danielxc717

Sprawdź wal. Jak masz dojście to sprawdź po jeździe jak wyglądają krzyzaki i czy nie są gorące

Nikt ze zdjęć tego nie jest w stanie stwierdzić. Teoretycznie wymienia się ją po 2-3 zmiany oleju. Moim zdaniem spokojnie co 5 zmian można robić chyba że siedzi tani zamiennik który podobno może nie wytrzymać wymian narzuconych przez bmw. Ty masz filtrek to sobie go po prostu wymień teraz

Felgi opony dystanse jeśli masz. Z wałem było coś robione? Od kiedy tak masz? Podpora wału. Źle skręcone koła. Nie wyważony wal. Na luzie tak samo?

Czyli to co pisałem w pierwszym poście :cool2: zawsze trzeba zaczynać w bmw od odpowietrzenia. Jak to nic nie daje przyjrzeć się działaniu pompy i działaniu termostatu, elektrozawory a na końcu grzebac przy nagrzewnicy. Pompy nie musisz dokładać? :mrgreen:

Chłodnice masz ciepła jak nie ma jej, cze pionu? Jak tak to termostat do wymiany. 2.0 d mało pali i również ciężko go dogrzac. Zobacz na forum e46 tam masz pełno tych silników. Do tego brak osłony nie pomaga w dogrzaniu

Umyj to bardzo porządnie zrób kilka kilkanaście km i zobacz skąd na 100%sie poci. Jeśli z głowicy to czeka ściągnie czapki. Nie jest to jakaś typowa usterka modelu ale nic nie jest wieczne

chyba dużo. Mi na cały okres zimowy idzie ok 40l benzyny.

Ja mam felgi z et 34 i założone dystanse i mam na równo. U Ciebie jest odwrotna sytuacja więc może wystawać przy e46. Ja mam e39. Sam musisz sprawdzić bo też zależy jakie będą tam opony.

To kup na szrocie i spokój. Kleić możesz próbować ale to loteria w przyszłości.

Teraz Cię nie rozumie. najpierw napisałeś A ja Ci piszę że jest normalne. Trzymając na wys obrotach auto i zaczyna dopiero grzać nie możesz mu pisać że to wina tragicznego ogrzewania w BMW bo nie ma pompki. On ma coś nie tak z układem. Przecież prawie żadne auto na rynku nie ma pompek i jest ok. Dokładanie pompki może i pomoże, ale nie będzie w pełni tak czy inaczej układ bo któryś element już nie domaga. to tak jak by do zawalonej chłodnicy wrzucić dodatkowy wentylator by się nie przegrzewało auto. Działać to będzie, ale mamy jakąś usterkę dalej. Słabe ogrzewanie to jedno a brak ogrzewania to drugie. Chociaż bez pompki nie powinno być braku ogrzewania ani słabego ogrzewania. To tyle. Nie piszę tego od tak sobie tylko jeździłem takim autem bez dodatkowej pompki i mogę jednak coś o tym powiedzieć.

ustawione było na daną temp. Idiotyzem jest ustawiać temp taką że parzy w ręce. Tutaj u siebie w e39 też mogę tak zrobić, wiatrak na max i temp by parzyła w ręce ale kto normalny tak robi? Kolega ma problem z zimnym powietrzem czego przy sprawnym aucie być nie może czy pompka jest czy nie. Jeśli będę miał okazję sprawdzę w tym e34 czy parzy w ręce na wolnych obrotach. Tylko co to za sens jak w aucie jest ciepło? Można podkręcić jeszcze bardziej na ciepło alby było by za gorąco, dlatego można tylko dla testów robić lub jeździć z otwartymi oknami bez ubrania i nawiew na max i max na czerwono. U siebie mam ustawioną temp na 21 obojętnie czy zima czy lato. Ew na początku ustawiam niski nadmuch by nie huczało we wnętrzu.

Jechałem e34 2,4 td i jak w końcu się rozgrzał do pionu przy -15 a trwało to ok ponad 10km to niezależnie od obrotów bardzo ładnie grzał. Było tam zwykłe ogrzewanie na pokrętła bez pompki. WIęc po co jest montować pompkę jak proponowałeś koledze? Jeśli jest sprawny układ to pompa mechaniczna daje radę ogrzać wnętrze. Jeśli nie proponuje zająć się układem chłodzenia bo macie jakieś nieprawidłowości. Albo zapchana nagrzewnica jak pisałem i nie mówię o totalnym zapchaniu który uniemożliwia nagrzewanie się powietrza tylko częściowe. Proponuje 2-3 płukanki układu, niewydolna pompa wody, lub termostat jeśli nie osiąga pionu. Albo elektrozawory ale przy braku napięcia są one otwarte więc łatwo wykluczyć ich nieprawidłową pracę. Więc masz Marcin już 2 egzemplarze w których ogrzewanie działa idealnie na postoju. MOże przy -20 lub jeszcze niższej temp zwykła pompa na wolnych miała by problem z racji bardzo szybko pobieraniu ciepła przez nagrzewnicę, ale w naszych warunkach jest ok takie rozwiązanie i dodatkowa pompka jest bardziej przydatnym wyposażeniem jeśli czekamy 10-15 min na kogoś a mamy rozgrzany silnik zimą. Wtedy spokojnie starczy ciepła na ten czas by nas ogrzać przy wyłączonym silniku. To tyle.

