ekonomizer i prędkościomierz działa raz nie działa to zależy. Kupuje siemensa, ale zawsze wolę na forum wszystkiego się dowiedzieć niż potem czekać w sklepie zanim sprzedawca doczyta zastanowi się czy to ten czy nie ten itd. Tak szybko sprawnie idzie. Dzięki wszystkim za odp. Dam znać jak poszła wymiana. (postaram się zrobić zdjęcia jak nie zapomnę aparatu) i wkleję na forum taką fotorelację :) może się przyda dla innych

Teraz zamierzam kupić czujnik. Czy jest znaczenie czy to prawy czy lewy przód czy jest sprzedawany osiami? Spróbuję sam wymienić może się nie rozsypie. Macie jakieś sugestię porady co do wymiany? Może popsikać WD czy innym specyfikiem?

Jeśli nie coś z układu klimy to możliwe, że ta skrzynia. Lepiej nie jeździć z niskim stanem a szczególnie jeśli masz automat

termostat nie otwiera się w pozycji on/off a stopniowo. Jeśli osiąga temp w której zaczyna się otwierać, to dla schłodzenia układu w tych temp wystarczy lekko na dosłownie moment lekko uchylić termostat w pozycji otwartej na duży obieg i nie wyczujesz, że wąż jest ciepły. Nie masz czym się martwić, ale kontrolować jak najbardziej możesz, a nawet powinieneś przy nowym termostacie. Kupiłeś oryginał czy podróbę? Ja jak zmieniałem to długo jeździłem z testem nr7. Czasami jak jade w długą trasę to dalej go włączam tak aby zerkać co jakiś czas. Gdybyś miał walniętą pompę wody nie miał byś strumienia przelewowego, bo nie miała by siły pchnąć płynu. :)

może czynnik klimatyzacji

Najlepiej też je wykręcić i sprawdzić jak wyglądają

Może ktoś zrobił swapa i tyle. Zajechał silnik i wstawił nowy