Wyceniają za 6 tys a jak bym chciał kupić auto z tego rocznika z instalacją to w skarbówce zapłacił bym pewnie z kwoty 10tys podatek. Czy nowe części zawieszenia, chłodnica, montaż LPG robiony za mojej "kadencji" nowe opony, wnętrze które dokładałem sportowe się liczy do wzrostu auta sprzed wypadku? Bo gaz i inne elementy to koszt ponad 10tys zł nie licząc innych rzeczy na które nie mam rachunków jak dodatkowe wyposażenie.

Ja po części jeżdżę do wschowe. Wyposażenie wnętrza blachę jakieś inne pierdoly. Ost tam właśnie mieli silnik 2.8. Kupowałem tez w Zielonej Górze. Jak bym miał kupować silnik to tylko z auta które można odpalić

Cewki i fajki jeszcze by się przydało. W dwa lata filtr i świece to raczej nie jest walka z problemem

Nie prawda. Ta pompka jest potrzebna po to by ogrzewanie dzialalo po wyłączeniu silnika. Na włączonym silniku nawet bez pompki musi działać ogrzewanie. Jak nie działa a temp jest prawidłowa to jest niedrozna nagrzewnica, zapowietrzony układ, niewydolna pompa wody,

A co z tym robiłeś? Ja bym nie mógł tak jeździć i to jeszcze 2 lata...

Zamiennik często nie trzyma ciśnienia albo robi zbyt wielkie i rozwala chłodnicę. Dlatego kupuić trzeba oryginał. Ok 60zł

Sprawdź w jakim stanie są świece. Podmień cewki na świecach z fajkami to na kompie jeśłi wyjdzie że wypada na innych garach to masz winowajcę.

Mam oryginał ze znaczkiem BMW i datą zgodną z produkcją auta czyli 98r. Jak nie wierzysz mogę zrobić zdjęcie :cool2: Ładowałem go ost profilaktycznie bo to już dziadek taki odkręciłem korki, które były pod naklejką, ale te Śruby duże krzyżakowe było widać więc nie trzeba było zrywać naklejki. Wody nie dolewałem bo cele są wypełnione praktycznie pod same korki. Wątpie, że by się przejęli takim czymś bo oryginały jeśli się dbało o odpowiednie ładowanie to wytrzymywały bez problemu ponad 10lat. Ale ja czegoś takiego jeszcze w żadnej marce nie widziałem by tyle wytrzymywał bo to już praktycznie 17rok będzie leciał. Podobno jest to zasługą porządnego aku na stary dobry elektrolit+ aku który siedzi w bagażniku i nie jest narażony na silne mrozy aż tak i na przegrzania latem kiedy gorąco daje samo słońce+ rozgrzany silnik do ponad 100st.

Jaką blokadę? Do wisko? Jeśli o to chodzi to nie trzeba blokady. Wystarczy klucz (ale musi być długi żeby wystawał nad silnikiem wtedy jest łatwiej) Jak nei masz możesz płaskownik dospawać czy cokolwiek i odkręcasz. Moje i tak nie poszło jak uderzałem więc wziąlem tempy przecinak i uderzyłem 3 razy 2kg młotkiem w śrubę i puściło. Szybkie mocne uderzenie. Dalej odkręcało się ręką. Grunt to zerwać tą nakrętkę.

Tylko że on jest na dolnym śląsku. Właśnie dwa dni temu jak byłem wyciągali silnik 2,8 M52.

Podejrzewam któraś masę luźna. Przy podała tez gdzieś się łączy z tego co wiem. To ten przewód co idzie z aku

Mój znajomy ma na sprzedaż alternator chłodzony cieczą za 650zl sprawny co ma ładowanie ponad 14v. Jest dalej na aucie i sprawdzał napiecie 2tyg temu ale dostał strzała w tył i auto na części sprzedaje. Czy to dużo czy nie to nie mam pojęcia.

Wiedziałeś że dymi bardzo mocno na biało przez serwo to moim zdaniem wymiana serwa+brak użytkowania auta i wymiana oleju to obowiązek. Mogłeś stracić smarowanie na korbie przez niewłaściwe parametry oleju i efekt widzisz jaki jest. Olej rozcieńczony z wodą to nie jest dobre smarowidło. Jeśli silnik na 100% padł to się nie łam. Szukaj szrotów gdzie rozbierają e39 (sam ost na takim byłem i mają ładne egzempalrze z niemiec najczęściej z rozsypanymi skrzyniami. Masz możliwość odpalenia przejechania się np zmierzenia kompresji. Kupujesz kpl silnik za 2-3tys lub słupek za 2/3 ceny i przekładka. Bo remont silnika o ile poszły same panewki to duże koszta.